Ceny sobie spadały, spadały, sięgnęły 3,99/l za 95.
I najwyraźniej skończył się mokry sen kierowców :)
Różnice między wczoraj a dzisiaj na okolicznych stacjach.
TESCO - 3.99 -> 4.19
LOTOS - 4.11 -> 4.29
BP - 4.15 -> 4.44
ORLEN - 4.16 -> 4.38
Niewąsko poszło w górę. I jak znam nasz ukochany kraj - to nie koniec. W końcu trzeba sobie odbić te spadki :(
:(
U mnie na orlenie rano było 4,62 (98), pomyślałem, że po robocie sobie kupie a tu 4,72 już :(
To tak jak kupić PS4 i płakać, że gry po 200 zł :| Nie stać na użytkowanie to nie kupuj...
Ja tam uważam że paliwo powinno być po 9 złotych za litr, zaraz by się zrobiło luźniej na drogach.
Butla gazu do wózka widłowego. 2 tyg temu 62zł wczioraj 7 zl mniej :D
Peewnie. Po co płacić mniej skoro można więcej :D
Kupiles sobie samochód to teraz plac na paliwo snobie :D
karelpeter ---> Jak sobie kupisz wreszcie samochód na paliwo, a nie na pedały, to dołączysz do narzekających na ceny paliwa. Na razie ten wątek nie jest dla Ciebie.
Wiedzący - śmiem wątpić
Heh coraz czesciej chodzi za mna kupno jakiegos "baczka" 1.0 + wstawienie instalacji gazowej podwajajacej wartosc auta :)
Tylko i wylacznie do przemieszczania sie po miescie...
(przynajmniej nie szkoda jak "ktos" niewinnie przerysuje na parkingu )
A porzadnym autem tylko trasy...
A miało być tak pięknie!
Póki nie przekroczy 4,99zł za ON to będę zadowolony. 289zł za pełen bak starczający mi idealnie na miesiąc dojazdów do pracy a założyłem sobie wydatek rzędu 300zł na dojazdy, ale też zauważyłem wzrost. Póki co u mnie TESCO i Auchan +3gr na litrze.
Nie wierzę, że ludzie są takimi ignorantami tutaj. Karelpeter, Widząy wy tak serio, czy troll? Otóż pragnę poinformować, że cena paliwa przekłada się na dosłownie wszystko i im wyższa, tym droższe inne towary i usługi, w tym np. jedzenie, które muszą kupować również ubodzy. Więc mi tu nie pierdzielić, że fajnie, że paliwo drogie, bo ludzi stać, jeśli mają 20 letniego grata, którym muszą dojeżdżać 50 km do pracy w biedrze.
Zresztą naprawdę uważasz, że podatki, które stanowią większy odsetek ceny paliwa, powinny być jeszcze wyższe niż obecnie?
To widzę że ładnie podnieśli.
Hellmaker - gdzie Ty mieszkasz, że wcześniej miałeś tak tanio paliwo? Ja mam ze 20gr drożej.
Mały update.
TESCO - 3.99 -> 4.19 -> 4.25
LOTOS - 4.11 -> 4.29 -> 4.40
BP - 4.15 -> 4.44 -> 4.45
ORLEN - 4.16 -> 4.38 -> jeszcze nie byłem w pobliżu dzisiaj :P
Ceny zapieprzają w górę szybciej niż spadały :P
To jest wlasnie zalosne dzialanie rzadu .. ja wczoraj jeszcze zatankowalem za 4.24 choc w domu mialme jeszcze kupon na -10 groszy na litrze, ale nie ryzykowalme jazdy tankowac dzis bo pewnie juz dzis cena o 20 groszy wieksza bedzie , skoro na orelnie na przeciwko tego statoila bylo paliwo juz po 4.42 a zawsze mieli zmowe cenowa i taka sama cena byla .....
Pszczoła [ 143 ]
W Gdańsku na auchan 95 było po 3,95 teraz jest po 3,99--> Dziś już po 4,11
To jest wlasnie zalosne dzialanie rzadu
Akurat w tym przypadku nie. Niestety ceny ropy na rynku odbiły się już od dna jakie osiągnęły w styczniu i mniej więcej od 30 styczna idą w górę między innymi za sprawą strajków w firmach paliwowych w USA. Kłopot w tym, że ceny rosną dość dynamicznie i w ciągu ostatnich dwóch tygodni wzrosły z poziomu ok. 50$ za baryłkę do 60$. Spodziewać trzeba jednak się powrotu do poprzedniego poziomu (45-50$) gdy tylko strajki wygasną. Generalnie jednak pamiętajcie, że obecne minimalne poziomy cen ropy to anomalia i nie liczyłbym na to, że spadną grubo poniżej 4pln za litr lub że utrzymają na obecnym poziomie przez dłuższy czas. Spodziewać należy się, że rynek dążyć będzie do osiągnięcia równowagi gdzieś na poziomie 70-80$ za baryłkę, co i tak oznacza ceny na stacjach na poziomie 4.60-4.80, czyli i tak niezłym w porównaniu do tego co obserwować można było powiedzmy rok temu.
Łysy Samson - Tak, uważam że podatki powinny być jeszcze wyższe, jakoś trzeba zaspokoić potrzeby górników, rolników, kolejarzy, energetyków, budżetowców i bankowców.
Jest jeszcze sporo luzu w temacie podatków i wiele można zebrać nim zaczną powstawać barykady na ulicach.
W paliwie najłatwiej bo jak sam piszesz przez paliwo dotrzemy nawet do rowerzystów i pieszych.
W paliwie najłatwiej bo jak sam piszesz przez paliwo dotrzemy nawet do rowerzystów i pieszych.
ponadto tak ładnie można później argumentować wzrost akcyzy pro-ekologicznym bełkotem.
ja na szczescie w niedziele na full zatankowalem jeszcze za 5.30 i mi na okolo miesiac starczy. Normalnie zaoszczedzilem jakies 5zl w tym miesiacu.
wooooow
Normalnie zaoszczedzilem jakies 5zl w tym miesiacu
Fuck Yeah!
Tak, oczywiście, to rząd winien, tylko u nas jest tak źle, itp itd
niesamowite jak ludzie potrafią być zaślepieni, a wystarczy chwilę pomyśleć, jak to np zrobił(a) dasintra - może to jest ogólnoświatowy trend?
przykładowo w Wiedniu 2 tygodnie temu Agip sprzedawał 95 za 1.09 Euro - wczoraj było już 1.21. Czyli w ciągu 2 tygodni benzyna zdrożała o 12 centów (jakieś 50 groszy). Ale to pewnie wina Tuska.
MANOLITO - no ja duzo jezdze i nawet glupie 5 zl na tankowaniu w ciagu roku daje mi prawie 200 zl oszczednosci :)
Udało mi się jeszcze zatankować jak 95-tka była po 4,30, fajnie zalać do pełna za niecałe dwie stówy, szkoda tylko że teraz ceny z dnia na dzień coraz gorsze.
Spokojnie ludzie. To co dzieje się obecnie z ceną ropy to swego rodzaju korekta na którą wpływa też kilka innych czynników jak zmniejszenie ilości odwiertów w US a także uzupełnianie strategicznych zapasów tego surowca przez US i Chiny. Generalnie jednak eksperci są tak rozbieżni w przewidywaniach dotyczących jej cen w perspektywie najbliższych 12-18 miesięcy, że prognozy zaczynają się na 30$ a kończą na 200$ za baryłkę (we wrześniu, gdy ceny zaczęły spadać, baryłka była po ok 110$). Citigroup idzie jeszcze dalej i wieszczy, że cena spadnie do 20$ (słownie: dwadzieścia dolarów amerykańskich za baryłkę). W każdym razie dzisiaj na giełdzie w Londynie stoi tuż poniżej 50$ i odnotowuje trzeci dzień spadków.