Zwyczaj wywodzi się z celtyckich wierzeń sprzed ponad dwóch tysięcy lat. W średniowieczu chrześcijanie zaczęli potępiać obrzęd, który do łask wrócił dopiero na początku XX wieku na terenie Ameryki. Po kilkudziesięciu latach przyjęły go także niektóre kraje Europy Zachodniej, jednak najbardziej popularny jest on właśnie za oceanem. W Polsce Halloween jest według mnie bardziej znane dzięki kontrowersjom, jakie budzi, aniżeli przez swoją popularność wśród ludzi.
Jakie jest wasz stosunek do tego zwyczaju? Stroicie domy, dajecie dzieciakom cukierki, chodzicie na imprezy związane z tą tematyką? U mnie wygląda to tak, że czasem sypnę słodyczami (o ile jakieś znajdę) zbierającym je dzieciom, ale nie przygotowuję w żaden sposób domu. Kiedy miałem jakieś 10-11 lat, to nawet chciałem się wybrać z kolegami na przechadzkę, ale rodzicom średnio opowiadało moje chodzenie po nocy po mieszkaniach obcych ludzi, więc nie poszedłem. Poza tym przypadkiem, Halloween mnie nigdy nie kręciło.
Na filmach, itp. widać, że w Ameryce całkiem fajnie się z tego powodu bawią. Ktoś był/ma więcej informacji na ten temat? Chodzi mi głównie o to, czy rzeczywiście Amerykanie tak hucznie obchodzą te święto, czy to bardziej podkolorowany obraz?
W naszym kraju głównie Kościół sprzeciwia się obchodzeniu tego pogańskiego zwyczaju. Trudno powiedzieć, czy się z tym zgadzam, czy nie. Moim zdaniem doszukiwanie się w Halloween (w obecnej formie) jakichś satanistycznych powiązań jest bezsensowne, ale z drugiej strony - u nas stawia się przede wszystkim na odwiedzenie grobów bliskich, chwilę zadumy, a nie zabawę. Poza tym, działania Kościoła są ukierunkowane głównie na młode osoby, a forma tych działań pozostawia wiele do życzenia, przez co księża często się w pewnym stopniu ośmieszają.
tl;dr - każdy powinien mieć własne zdanie, skoro ktoś chce, niech obchodzi Halloween, a inni nie powinni mu w tym przeszkadzać.
Dokładnie w czwartek pod moje mieszkanie będą przychodzić bachory w upiornych strojach i będą mówić Trick or Treat. I co? Trzeba dać im na poczęstunek cukiery i tyle.
Halloween wywodzi się z Anglii a Amerykanie to od nich ściągnęli. Ja mieszkam w UK więc ci mogę opowiedzieć jak na prawdę wygląda to całe Halloween!!! W Polsce to nie istnieje, ale jest to już wprowadzane.
Nie stroje domu ani nic. Jest to mi obojetne :) Co najwyzej moge isc na maraton horrorow :)
Jako, ze wolne to na jakas impreze sie pojdzie w klimatach odpowiednich :) Pod tym wzgledem bardzo lubie
Halloween :)
Not this shit again
Niech sobie latają poprzebierani jak idioci i zbierają sobie cukierki, ale niech znajdą inny termin a nie dzień przed takim świętem. Żałosne, tandetne i nie na miejscu.
Żeby się przebierać czy inne duperele to nie za bardzo ,ale jakieś słodycze dzieciakom zawsze się daje.
W takich państwach jak UK czy USA Wszystkich Świętych nie istnieje. Dla nich jest Halloween. Normalnie na drugi dzień do pracy się idzie (czyli 01.11.) Ja oczywiście nie idę wtedy do pracy, bo zabukowałem sobie holideya.
Nigdy w Polsce nie widzialem aby ktos chodzil po domach i prosil o cukierki w to "swieto", ani tez aby ktos dekorowal z tej okazji dom, wnetrze.
@up bo takie coś jest na zachodniej granicy.
Ze dwa lata temu chodzili. Powiedziałem, że chce "psikus" to się dzieci osrały, bo nie wiedziały co robić. Zamknąłem drzwi.
@up Powiedziałem, że chce "psikus" to się dzieci osrały, bo nie wiedziały co robić. W Polsce tak jest bo to dopiero wchodzi. W UK jakbyś dzieciom zamknął drzwi to zapalają świeczkę i modlą się do jakiejś zmarłej wiedźmy, aby klątwa spadła na dany dom(czyli np. twój bo im odmówiłeś poczęstunku). I to się sprawdza.
Jejku to już wolę nakupić cukierów za 5 GBP i mieć z tym spokój niż mieć na głowie to do kogo te bachory będą się modlić.
Jejku to już wolę nakupić cukierów za 5 GBP i mieć z tym spokój niż mieć na głowie to do kogo te bachory będą się modlić.
Dlatego u nas gdy nawet nie kupimy cuksów mamy spokój. Kilka razy nic nie dałem tylko wystraszyłem dzieciaki jeszcze bardziej za pomocą maski z ''Krzyku'' :P
hallloween ? nie obchodze.. od amerykanow przelkne hamburgera a nie jakies debilne swieto..
Dlatego u nas gdy nawet nie kupimy cuksów mamy spokój. No tak masz spokój. Ale w UK to radość, że takie dzieci przyjdą. Jejku kupno cukierków dla tych bachorów to godz pracy po najniższej krajowej. I zresztą fajnie tak jest. l taka nowość. A w Polsce przygnębienie. A czy wy wiecie, że WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH to nie święto zmarłych? Święto zmarłych jest 02.11. czyli inaczej Dzień Zaduszny.
hallloween ? nie obchodze.. od amerykanow przelkne hamburgera a nie jakies debilne swieto.. Halloween wywodzi się z Anglii a Amerykanie to od nich ściągnęli.
Już odpuść tym Amerykanom.
[16] Też rok temu coś podobnego odwaliłem. Ktoś puka. Look w wizjer - dzieciaki w prześcieradłach. Zakładam szybko maskę (tę samą akurat. :D), szybko otworzyłem drzwi, jebudu z mordą do nich. Jak się wystraszyły. :D
a ty odpusc to spamowanie... generala dostales i klawiatura ci nie stygnie... a przeslania wiekszego nie ma ..
snopek--> to ja nie wiem gdzie ty mieszkasz ale u mnie dzieciaki w halloween zawsze chodzily i chodzą, odkad byłem łebkiem z podbazy pamietam poprzebierane dzieciaki w szkole i lazace po ulicach.
Ja nawet to lubie, okazja do dobrej imprezy studenckiej ktora ze znajomymi po raz kolejny uskuteczniamy w natepnym tygodniu oraz maraton horrorw w heliosie z dziewczyną :D
Lubię.
A gadka że to pogańskie święto itp. (choć to prawda), to głupota. Przecież Święto zmarłych to też spadkobierca poganskich, rodzimowierczych dziadów.
Tak czy siak lubię Halloween i Ś.Z
a ty odpusc to spamowanie... To nie jest spamowanie tylko przestroga dla innych.
generala dostales i klawiatura ci nie stygnie A co ma stygnąć.. Lecę po Senatora.
Zresztą co mnie obchodzą stopnie. Mogę tak jak ty wpisać sobie co bądź, Ty masz np. settler a ja mogę co innego!!!
Pogańskie święto. Rozwinięcie mojej myśli znajduje się w Wrześniowym Przebudźcie się, strony 6-9
http://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/?contentLanguageFilter=pl&pubFilter=g&yearFilter=2013
ps. Jeżeli boicie się stamtąd pobrać, że was namierzą albo przyjedzie do was Mossad, to wrzuce potem na jakiś serwer ;)
@up Czasopim od świadków jehowy nie czytam. Katolickie gazety tak: np. Miłujcie Się czy Gość Niedzielny to czytam.
snopek--> to ja nie wiem gdzie ty mieszkasz ale u mnie dzieciaki w halloween zawsze chodzily i chodzą, odkad byłem łebkiem z podbazy pamietam poprzebierane dzieciaki w szkole i lazace po ulicach.
Na wschod od Wawy kawalek.
Nawet starsi troche ludzi,e to nie wiedza u mnie z czym to sie je to swieto.
Świętem bym tego nie nazwał, ale u mnie (na wsi!) dzieciaki chodzą, dynia przed domem jest i generalnie jest fajnie.
Raz, że jest spoko klimat jak się widzi takie poprzebierane grupki na osiedlu, dwa że dzieciaki się bawią, mają słodycze, wymyślają stroje itd, trzy, że starsi mają dobrą okazję na tematyczną imprezę (ach wampirki ;>) lub też jakiś porządny maraton z filmami grozy.
A Wszystkich Świętych swoją drogą. W niczym nie koliduje.
@up Sądzę, że steam czymś sypnie.
Nigdy tego "święta" nie obchodziłem. Nigdy też nie przyszedł do mnie nikt po cukierki- mieszkam na zbyt zadupiastym zadupiu.
Ale horrorowy eNeMeF w Multikinie zawsze spoko ;) Szkoda tylko, że nie był bliżej 31 ;/ Ale wiadomo, Wszystkich Świętych
Znowu cebulakom przeszkadza, że ktoś się maluje, robi dekoracje, przebiera i dobrze bawi.
Znowu trzeba wyładować frustracje i agresje na bachory "żebrzące o cukierki" i ludzi umilających sobie szare życie.
Znowu coś nie pasuje, nie podoba, nie odpowiada, obraża i złości...
Powiedzmy sobie szczerze Hallowen ma tyle wspólnego z tradycją celtycką co pocieszny gruby pan w czerwonym kubraczku ze św Mikołajem.
Halloween jest głupie. O.
Dziady? To sobie można przeczytać.
A te chrześcijańskie odpowiedniki, to w ogóle, nagle się ludzie budzą i na cmentarz rzucają...
Nie przeszkadza mi Halloween. Nie mam nic do imprez organizowanych z tej okazji czy "cukierek albo psikus", a nawet mi się te atrakcje podobają.
halloween jest zajebiste, jedyny okres w roku kiedy jemy placki dyniowe i robimy lampiony z dyni :) dynia rox
Takie to swieto jak sylwester. U mnie w zeszlym roku lazili. Fajna zabawa, klimacik, dzieciaki maja fun, co w tym zlego?
I jak mowie, ja tego nie traktuje jak jakies swieto (bo nim nie jest).