Jak w temacie, niestety watek sie urywa w dniu zakladu.
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5259744
Z tego co kojarzę podobno jak się wypije litr wody na 11kg masy ciała to można umrzeć, także wątpię :P
Stanson to czlowiek legenda, ktory zasiada na parteonie i o ktorym pisze sie piesni i opowida historie dziecia przy ognisku.
Takze mysle ze te regula nie dotyczyla go.
Stanson to czlowiek legenda, ktory zasiada na parteonie
Na czym zasiada?
(...) i opowida historie dziecia przy ognisku.
Komu opowiada?
Z tego co kojarzę podobno jak się wypije litr wody na 11kg masy ciała to można umrzeć, także wątpię :P
Zastanawiam się jak? Czytam w necie to na forach jedynie ludzi piszą o tym, że nerki by nie wyrobiły. Ale widziałem też filmiki o tym jak ktoś wypił 5 litrów mleka na raz i od razu wszystko zwrócił. Nie wiem na jakiej zasadzie ktoś miałby umrzeć? Przecież jak już wspomniałem wyżej można taką wodę od razu wyrzygać albo odbytem wydalić z organizmu do bezpiecznej ilości.
O destylowanej to wiem, że wypłukuje minerały i jej nadmiar faktycznie szkodzi. O śmierci również słyszałem ale nie wiem czy to prawda.
ThrashMetal -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Przewodnienie_hipotoniczne
Nadmiar tak samo jak niedobór szkodzi.
ThrashMetal
"Zatrucie wodą"
Nadmiar alkoholu też można zredukować korzystając z obu wylotów ale niektórzy czasem nie zdążają i umierają ;)
Wszystko w nadmiarze szkodzi. Ale czy akurat woda śmiertelnie... Pewnie znajdzie się jakiś potwierdzony przypadek gdzieśtam kiedyśtam że ktoś zmarł od zbyt dużej ilości wody w organizmie, choć pewnie to patologiczne sytuacje poparte wrodzonymi lub nabytymi dzięki chorobom dysfunkcjom organizmu.
W każdym razie to mimo wszystko woda, zdrowemu człowiekowi łatwo usunąć jej nadmiar i moim zdaniem ciężko ją przedawkować. Ja czasami po wydojeniu ciurkiem półlitrowej butelki wody nie potrafię się zmusić do następnego łyku, więc nie wyobrażam sobie jak mógłbym wlać jej w siebie tyle żeby wykitować.
Moim zdaniem sytuacja możliwa w bardzo ściśle określonych warunkach. Ale to tak na chłopski rozum, medycyny nie kończyłem ;)
[8] Zastanawiam się jak?
W prosty sposob - krew jest zbyt mocno rozrzedzona, komorki puchna, niedotlenienie organizmu i obrzeg mozgu, ktory tez puchnie.
Nie wypił. Pisał o tym w tym słynnym wątku. Lekarz stwierdził, że to jest zbyt niebezpieczne dla niego. I bardzo dobrze. Przykład z USA, o którym było dość głośno w TV:
Wypiła 7,5 litra wody i zmarła!
Czy woda może zabić? Najwyraźniej tak i wcale nie chodzi tu o utonięcie. 28-letnia Jennifer Strange, matka trójki dzieci, zmarła w październiku 2009 r. w wyniku zatrucia wodą po tym jak wzięła udział w konkursie polegającym na wypiciu jak największej ilości wody bez korzystania z toalety lub wymiotowania.
Amerykańska lokalna stacja radiowa KDND-FM z Sacramento w Kalifornii, która organizowała ten konkurs, jeszcze przed jego rozpoczęciem otrzymała wiele telefonów od osób, które słyszały o przypadkach zatrucia wodą. Mimo to nie odwołano konkursu i co gorsza nie zdecydowano się na zatrudnienie lekarza na czas jego trwania.
Ofiara tej dramatycznej potyczki, 28 – letnia mieszkanka Kalifornii zgłosiła się do stacji, bo chciała dla swoich dzieci wygrać... konsolę do gier Nintendo Wii.
W walce o elektroniczny gadżet, jej uczestnicy musieli wypijać w 15-minutowych odstępach, najpierw po ćwierć litra wody. Gdy doszli do dwóch litrów wypitego płynu, porcja zwiększyła się do pół litra. Zasady były proste – odpadał ten, kto wstał do toalety lub zwymiotował.
W czasie konkursu radiowi DJ-e żartowali sobie z uczestników. – Czy ktoś już tam umiera? – pytał prezenter. – Jeszcze nie, ale ktoś jest już gotowy – odpowiadał inny.
W konkursie wzięło udział 20 osób, z których w końcu zostały dwie. Najlepsi mieli na swoim koncie po 7,5 litra wody.
Jennifer Strange musiała jednak zrezygnować z walki o nagrodę – bolała ją głowa, miała mdłości i pojawiły się problemy z błędnikiem. Poinformowała o swoim stanie organizatorów, a ci polecili jej... poczekać na korytarzu aż jej przejdzie. Nie wezwali nawet lekarza. Jennifer pojechała do domu cały czas wymiotując. Umarła, bo jej organizm nie był przygotowany na przyjęcie takiej ilości wody - zabiło ją zachwianie równowagi elektrolitycznej.
Rodzina Jennifer Strange zaskarżyła rozgłośnię, a stacja KDND-FM zwolniła dziesięciu swoich pracowników odpowiedzialnych za realizację programu. W 2010 roku sąd uznał radiostację odpowiedzialną za śmierć Jennifer. Jej rodzina otrzymała odszkodowanie w wysokości 16,5 mln dolarów.
Źródło: tvp.info
