Brytyjski tiktoker jest tak irytujący, że nawet streamerzy chcieliby widzieć go za kratami

Brytyjczyk znany z włamywania się do domów przypadkowych osób czy kabiny pociągu znowu szokuje. Jego zachowanie zostało potępione przez znanego streamera oraz sporą część użytkowników.

Brytyjski tiktoker jest tak irytujący, że nawet streamerzy chcieliby widzieć go za kratami
Źródło fot. Fred Talks Fighting/YouTube
i

Pogoń za internetową sławą może być naprawdę szalona i destrukcyjna dla otoczenia. Udowodnił to osiemnastoletni tiktoker Mizzy (Bacari-Bronze O'Garro), który w przeszłości „porwał” pociąg czy włamywał się do domów przypadkowych osób. Teraz jego zachowanie z najnowszego filmiku skomentował popularny streamer z Twitcha.

„Dałbym mu przynajmniej kilka miesięcy więzienia”

Mimo że Mizzy był już aresztowany, to nie wpłynęło to na jego zachowanie. Młody Brytyjczyk nadal szokuje swoją aktywnością – ostatnio razem ze swoją ekipą zdemolował sklep, ignorując przy tym stojącego za ladą sprzedawcę. Całość transmitował w sieci.

Na temat tej akcji oraz samego Mizzy’ego wypowiedział się Asmongold, który ma obecnie prawie trzy i pół miliona obserwujących na Twitchu. Streamer wprost określił nastolatka jako zagrożenie dla innych, a jego zachowanie irytującym. Wspomniał również, że sam umieściłby tiktokera przynajmniej na kilka miesięcy w więzieniu.

Z tą oceną Asmongolda zgadza się większość innych użytkowników mediów społecznościowych. Pod fragmentem wypowiedzi streamera udostępnionej na YouTube jedni piszą, że najwyższy czas na więzienie, inni z kolei zwracają uwagę na bezwstydność nastolatka, który publikuje takie treści, oraz jego bezkarność.

Nagrywa to, otwarcie się do tego przyznaje, a mimo to uchodzi mu to na sucho

– pisze iseeyounoobs na YouTube.

Należy dodać, że poza krytykowaniem takich „pranków”, jak sam określa swoje filmy Mizzy, użytkownicy chętnie uderzają w brytyjski wymiar sprawiedliwości za dopuszczanie do podobnych zdarzeń.

Co z wymiarem sprawiedliwości w Wielkiej Brytanii?

Materiały tiktokera stały się dla wielu powodem do zakwestionowania działań brytyjskich służb i wymiaru sprawiedliwości. Wręcz patologiczne zachowanie Mizzy’ego nie jest prawie w ogóle piętnowane (poza drobnym mandatem i iluzorycznym zakazem publikowania w sieci). Nic więc dziwnego, że komentujący obwiniają za takie sytuacje miejscowe władze.

Jeśli poczujesz się bezużyteczny, to pamiętaj, że brytyjski wymiar sprawiedliwości nie może zrobić nic, by powstrzymać tego dzieciaka

– skomentował clericneokun.

Warto zaznaczyć, że powyższa opinia zebrała prawie 750 polubień. Następny komentarz także jest interesujący; grislord zwraca uwagę na pewien paradoks – gdyby w odpowiedzi na taki „prank” uderzył Mizzy’ego, to sam trafiłby do więzienia. Zaznacza, że tak właśnie działa system sprawiedliwości w Wielkiej Brytanii.

Miejmy nadzieję, że z czasem Mizzy zrozumie swoje destrukcyjne zachowanie, a pomoże mu w tym dotkliwa kara.

Więcej na temat:   rozrywka   Społeczność

Pierwszy odcinek Fallouta obejrzycie za darmo z ulubionymi streamerami na Twitchu. Wśród nich znajdziecie chociażby Shrouda

Możecie nie tylko wesprzeć ulubionych twórców, ale także przekonać się, czy adaptacja od Amazon Prime jest warta świeczki.

Pierwszy odcinek Fallouta obejrzycie za darmo z ulubionymi streamerami na Twitchu. Wśród nich znajdziecie chociażby Shrouda

Największa afera polskiego YouTube, wyjaśniamy o co chodzi w Pandora Gate [Aktualizacja]

Od ponad tygodnia polscy internauci żyją prawdopodobnie największą w historii influencerską aferą. Ostatni materiał Sylwestra Wardęgi dostarczył masy dowodów, a sam twórca zapowiada, że najlepsze, a raczej najgorsze dopiero przed nami.

Największa afera polskiego YouTube, wyjaśniamy o co chodzi w Pandora Gate [Aktualizacja]

YouTube coraz mocniej ogranicza twórców, nowe zasady są absurdalne

Obostrzenia wprowadzane przez YouTube często wpływają na twórców i ich content. Niedawny problem irlandzkiego youtubera jest kolejnym przykrym przypadkiem, w którym platforma ogranicza wolność wypowiedzi w zamieszczanych materiałach.

YouTube coraz mocniej ogranicza twórców, nowe zasady są absurdalne