Świeżutkie wieści dochodzą ze Star Warsowego obozu. Okazuje się, że takie firmy jak BioWare, DICE i Visceral tworzące pod szyldem EA zajmą się produkcją hardcorowych gier z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Z jednej strony można mieć spore obawy o jakość nowych gier gdyż EA w ostatnim czasie ma wyjątkowy talent do pieprzenia każdej dobrej serii za koleją, z drugiej jednak dobrych Star Warsowych gier w ostatnich latach nie było zbyt wiele i może nawet oddanie marki w ręce najgorszej firmy w Ameryce jest jakimś ratunkiem? Co o tym sądzicie?
BTW czemu na forum, nie ma kategorii, która odnosiłaby się ogólnie do całości gier, bez podziału na gatunki?
[2] Świetny cytat do takiej sytuacji :D
I felt a great disturbance in the Force, as if millions of voices suddenly cried out in terror, and were suddenly silenced. I fear something terrible has happened.
KURWA! nieeeeee!!!11111
Mózg rozjebany. Tego się nie spodziewałem.
spoiler start
może chociaż dokończą 1313, ale jakoś nie widzę w tym dobrej gry.
spoiler stop
A, i mają niby wyłączność. Czyli eRPeG od Obsydianu poszedł się jebać.
Czyli w następnej części SW możemy się spodziewać maksymalnie 2 godzinowej kampanii oraz 10 DLC, za połowe ceny gry każde, do tego dojdzie płatne konto premium które daje unikatowe miecze świetlne zadające 100 obrażeń więcej niż inne i mamy typową grę od EA. Teraz tylko wyczekiwać w TV reklamy z piosenką Rihanny w tle pokazującą jaka ta gra będzie uber realistyczna i uczuciowa. ;)
gry w uniwersum sw już od dawna były co najwyżej słabe - ea nic w tej kwestii nie zepsuje.
[*]
Azerath tak bardzo wyczerpał temat, że aż musiałem powiedzieć to wszystkim, mimo, że wiem, jak bardzo was nie obchodzi moje zdanie.
PatriciusG. - niektórych obchodzi zdanie każdego, w końcu to forum dyskusyjne a nie funclub.
EA - Mass Effect z Lightsaberami wyczuwam, mhmm....
spoiler start
AWRUK
spoiler stop
Ishimura12 -> Pradwda, ale staram się ograniczać nic nie wnoszące wypowiedzi. Równie dobrze mógłbym powiedzieć bardzo popularne "lubię to" ;)
Mi się marzy nowy Battlefront od Dice i jakiś slasher od Visceral - mroczny i klimatyczny jak Dante's Inferno. O ile w przypadku pierwszego moje marzenia mają duże szanse się ziścić, tak w przypadku slashera od Visceral już nie bardzo. Martwi mnie to, że EA od razu rzuciło 3 studia do tworzenia gier z serii Gwiezdnych Wojen. Jeśli to nie nasuwa dojenia marki na myśl, to nie wiem co to robi. Coś w stylu Mass Effecta na pewno zobaczymy i mam dziwne przeczucie, że tylko ta seria razem z Battlefrontem będą wartościowymi produktami.
Pozostaje jeszcze pytanie, kto będzie pracował nad tymi grami? Jaka grupa w BioWare zajmie się produkcją? Odłożą czwartą część przygód już-nie-Sheparda, podmienią skórki i wydadzą jako nowego KOTOR'a? Zrezygnują z corocznego wydawania Battlefielda i będą naprzemiennie wydawać z Battlefront'em? Odwołają ludzi z niezapowiedzianego jeszcze projektu Dice (Mirrors Edge 2?) czy wydzielą w studiu nową grupę? A w Visceral grą zajmą się ludzie odpowiedzialni za niedawne Army of Two: The Devil's Cartel czy ludzie pracujący obecnie nad Dead Space 4?
Mam nadzieję, że w EA po odejściu Riciaciateallo dojdzie do jakichś zmian. Ostatnie produkty EA sprawiały wrażenie wyplutych przez taśmę produkcyjną. Z tego co mi wiadomo, to EA ma niezwykle dziwną politykę wewnętrzną, gdzie pracownicy są przerzucani od projektu do projektu, by uniknąć zwolnień po wypuszczeniu gry, gdy kolejny tytuł znajduje się dopiero w fazie przedprodukcyjnej i potrzebni są tylko designerzy. IMO zdrowszym podejściem, które stosuje np. Fargo i jego inXile, jest mieć fazę przedprodukcyjną za sobą jeszcze przed wypuszczeniem poprzedzającej projekt produkcji, co skutkuje trzymaniem całych grup deweloperów w całości.
Tak swoją drogą, to racjonalnym byłoby myśleć, że po 300 milionach wyrzuconych w The Old Republic i porażce tej gry, EA będzie się trzymało od Gwiezdnych Wojen jak najdalej.
NIEEEEEEEEEEE!!!