Gowniak, który nikomu nie zrobil krzywdy, tylko ukradl jakies nieistotne pliczki, które tylko chyba on widzial dostaje dożywocie, a gwalciciele i mordercy dostaja często zawiasy.. W didatku miliarderzy jakimi jest Rockstar zyskal na tym tylko dodatkowa reklamę. Powiedzcie mi, ze artykul na PPE o tym to jakas ponyłka, blagam.
Brakuje kontekstu. Gość przebywał na zwolnieniu warunkowym czekając na proces w sprawie jego hacków na nVidię, oraz jakiegoś brytyjskiego dostawcę neta/TV. Będąc na zwolnieniu miał całkowity zakaz korzystania z laptopa i kiedy przebywał w hotelu, gdzie pilnowała go policja, był wstanie przy pomocy FireSticka Amazonu i telefonu komórkowego schackować Rockstar i ściągnąć kilkadziesiąt filmików od nich.
Więc kara jest nie tyle za hack na R*, ale że zrobił to jako wielokrotny recydywista. No i na razie zamknęli go w szpitalu, bo sam powiedział przed sądem, że nie zamierza przestać.
Edit: Żadnej gierki nie ukradł.