Witam.
Tekst ten raczej nie będzie recenzją, a moją subiektywną opinią nt Laptopa Acer Aspire5742. Laptop nowy nie jest mam go bodajże 2 lata, lecz problemów z, nim co nie miara. Wyposażony jest w zintegrowaną kartę graficzną Intel Hd Graphics, 3 gb ramu oraz dysk 320gb. Wiadomo do gier to na pewno on nie jest, jednak okazuje się, że do innych czynności również. Mianowicie:
1. Badziewne wykonanie - obudowa, która wręcz uwielbia zbierać odciski palców, umiejscowienie wentylatorów, co niemal uniemożliwia postawienie laptopa bez żadnej podkładki, albowiem ten zaraz się wyłączy, badziewna klawiatura. Niczym tandeta z biedronki.
2. Bateria - dramat. Na minimalnym podświetleniu bateria trzyma, zaledwie 1h przy samym odtwarzaniu jutuba bez żadnych gier nic. Na maksymalnym podświetleniu laptop wysiada już po, zaledwie 50min oglądania filmów na youtubie. Czyli, jeśli myślisz o laptopie do podróży ten nie jest dla Ciebie.
3. System - tutaj większych zastrzeżeń nie mam, wszystko chodzi sprawnie, zbyt często się nie zacina. W tej kwestii jest dobrze, aczkolwiek nie idealnie.
4. Awaryjność - tutaj jest tragedia. Przy normalnym użytkowaniu poszło mi się kochać złącze jack 3,5mm na słuchawki ot tak samo z siebie. Laptop ze względu na fakt, że bardzo szybko się nagrzewa wyłącza się w rezultacie czego nie raz przez tę niedogodność musiałem naprawiać system. Nie po to się chyba kupuje laptopa za, by znowu jak w przypadku komputera garbić się.
5. Serwis - źle, źle, źle. Zawołali sobie 50 polskich złotych za naprawę w/w złącza 3,5mm, mimo iż nie stało to się z mojej winy.
Podsumowując, jeśli zastanawiasz się nad dobrym laptopem mającym posłużyć Ci przez kilka ładnych lat pod żadnym pozorem nie wybieraj modelu Acer Aspire 5742. Jeśli coś Ci się zepsuje - sam bulisz, gwarancję mają w szerokim poważaniu. Jeśli chcesz laptopa do podróży również nie polecam. 1,5h przy minimalnym podświetleniu to na prawdę bardzo kiepski wynik. Jeśli chcesz laptopa do obsługi worda itp. programów - nie polecam, chyba że nie przeszkadzają Ci bardzo szybko psujące się przyciski w tym "laptopie".
Odnośnie awaryjności i baterii to normalka i marka nie ma tutaj nic do rzeczy.
Mam w domu 2 lapki, jednego Lenovo i drugiego Acera, oba mają w obecnej chwili około 3,5 roku.
Bateria padła w obydwu i to już dawno temu. Ciesz się, że po 2 latach nadal tę godzinkę Tobie trzyma. W Lenovo też padło mi złącze 3,5mm i w serwisie chcieli wymienić mi całą płytę główną za jakieś 1000zł :D Oczywiście podziękowałem. Wykonanie w obydwu podobne, choć w Lenovo trochę lepsze. Generalnie to oba skrzypią i mają jakieś luzy w obudowie. edit: Jeszcze dodam, że w Lenovo od czasu do czasu matryca miga na szaro, szczególnie jak się zmienia kąt nachylenia ekranu(pewnie coś z taśmą) a w Acerze chałasuje wentylator(mimo wielu prób czyszczenia problem ten nagminnie powraca). Cóż, taki urok lapków ;) Jak ktoś szuka komputera, który ma mu służyć kilka ładnych lat to raczej nie powinien wybierać laptopa, kiedyś widziałem jakieś statystyki z których wynikało że bodaj 40% laptopów ulega poważnej awarii w przeciągu 3 pierwszych lat.
Acer to firma produkująca tanie laptopy dla mas... Taka jakość jest całkowicie zrozumiała, chcesz brak skrzypienia - szukaj obudowy magnezowej
Zywotnosc baterii zalezy od obchodzenia sie z nią, liczbie cykli itd... Ale to oczywiste że z czasem padnie
Wydajne podzespoły w słabej obudowie, tak to zazwyczaj jest gdy laptop przy podobnej cenie ma lepsza wydajnosc od konkurencji ( bardzo rzadko bywają wyjatki ). Kupujesz takiego Acera , masz tą wydajnośc ale czasem nawet obchodzenie sie z nim jak z jajkiem niepomoze. Ja wybur laptopa zaczynam od solidnej konstrukcji.
takie uroki tanich laptopow niskiej jakosci. chcesz porzadny sprzet na lata, ktory nie bedzie ci sprawiac problemow - kup macbooka.
Poprzedni laptop matki to Acer Aspire i ja powiem krotko - nigdy wiecej. Co prawda nie pobierali za to oplat, ale nie bede liczyl, ile razy ladowal w czeskim serwisie tej firmy. Generalnie wiecej czasu spedzil chyba tam, niz w domu :>
A mój 4 czy 5 letni Acer Aspire jakiś tam nadal działa idealnie, natomiast HP znajomego padł tydzień po gwarancji i już był w naprawie ze 4 razy i obecnie nadal jest martwy.