Kupiłem sobie jakiś czas temu ławeczkę ze sztangą, i generalnie ok - można trochę pomachać.
Chciałbym jednak mocno poćwiczyć barki, ramiona i generalnie skupić się bardziej na górnej części ciała, by wyglądać jak człowiek - szerzej, więcej, bardziej;> ale generalnie szerzej, bo wyglądam na razie jak naleśnik;>
Pomyślałem, że z chęcią bym porobił jakieś pompki szwedzkie (czyli wisząc) i poćwiczył trochę na drążku.
Osobny drążek musiałbym konkretnie przymocować gdzieś do ściany albo sufitu... ale wynajmuje chatę i mam pewne wątpliwości czy to robić.. no i nie wiem dokładnie w którym miejscu.
Co do pompek szwedzkich - znalazłem np takie coś http://allegro.pl/bestseller-kelton-porecz-stacjonarna-hd11-i3653542809.html jednak zajmuje sporo miejsca i nie wiem..
Ale znalazłem bardziej kompaktowe rozwiązanie, poręcz stacjonarna: http://allegro.pl/marbo-home-porecz-stacjonarna-drazek-i3661081572.html
Ma drążek, rączki do pompek szwedzkich i jeszcze można trzaskać brzuszki. Wygląda ciekawie, ale jak w praktyce? - ciężko powiedzieć.
Co sądzicie? Macie jakieś doświadczenie?
http://www.kulturystyka.pl/atlas/
spoiler start
Nie wiem czy forum o grach wideo to dobre miejsce na takie pytania, ale skoro pytasz, to korzystaj z linka...
spoiler stop
capicho, najpierw zrób jak radzi Realynx, i jak cię ćwiczenia wciągną to dopiero zacznij się zastanawiać nad dokupieniem bajerów (większość ćwiczeń amatorzy mogą wykonać przy pomocy ławki i sztangi/hantli)
a w kwestii diety, oczywiście jest pożądana, ale z własnego doświadczenia wiem, że na początku istotniejsze jest wciągnięcie się w ćwiczenia, systematyczność, poznanie własnych ograniczeń (np. prędzej czy później przychodzi zniechęcenie) przyzwyczajenie się bądź co bądź do nudnego sportu, zaakceptowanie faktu, że efekty przychodzą powoli, reszta czyli do kupownie bajerów, diety przyjdą z czasem - im więcej rygoru na siebie na początku narzucisz tym łatwiej się zniechęcisz, jest to tym ważniejsze, że kulturystyka to jest styl życia i trzeba się nastawiać na to by utrzymać sylwetkę/poprawić ją, trzeba ćwiczyć całe życie - a nie tak jak niektórzy myślą, dopakuję rok, dwa a później sobie odpuszczę - tak to nie działa.
Skupienie się na górnej części ciała to ogromny błąd. Zauważ, że nogi to ogromna partia mięśni, która również wymaga ćwiczeń. Poczytaj sobie o FBW (full body workout) i skup się na tym. Jeśli po miesiącu/dwóch zapał do ćwiczeń nie minie, zacznij myśleć o ćwiczeniu poszczególnych partii.
Ja od połowy czerwca trzaskam ćwiczenia ogólne gdzie za jedyne przyrządy służą podłoga, drążek i tarcze bokserskie. Pracuje całe ciało, efekty przychodzą powoli, ale je widać. Polecam oprócz ćwiczeń typowo siłowych dołożyć coś co pozwoli popracować nad kondycją, wytrzymałością itp. :)