Gigant technologiczny twierdzi, że VR nie ma sensu, porzuca rozwój
VR to niewątpliwie fajna technologia, ale jego fajność nie jest proporcjonalna do ilości hajsu, który trzeba w nim utopić. Po mojemu to prędzej się utrzyma jako dodatek do salonów gier, niż jako akcesoria domowego użytku. No chyba że coś się zmieni w temacie cen.
Tencent to jeden z większych raków toczących branżę gier, więc chociaż jedna gałązka tego przemysłu będzie nimi nietknięta.
VR to niewątpliwie fajna technologia, ale jego fajność nie jest proporcjonalna do ilości hajsu, który trzeba w nim utopić. Po mojemu to prędzej się utrzyma jako dodatek do salonów gier, niż jako akcesoria domowego użytku. No chyba że coś się zmieni w temacie cen.
Co robią?
https://stevivor.com/news/meta-ups-price-of-quests-vr-headsets-as-reality-labs-loses-money/
Reality Labs (or Oculus) has advised of a net $2.8 billion USD loss in over the last three months.
Za wcześnie, żeby nazwać PSVR 2 sukcesem lub porażką.
Facebook tak bardzo zarabia na VR, że następcy Questa 2 nadal nie ma nawet w plotkach. A z każdym rokiem sprzęt odstaje technologicznie.
Cities: VR, czyli Cities Skylines dla gogli, rok temu wydane, to wizualna porażka, która wygląda gorzej niż gry na PS2.
Więc dlaczego dajesz te dwa sprzęty jako dowód przyszłości gałęzi VR?
Na dzien dzisiejszy VR kosztuje mnie 1,28 zlotych na godzine (jesli chodzi o cene sprzetu) i z kazda kolejna godzina ta cena spada... Wiem, ze jestem prezesem, ale to naprawde nie sa jakies niesamowite pieniadze.
Bajeczna statystyka ^^
Na dzień dzisiejszy mój PC kosztuje mnie 20gr za godzinę
Wychodziłoby na to, że przystawka VR do niego jest 6 razy droższa i nadaje się tylko do garstki gier!
Wychodzi na to, ze fajnosc takiej przystawki to wiecej niz 6 razy, bo to porownanie jak byc w grze albo ogladac ja przez okienko.
Męcząca, siermiężna i nienadająca się do całej masy gier technologia, nie wspominając o sporej cenie - innymi słowy, zgadzam się
Komentarz z cyklu: ,: nigdy nie widziałem na oczy (z wyjątkiem cardboara PSVR1 u kumpla po pijaku) ale się wypowiem.
Komentarz z cyklu "wtopiłem kilka tysi w technologię z mocno ograniczoną używalnością i nie jestem się w stanie z tym pogodzić"
I dlatego używam codziennie i jestem 10 lat świetlnych daleko z technologią od ciebie i codziennie coraz bardziej zdaje sobie sprawy, że nigdy tak dobrze nie wydałem pieniędzy na technologię. Masz rację..
To współczuje co najwyżej, nie wyobrażam sobie grać w te 10 gier na VR, które nie są demami technicznymi, przez 10 lat haha
Oj, widzę, że jak zwykle w temacie zebrało się mnóstwo specjalistów, którzy nigdy prawdziwego VR nie mieli na głowie, a uważają, że wiedzą o nim wszystko i powtarzają mity o tym, że VR jest drogi, niewygodny i nie ma na niego gier. No cóż, żyjcie dalej w swojej bańce, ale jesteście w błędzie.
a to, że okulary u wielu osób wywołują dyskomfort, bo błędnik świruje to zapewne też tylko urban legend?
VR jest drogi, niewygodny i nie ma na niego gier.
pasowałoby dać jakiś kontrargument na to bo jeden odnośnie niewygody dostałeś momentalnie. My z kolei nadal nie wiemy co uważasz za tanie i jaka to masa gier wychodzi na vr.
Z nich taki gigant jak ze mnie murarz. Żadna strata dla branży
No niestety gigant, systematycznie kupują udziały w zagranicznych firmach (40% w Epic Games) a nawet całe studia.
W takim razie jesteś jednym z największych murarzy na tej planecie. Gratulacje!
No tak, ty o nich nie słyszałeś więc są nic nieznaczącą, malutką firmą xD Bądź sobie rycerzykiem-obrońcą VR, ale przynajmniej staraj się nie być totalnym ignorantem. Tencent w ostatnim kwartale 2022 miał przychody na poziomie ok 21 miliardów dolarów. Czas się w końcu zorientować, że istnieje świat poza twoją piwnicą...
https://en.wikipedia.org/wiki/Tencent
Miłego czytania, ale błazna już z siebie zrobiłeś, jak mi przykro. 11 to ty chyba masz lat.
Niestety, ale mój mózg nie daje rady z VR, od razu nie dobrze mnie się robi, choć mam auto i nie mam ogólnie problemów z przemieszczaniem się pojazdami. Jeszcze w VR bardzo, ale to bardzo nie podoba mnie się machaniem dłonią albo kawałkiem latającej ręki, to całkowicie psuje imersje.
Zdajesz sobie sprawę, że od roku 2016 "trochę" się zmieniło i na dzisiejszych headsetach ciężko znaleźć osobę z jakimikolwiek problemami Z nudnościami w VR?
Oczywiscie, ze gadasz bzdury bo to zalezy tylko i wylacznie od uzytkownika i gry w jaka pogrywa. Ja np. mecze sie dosyc szybko i nie jestem w stanie grac dluzej niz godzine w nic z VR. Dziewczyna jest w stanie grac godzinami pod warunkiem, ze gra nie wymusza ruchu postaci (czyli np. statyczne shootery, puzzle, Astrobot tez daje rade) - ale jak tylko porusza sie jak czlowiek (pierwsza lepsza strzelanka) to od razu dostaje nudnosci. Wiec to juz sa 2 osoby. Az tak "ciezko" nie bylo mi ich znalesc.
Redman2 A zdajesz sobie sprawę, że są choroby jak: nieprawidłowości widzenia obuocznego, padaczka zaburzenia psychiczne, choroby serca lub inne poważne choroby. Które nie pozwalają na używania VR. W tym rozruszniki serca, aparaty słuchowe oraz defibrylatory. Ponieważ możesz być w szoku, ale kontroler(y) mogą zawierać magnesy lub części emitujące fale radiowe. I w obecnych czasach to nie są pojedyncze przypadki. To, że u ciebie wszyscy są zdrowi to świetnie. Ale wrzucanie wszystkich do jednego wora to ignorancja.
Grałem kiedyś u kolegi w Resident Evil 7. Wrażenia super, klimat zabójczy ale co z tego jak po godzinie miałem dość. Czułem się jakby mi ktoś obuchem po głowie przejechał. Grę przeszedłem później na PC przed tradycyjnym monitorem.
Ja powiem tak. Na tą chwilę, VR i tym podobne, to ciekawostka. Gier jest dosyć, ale większość to takie kupo gierki, albo krótkie. I tylko 3-4 dobre gry? Half life, teraz Horizon zapowiada się dobrze, i tam były jeszcze dwie. I może jeszcze dwie takie co się człowiek po prostu wydurnia. Na razie ta technologia jest za słaba i trochę za droga.
Ale uważam, że to technologia przyszłości, bo nie potrafię sobie wyobrazić czegoś innego. Jak normalne gry, musiałyby sie rozwinąć, żeby były non stopo świeże i fajne? Oczywiście jest jeszcze zniszczalność otoczenia, AI. Ale to za mało. VR da dużo dużo więcej. Ale to jeszcze z 10 lat. A już teraz na tym sporo zarabiają. Więc osobiście za x lat, nie wyobrażam sobie grania w zwykłe gry(znaczy tak, ale czy będą dawać mi radosć?) I szans że zostanę przy takim spędzaniu czasu, upatruję w VR. Chociaż u kolegi, nie potrafiłem grać w to dłużej niż 1-2 godziny zależnie od gry. Czułem sporo większe zmięczenie niż normalnie. Ale przy przenośnych konsolkach mam to samo, po dwóch godzinach jestem padnięty.
I moim zdaniem tym będzie.
Ciekawostką oraz odskocznią od grania na płaskim ekranie.
Oraz świetnym narzędziem pracy w niektórych branżach.
Może zmieni się to za X lat, tak jak teraz da się grać na VR, a nie jak drzewiej, iść do okulisty po kilku minutach na Virtual Boyu.
Filmy to generalnie wciąż dwuwymiarowe ruchome obrazy na ekranie, a od ponad 100 lat nie przestają dawać ludziom radość.
Asgard''s Wrath
Blade&Sorcery
Bonelab
Boneworks
Contractors
Cosmodread
Cyberpunk 2077 (z modem VR)
Demeo
GTA5 (z modem VR)
Half-Life: Alyx
Hubris
Into The Radius
Iron Man VR
Lone Echo
Lone Echo 2
Onward
Pavlov
Red Dead Redemption (z modem VR)
Red Matter 2
Resident Evil 2 Remake (z modem VR)
Resident Evil 3 Remake (z modem VR)
Resident Evil 4 VR
Resident Evil 7 (z modem VR)
Resident Evil 8 (z modem VR)
Skyrim VR
Star Wars: Tales from the Galaxy''s Edge
Stormland
SURV1V3
TWD: Saints&Sinners
TWD: Taints&Sinners 2: Retribution
Warhammer 40K: Battle Sister
Sorry, rozpędziłem się i wyszło ponad 30, ale w sumie mogę tak jeszcze wymieniać dalej...
świetnych tytułów jest ponad 200 a takich które można ograć ponad 1000 więc jakby ktoś chciał ograć 1000 gier to dla zwykłej osoby zajmie to z 5 lat.
Dobra, przesadzil grubo z tymi 3-4 grami, ale rozumiem o co mu chodzi. VR na razie nie jest dla wszystkich.
Blade and Sorcery, Bonelab itp. to przeciez kupo gierki :)
No i gdzie te wspaniałe gry? Napisałem 3-4 gry, plus dwie spoko, w których się fajnie pobawić, i to chyba z tej listy jest bonelab i boneworks jeśli się nie mylę. Bo wiem że je gdzieś widziałem, i naprawdę wygląda na świetną zabawę. PLUS jeszcze jakieś dwie gry który są ok. Sporo z listy masz Modów do VR. A reszta to wybacz, ale normalnie takie gry byś olał. Zresztą. To twoje gusta, a nie moje :) Wyrosłem z grania w wszystko co popadnie. I powtarzam ALERT ALERT. Nie wyobrażam sobie innego grania w przyszlości, niż gogle plus mata(w sensie to co się ruszasz na tym, tylko że na razie to jest wielkie i drogie.) Bo normalne gry, po prostu już mnie szybko nudzą. I zaczynam mieć syndrom, porzucania gier w połowie, szczególnie jeśli chodzi o sandboxy i nawet niektóre RPG. Mógłbym po prostu skupiać się na głownych misjach plus najważniejsze poboczne, ale wtedy czuję jakbym kupił pół gry. Głupie to wiem.
Noooo, jak to dobrze że wymieniając "z głowy" miałeś te gry od razu poukładane alfabetycznie XD.
Może i dobrze, w sunie nie wiem :)
Niemniej jednak Sony PSVR2 kibicuje bardzo. Nie przez wzgląd do Sony, a to, że jako platforma i dedykowane gogle może dużo zwojować. Oczywiście duża w tym iniciatywa Sony, no ale. Może jestem wariatem, ale kupuje VR2 głównie ze względu na GT7. Jestem mega ciekaw imersji. Jakiś prosty fotel po kiere, średniej jakości kiera (T248) i do tego VR. Mam nadzieję, że takie kombo rozbudzi u mnie nową pasję :D
Dopiero w na drugim miejscu stawiam jakieś RE Village, czy No Man Sky. Z takim Horizonem VR wstrzymam się do rozsądnej kwoty, tym bardziej, że nie ma płytki.
Jeśli w Village VR będzie się grało co najmniej tak dobrze jak na PC z modem VR Praydoga, to będzie miażdżyło :P
Czyli GOL jak zwykle kłamie...
tytuł
Gigant technologiczny twierdzi, że VR nie ma sensu, porzuca rozwój
tresc
gigant technologiczny zaprzeczył i przekazał agencji Reutera, iż wspomniana grupa nie została rozwiązana
Źródło: https://www.gry-online.pl/hardware/gigant-technologiczny-twierdzi-ze-vr-nie-ma-sensu-porzuca-plany-p/z424257
VR to tylko ciekawostka. Po godzinie zaczyna nudzić i tradycyjny pad z monitorem stają się zwyczajnie wygodniejsze.
Zresztą już od dawna wiadomo, że VR to tymczasowa moda. Do tej pory słabo się rozwinęła technologia. Mało fajnych gier, mało graczy, mało developerów wszystko to mówi samo za siebie. Jedynie fani symulatorów mają faktycznie z tego pożytek
Oj, ile bzdur w jednej wypowiedzi. Sam do nich doszedłeś czy ktoś ci takie bajki sprzedał? Ale cóż, to zrozumiałe - siedzisz w swojej bańce informacyjnej, nie interesujesz się wirtualną rzeczywistością, nie śledzisz dynamicznego rozwoju tej technologii, nie znasz gier VR ani robiących je developerów, to nic dziwnego, że kompletnie nic na ten temat nie wiesz.
Najlepsze jest to że tu nie ma co powtarzać, wystarczy spojrzeć na rynek gier i widać jak jest. Nie ma gier, nie ma developerów, technologia jest na rynku od ponad 5 lat i do tej pory stanowi jakiś mały odłamek gamingu, haha tu nie trzeba dysponować jakimiś specjalnymi danymi by dostrzegać rzeczywistość.
"Nie trzeba dysponować danymi, by dostrzegać rzeczywistość" - no tak, "ja wiem lepiej, nie muszę niczego udowadniać i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej". Bardzo to wiarygodne, nie ma co.
o VR i jakie to nie do przyjęcia wypowiadają się ci najwięcej co go nie mają :) po godzinie zaczyna się nudzić ;) Ktoś kto zagrał choć raz w Alyx albo w Lone Echo to dopiero dotkną tego czym będą gry w przyszłości. Tego w ogóle nie da się porównać do płaskich popierdułek.
Mam Oculusa i uwazam go za swietna zabawke, ale tylko za zabawke. Nie wyobrazam sobie na razie porzucic PC dla niego. Meczace sa dluzsze posiedzenia.
Hydro zapomniałeś dodać, że pewnie grali po kablu, a przecież wiadomo, że szybsze jest wifi!
Sam cenie VR, ale z pecetem i mam kilka gier w które gram, resztę olewam.
Widać, że VR najlepszy okres ma za sobą i już nie porwie. Valve, Facebook (Meta) jeszcze próbowali w ostatnich latach, ale i oni ryja zębami w ścianę (chociaż Quest 2 wypalił i sporo milionów tych okularów sprzedanych, mam i swoje i jak za 1800 zł I działające full z PC bezprzewodowo, jak i bez PC fo oglądania filmów i podróży, to są naprawdę OK, mnóstwo kontentu za darmo-np The Lab od Valve i łuk).
Sony teraz w to wchodzi, ładuje drogie okulary (3000 zł, Questa 2 długo można było kupić za 1600-1800 zł) I tylko działające z konsola, których sprzedało się może z 25 mln (Sony podaję ilość wysłanych konsol, nie sprzedanych).
Idę w zakład, że i Sony się nie uda zrobić na tym furory (a już na pewno jak nie będą mieć takiego contentu jak Meta i nie będą działać z PC).
VR jest fajny (przede wszystkim z PC, wystarczy nawet laptop z GF 3050), ale furory już nie zrobi. Piszę to po 1.5 roku obcowania z VR regularnie. Szybko człowieka nudzą rozbudowane gry i zostają arcadowki z prostym sterowaniem. Polecam Pistol Whip i GunClub VR Reloaded oprócz beat sabera.
Half Life Alyx to świetny benchmark VR na poważnie, ale tylko na PC, więc znowu Sony daje d.py, że swoje VR ogranicza do konsole zabijając sobie sprzedaż milionów sztuk na rynku PC.
Sony mogłoby wejść z VR na PC I swoimi grami, ale widać chcą zdupczyc i zaliczyć wtope finansową na własne życzenie.
Myślę, że ignorancja bije z Twojego postu. Może sam bym tak napisał gdyby syn mnie nie namówił na VR z konsolą PS4 (moja pierwsza konsola Sony w życiu), druga rewizja pierwszej wersji. Teraz siedzę więcej niż synowie w tym kasku. Doom VR, Farpoint VR, to moi faworyci na ten moment. VR spowodował u mnie, że po wielu latach pierwszy raz się wystraszyłem przy grze, gdy mnie zaatakował potwór w Doom:). Z VR od Sony jest jak z Nintendo, "fachowcy" narzekają jakim to słabym sprzętem jest Switch, a on ma swój pomysł na siebie. W tej chwili Playstation to jedyna konsola z VR i myślę, że spokojnie sprzeda się z czasem w jakiejś sensownej ilości.
Jedyne, co stanęło w miejscu, to PCVR, obecnie taki niekochany segment w branży VR. Graczy jest stosunkowo niewielu (ze względu na ceny komponentów do peceta), Meta/Facebook go porzuciła na rzecz standalone, Valve się nim na razie nie interesuje, producenci gier omijają go z daleka, bo gry się na nim nie sprzedają za dobrze. Obecnie cała para kasa idzie w gry standalone oraz te na PSVR2 - ponieważ to się sprzeda i na tym twórcy zarobią. PCVR dobija także inna rzecz - coraz to nowe mody do gier flatscreenowych, a niedługo za sprawą narzędzia VR Injector od Praydoga będzie można w locie przenieść do pełnego VR niemal każdą grę na Unreal Engine. Dla graczy to będzie świetna sprawa i cała masa darmowego contentu, ale dla twórców gier PCVR - pocałunek śmierci. Dlatego każdy, kto chce zarobić, robi gry na Questa czy PSVR2.
Vr pozostanie tylko ciekawostką dopóki nie będzie technologii zeby to zmniejszyc do rozmiarow okularow przeciwslonecznych, bez zwisających kabli i z rozdzielczoscią 32K i ze śledzeniem rąk zamiast kontrolerów.
Dopóki VR nie będzie małym urządzeniem wielkości gogli spawalniczych ze zgrabnymi kontrolerami obsługujący każdy palec, to ja mam w pupie taką technologię.
A nie ma już czegoś takiego? W sensie kontrolera na każdy palec? Albo coś podobnego. Widziałem chyba u Nano że wszystkie palce ładnie zginał :)
Może i kontrolery są, ale to co zakłada się na cymbał dalej jest wielką stodołą.
Tak naprawdę to pewnie nikt nie wiedział, ze Tencent pracował nad technologią VR, więc i nikogo nie obejdzie, ze z niej zrezygnował. Poza pismakami. Oni muszą o czymś pisać :)
Śmieszne są argumenty obrońców VR, które w sumie są ciągle powielane: "co wy tam wiecie jak nawet nie graliście VR, nie stać was a mnie tak więc wiem że to przyszłość" :D Nie wiem skąd ich święte przekonanie, że tylko oni grali w VR pewnie właśnie wydaje im się że są użytkownikami premium i że polacy nie grają bo ich nie stać. Ilość sprzedanych egzemplarzy to jedno, ale to jakie gry na to powstają mówi samo za siebie, że mało kto w to inwestuje z developerów bo nawet oni nie widzą w tym przyszłości
Polacy pisza, ze ich nie stac. Zobacz chociazby "najlepszy" komentarz zanim napiszesz ;P
I mało kto w to inwestuje? No chyba nie, skoro zarówno Sony jak i Meta ładują w tą branżę mnóstwo pieniędzy. Dlatego też można wyczytać ostatnio, że dział Reality Labs zalicza straty - bo poszły tam wielkie inwestycje, które jeszcze nie zaczęły się zwracać, bo opracowane rozwiązania jeszcze nie zostały wprowadzone. A to, że nie znasz takich studiów deweloperskich jak Ready at Dawn, Vertigo Games, Camouflaj, Sanzaru Games, Skydance, ILMxLAB, Resolution Games czy nawet polskie Incuvo czy Carbon Studios, to nie świadczy o tym, że nie ma deweloperów gier VR, tylko że ty nie masz o tym zielonego pojęcia.
Ani Sony, ani Meta nie są developrema tylko im płacą żeby coś się działo. Masz racje
Poza tym to nie ja szydzę, że polaków nie stać tylko właśnie obrońcy VR, twierdzący że przeciwnicy VR nigdy z niego nie korzystali (patrz komentarz Alexa dwa posty niżej :D ). Chyba problemy z czytanie ze zrozumieniem macie.
(patrz komentarz Alexa dwa posty niżej :D )
Patrze i jest cos o polskich produkcjach. Chyba cos miedzy wierszami sie doczytujesz ;P
No i odnośnie tego czytania ze zrozumieniem, to chyba u ciebie jest problem, bo dalej nikt tu nie pisał, że was nie stać. A lubisz generalizować, że "obrońcy VR" wam to cały czas zarzucają.
171 million people use VR technology globally. There''ll be about 70.8 million VR users in the US alone in 2023, equalling about 21% of the population.19 gru 2022
https://www.androidcentral.com/gaming/virtual-reality/quest-2-units-sold-spring-2022
Gier które są fenomenalne na VR jest cała masa nawet Polskie produkcje na kilka godzin jak dwie części The Wizard czy Warhammer Tempestfall i Warhammer Battlesister. Pomijam już że konwersje na VR takie jak Hellblade (to trzeba przeżyć żeby w ogóle o tym mówić), Forest, czy sw squadrons gdzie faktycznie siedzimy w maszynie bojowej tego nie da się w żaden sposób opisać i porównać z graniem płaskim. VR to czysta dominacja w czystej formie i szkoda tylko że nadal za droga dla przeciętnego gracza.
Wczoraj kalkulator mi powiedzial, ze na dzien dzisiejszy zestaw Steam Index kosztuje mnie jeden zloty i dwadziescia osiem groszy na godzine grania. Czy naprawde to tak duzo?
Ale wy macie fajnie, macie VR . Ja przez wadę wzroku nawet full hd nie widzę. Taki VR jest więc tylko dla zdrowych
Dla chorych, ale mieszczacych sie gdzies pomiedzy -15 i +11 SPH, -9 i +6 CYL sa soczewki korekcyjne dla wiekszosci gogli. Taki VR jest wiec tylko dla wiekszosci ludzi.
i dobrze bo to padnie po raz kolejny. Tak samo było z 3d
Wirtualna rzeczywistość okazuje się nieopłacalnym interesem
Lepiej bym tego nie ujal
No to może ja też pozwolę sobie na wypowiedź, gdyż jestem osobą, która z VR ma do czynienia od wielu lat:
Nie wiem, czy VR jest przyszłością i czy się utrzyma. Moim skromnym zdaniem na dzień dzisiejszy VR na pewno się sprawdza, jako narzędzie pomagające inżynierom, projektantom wszelakiego rodzaju i małej części graczy. Dlaczego gracze się nie rzucają tłumami na te urządzenia? Dwa powody i to całkiem duże powody:
-Mało konkretnych tytułów dla graczy, przez co zainteresowanie małe.
- Doniesienia od tych co mają już VR, że są męczące. Pominmy już kwestie nudności i zawrotów głowy u małego procenta użytkowników. VR na dzień dzisiejszy jest strasznie meczacy. Oczy dostają po dupie, błędnik dostaje po dupie, głową się w tym poci. Pierwsze godziny z tym urządzeniem potrafią odstraszyc wiele osób.
Z cenami już nie ma takiej tragedii, bo Quest jest fajna, budżetowa opcja i cały czas to tanieje, ale jak nie rozwiążą tych dwóch problemów, to będzie ciężko z tym, żeby te urządzenia zdobyły popularność taka, że będą w co trzecim domu.
To zobaczymy za 5 lat czy cokolwiek się zmieni bo 5 lat temu tak samo mówiliście, że to przyszłość. Co do jednego się pomyliłem VR nie umrze nigdy, będzie po prostu gadżetem jak kierownica do komputera, która pomimo bardzo małego rynku gier wyścigowych sprzedaje się świetnie i już z rynku raczej nie zniknie całkowicie. Podsumowując czy kierownice, joysticki i VR to rewolucja w gamingu? No chyba nie.
Ale kto powiedział, że VR będzie rewolucją, która wyprze tradycyjny gaming? Nie, nie będzie i nie ma takiego zamiaru, to oddzielny segment gamingu dla odporniejszych graczy, którzy oczekują pełnej immersji i intensywnych przeżyć podczas gry. Nie bójcie się, tradycyjne granie nie jest zagrożone :P
Widząc tytuł odrazu wiedziałem, że znajdę tutaj Hydro który się zesra na żółto byleby każdemu udowodnić jaki VR jest świetny i że to przyszłość gamingu xDDDD
ciekawe czy jego milion panienek grzeje mu teraz bigos na nerwy.
edit: chyba tak, bo już cie zminusowal, patrzac na to ze moj plus dal "0". XDD