Wiadomość Gothic 3 już w sprzedaży

Gdyby tutuł newsa brzmiał "Unreal Tournament 2007 już w sprzedaży !" to bym nie umiał z podniecenia na miejscu usiedzieć...ale Gothic...jakoś podniecenie tym tytułem juz mi przeszło :)

Pytanie do tych szczęśliwców/mega zawiedzionych* (niepotrzebne skreślic) jak to faktycznie wygląda z wymaganiami. Prosiłbym o odpowiedz niech każdy poda sprzęt i jak to chodzi tzn medium high itp z AA, Anisotropic Filtering bądź bez. No i jeszcze jedno jak graficznie prazentuje się gothic na tych ustawiniach. Jak wygląda czas ładowania po sejwie itp.Czy przypomina Call of Juarez (bo akurat w to grałem i poza całą reszta krajobrazy były wypasione) czy raczej bardziej się skłania ku poprzednikowi. Dla zainteresowanych wymagania z pudełka-> Zalecane Pentium 3GHZ, 1,5 GB Ramu, GF 6800 z min. 256 ramu na pokładzie. Pozdrawiam

tak więc gothic, mój kochany gothic, już jest oficialnie i można się oficialnie zagrywac!!! nareszcie

Hmm no to moje wrażenia:

Wszystko na MAX +rozdzielka 1024x768: Gra działa w prędkości około 1 - 5 FPS, gubią się tekstury, pojawiają artefakty. Grywalność: NIEGRYWALNA
Wszystko na LOW +rozdzielka 600x800: Gra działa w prędkości około 20 FPS (na oko) z tym że co kilka sekund przycina z niewiadomych przyczyn, doczytuje lokację co kilkanaście kroków głównego bohatera a niekiedy potrafi się zatrzymać na kilka sekund tak bez przyczyny. Do tego wygląd świata gry na najniższych ustawieniach jest okropny (wszystko brzydkie, rozmazane i widać świat tylko na kilka metrów w przód). Grywalność: NISKA

Mój sprzęt widać w podpisie.

Kumpel kupił sobie oginałkę PL i dzisiaj non stop gra, ale nawet odechciewa mi się robić z jego płyty obraz ISO mimo że mi zapropopnował...u mnie nie mozna czerpać radości z grania, nie przy takim framerate :/

Wspomniany kumpel ma Athlona 3200+ +1GB RAMu DDR400 Kingston'a +Radeon 9600 Pro + Epox K7RDA+ Pro i u niego ta gra z małymi przycięciami chodzi na srednich detalach w 1024x768.

Rozczarowała mnie ta gra...boję sie teraz o gry na Unreal Engine 3

Mi żeby bez przycinania na najnizszych chodził bym sie cieszyl amd athlon 3500+ radeon x1600pro 1gb ram

()))FPPfan)))> ---> kolejny topic i znowu to samo - widać że robisz to specjalnie.... Może w końcu któryś z moderatorów wykaże się skutecznością i wylecisz stąd na dobre, bo pierwszy ban jak widać wiele nie nauczył, nawet wręcz przeciwnie;>....

@berciol - 2 znajomych gra na x1600pro, szczegoly mocne, tylko teren "blisko" (i tak jest ladnie) i luz.

Gra ma ogromne wymagania, ale mozna jeszcze w ini grzebac. na 7900GTO na starcie z terenem 75% mialem powiedzmy 17 fps w danym miejscu. po modyfikacjach, z tym samym terenem, 2 x dalszym zasiegiem trawy itp mialem 24fps:o. mozna powalczyc.

ale fakt faktem, ze gra ma przeogromne wymagania :[
nic w g1 gralo sie po roku, po upgradzie, z do g3 i tak sie wroci inna klasą;)

()))FPPfan)))> - wiesz, 9600Pro generalnie jest niezłą kartą, jednakze teraz wchodza nowe silniki (takze dzikie next-genom) i karta ktora 2-3 lata temu byla middle endem, pod koniec roku nie bedzie dobra dla takich silnikow, skoro na rynku sa i 10 krotnie szybsze karty. technologiai leci do przodu. zawsze.

NFSV fan => Tekst o ISO miał na celu pokazanie że mimo możliwości posiadania pełnej PL wersji tej gry nie skorzystam z niej bo poprostu u mnie sobie nie pogram. Przeraża mnie jak niektórzy ludzie mogą fanatycznie tępić piractwo...naszczęście takich ludzi jest baaardzo mało :)

Realsolo => 9600Pro to ma kumpel u którego gra jako tako pomyka na średnich detalach (pisałem o ty wyżej) ja mam 9800Pro ale przez słabego proca i wąską magistrale proc->pamięć (200MHz) mam straszliwe przycinki podczas rozgrywki...

Mnie przeraża brak wyobraźni ludzi, którzy traktują piractwo jako coś normalnego i dobrego, poczas gdy proceder ten NISZCZY rynek gier, programów, filmów, muzyki etc.... Rynek z którego ci sami ludzie korzystają. Popierając piractwo podcinasz gałąź na której sam siedzisz.

Poza tym na pewno nie będę znosił biernie sytuacji w której płacę uczciwie za to co kupuje podczas gdy masa ludzi ma to samo za darmo i uznaję tę sytuację za NORMALNĄ.

Twoja postawa podobnie jak większości piratów którzy już uznali dawno piractwo za coś naturalnego to egoizm i poczucie wyższości czy wręcz pogardy względem kupujących uczciwie. A taka postawa musi budzić sprzeciw grupy w którą bezpośrednio uderza. W tym wypadku także mój sprzeciw.

Może wprost tego nie piszesz ale aluzję są czytelne bardzo i Twoje intencje także. Choćby ten post:

Gdyby tutuł newsa brzmiał "Unreal Tournament 2007 już w sprzedaży !" to bym nie umiał z podniecenia na miejscu usiedzieć...ale Gothic...jakoś podniecenie tym tytułem juz mi przeszło :)

Taką wielką radość sprawia Ci to że napiszesz że już pograłeś, wiedząc jednocześnie że osoby kupujące legalnie nie miały jeszcze tej okazji? Cytat powyżej to także typowe dla piratów niedocenianie gier w które grają. Dla pirata gierka to "szybki numerek" niemalże. Pogra przed premierą po paru dniach wywali stwierdzi że beznadziejna (co będzie świetnym usprawiedliwieniem dla niekupienia oryginału), po czym po tygodniu ściągnie kolejną, pogra 2 dni wywali i tak ciągle....

Na tą "beznadzieję" ktoś pracował pare lat! Może jakbyś sam zrobił jakąkolwiek grę to inaczej byś oceniał. Niestety dla piratów każda gra jest do d**py bo to po prostu świetne usprawiedliwienie niekupienie oryginału. Tak więc źle jest zawsze. Jak robią sequel to są głosy że "jedynka była lepsza" (nieważne jaka seria zwykle 1 najlepsze). Jak robią remake to znowu narzekania że "znowu to samo próbują wcisnąć". Zawsze jest źle i zawsze jest usprawiedliwienie.

W wątku o Windows VISTA jest przykładowo jedna wypowiedź "przymierzam się do ściągnięcia RC2. Fajny ten system? Opłaca się ściągnąć?". Już nawet nikt nie rozważa czy opłaca się kupić, bo po co? Jedynie rozważania dotyczą czy w ogóle opłaca się pobierać.

I nie ważne że Microsoft pracował nad tym systemem ponad 5 lat! I tak "microsoft jest dziadowski, ma mnóstwo kasy i nie damy mu zarobić więcej". Taka mentalność....:> A jak VISTA będzie wymagana to żaden problem bo sobie wszyscy ściągną. Idę o zakład że po ledwie paru miesiącach 90% komputerów będzie miało VISTĘ z czego 99% nielegalnie.... Oczywiście w wersji ULTIMATE....

Najwyraźniej piraci choć w ten sposób próbują poczuć się dowartościowani. To mniej więcej tak: "jestem nieudacznikiem życiowym, słabo zarabiającym, ale ukradnę sobie Ferrari i od razu poczuję się jak milioner". "I do tego jaki sprytny jestem frajerzy próbują na mnie zarobić ale im się nie uda buahaha...."

Ja tego popierać nie będę na pewno.

Jeśli chodzi o komentarz z Unreal Tournament 2007 wcale nie chodziło mi o to kto pograł pierwszy :/ Najzwyczajniej w świecie jestem maniakiem UT a najnowsza jej odsłona jest ciągle przesuwana. UT 2007 to jedyna gra która napewno kupię nawet jakby kosztowała kosmiczną cenę (przebolałbym nawet około 200zł). A najnowszym Gothic'iem się najzywczajniej rozczarowałem...

Co do ogólnego zadowolenia z pogrania szybciej w daną gre...to chyba logiczne że to przykrości sprawiać nie będzie...

To że ktoś pracował na daną pozycję kilka lat nie zobowiązuję mnie do jej kupienia w szczególności jak efekt końcowy jest niezadowalający.

Jesli chodzi o ściąganie wszystkiego co wychodzi i wyrzucania po krótkim zapoznaniu się z grą to grubo się mylisz...starannie wybieram w co gram i jesli tylko dany tytuł nie zazgrzyta na samym początku (np. wymagania przerastają mój sprzęt) to bardzo chętnie go przechodze do końca.

Ehh te przyrównawanie obrazu ISO do Ferrari (tudzież Mercedesa lub innego drogiego auta) jest juz poprostu smieszne...to flagowy argument przeciwników piractwa. Po pierwsze jak już przyrównywać ściągnięcie gry to do do ukradzenia jednej opony do mełgo fiata (podobna cena) a po drugie i chyba najważniejsze nie jest to kradzież fizyczna więc nawet do opony tego przyrównać nie można bo fizycznie nic nikomu nie ubędzie...jedynie TEORETYCZNY zysk jeśli dany pirat nie mogąc zassać gry poszedł by ją kupić (ale nie musi tego wcale zrobić).

Co do ferrari i kradzieży - być może istotnie niefortunny dobór słów, ale mnie chodzi o mechanizm tylko w tym wypadku. Jeżeli na gierkę Cię nie stać na oryginał to rekompensujesz sobie ten fakt ściągnięciem pirata. I tak dołączasz do grona tych którzy "grają i których na to stać". Ponieważ "w towarzystwie" powiedzenie "nie mam nie grałem, bo nie mam kasy" jest obciachem ludzie zamiast tego ściągają pirata i od razu czują się lepiej, bo nie są gorsi od tych którzy mają kasę na oryginalne gierki.

Taki prosty sposób na dowartościowanie się....

I to o mechanizm chodziło. Podobnie dowartościowuje się przykładowo dresiarz. Najczęściej nieudacznik życiowy, który poprawia sobie samoocene w różny sposób. Poza dowaleniem komuś po mordzie (na zasadzie siliniejszy = mądrzejszy) może to być zakup lub kradzież samochodu. Co lepsi kradną a ci "gorsi" przecież nie będą jeździć cinguecento.... Zatem kupują za 500zł 20 letniego Mercedesa (koniecznie z radiem) palącego 50/50 benzynę z olejem i dołączają do elitarnego grona "właściceli mercedesów". Nie powie w towarzystwie że jeździ maluchem tylko "mercedesem" no i już jest "spoko gość":> Normalnie w życiu go by stać na mercedesa nie było, a tak ma namiastkę i czuje się lepiej.....

Zresztą dresiarze w piratach też gustują jako że interesują się z reguły tym jak można coś gdzieś za darmo/nielegalnie dostać. Wystarczy popatrzeć przykładowo na "handlarzy" z warszawskiej giełdy elektronicznej za "Stodołą", ewentualnie Stadionu X lecia.

Opisana sytuacja z 20-letnim Mercedesem to poprostu przykład szpanowania na siłę :) A gry komputerowe juz dawno przestały być oznaką "szpanu". Przynajmniej ja nie znam przypadku żeby ktoś uzyskał ogólny respekt otoczenia poprzez wejście w posiadanie jakiejś gry...nie w czasach gdy gry sa tak łatwo dostępne (drogami legalnymi jak i tymi mniej elgalnymi). Gry nabywa się dla własnej rozrywki a nie dla szpanowania...choć nie wątpie że są przypadki i takiego postępowania ;]

Co innego świadomość posiadania danej pozycji o wiele szybciej niż można ja nabyć w sklepie - to budzi respekt wśród otoczenia. Gdy ukończyło się grę która jeszcze na dobre nie weszła do sklepów czy też obejrzało film którego premiery nie ma jeszcze w Polsce to daje jakąś taką wewnętrzną radość z bycia pierwszym.

OldDorsaj => Albo masz lepszego kompa i o tym nie wiesz :P albo cos grzebałes w plikach ini :)

@OldDorsaj - no tak, ale na 5700FX gra ma wylaczone displacement, bloom/hdr, wszelkie programy shadera, zaledwie kilka wlaczonych. w sumie ciekawa opcja, zoabcze jak to wyglada z wylaczonym displacementem, coprawda bedzie plasko;D ale powinno dopalic mocno.

Gothic 3 to gra , na ktora warto bylo czekac, jest wyjechana w kosmos, czysty orgazm...

OldDorsaj ---> dokładnie tak jak real solo napisał. Na gorszej karcie często gierka może chodzić szybciej bo po prostu część efektów jest nieobsługiwana. W ten sposób u mnie na Celeronie 2,5Ghz i zintegrowanym Intelu 845G miałem 10-15 fps w Need for Speed Most Wanted i nawet od biedy dało się grać. Tak samo Tomb Raider LEGEND - tu nawet lepiej bo chodziło super płynnie i równie dobrze wyglądało.

Tak więc takie "paradoksy" się zdarzają. Z tego względu nie można bezpośrednio porównywać jak gra chodzi na sprzęcie zupełnie różnej klasy. "Max detale" na jednej karcie nierównają się "max detalom" na innej.....

A co do wymagań Gothica 3 - nie powinno być tak źle. Z ostatnio wydanych tytułów pod tym względem i tak bezkonkurencyjny jest Flight Simulator X - przy odpowiednio podkręconych detalach rozkłada na łopatki prawie każdy sprzęt z Ge-Force 7900 i Radeonem X1900XTX na czele:D