Jako że Pan Janusz Palikot otrzymał wysokie 10% poparcia to czy można już zakładać wątki o marihuanie oraz innych środkach odurzających w celach naukowych nie mających na celu nakłaniania nikogo do brania tych środków?
Dawniej byle wzmianka i od razu minus do rankingu. Czy to się zmieni?
Przeczytałem pewną ulotkę związaną z Ruchem Palikota, i o ile pamiętam np. punkty o in vitro lub kościele, to o marihuanie nic nie mogę sobie przypomnieć.
nie mozna,
premier tusk mowi, ze narkotyki sa zle
premier tusk mowi, ze nie wejdzie w koalicje z nikim, kto chce legalizacji, albo nawet depenenalizacji narkotykow, ktore zabiajaja dzieci i sa zle
wbij to sobie do glowy -->
Czyli mam rozumieć, że nawiązywanie do alkoholu też jest niedozwolone na forum?
LOL. Tabaka ma nawet swoją karczmę: [link]
Ktoś tu jest niekonsekwentny w działaniach.
Zadam pytanie od innej strony.
Czy dozwolona bedzie dyskusja o politycznej kwestii jaka jest depenalizacja/legalizacja marihuany? (oczywiscie w stosownym watku)
Soulcatcher -
nie lubie sie powtarzac ale watpie by ta wypowiedz uzyskala Twoj odzew w temacie w ktorym sie pierwotnie pojawila.
Chcialem zapytac czy w zwiazku z zaistnialymi okolicznosciami, w zwiazku z tym, ze do sejmu dostala sie partia popierajaca depenalizacje marihuany (i nie majaca jednoczesnie poparcia na granicy bledu statystycznego), zezwolisz na zalozenie odpowiedniego tematu, w ktorym moglaby sie rozwinac na ten temat dyskusja? Predzej czy pozniej i tak do tego dojdzie. Albo w tym, albo w przepelnionym flamem temacie Kamehameha. A jezeli nie teraz to wtedy gdy za sprawe wezma sie politycy.
Czy mamy rozumiec, ze nawet gdy w mediach bedzie huczalo na ow temat to dyskusja bedzie zabroniona? Jezeli proces wdrazania depenalizacji zostanie uruchumiony badz chociaz w koncu zacznie byc omawiany w sejmie to nadal bedzie on tematem tabu na forum GOLa?
Panowie, ale po co? Przerabialiśmy to już setki razy, nawet większość zna ksywki z poszczególnych obozów. Znów chcecie się przerzucać argumentami o szkodliwości wszystkich używek, porównywać je ze sobą i wyzywać się od ćpunów i ograniczonych? To już było, do niczego nie prowadzi. Palikot sam w tej kwestii może zrobić tyle, ile trzeba było, by nakłonić naiwnych marihuanistów do głosowania na siebie, nic więcej. Po co Wam te wątki o depenalizacji, chcecie nieskończonych debilnych kłótni czy karczmy "dziś sobie zajarałem lufkę i śmialiśmy się z kumplami"? Nie łapię Waszego uporu w tej materii. :)
ziom z takim podejsciem to moznaby uznac kazda dyskusje w ktorej sa dwa obozy o odmiennych pogladach za bezsensowna. po co toczy sie inne dyskusje? po to by podzielic sie swoimi przemysleniami i pogladami - ot co. ja tam nie zamierzam nikogo wyzywac :) oczywiste bylo od samego poczatku, ze palikot zrobil sobie z legalizacji przynete dla ludzi ktorych swiat ogranicza sie TYLKO do jarania.. ale jezeli juz udalo mu sie wejsc do sejmu to trzeba liczyc na to ze nagle nie zmieni pogladow i zmobilizuje chociaz do rozmowy na ten temat - zarowno politykow jak i opinie publiczna. Kompo, co? Twoim zdaniem lepiej zeby byla cisza? :>
edit
co do: chcecie nieskończonych debilnych kłótni to ja jednak wolalbym konstruktywna wymiane pogladow. Trolli wiedzacych wszystko lepiej (czyt. fanatykow z obu brzegow) bardzo latwo jest wylowic i zignorowac :)
edit2
zreszta tu chodzi tez o pewien absurd na ktory pozwala administracja tego forum.
zabronione jest tworzenie watkow o FILMACH ktorych tematyką lub motywem przewodnim jest marihuana. Dlaczego? Bo to narkotyk i do tego jeszcze nielegalny. Zaloz temat o Rambo IV albo ogolniej - o FILMACH akcji, o GTA, Manhuncie, Postalu i nikt nie widzi problemu a przeciez strzelanie i mordowanie ludzi jest tak samo nielegalne a nawet bardziej potepiane przez spoleczenstwo niz zielony krzak.
po co toczy sie inne dyskusje? po to by podzielic sie swoimi przemysleniami i pogladami - ot co
Zgadza się, ale powiedz, ziom, ile razy już toczyliśmy tę samą dyskusję tutaj? I to zazwyczaj w kółko z tymi samymi osobami, które pisały praktycznie w kółko to samo. Z łatwością mogę Ci już powiedzieć jak następna taka dyskusja będzie wyglądać - dokładnie tak samo jak inne. Już w tym wątku masz początki znanego scenariusza - odwołanie do polityki już mamy, pseudo ironicznie napisany argument "a alkohol jest legalny!" oraz "apele" do administracji o słuszność istnienia wątków dotykających innych używek też. Czekamy na pierwsze "trzeba być idiotą, żeby palić zioło, bo tak się zaczyna palenie koki" oraz "ja tam lubię zjarać pysk z mordeczkami, chwdp sadzić palić". Jednym słowem - boooring, ziom. :>
Administracja nie toleruje wątków o marihuanie, bo według nich łamią regulamin i nie chcą mieć u siebie hyperreala, całkiem zrozumiałe, bo mnóstwo tu dzieci i osób nieświadomych obyczajów na forum. Myślę, że jak się zaakceptuje ten fakt, to naprawdę niewiele się straci w życiu.
Już dawno powinieneś pogodzić się z tym, że to walka z wiatrakami, w dodatku z ludźmi, których większość nie powinna się wypowiadać z powodu braku praktycznej wiedzy lub braku dostępu do mózgu spowodowanego dojrzewaniem. I pamiętaj, internetowe dyskusje są jak paraolimpiada. ;) Cheers.
Kompo - mi akurat w tym momencie chodzi o konsekwentność administracji. Alkohol i wyroby tytoniowe są powszechnie tolerowane na forum. Fani tabaki mają własną karczmę, a głupia wzmianka o trawce ma być karana? Idąc dalej Twoim tokiem rozumowania 80% dyskusji powinna być zakazana, bo nie kończą się one konsensusem. Niech się ludzi sprzeczają, od tego są fora dyskusyjne, a zakazywanie rozmowy na temat narkotyków przy zezwoleniu na luźne dyskusje 'tytoniowe' jest lekkim przejawem hipokryzji, nie sądzisz;)?
kubicBSK - > nie chodzi mi o to, że wszystkie dyskusje powinny być zakazane, bo są bez sensu, tylko że akurat ta konkretna dyskusja jest bez sensu w tym konkretnym miejscu. Wszystko zostało już powiedziane wielokrotnie, administracja nie toleruje takich wątków, sprawa jest raczej jasna? Nie wiem jak z tym jest u Ciebie, kubicBSK, ale mi fakt, iż na GOL-u nie można porozmawiać o marihuanie, całkowicie nie przeszkadza w niczym w moim życiu. Poza tym to nie hipokryzja administracji, tylko segregacja odpowiednich treści. Jednak widzę, że u wielu rodzi się internetowy bunt z tym związany, zaraz ruszycie z powstaniem i Marszami Wyzwolenia Wątków O Jaraniu Na GOL-u. :)
Take it easy, co Ci przeszkadzają wątki o papierosach i tabace? "Czemu on dostał batona, a ja nie?". Po ile my tu mamy lat, żeby takie lipne sceny odstawiać? :) Akceptujcie decyzje administracji, bo to dzięki nim to wszystko hula, a Wy mniej stresu w życiu mieć będziecie. Zawsze takie spiny przypominają mi wykłócanie się piłkarza z sędzią, który przed chwilą pokazał mu czerwoną kartkę. :) Z tą różnicą, że piłkarza napędzają emocje sportowe, a tutaj to tylko internet, koledzy.
Kompo - jednak od czegoś regulamin jest, a że jest sformułowany w taki, a nie inny sposób, to nie moja sprawka, więc jeżeli od jednej osoby czegoś wymagamy, to nie zapominajmy o reszcie i nie puszczajmy tego mimo uszu. Albo po prostu sformułujmy tak regulamin, żeby był klarowny i zgadzał się z rzeczywistymi regułami forum.
Ja nie mam zamiaru wypowiadać się tych wątkach, bo z góry wiem, że zmarnuje tylko czas. Nikt mnie nie przekona, ani ja nikogo nie przekonam;)
zaraz ruszycie z powstaniem i Marszami Wyzwolenia Wątków O Jaraniu Na GOL-u. :)
Prędzej marsz przestrzegania regulaminu:p
Take it easy, co Ci przeszkadzają wątki o papierosach i tabace?
Przeszkadzają mi tak, jak wątki o jaraniu - wcale. Mam się ciśnieniować tym, że ktoś kogo nawet nie znam ma inne zdanie, niż ja? No way. Ignorowanie wątku to nic trudnego. Popatrz na to z politowaniem i najzwyczajniej w świecie zlej to ciepłym moczem. Forum nie takie rzeczy znosi i jakoś sobie daje rade.
Summa summarum - pozwólmy pisać o legalizacji, tudzież depenalizacji miękkich narkotyków, bądź egzekwujmy należycie regulamin:)
Rzeczywiscie, wszelkie takie dumania rozwiazaloby dopisanie prostego slowka 'nielegalnych' przed 'srodkow odurzajacych' w felernym punkcie regulaminu. Nic by sie nie zmienilo, nadal o trawie nie moznaby gadac, w przeciwienstwie do alko czy fajek - ale problem z glowy.
Wiekszym problemem sa przypadki zakazow/nakazow/wybiorczej moderacji, ktore w zaden sposob nie wynikaja z regulaminu, a jedynie z osobistych sympatii/antypatii tzw 'wladzy'.
Rzeczywiscie, wszelkie takie dumania rozwiazaloby dopisanie prostego slowka 'nielegalnych' przed 'srodkow odurzajacych' w felernym punkcie regulaminu. Nic by sie nie zmienilo, nadal o trawie nie moznaby gadac, w przeciwienstwie do alko czy fajek - ale problem z glowy.
A co.z osobami wchodzacymi przez czeskie czy holenderskie proxy?
Ograniczenie postow do 3 linijek? Czy jak?
Pięknie rozwija się debata o debacie :-)