Eksperci alarmują, że wiele ptaków może nie przeżyć zimy. Śnieg długo się utrzymuje i nie mogą one znaleźć pożywienia, w dodatku temperatury w nocy sięgają kilkunastu stopni na minusie. Aby pomóc takim zwierzętom, wystarczy dostarczyć im trochę ziarna, okruchów, słoniny - jeśli mieszkacie w bloku, wysypcie to na balkon, jeśli w domu jednorodzinnym - po prostu rzućcie na trawnik.
Tym razem niestety nie da się powiedzieć, że zwierzęta same znajdą sobie pożywienie. W dodatku zmniejszona populacja ptaków może skutkować tym, że w lecie zaroi się od komarów i much, które są dość odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne.
jeśli mieszkacie w bloku, wysypcie to na balkon
A później gniazdo gołębi na balkonie, nie, nie, nie chcę znowu się pozbywać tych gniazd...
U mnie w okolicy gołębi praktycznie nie ma, czasami latają, ale nie osiedlają się, więc nie znam tego problemu. ;d
Na balkon to mogę wystawić jedynie sami wiecie jaki bigos.
Nie dziękuję, u mnie w mieście jest już wystarczająco dużo gołębi (nienawidzę tych obsrywaczy)
Ok, tylko że jest jeszcze parę innych gatunków ptaków poza gołębiami.
W bloku można wysypać na parapet, jak boicie się na balkon.
Ta, może bym i dokarmił sikorki, które czasem przylatują na balkon, ale wszystko i tak wpier..lą zasrane kawki, którch jest juz niemal tyle, jak kruków u Hitchcocka...
Ptake'ów nie można dokarmiać, bo się cofną w rozwoju. Jest to naukowo udowodnione.
[...]Śnieg długo się utrzymuje[...] po prostu rzućcie na trawnik.[...]
Nie dość, że trzeba dokarmiać, to jeszcze odśnieżyć, bo ze śniegu nie zeżre :/
A tak poważniej - przykra sprawa, ale to tak zwana selekcja naturalna.
No kawki sa wkurzajace, powinen byc jakis odstrzal...
U mnie to tylko sikorki .. są dosłownie wszędzie.
No po prostu nie mogę tak stać, muszę coś rzucić na balkon jak wyląduje na nim ze 30 sztuk :)