Czy rząd będzie budował fawele i przytułki dla bezdomnych ze średnio-niskimi zarobkami, których nie stać na zakup mieszkania czy też wynajęcie na wolnym rynku, a którzy popełnią błąd i zarobią parę złotych więcej przekraczając próg dochodów?
Jak się ma pomysł przeznaczania lokali komunalnych dla biednych i jednocześnie proponuje się dużą podwyżkę czynszów. Przecież czynsze w mieszkaniach komunalnych już dzisiaj są wyższe od czynszów w mieszkaniach spółdzielczych, a miasto bardzo często pobiera czynsz za przedwojenne zawilgocone, rozpadające się nory a nie mieszkania.
To się wzajemnie nie wyklucza i czy nie jest wpędzaniem biednych lokatorów w spiralę długów, eksmisję i sprzedaż jego mieszkania kamienicznikowi?
Czy ludzie, którzy z powodu np krótkotrwałego podniesienia dochodów stracą prawo do mieszkania, poradzą sobie z kupnem lub wynajmem mieszkania od kamienicznika, bo wydaje mi się, że wtedy ich dochody będą za niskie.
Pozbawianie milionów ludzi poczucia stabilizacji życiowej może być iskrą, która uruchomi masę krytyczną, która zmiecie tych mądrali.
"Rząd zamierza zaostrzyć przepisy dla lokatorów mieszkań komunalnych. O ich uzyskanie będzie trudniej...
...Gminy będą miały obowiązek zawierać umowy najmu maksymalnie na pięć lat, nie krócej jednak niż na rok – tłumaczy „Rzeczpospolitej" wiceminister infrastruktury Piotr Styczeń.
Potem będą sprawdzać, czy dochody najemców nie wzrosły i czy wciąż mają oni uprawnienia do mieszkania. Teraz większość lokali oddawana jest w najem na czas nieokreślony. Nikt nie bada statusu majątkowego najemców. W efekcie żyją w nich latami, mimo że ich sytuacja materialna znacznie się poprawiła. Na tym nie koniec. Zmienią się zasady przekazywania lokali....
...W górę pójdą także czynsze. – Dziś wszyscy najemcy, nawet ci zamożni, płacą niskie czynsze (średni czynsz w lokalu komunalnym to 3,63 zł za mkw.). Projekt przewiduje, że podstawowe stawki czynszu będą musiały pokrywać przynajmniej koszty eksploatacji mieszkania – dodaje minister Styczeń.
Przepisy mogą wejść w życie już w przyszłym roku."
http://www.rp.pl/artykul/757926,908044-Nie-bedzie-dziedziczenia-mieszkan-gminnych.html
Propozycje ministerstwa chwalą gminy, które nie mogą swobodnie dysponować swoimi mieszkaniami.
– Mimo że prawo zabrania dziedziczenia najmu, w praktyce jest inaczej – mówi Jacek Łapiński, dyrektor Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. – Mieszkanie przechodzi z pokolenia na pokolenie. Wystarczy, że przed laty dana osoba dostała przydział lokalu, by teraz mieszkał w nim jej wnuk lub prawnuk. Nie ma przy tym znaczenia, że świetnie mu się powodzi i bez problemu mógłby kupić mieszkanie od dewelopera.
– Najgorsze jest to, że gminy nic nie mogą z tym zrobić – dodaje Ewa Lipińska, dyrektor Wydziału Spraw Mieszkaniowych w Urzędzie Miasta w Lublinie. – Przepisy nie pozwalają wypowiedzieć umowy z tego powodu, że lokator jest zamożny. Tymczasem brakuje mieszkań dla osób o niskich dochodach. Tylko w Lublinie czeka na nie 6 tys. rodzin.
Tłumaczenie dla przeróznych "mirencjumów" na polski: brakuje mieszkań komunalnych dla ludzi naprawdę ubogich. Tymczasem mirencjum staje w obronie tych bardziej zamożnych, czasem wręcz bogaczy, którym się powodzi i których stać na wykup/wynajęcie własnego mieszkania na wolnym rynku, ale wykorzystując kulawe przepisy i tak nie zamierzają opuszczać stosunkowo tanich "komunałek", a eksmitowac się ich za bardzo nie da. Mirencjum staje w obronie tych naciągaczy i cwaniaków skazując ubogie, często wielodzietne rodziny (przypominam za Rzepą - w samym tylko Lublinie 6 tys.rodzin) na wegetacje pod mostem ! Z dnia na dzien mirencjum zdradził swoje socjalne i socjalistyczne ideały i stanął w jednym szeregu z cwaniakami, zapewne z takimi noszącymi krawaty i garniaki (bo ich stać - oszczędzają na tanim czynszu). Mirencjum nie jest Ci wstyd ? Możesz na siebie patrzeć w lustrze ? Po tym jak z premedytacją chcesz skazać ubogie rodziny na bezdomność, na brak mieszkania nawet w niskim standardzie, bo zajął je wlaśnie jakiś "bogol" ? Coż ci zawinili ci ubodzy ludzie, że stajesz w obronie cwaniaków, którym się dobrze powodzi ?
Lord - no ale Mirencjum na swoje mieszkanie zarobił. Pracował po godzina przez pół roku czy rok i mu przyznali... :D
On ma inne spojrzenie, rynkowe niemalże.:D
A tak na serio.
W Szczecinie mieszkanie komunalne ma kosztować 10zł za metr. Co jest ceną absurdalną, bo remontów jak nie bylo tak nie ma, a pewnie 90% wspólnot mieszkaniowych ma czynsze dużo niższe, lub troche niższe(w systuacji gdy fundusz remontowy jest wypasiony).
Natomiast z drugiej strony jak słyszę o tych co to "dostaną miszkanie po dziadku". Komunalne... dostaną...
lordpilot:
prosze jak cos piszesz to nie rob tego tak bo czuje sie jakbym Gazete Wybiorcza czytal.Te same hasla za ktorymi kryje sie kompletne niezrozumienie problemow ludzi , nie majacych pieniedzy na wynajecie mieszkania .
Powiem tak mieszkam w Krakowie a tam ten problem jest dosc nabrzmialy , wielu ludziom koncza sie okresy wypowiedzen mieszkan a miasto ma to w d....
znajomy 67 lat 1300 eta i jego zona 66 lat 1800 zl miekszaja za 500 zl w kamienicy prywatnej w ladnym ale tez wymagajacym solidnego remontu mieszkaniu .Teraz powinni wynajac jakies miekszanie na wolnym rynku jak mowisz za powiedzmy 1300 zl .
Problem to
1.Kasa zostanie im 1,8k kasy dla dwojga starych juz i schorowanych ludzi ( leki 400-500 zeta )
2.NIkt nie zagwarantuje im za za pol roku ktos im kaze to mieszkanie opuscic ,pakowanie sie i zycie w ciaglej niepewnosci nie jest fajne szczegolnie jak juz prawie nie masz pieniedzy na zycie.
To w sumie pewnie doprowadzi ich do zycia w stresie a to pewnie sie skonczy jakims milym wylewem albo zawalem i podroza do piachu.
W sumie moze to jest tez rozwiazanie problemu emerytur :))
prosze jak cos piszesz to nie rob tego tak bo czuje sie jakbym Gazete Wybiorcza czytal
^^ Z tym można łatwo sobie poradzić - nie czytaj :) Cytaty pochodzą z Rzepy, która jest hmm... dyplomatycznie rzecz ujmując "anty PO". A jednak tego pomysłu nie objechała (aż dziwne, poniekąd).
Co do problemu, który opisałeś - nie nabijam się, nie żartuje, stwierdzam prosty fakt - na rynku brakuje mieszkań komunalnych. Gminy często stoją przed dylematem - przydzielać takie mieszkanie biednym, którzy od biedy (zaciskając pasa) poradzą sobie na wolnym rynku, czy jeszcze biedniejszym, których nie stać już kompletnie na nic ? Wybór między większym a mniejszym złem - co Ty byś wybrał ? A to, że znajduja się cwaniaki, to już swoja drogą, chyba nie powiesz, że takich nie ma :) ? Przykład pokrewny i najprostszy, tez z działki mieszkaniowej - w Poznaniu postraszono komornikiem i eksmisjami lokatorów od miesięcy/lat nie płacących czynszu - u sporej grupy to wystarczyło, żeby nagle "magicznie" pieniądze się znalazły :)
