..z tym ze płynie we mnie niemiecka krew?
[3] - jest. nawet wiem jak niemcy go wymawiaja :)
[2]
A może to żydowskie? Zorientuj się, czy wolisz kogoś najechać, czy pożyczyć mu pieniądze. :D
ale pozer ze mnie, bo z niemca same laczki
szczegóły panie podaj, bo z tego co napisales to sie niczego nie dowiedzialem
A bardziej czujesz potrzebę jodłowania i wsadzenia do obozu każdego kto ma dłuższy nos, czy też dziwnym trafem zostałeś wybrany na szkolnego skarbnika, chociaż nawet nie kandydowałeś?
Jest mocno watpliwe by w Polsce mieszkala chociaz jedna osoba o "czystej" polskiej krwi... ;)
A niemieckie nazwisko daje pewnosc tylko co do krwi niemieckiej, natomiast zadnej pewnosci ile i jakich domieszek jeszcze tam jest. Ukrainskie, francuskie, czeskie, bialoruskie, litewskie, rosyjskie, zydowskie, szwedzkie itp itd ;)
Jesteś Niemcem.
Masz niemiecką krew, twoi przodkowie to byli Niemcy, jesteś Germaninem, nie Słowianinem.
Jesteś spolonizowanym Niemcem.
Jesteś mieszańcem!
Jedziemy do Gęstochowy -->
Wierzysz w te bzdury ktore wypisujesz czy tylko trollujesz?
Niemieckie nazwisko moze rownie dobrze pochodzic z wczesnego sredniowiecza a w jego krwi jest wiecej przodkow slowianskich niz u kogos z typowo polskim nazwiskiem. Polska przez wieki byla mieszanka narodow i nazwisko akurat ma tutaj najmniejsze znaczenie.
Jesli chcesz szukac Czystej Krwi Polakow to obawiam sie ze ich nie znajdziesz. Z pewnoscia ich nie znajdziesz kierujac sie kryterium nazwiska, bo to zaden argument.
Moj ojciec urodzil sie w Niemczech z ojca Polaka i matki Rosjanki pochodzacej z Ukrainy. Moje rodowe nazwisko, na ile potrafilem stwierdzic, jest pochodzenia francuskiego lub z tego kregu.
Nie sadze by w tym kraju znalazl sie ktokolwiek kto bylby w stanie znalezc wylacznie polskich przodkow w obu liniach, nawet jesli mu sie wydaje iz polsko brzmiace nazwisko daje mu "prawo" do bycia Polakiem czystej krwi.
Gdzieś czytałem, albo słyszałem, już nie pamiętam gdzie i kiedy, że w czasie zaborów wiele nazwisk zostało zmienionych tak by odpowiadały niemieckim wzorcom. Nie jestem pewien, czy podobne zabiegi nie miały miejsca w czasach okupacji, ale być może. Teoretycznie toje nazwisko nie musi być dziedzictwem po dziadku z Wehrmachtu.
Posiadanie niemieckiego nazwiska jest równoznaczne z tym, że polaczki cebulaczki będą zawistne :)
Synku mój mały! Obco brzmiące nazwisko będziesz nosił. Wiedz, że twój dziad na polskiej łące trawę krwią swoją zrosił. Że tej krwi kropla na twe czoło wieczystym padła znakiem, że z nazwy Niemiec, szablą gołą zatwierdził się Polakiem! [...]. I pomnij, jakimkolwiek chodzi los twego życia szlakiem, że każdy wraz się tutaj rodzi człowiekiem i Polakiem. I że to dwie są święte rzeczy o sile apostolskiej: piękny i dobry duch człowieczy w gorącej piersi polskiej!
A czy jak w nazwisku mam literę "ł", to znaczy, że jestem całkowitym Polakiem (mieszkam w Wielkopolsce)?
Zależy jakiego typu jest to nazwisko ,jak np szwejsteiger to wszystko możliwe ,połowa naszych elit politycznych ma pozmieniane nazwiska