Niedawno wykupiłem od znajomego kartę GeForce 8600 GT i mam z nią nietypowy problem. Podczas grania w różne gry, karta inaczej brzęczy. Nie określę z którego miejsca bo nie wiem. Brzęczenie zależy od tego co jest na ekranie, przykładowo mam celownik w jednym punkcie- brzęczy lekko, przesunę go troszeczkę i zaczyna brzęczeć głośno.
Tu nawet wymagania nic nie zmieniają, ME na maksymalnej grafice brzęczy bardzo cichutko, nic nie słychać prawie, a odpalę np. Torchlighta 2 i niezależnie od ustawień brzęczy strasznie i denerwująco.
Podczas gry ta karta była u znajomego nie było takich problemów, dopiero na moim zaczęło. Może ktoś będzie wiedział od czego to i jak zredukować?
Cewki na sekcji zasilania? Trza czymś zalać. I widzieć jak i które.
Albo zwyczajnie wyłączony v-sync i w takim trochlight jest z 500 fps, to i brzęczy.
To brzęczą pieniądze. Te, które zmarnowałeś na zakup tej karty. Jak już wszystkie się wybrzęczą i wypadną, będziesz musiał kupić następną.
I to nie żart. GF 8600 GT od Gigabyte'a padł mi zaledwie po pół roku użytkowania. A że ja, frajer, zapomniałem gdzie wcisnąłem kartę gwarancyjną z rachunkiem, to trza mi było kupić nową. Ech...
[3] Czy ja wiem czy zmarnowane. Od znajomego kupiłem za 65zł tą kartę i zasilacz 400W, dla mnie w sam raz jak nie mam pieniędzy.
[2] Tym się raczej osobiście nie zajmę. Co do Torcza to nie tylko o niego chodzi, tak jest z każdą prawie grą. Wszędzie inaczej.
Karta jest jeszcze na gwarancji?Piszczenie cewek da się zniwelować poprzez ich zalanie bądź wymianę. Od siebie dodam, że miałem podony problem w moim Radeonie 4850 od Palita..jednakże piszczenie ustąpiło po paru miesiącach. Jak sobie z tym poradziłem?Wykleiłem obudowę matą bitumiczną-dokładnie taką, jaką wygłusza się auta. Spróbuj, jak już piszczenie doprowadzi Cię do szewskiej pasji;)
Karta stara, gwarancja już dawno poszła fiu. Wcześniej tak nie robiło, ale dzięki za radę, jak nie wytrzymię to zacznę kombinować :P