wczoraj z bomby zawiesił mi się pecet. Jak chciałem uruchomić go ponownie to kręciły się tylko dyski i wiatraki. Nie pierwszy raz tak się zdarzyło wiec jak zawsze w takiej sytuacji zostawiłem go wyłączonego i dziś odpalił się normalnie (nie wiem zdolność samo naprawy czy ki chuj).
Ale w cs go mam nagle 13 fps i ścinki dźwięku, w minecrafcie podobnie choć klatek jest ok 40.
Jakiś valorant czy inne gry chodzą normalnie i nie ma żadnej różnicy w perfomancie.
Ktoś ma jakieś pomysły co może być przyczyną ? Mam pewne podejrzenia co do zasilacza (bombowego zasilacza z tracera za 20 ziko) ale mogę się mylić bo już trochę go mam i o dziwo nigdy problemow nie sprawiał.
dobra nie ważne
wyjebałem kopa dwa razy
rozkręciłem i złożyłem i znów śmiga jak marzenie
Rafał to Ty? Mój kolega zawsze miał metodę z buta, a że często nie miał przykręconego jednego boku to tak kopnął że wyłamał grafikę z portem.
Może trzeb było przedmuchać chłodzenia i wiatraki, odkurzyć trochę. Albo coś nie stykało, jak z kopa butujesz w sprzęt to sam jesteś sobie winien.
Dyski twarde też tak może szlag trafić.