h ttp://niewiarygodne.pl/kat,1031987,title,Tego-nikt-sie-nie-spodziewal-Wrogowie-staneli-do-wspolnej-walki,wid,15642395,wiadomosc.html?smgajticaid=61094c
wybielania ciąg dalszy
heheheheh
Niestety, niemcy trząsą europą i stopniowo coraz bardziej będą modyfikować historię na swój sposób, a efekty czujemy już teraz jak choćby obama mówiący o polskich obozach śmierci, dla tego historię trzeba podtrzymywać samemu, nie pozwalać tak wszystkiego wybielać, bo za 50 lat nasi wnukowie będą się uczyli że za całym złem II WŚ stali "ruscy"...
że tak zapytam ile jest teraz historii w liceum (xx w) - cos słyszałem ze ma byc tylko 30 godzin
Ale co to ma oznaczać? Byli Niemcy co walczyli po stronie Aliantów, i byli Polacy co walczyli w Wermachcie choćby na froncie wschodnim. W większości wojen ludzie zmieniali strony walk.
A tutaj oddział Wermachtu zapewne wiedział że i tak dla nikogo już nie walczy, bo nie ma Hitlera, więc zadziałali tak jak sami chcieli, nie tak jak dowództwo im każe.
Ja to bym się raczej pośmiał z zamku Schloss o którym pisze autor artykułu:)
Natomiast dla ciekawostki 17 dywizja grenadierów pancernych SS
The division was raised near Poitiers, France as the Panzer-Grenadier-Division "Götz von Berlichingen" in October 1943. It was formed from scratch, with the majority of its original cadre coming from replacement units and conscripts, many of whom were Romanian Germans and French volunteers
@gnoll
Odnoszę wrażenie że zrobili to wyłącznie w własnym interesie, widząc w jakim kierunku idzie wojna i tak było pewne że w najlepszym przypadku będą jeńcami, a skoro ich przegrana była już prosta, lepiej przyłączyć się do przeciwnika i być krytym żeby czasem w ostatnich dniach nie zarobić kulki.
Do końca świata powinno się uczyć dzieci, i głośno mówić, że Niemcy są odpowiedzialni za najpodlejszy okres historii całej ludzkości.
Wiadomo, oni będą się tłumaczyć, wybielać, ale nie wolno pozwolić im wygrać.
Stalin_San -> Niesamowita analiza psychologiczna. Człowiek już tak ma, że większość rzeczy robi tak aby było dobrze dla jego własnego interesu.
Runnersan -> Zamek Zamek. Taki już urok "profesjonalnych artykułów" w polskim necie, tłumaczonych z angielskiego.
Stalin_SAN
Nawet jeżeli - to chyba... dobrze. W jakimś stopniu ograniczyli rozlew krwi. Nie usprawiedliwia ich to że byli po stronie wroga wcześniej, ale poddali się i pomogli im, więc co w tym złego?
Zresztą, dla mnie to tylko ciekawy epizod z wojny, tak naprawdę niewiele znaczący. Ciekawostka i tyle, czymś takim żeby skały srały, to Naziści nie zmażą swojej winy za to co zrobili. Ale też to byli ludzie, byli także dobrzy ludzi w tej armii. Brytyjczycy też "sprzedali" kozaków Ruskim, czy my wydawaliśmy żydów Niemcom w zamian za pieniądze.
"Ciekawostka i tyle, czymś takim żeby skały srały, to Naziści nie zmażą swojej winy za to co zrobili."
> a te naziści to kto ?
> wbijanie do łba odnosi skutek.
ps . jacy to Polacy walczyli na froncie wschodnim ?
> a te naziści to kto ?
Może cię to zszokuje, ale nazizm to ideologia, nie narodowość. Jako taka była nawet w Wielkiej Brytanii, i całkiem nieźle tam prosperowała. Do czasu wojny oczywiście.
ps . jacy to Polacy walczyli na froncie wschodnim ?
Mam ci wymienić po nazwisku? Było mnóstwo żołnierzy innych narodowości niż Niemieckie na frontach w czasie tej wojny. Wygogluj sobie Polnische Wehrmacht. Że nie wspomnę o SS Wallonien, Wiking czy Galizien.
W czasie wojny rzadko kiedy coś jest czarno-białe.
zaskocze cie ale doskonale znam wymienione przez ciebie formacje . tyle tylko ze z polakami maja mało wspólnego.
zdrada głupota czy bandytyzm nie ma narodowości.
Byliśmy jedynym narodem który nie wystawił armii po stronie Niemieckiej. Brytyjczycy , Norwegowie itd itd owszem tak z flaga narodową na rękawie . my k... nie a to o czym piszesz to tylko próby nie udane zresztą.
ps. zaliczasz Galizien to polskich oddziałów to zalicz jeszcze ROA a co sie będziesz ograniczał.
Byli Polakami, służyli jako Polacy w Wermachcie, nosili nawet naszą flagę na mundurach. Mieli koszary w Radomiu, oddział liczył około 700-800 osób. Część osób zaciągnęła się ochotniczo. To że działali z tych a nie innych pobudek to nie ma znaczenia. Zresztą, skąd wiesz dlaczego to zrobili? Powiedzieli ci?
A Galizien nie zaliczyłem do Polaków, po prostu wyłożyłem ich obok innych formacji. Czytaj ze zrozumieniem, ewentualnie nie wciskaj mi czegoś czego nie mówię.
Ja wiem że w jakiś sposób próbujesz ich wybielać, ale nie jesteśmy narodem wybranym i nie jesteśmy świętsi od papieża. Trzeba się z tym pogodzić. Co nie znaczy że byliśmy tymi złymi - bo nie byliśmy.
zaskocze cie ale doskonale znam wymienione przez ciebie formacje . tyle tylko ze z polakami maja mało wspólnego.
No to jednak chyba nie znasz jeśli twierdzisz, że Wermacht nie miał nic wspólnego z Polakami.
Byliśmy jedynym narodem który nie wystawił armii po stronie Niemieckiej. Brytyjczycy , Norwegowie itd itd owszem tak
Teraz ja cię zaskoczę, ale ani Brytyjczycy ani Norwegowie nie wystawili armii po stronie Niemieckiej.
to może inaczej
owszem były próby utworzenia takich oddziałów , tylko ze do tego potrzeba nieco więcej niż paru kolaborantów . np. dowódcy i celu . kto z nazwiskiem miał niby nimi dowodzić ?
Brytyjczycy czy Belgowie to byli faszysci z celem utworzenia państwa o takim charakterze, U nas nie było takiej możliwości .
kozienicki Wermacht o którym piszesz nie walczył na wschodzie. nigdzie nie walczył . ( nie mieli czym zastapić poległych wiec werbowali durni do prac tyłowych podobnie jak z ochotnikami na roboty do Niemiec - przepraszam do nazilandii
gorzej wygladała sprawa z góralami ale i to sie nie udało nasze hajduki pobili sie z Ukraińcami i rozbiegli po górach . dowódce zaś AK powiesiła dyktując wcześniej testament.
nie chce od ciebie nazwisk podaj mi tylko jedno - dowódcy tych zuchów.
ps. podobno Śmigły - rydz koś kombinował ale to inna bajka .
edit. Trael > wolny korpus brytyjski np.
Niesamowite, zę historia wygląda z czasem tak, jak ja opiszą, żeby nie polecieć banalnym "historię piszą zwycięzcy"
Bo co innego można dodać w histerycznym wątku na temat dennego artykułu o książce opisującej jakiś tam epizod z końca wojny...
wolny korpus brytyjski np.
Brytyjczycy ani Norwegowie nie wystawili po stronie niemieckiej armii. Nie wiem co z tym wspólnego ma mieć "korpus brytyjski" złożony z 27 osób?
dobry pomysł z tym filmem, niemieckie ministerstwo kultury powinno dofinansować produkcję by dało się zatrudnić złotowłosego brada pita do roli josefa gangla, uroda typowo aryjska i doświadczenie w filmach wojennych duże
a jakby ufarbował włosy jak do bękartów wojny mógłby zagrać johna lee, trudny wybór ale hicior bankowo pewny i wyjdzie im i tak taniej niż wydrukowanie nowych książek do historii ;->
wreszcie ludzie zapamiętają, że w czasie wywołanej przez siebie wojny na frontach i w obozach MILIONY ludzi (takie liczby robią jeszcze na kims wrażenie?) zabijali tylko źli naziści a nie niemcy
27 ? chyba 1500 > 27 to zwerbowani spośród jeńców wojennych .
Jezu człowieku.. i znów mi wmawiasz coś czego nie mówię. Pokaż mi miejsce gdzie napisałem że walczyli z Rosjanami. Ale czy to ma znaczenie? Taki był cel w tworzeniu tego oddziału - walka z bolszewikami. Wiedzieli doskonale o tym. Serio, użyj Google albo zainteresuj się tematem. A nawet jak miał byc to oddział kucharzy - to jednak byli oni DOBROWOLNYMI kucharzami.
Odnoszę wrażenie że jesteś kimś pokroju nacjonalisty, który nie przyjmuje do wiadomości "brudnej" prawdy. Ale to tylko wrażenie, nie bulwersuj się jakby coś.
trybik18 -> Radzę jednak się dokształcić w temacie. Pomimo tego czym się wcześniej chwaliłeś zdajesz się mieć poważne braki. Mieszają ci się liczby i fakty.
Nadal nie podałeś przykładu tej norweskiej czy brytyjskiej armii wystawionej po stronie Niemców.
trybik18 - Trael żartuje
musiał słyszeć np o nordland
MUSIAŁ - a skoro wie to żartuje że nie wie o czym piszesz
Ward -> Ależ słyszałem o Nordland.
Nadal jednak czekam na tą norweską i brytyjską armię po stronie niemieckiej.... i raczej się nie doczekam.
Więc nie wprowadzaj trybika w błąd bo jeszcze jest w stanie uwierzyć, że ma rację, tak jak z tym brytyjskim wolnym korpusem, a racji przecież nie ma.
Runnersan -> I musiałeś popsuć całą zabawę? :(
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolny_Korpus_Brytyjski
http://pl.wikipedia.org/wiki/Norweskie_SS
zdecydowanie to nie jest armia, ale warto wiedzieć że takie śmiecie istnieli.
no tak hehehhe
( już chciałem walczyć ze nie pisze o armii )
Ward > gdy okazało sie ze te dobre niemce byli gejami jak Rudy i Alek to i PAN by sie dorzucił do produkcji
Kamilowy i co chciałeś wnieść wątku tymi linkami? Odrobina komentarza może?
trybik18 -> Jesteś pewien tego tak samo jak tych 1500 Brytyjczyków?
No, ale nie ma to jak wykazać się "wiedzą" po czym zmienić temat na gejów.
Trael Nie ma co komentować. Banda śmieci który zdradzili swój kraj... Byłem i będę zwolennikiem sojuszu Niemcami w 1939, ale w momencie autentycznego 1 września 1939 r. nie ma to znaczenia, i dobitki 17... nie ma absolutnej litości dla wrogów...
Jaki włąściwie miałby być komentarz dla tych opisów ? dla mnie to są ludzie którzy popisałem w na początku tego postu....
Powinniście rozumieć Niemców. Niektórzy Polacy też nie znoszą gdy się Polakom wytyka zbrodnie, a przecież Polacy zbrodnie na sumieniu mają o wiele mniejsze niż Niemcy. Mechanizm wyparcia jest jednak podobny.
Niedawno usłyszałem od Niemca, że to nie Niemcy są winni, bo Hitler był Austriakiem :D Pominąłem idiotyzm tego stwierdzenia. Powiedziałem mu, że Austriacy, do końca IIWŚ, byli Niemcami. Austria historycznie przez wieki była jednym z państw niemieckich, w 1815 roku stała nawet na czele Związku Państw Niemieckich. Dynastia Habsburgów była dynastią niemiecką. Po IWŚ przez chwilę Austria nosiła nazwę Niemiecka Republika Austrii. Znaczna większość obywateli tego państwa czuła się Niemcami. Aż do 1945 roku - wtedy, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w Europie pojawił się nowy naród - Austriacy. Czekam aż pojawią się kolejne narody w rodzaju Saksończyków, Bawarczyków, Ślązaków czy Mazowszan. ;) A potem Żoliborzan, Ochocian, Mokotowian i Ursynowian...
Czekam aż pojawią się kolejne narody w rodzaju Saksończyków, Bawarczyków, Ślązaków czy Mazowszan.
Polecam porozmawiać z jakimś Bawarczykiem, mógłbyś się zdziwić.
trybik18 -->
Albo ci sie cos bardzo pomieszalo albo, co bardziej prawdopodobne, jak typowy Wieszcz Wiedzy Wszelakiej cos tam gdzies sie o mozg obilo ale niezbyt dobrze trafilo.
Niemcy chcieli utworzyc jednostke brytyjska o wielkosci 1500 ludzi. Problem w tym iz ich wielkie zamiary padly w zderzeniu z rzeczywistoscia.
Znalezli ok 30 zdrajcow ktorzy biegali z pistoletami bez amunicji i sluzyli do celow propagandowych jedynie. I to wszystko jesli chodzi o tych Brytyjczykow walczacych po stronie niemieckiej. To juz Polakow bylo zdecydowanie wiecej...
no cóż, to 'wybielanie', jak to określił autor wątku nie zaczęło się kilka lat temu lecz trwa praktycznie od czasu zakończenia wojny. Jeno w ostatnich kilku dekadach przybrało na sile, czego najlepszym przykładem jest towarzystwo pani Steinbach, coroczne manifestacje 'z okazji' bombardowań Drezna w '45, czy też produkcje filmowe, przedstawiające der gute Deutsche jak chociażby doś tendencyjnie wybielona postać von Stauffenberga, którego poglądy wobec Polaków czy Żydów były mimo wszystko dość zbieżne z tym co Adi wykrzykiwał w Reichstagu.
Aha , zauważyłem tutaj wzmianki o Polnisch Wermacht. Też o tym ostatnio czytałem, ale wg. mnie to wielka bajka. dlaczego nie dawno to wyszło na jaw ? dlaczego nie ma zdjęć ? dla mnie to kolejny wymysł Niemców.
Rzeczywiście, praktyka wybielania historii to nic nowego. Po zakończeniu wojny trzeba było coś zrobić ze wszystkimi agentami wywiadu III Rzeszy. Albo się rozpierzchli po całym globie, albo zostali sprytnie wykorzystani przez rządy - określenie "polskie obozy śmierci" nie jest tylko skrótem myślowym. Jak widać ludzkość ma strasznie krótką pamięć. Jest to przykre, ale chyba nie da się już nic z tym zrobić.
Bellmac ----> ma krótką pamięć lub nie ma jej wcale (tzn. wiedzy). Równocześnie druga strona, wykorzystuje ten fakt gdzie tylko może. Niemcy chociaż przyjęli swą odpowiedzialność zarówno za wybuch wojny, jak i to co się w jej trakcie działo. Japończycy tymczasem nie rozliczyli się ze swej historii do dnia dzisiejszego i zapewne nigdy tego nie zrobią. W szkołach zatem małe nippsy dalej czytają o 'incydencie chińskim', czy też zbrodniczym embrago amerykańskim, które zmusiło Japonię do rozpoczęcia wojny. Jednym jest bowiem 'ubarwianie' historii a drugim jej bezczelne fałszowanie. Stąd (szłuszna imo) irytacja części historyków, sprzeciwiających się określeniom w rodzaju nazistowski czy też hitlerowski obóz zagłady. Za lat kilkadziesiąt większość społeczeństwa dojdzie do przekonania, że skoro znajdowały się one na terenie Polski, to zapewne ci mityczni naziści to pewno właśnie byli Polacy.