Od dłuższego czasu widuje sporo samochodów z zamontowanymi pod "oryginalnymi" światłami, "paskami" żaróweczek (chyba diodowych) . Podobno (różne są wersje) że za posiadanie takich świateł można dostać mandat. Czy to prawda ?
[3] Nie musisz mi tego tłumaczyć co jest napisane w linku siwego
[4] w audi 80 b4 nie są seryjne :)
Mając takie światełka trzeba zadbać o parę rzeczy:
http://regiomoto.pl/portal/eksploatacja/swiatla-do-jazdy-dziennej-halogeny-led-czy-ksenony-poradnik
"Te swiatla" maja specjalnie okreslone parametry (samej lampki oraz miejsca montazu), jakie musza spelniac by byc legalne.
Można, jeśli przy montażu nie pamiętało się o odległościach, w jakich muszą się te światła znajdować od siebie, jezdn itd.
BTW, to są tzw. światła do jazdy dziennej i w niektórych autach są już seryjne
ed.: No raczej ;P To już jest element "unowocześniania" niezbyt już "świeżych" konstrukcji, możnaby to nazwać "agrotuningiem" xd
Ojciec ma, koszt zależy od modelu auta, waha się między 250-500zł . Diody LED muszą być z atestem inaczej mandacik.
Mandacik to lajt.
Gorzej - ze spokojnie moga zatrzymac dowod rejestracyjny pojazdu.
stanson -> xenony z allegro wcale nie sa zle, pod warunkiem, ze masz lampe z soczewka, no i wypadaloby do tego spryskiwacze reflektorow;>
xyz666 --> Są złe, bo xenony za 200zł nie spełniają żadnych norm i oślepiają jadących z na przeciwka. Poza tym- wymaganym wyposażeniem przy xenonach oprócz spryskiwaczy jest system samopoziomujący.
xyz666 --> please... nie chcesz się wdawać w dyskusję ze mną na ten temat, zapewniam ;)
wiosła w dłoń!
fight!
I jadę później w nocy i widzę, a właściwie nic nie widzę, oprócz poświaty koloru niebios, niebiosa, lampki oczojebne.
To się nie tyczy tylko posiadaczy pseudo ksenonów, wielu ludzi chyba nie stać na to aby wyregulować raz do roku światła, albo są misiami o bardzo małym rozumku i ładują żarówki po 100W które nie są dozwolone do użytku w europie, ale i tak nikt ich nie sprawdzi, a skoro ja dobrze widzę to co mnie obchodzą inni?