Witam
Wczoraj byłem w Biedronie i zobaczyłem takie coś że będzie od dzisiaj:
http://fanbiedronki.pl/gazetka/2012.09.20.promocje/2022,Wiertarko,wkretarka,akumulatorowa
Jest sens to kupować w tej cenie? czy lepiej dołożyć i kupić sobie takie coś? :)
http://allegro.pl/wkretarka-wiertarka-makita-8391-d-18v-jak-nowa-fv-i2628365899.html
Akurat zmieniłem mieszkanie i przyda mi się wywiercić jakąś dziurę pod obrazek w betonie/ skręcić meble/ W płocie wkręcić wkręt/dokręcić wkręt w płytę w płytę GK, połączyć dwie deski.
Mam skromny budżet :)
Oczywiście okazyjnie, ale w różnych warunkach, ponieważ potem chcę dla oddać ją dla Taty do warsztatu.
Proszę o pomoc kogoś mądrzejszego ode mnie w tym temacie :)
Pozdrawiam
Misiak
Tesc ostatnio kupil wiertarke i pilarke kątową z Lidla czy Netto, w kazdym razie po ~100PLN za sztuke - co mozna o nich powiedziec? Wiertarka wierci a pilarka atnie, ALE widac ze skonstruowane sa tak, ze w razie jakiejs awarii sprzet nie jest przeznaczony do naprawy, tylko do wymiany, a ze czesc czesci jest kontrowersyjnej jakosci nie spodziewam sie zeby ani jedno ani drugie narzedzie mialo przetrzymac remont, ktory prowadzimy.
nie - nie warto. Przerobilem juz pare wkretarek niestety jakosc ma tu duzo do powiedzenia. Na pewno nie kupie juz nigdy "czegos taniego na szybko". Dlaczego? Dlatego ze jak potrzebuje cos zrobic to potrzebuje narzedzie ktorym bede pracowal a nie nad ktorym bede sie wk*rwial. Mocny silnik, mocny akumulator i dobre sprzeglo to podstawa. W wiekszosci tanich sprzetow blyskawicznie siadaja akumulatory ( "rekordzista" wytrzymal u mnie 4 miesiece i to przewazylo szale. Wymieniali mi ja 3 razy ).
Zielony bosh - g*wno pierwsza klasa, Skill - jak powyzej. Makita, Hitachi - rewelacyjne sprzety ale sie cenia. Osobiscie od 3 lat korzystam z wkretarki Sparky - i jestem zachwycony. Nowa do dostania w okolicach 200 pln.
Od razu dodam - uzywam wiertarki Kress'a - wytrzymala pare naprawde ciezkich robot i dalej dziala ( 5 rok zdaje sie ).
Za to kolega kupil na wyprzedazy jakiegos kompletnego noname'a ( mlotowietrtarke ) za chyba 80 zlociszy ( rozwalone pudelko ) i dziala mu chyba 8 rok - nie do zajechania. Pisze o tym bo czasem -CZASEM- trafia sie perelka w swiecie anonimowych marek.
Ta Makita z Twojego linku - na pewno fajny sprzet - ale zastanow sie ile razy jej uzyjesz. Do 20 dziur i odlozenia na polke - troche droga zabawka.
Makita to rewalacyjny sprzet - cena z linku nawet nawet - widac w koncu ktos to sprowadzil do Polski i zaczyna sprzedawac. Wczesniej mozna ja bylo kupic jedynie jak ktos kupil na zachodzie i sprzedawal w PL. Taki Bosh w porownaniu do Makity to zwykly szmelc.
Lepszy jest imho jedynie FestTool - ale to jeszcze wyzsza polka cenowa.
Jak potrzebujesz tylko wywiercic kilka dziur to bez sensu w ogole kupowac - wypozyczyc, wywiercic i oddac.
Słyszałem jeszcze o Hilti że jest świetna :)
Ale myślę coś kupić, bo tato mój potrzebuje do zrobienia paki do samochodu ciężarowego oraz dwukółki do samochodu i potrzebuje wkrętarki i tak sobie myślę.... :)
Czyli co? to z dronki nie jest dobre? ;)
Generalnie firmę Comparator "wyprodukowano dla Biedronka" omijaj szerokim łukiem - to chłam jakich mało. Bebechy lichej jakości, a wykonanie zewnętrzne jeszcze gorsze. W zeszłym roku rozwaliłem sobie palec o nadlewkę jednego z metalowych elementów ichniej szlifierki kątowej, tak zacnie są wykonane. A szczyt szczytów - udarówka znajomego rozsypała się po przekuciu 3 otworów w ścianie z cegły. ;)
Dołóż i bierz Makitę. Klasa sama w sobie, ale swoje też kosztuje. Ewentualnie od siebie mogę polecić polską Celmę - SPRZĘT NIE DO ZAJECHANIA! :) Od X lat mam wiertarkę Celmy, w której w zasadzie tylko kabel musiałem wymienić. 2 lata temu kupiłem też wkrętarkę aku - intensywnie eksploatowana w ciężkich warunkach działa jak nowa. :)
Taką ło: http://allegro.pl/celma-wiertarko-wkretarka-wak-14-2-aku-walizka-fv-i2644882266.html
Zielony bosh - g*wno pierwsza klasa
To ciekawe.
Ja uzywam tej http://www.ceneo.pl/518993 i jest imo rewelacyjna. Mocnym punktem jest bateria, dodatkowo jest prawie nie do zajechania...prawie, bo jedna zajechalismy i siadlo sprzeglo, ale co ona przezyla to jej...
zielona seria Bosha jest z zasady przeznaczona dla majsterkowiczow domowych. Wkretarka z postu nr 8 kosztuje tyle ze byc moze jest wykonana porzadnie - nie neguje. Zazwyczaj "zielone" Boshe to tania półka. Co nie zmienia faktu ze za taka kase bralbym Makite a nie Bosha.
Ojciec ma kilka sprzętów z zielonej półki i nie ma z nimi problemów, sam używałem dwóch wiertarek i nie narzekam.
Kup zwykłą wiertarkę z regulacją ilości obrotów. Z tym daj sobie spokój. Akumulatory mniej więcej po 2-3 latach do wymiany a już po roku wyładowują się jak szalone. Jeżeli potrzebujesz wiertarki, to kup zwykłą wiertarkę podłączaną do sieci.
Inna sprawa, jeżeli potrzebujesz udaru. Tu wszystko zależy od ścian, z jakimi będziesz musiał się borykać. Standardowym wyposażeniem domu jest wiertarka z udarem mechanicznym, ale bywają ściany, których tym nie ugryziesz za chiny ludowe. Z drugiej strony udar pneumatyczny to za duży wydatek, więc gdy masz ściany z gazobetonu, odpuść sobie wiertarkę z udarem.
