Naszło mnie takie pytanie po rozmowie ze znajomym, który strasznie podniecał się GW2, a ostatnio stwierdził, że to jednak nuda i wraca do WoW. W końcu praw fizyki nie da się obejść - jeśli gra jest rozwijana wiele lat, to jak ma powstać inna gra, która na starcie zaoferuje więcej Przecież na stworzenie czegoś takiego potrzeba mnóstwa kasy i lat pracy, a WoW też nie będzie stał w miejscu. Każda gra MMO na starcie będzie oferowała dużo mniej + mnóstwo bugów, co spowoduje, że gracze szybko się znudzą i zniechęcą.
Nie widzę jakoś wyjścia z tej sytuacji.
Moze nieco inne pytanie - jak pogromca wowa moglby wygladac?
Wg. mnie wymieszanie paru istniejacych gier mialoby szanse zdetronizowac WoWa
- levelowanie postaci rodem z SWTOR - ten aspekt w tej grze jest fenomenalny-polaczenie gry SP z MP
-end game rozwiniety jak wowie, to wlasnie brak sensownego endgame zabija obecne gry mmo
-rozne zabijacze czasu i pierdolki jak farma i pokemony z wowa, wlasny dom, sluby z Rifta, czy mini gierka z lataniem statkiem w swtor
Do tego wciagajacy swiat, studio developerskie dbajace o gre po premierze i jest szansa na wow killera
Ta gra się tak rozrosła przez te wszystkie lata, że wątpię żeby kiedykolwiek powstał prawdziwy "wow killer".
W nieskończoność go przecież nie będą rozwijać, pewnie jeszcze góra parę lat, dopóki Blizz nie wyda tego nowego MMO. Więc siłą rzeczy jakaś gra kiedyś go prześcignie.
Wow sam umrze. Nie trzeba tu kata.
Ktos w pewnym momencie albo zrewolucjonizuje gatunek albo gatunek pojdzie w zapomnienie.
Nic nie trwa wiecznie ;-)
No wlasnie. Potencjalny pogromca WoW'a juz powstaje, bo Titan jest przeciez w produkcji. Choc teoretycznie te dwie gry maja zyc rownolegle, ale oczywiscie WoW ma juz swoje lata i predzej czy pozniej zginie smiercia naturalna.
Jest już dawno ale ludzie go nie zachwalają poza tym tam dominuje PAY TO WIN
Chodzi mi o Allods Online.
Trzeba być naiwnym aby sądzić, że nowa gra jest w stanie roznieść grę rozwijana przez tyle lat. Jednak Guild Wars 2 jest grą z piękną grafiką i światem oraz kilkoma ciekawymi pomysłami. Jedyne czego jej brak to kilku szlifów i contentu. Twórcy jednak idą w dobrą stronę. Jeden, dwa dodatki i ta gra spokojnie przyćmi WoW'a.
Twórcy jednak idą w dobrą stronę. Jeden, dwa dodatki i ta gra spokojnie przyćmi WoW'a.
Neverending story. Podobno miała przyćmić (ba, zniszczyć, zmieść z powierzchni ziemi) już w momencie premiery.
Tylko gra bazowana na jakieś znanej marce ma w ogóle takie szanse (w stylu TES online). Coś z kompletnie nowym uniwersum nie ma za bardzo szans żeby zachęciło ludzi na chociaż w połowie tak dużą skalę jak wow w momencie premiery.
[10] No i moim zdaniem przyćmiła. Pod względem technologicznym oraz pomysłów udało jej się. Teraz tylko czekać na więcej contentu.
Cały czas WoW nie będzie rządził niedługo może wyjść inny hit nic nigdy nie wiadomo.
To mnie taki wow wogole nie wkrecil, a zagralem kiedys w guild warsa i byla masakra, gralem i gralem i gralem, wiec dla mnie juz dawno byly gry lepsze od wowa.
Nie przesadzał bym tak z WoWem - Ciekawi mnie jak wypada on w porównaniu do azjatyckich MMO, i jak by wypadł gdyby mu odjąć chińczyków, koreańczyków i innych azjatów :) .
WoW'a "pokona" MMO które będzie miało pomysł na siebie w znanym świecie (najlepiej stworzonym na podstawie innej gry), koszty produkcji będą nie przytłaczające, oraz z założenia będzie to gra rozwijana przez lata zarówno poprzez poprawianie błędów i dodawanie nowej zawartości jaki (przede wszystkim) promocję i reklamę.
Zobaczcie np EVE Online - może nie pogromca WoWa ale ma swoje miejsce, swoją markę, jest cały czas rozwijana, nie daje o sobie zapomnieć, graczy nie ubywa a do tego jest opłacana przez abonament.
tylko ze eve online to gra niszowa.Sila rzeczy nie jest przyjac 1 mln graczy,zreszta skala trudnosci gry wobec wowa :)) tam trzeba myslec i na dodatek miec sporo wolnego czasu. Naprawde sporo.Tam sie liczy skil gracza.No i na dodatek tam w pojedynke niewiele mozna zdzialac .