takie wysnuwam wnioski czy podstawne?
Jak czytam twoje wątki to wydaje mi się że ty sam masz poważny problem psychiczny ze sobą.
Jest odwrotnie. To ludzie, którzy biorą LSD mogą mieć objawy takie jak w schizofrenii czy psychozie. Powiem więcej LSD to najszybsza droga żeby wpakować się w te choroby na całe życie. Wszystko zależy od psychiki. Jeden będzie brał całe życie i nic mu nie będzie. Drugi weźmie raz i spędzi resztę życia w schizofrenii. Najgorsze w LSD jest to, że tak naprawdę nigdy nie wiesz jaką substancję bierzesz i to jest najbardziej niebezpieczne. Jestem pewien, że dostanie czystego LSD graniczy z cudem. LSD jest tylko jedno i zawsze ma takie samo działanie, zatem dlaczego istnieją dziesiątki odmian, które działają w różny sposób... Po prostu substancje te mają niewiele wspólnego z LSD. Nie daj się nagrać na wypowiedzi na forach typu "LSD jest 100% bezpieczne". To jest g.... prawda.
[5] Nie brałem jeszcze nigdy LSD ale jego naturalny odpowiednik LSA (Engine) z nasion powoju Heavenly blue tak i powiem Ci że nie ma możliwość popaść po takim tripie chociaż będziesz miał bad tripa w jakieś choroby psychiczne. Chyba że taka chorobę będziesz miał ukryta w sobie a LSD tylko ja wyciągnie. Powiem więcej LSD nie traktował bym jako narkotyk tylko jako narzędzie do pracy nad sobą. No cóż ale ludzie wszystkie substancje psychoaktywne traktują jako potencjalne narkotyki a te jako najgorsze zło co jest błędem. LSD to nie narkotyk po jednym tripie nie będziesz miał ochoty na drugiego jutro czy za tydzień. Gdy jesteś normalnym i zdrowym psychicznie człowiekiem możesz się pokusić o trip może dowiesz się o sobie coś czego nie wiedziałeś bądź z uwolnisz się ze swoich lęków, może znajdziesz odpowiedź.. :-) Nikogo nie nakłaniam do tripa a jak już ktoś chce zobaczyć o co biega w psychodelikach to niech zarzuci LSA bo LSD jest u nas w Polsce nie legalne lub pojedzie do Czech tam można łatwo to dostać.