Witam, mój komputer od jakiegoś czasu się nie włączał. Po wciśnięciu na klawisz włączenia nic się nie działo. Kompletnie nic, nawet nie zatrybił. W serwisie powiedzieli, że to karta graficzna się zepsuła. Czy jest to możliwe, że tak komp sie zachowuje przy zepsutej karcie, czy poprostu chcą wyłudzić hajs za najdroższą częśc w całym zestawie. Prosze o opinie pozdrawiam
Nie spotkałem się jeszcze z tym, że od karty graficznej komputer się nie włącza. W trąbę Cię robią. ;>
Bzdura totalna. Jak uruchomisz kompa bez karty to po prostu nie będzie obrazu, ale chociaż zacznie próbwać się uruchamiać.
Strasznie profesjonalny ten serwis widzę :) Zasilacz pewnie padł lub coś na płycie głównej. Jeśli masz w domu jakiś inny zasilacz lub masz możliwość pożyczenia zrób to gdyż najprawdopodobniej to on jest przyczyną.
Jeśli czujesz się na siłach, bądź nie ogranicza Cię gwarancja to wyjmij kartę(1-2 śrubki i przycisk - cyndzelek) i odpal kompa, efekty sam zobaczysz.
Możesz porozmawiać z Panami w serwisie na pewne tematy, bo domyślam się, że jeśli wymienią tylko kartę a dalej się nie będzie włączać to da nam pewność, że dokonali błędnej diagnozy.
Drugim wyjściem jest zmiana serwisu.
Też byłem zdziwiony ale pan mnie zapewniał przez telefon, że przy kilku innych kartach komputer normalnie się uruchamiał, co utwierdziło mnie w przekonaniu zakupu nowej karty. Nie zamówiłem u nich tylko na allegro bo cena około 100zł niższa za nową, dam im jak przyjdzie do mnie żeby zamontowali. Jestem ciekaw co się dalej wydarzy, bo jak nadal komputer nie będzie działał to się zdenerwuje. Jest jakiś nr seryjny karty graficznej, żebym miał pewność że nie podmienili na starą?