Cześć forumowicze. Czy jest tu może ktoś kto spotkał się z owym zjawiskiem? Wczoraj miałem nie małe problemy z odpaleniem komputerem (kody błędu 0x000000f czy jakoś tak). Po kilku h męczarni ostatecznie udało mi się przywrócić ustawienia systemowe sprzed paru dni i wszystko działało bez zarzutów. Przeskanowałem komputer pod kątem wirusów, program nie wykazał żadnych problemów. Dzisiaj natomiast przy drugim uruchomieniu zamiast ikonki ładowania na tle startowym nic się nie działo, po czym pojawił sięja kilkanaście minut czarny ekran. Stwierdziłem, że poczekam i poszedłem się przejść. Kiedy wróciłem po prawie godzinie, czarny ekran został zastąpiony czerwonym w białe paski z migającym wierszem poleceń. Po wyłączeniu i ponownym załączeniu natomiast wszystko uruchomiło się tak jak powinno. Miał ktoś może podobny przypadek i podzielił by się doświadczeniem co jak i dlaczego?
Jeśli to się nie powtórzy to nie dowiemy się co się stało. Ale zazwyczaj jakiekolwiek błędy wizualne to coś z kartą graficzną, kabelkiem czy samym monitorem.
Prawdę mówiąc przyczyną awarii może być wszystko a z twojego opisu ciężko wywnioskować co konkretnie siadło.
Może to być awaria sprzętu: karta graficzna / monitor / pamięć ram / dysk ssd lub wina systemu operacyjnego: windows 10 lubi psuć w updatach i może być winny sterownik. Zrób szerszą diagnostykę problemu tzn. odpal program sprawdzający grafikę / pamięć ram / dysk hdd.
Na razie wszystko działa od tamtego incydentu w jak najlepszym porządku. Niemniej dziękuje za zainteresowanie i odpowiedzi ;)