Witamy wszystkich w wątku dotyczącym sportów motorowych. Jest to miejsce dla pasjonatów, którzy bez problemu obudzą się w środku nocy by obejrzeć i usłyszeć najwspanialszy dla nas dźwięk świata – odgłos silnika.
Aktualna dyskusja
-F1 na żywo w Viaplay
-Inycar na żywo Viaplay
-WRC, ERC I WORLD RX na żywo na kanale Motowizja
-24h Le mans
-MotoGP
Polecane strony:
http://www.formula1.com [oficjalna strona F1 - ANG]
http://www.fiaformula2.com/ [oficjalna strona F2 - ANG]
https://www.fiaformula3.com/ [oficjalna strona F3 – ANG]
https://f1tv.formula1.com/ [F1 TV – ANG]
https://www.fiaformulae.com/ [oficjalna strona Formula E – ANG]
https://www.indycar.com/ [oficjalna strona INDYCAR – ANG]
https://www.fiawec.com/ [oficjalna strona FIA WEC – ANG]
https://www.wrc.com/en/ [oficjalna strona WRC – ANG]
https://www.fiawtcr.com/ [oficjalna strona WTCR – ANG]
https://www.motogp.com/ [oficjalna strona MotoGP – ANG]
https://www.worldsbk.com/ [oficjalna strona SBK – ANG]
http://www.autosport.com [info ANG]
https://www.crash.net/ [info ANG]
https://wtf1.com/ [info ANG]
https://www.planetf1.com/ [info ANG]
http://en.espnf1.com/ [info ANG]
https://www.motorsport.com/ [info ANG]
https://www.planetf1.com/ [info ANG]
https://www.racefans.net/ [info ANG]
https://the-race.com/ [info ANG]
https://raceday.watch/ [kalendarz imprez i linki do transmisji, mnóstwo innych serii]
https://powrotroberta.pl/ [info PL]
http://www.f1wm.pl [info PL]
http://sokolimokiem.tv/ [info PL]
Aktualnie trwa transmisja na żywo z Rajdu Monte-Carlo na kanale Motowizja. Komentować będą same znane nazwiska takie jak: Mikołaj Sokół, Grzegorza Gac, Sławomir Szymczak, Michał Adamiuk i Gabriela Borowy.
Natomiast komentować F1 na Viaplay będą niemal wszyscy z Eleven :-). Cały sezon Indycar także na Viaplay!
A już są kolejne potwierdzone transfery komentatorów do Viaplay? Bo ja wiem o Sokole i Jermakowie, nic więcej mi się o uszy nie obiło. Choć tuż po zakończeniu sezonu 2022, gdy w studio padły stwierdzenia w stylu "nas tak łatwo się od formuły 1 nie odetnie", po cichu liczyłem że cała ekipa przejdzie na nową platformę :) Już po potwierdzeniu umowy z Sokołem myślę sobie jest szansa ;)
Będą też Aldonka, Baran i obu Bartków z Parc Ferme. Mojej kasy na pewno nie dostaną, oni chyba nadal nie ogarnęli transmisji ponad 720p (i takiej, która się nie będzie ciąć). Na szczęście według ostatnich informacji Viaplay nie zablokuje F1TV w Polsce i nie trzeba będzie bawić się w VPN-y itp.
Będą też Aldonka, Baran i obu Bartków z Parc Ferme.
No i gucio :)
oni chyba nadal nie ogarnęli transmisji ponad 720p (i takiej, która się nie będzie ciąć).
I tu się możesz zdziwić, przetestowałem transmisję przy okazji mistrzostw świata w ręcznej i naprawdę byłem pozytywnie zaskoczony jakością. Wygląda lepiej niż to co serwuje chociażby Polsat Sport przy okazji transmisji z MotoGP, gdzie też ciężko się do czegoś przyczepić.
https://twitter.com/AlphaTauriF1/status/1618881498962075648
orlen związał się z AlphaTauri... no to trzeba będzie przestać im kibicować ;)
A wiadomo już co z MotoGP? W tym roku jeszcze Polsat ma prawa?
Pamiętajcie że VIA niedługo podnosi ceny do 55 zł na miesiąc. ROTFL
MotoGP zostaje w Polsacie, tu się nic nie zmienia.
Viaplay podnosi ceny, ale jeszcze w tym roku mnie to nie dotyczy - wykupiłem pakiet na cały rok z góry po cenie "po staremu". Do tego dopuszczają korzystanie w ramach jednego konta na dwóch urządzeniach, więc zrzucam się z ojcem. W konsekwencji wyniesie mnie niecałe 17zł miesięcznie, to jest jeszcze do przyjęcia :)
Pewnie nikt nie zauważył, albo zauważył i wzruszył ramionami - Roberto zakończył karierę w F1 i może się teraz w pełni skupić na innych zajęciach. Oby znalazł miejsce w WEC.
W sumie decyzja późno podjęta, powinien był zrobić to po 2019/2020 roku, a nie łudzić się i dawać nadzieję największym fanom i psychofanom, że jeszcze się będzie ścigał w F1, do której wchodzi kolejne pokolenie młodych kierowców.
Jest szansa na miejsce w WEC, ekipa Prema, z którą mało nie wygrał Le Mans, w tym roku ma zamiar wystawić dwa samochody w mistrzostwach, a póki co ogłoszonych tylko dwóch kierowców, więc parę miejsc jest jeszcze wolnych. Ptaszki już ćwierkają że jedno z nich zajmie właśnie Kubica.
Bo myślenie Roberta było takie same jak myślenie każdego Polaka - niby człowiek wiedzioł, a jednak się łudził. Fajnie, że Robert podjął w końcu męską decyzję i jego droga z Orlenem się rozeszła. Szkoda tylko, że teraz został na lodzie i nawet nie wiadomo co z tymi długodystansowcami.
A Tourette niech się tam dobrze bawi z odzieżowymi. Nie widzę sensu tego sponsoringu, skoro nasi juniorzy nadal są zmuszeni szukać wszędzie pieniędzy na starty, ale zawsze to jakaś cząstka Polski w tym sporcie.
Boberto wraca do WRT na 2023 rok.
https://www.instagram.com/p/CoMcrWejPGK/
Cieszy wiadomość, że będzie razem z Deletrazem startował. Ciekawe jak się spisze Rui Andrade, ale jak na moje to będzie mocny skład. Oby tym razem sprzęt nie zawiódł w 24H du Mans.
Krążą plotki, że Ford wskoczył na miejsce Porsche w negocjacjach z Red Bullem. Porsche z tego co pamiętam stawiało warunki nie do zaakceptowania dla teamu z czołówki, może z Fordem będzie inaczej
https://www.reddit.com/r/formula1/comments/10sgc1k/erik_van_haren_the_presentation_of_the_rb19_can/
https://www.reddit.com/r/formula1/comments/10rw7co/andrewbensonf1_red_bulls_prospective_engine_deal/
Sorry, że tak post pod postem, ale tym razem oficjalnie: https://www.formula1.com/en/latest/article.breaking-ford-announce-new-technical-partnership-with-red-bull-for-2026-and.177bB2z0b7Iw6C79l1YQ9b.html
F1 przyciąga naprawdę grube ryby. W dodatku ostatnio padła też deklaracja, że F1 jest gotowe przyjąć dwa nowe zespoły: https://www.reddit.com/r/formula1/comments/10rot1e/racefans_fia_invites_applications_for_up_to_two/
Szykują się ciekawe lata dla sportu
Nie mówię tego do Ciebie osobiście Stranger, po prostu wywołałeś temat ;)
To jest kompletnie absurdalne, do jakiego stopnia zesrała się część kibiców, a zwłaszcza brytoli (a to niespodzianka). Mamy 2023 rok, a ci dalej żyją wyścigiem z 2021. No dobra, to był shitshow, to akurat wszyscy wiemy, ale litości, zaraz minie półtora roku, stało się i się nie odstanie, czas już chyba zostawić to za sobą i iść dalej :P
Wiadomo jaka nacja ma największy ból tyłka, ale ogólnie kontrowersyjne wygrane w mistrzostwach zawsze były i będą długo rozpamiętywane. Podobnie było z sezonem "czy to Glock" i na samego Glocka spływała zresztą przez długi czas fala hejtu podczas gdy był w tej sytuacji całkowicie niewinny.
W dużej mierze masz rację, choć nie przypominam sobie komentarzy w stylu "Hamilton to oszust, McLaren to oszuści, ukradli mistrzostwo Massie i Ferrari" pod każdą możliwą wzmianką o wyżej wymienionych, tak jak to ma miejsce teraz w przypadku Ver/RBR i Ham/Mer
Postać Hamiltona wywołuje u mnie konwulsje, natomiast faktem jest, że tytuł został mu perfidnie zabrany w 2021 roku. Pod kątem czysto sportowym była to kompromitacja F1 w najgorszym możliwym wydaniu...
Z tego co pamiętam Glock to po prostu znalazł sie w "niewłasciwym miejscu o niewłasciwym czasie" i tu nie było żadnych celowych zagrywek.
To tak samo można "winić" Eliasa, który w ten sposób "pozbawił" Rossiego w 2006 roku punktów na tym finiszu, których zabrakło do tytułu ==>
Goście się ścigali, to wszystko :> Tak samo Glock, który jechał "swoje".
Nie było też wtedy tak rozwiniętych social media, to też na pewno "pomogło".
Jak najbardziej, to dyskusji nie podlega.
tytuł został mu perfidnie zabrany w 2021 roku. Pod kątem czysto sportowym była to kompromitacja F1 w najgorszym możliwym wydaniu...
A pomyśleć że wystarczyło pozwolić się oddublować wszystkim kierowcom, a nie tylko piątce będącej pomiędzy pretendentami - wtedy nikt nie miałby prawa mieć pretensji. A tak to FIA straciła jakikolwiek autorytet i szacunek, słusznie zresztą. Tylko teraz postawmy sprawę jasno, kto zabrał Hamiltonowi tytuł? Red Bull czy Verstappen podjęli taką a nie inną decyzję, oni wpłynęli na Masiego? Czy nazywanie ww. oszustami jest uzasadnione? No chyba nie bardzo.
Z tego co pamiętam Glock to po prostu znalazł sie w "niewłasciwym miejscu o niewłasciwym czasie" i tu nie było żadnych celowych zagrywek.
To tak samo można "winić" Eliasa, który w ten sposób "pozbawił" Rossiego w 2006 roku punktów na tym finiszu, których zabrakło do tytułu ==>
Goście się ścigali, to wszystko :> Tak samo Glock, który jechał "swoje".
Dokładnie tak było, Glock po prostu postanowił zaryzykować i dojechać wyścig na slickach. Na jego nieszczęście deszczu spadło o wiele więcej niż zakładał jego zespół i na ostatnim okrążeniu już przyczepności brakło. Ci którzy wtedy oskarżali Glocka o jakieś brudne zagrywki, to już w ogóle idioci do kwadratu. Identyczna sytuacja ze wspomnianym Eliasem, on po prostu jechał swój wyścig, walczył o pozycję i punkty dla siebie, a że ktoś obok jechał swoje i walczył o swoje, to jego sprawa. Co konia obchodzi że się wóz przewraca?
Tylko teraz postawmy sprawę jasno, kto zabrał Hamiltonowi tytuł? Red Bull czy Verstappen podjęli taką a nie inną decyzję, oni wpłynęli na Masiego? Czy nazywanie ww. oszustami jest uzasadnione? No chyba nie bardzo
Otóż to. Winnymi są tu sędziowie, więc wytykanie i hejtowanie RBR / Verstappena jest błędem. Niestety, "internet" tego nie kuma, ale niestety - jak to nieraz zostało powiedziane - "większość ludzi jest głupich" :>
Czepianie się zatem Verstappena jest zwyczajnie nie na miejscu. Jego zadanie to jechac tak jak każą sędziowie i zgodnie z regulaminem.
To co innego niż go strzelony ręką przez Maradonę, z premedytacją, gdzie sędzia ślepy. Max nie stosował żadnych nieczystych zagrywek w tym wyścigu, żeby wyrwać tytuł. FIA postawiła na serialowy dramatyzm i oglądalność, poszli za biznesem bardziej niż przystoi, gubiąc tu ducha sportowej rywalizacji. Ot, cała historia.
Ładnie wkomponowana "bateria", ale Gulf chyba malutko zapłacił za sponsoring... hype train, że będzie powrót ich barw właśnie się wykoleił.
no niestety, można się było tego spodziewać po tym jak pokazali oficjalne ciuchy kierowców z bijącymi w oczy czerwonymi logosami
Wygląda to tak jakby mieli już gotowe od jakiegoś czasu malowanie, a tu nagle nowy sponsor im się wpieprzył, to po prostu dokleili do tego co było parę czerwonych prostokątów i ciesz się. Dosłownie jakby w ogóle nie spróbowali tego czerwonego jakkolwiek wkomponować :/
Bolid obklejony reklamami do granic możliwości.
Wg Race nie są do końca zadowoleni z projektu i liczą na pierwsze poprawki... wygląda na to, że już studzą zapał z dużym wyprzedzeniem. ;)
Znowu ten chrome będzie zżerał RAM temu mclarenowi i go spowalniał. A miałem nadzieję, że w tym roku obejrzę jak Norris i Piastrim będą szarpać punkty faworytom tak jak Mercedes rok temu. Taki brzydki bolid nie zasługuje nawet na miejsce na podium.
W sumie prawie wszystkie bolidy w tym roku wyglądają jak z włączonym ciemnym motywem. Oprócz tej duracellowej baterii na williamsie nic ciekawego się nie pokazało. Mam nadzieję, że nie zwiastuje to nudnego sezonu, cena się zwiększa to i oczekiwania większe:-P.
No bo jak przypuszczam te f1pro nie ma takich udogodnień, by dzielić konto ze znajomym i w dwóch miejscach jednocześnie oglądać wyścig? Bo na tym złodziejskim viaplayu pewnie się da, ale nie rozważam tam wysyłać swoich pieniędzy, a już szczególnie po tym jak się dowiedziałem, że na f1 da się obejrzeć w całości archiwalne wyścigi. Co za czasy, że łatwiej było o obejrzenie formuły kilkanaście lat temu niż teraz.
Nie podoba mi się kierunek w którym to idzie. Rozumiem intencje zespołów, wiem z czego wynikają próby zaoszczędzenia każdego grama, ale niedługo dojdzie do tego, że będziemy mieć w stawce 20 czarnych samochodów, z tylko wąskimi kolorowymi paskami, mającymi na celu odróżnienie poszczególnych zespołów.
Akurat w przypadku Mercedesa to nie problem, już się ścigali cz*rnymi bolidami.
Choć dzisiaj światło dzienne ujrzał trailer piątego sezonu netfliksowego DtS, to wczoraj Sky udostępniło zapowiedź dokumentu o rywalizacji Villeneuve''a z Pironim:
https://www.youtube.com/watch?v=ry3olVhTRJU
Zdecydowanie lepiej się prezentuje niż zapowiedź DtS, który najpewniej znowu zbierze cięgi za budowanie sztucznych rywalizacji i wyrywanie wypowiedzi z kontekstu. Oglądając trailer dokumentu Sky można poczuć feeling i atmosferę "Wyścigu" oraz "Senny".
Coś w modzie są ostatnio takie dokumenty.
Marzy mi się dokument o całej historii F1 począwszy od lat 50. do dnia dzisiejszego. Ale nie taki oklepany godzinny, tylko wieloodcinkowy serial, w którym każdy odcinek opowiadałby o innym okresie czasowym. Jakby takie coś zaczęło wychodzić, to bardziej bym czekał na następny odcinek niż na normalny wyścig.
Btw z dobrych (bądź średnio dobrych, to zależy od odbiorcy) wieści odnośnie polskich juniorów:
Piotr Wiśnicki ogłosił starty w FIA F3 w debiutującym zespole PHM Racing. Na dniach odbyły się testy F3 i Piotrek w miarę dobrze prezentował się na tle partnerów zespołowych. Ogólnie nie ma co się nastawiać na mega wyniki ze względu na zespół, który ma doświadczenie jedynie z bolidami F4.
Tymek Kucharczyk ogłosił starty w GB3 Championship w zespole Douglas Motorsport. Spore zaskoczenie i mały krok do przodu zważywszy na niedawne wypowiedzi o możliwości powrotu do kartingu. Dobrze, że udało się mu znaleźć miejsce w wyższej kategorii niż hiszpańska F4.
Subskrypcja F1TV kupiona, choć dwa pierwsze dni testów mi w większości przepadną przez pracę. Dobrze, że chociaż w sobotę cały dzień sobie poobserwuje
Marc Marquez - All In (2023, Amazon)
Kilka dni temu miała premiera dokumentu o Marcu Marquezie. Serial liczy 5 odcinków po około 35 minut każdy, skupia się na minionych dwóch bardzo ciężkich dla niego latach czyli w zasadzie na walce o powrót do MotoGP. Jest dużo o jego życiu prywatnym, relacjach w zespole, są też ciekawostki m.in. ze słynnego konfliktu z 2015 roku (oraz jeszcze bardziej interesująca geneza tego sporu, która co jeszcze bardziej ciekawe zaczęła się tak naprawdę... w 2013 roku na ranczu Vale). Dokument mówi tez sporo o osobowości zawodniczej.
Zdecydowanie warto.
https://twitter.com/F1/status/1631292020525342720
No, w końcu pomyśleli i normalnie poszeregowali tych kierowców według tabeli tak jak być powinno.
Intro dużo lepsze niż od zeszłorocznego, jeśli nie najlepsze.
Harmonogram Grand Prix Bahrajnu:
Piątek, 3 marca
godz. 08:55 – 09:40 – Trening F3
godz. 10:05 – 10:50 – Trening F2
godz. 12:30 – 13:30 – Pierwszy trening F1
godz. 14:00 – 14:30 – Kwalifikacje F3
godz. 16:00 – 17:00 – Drugi trening F1
godz. 17:30 – 18:00 – Kwalifikacje F2
Sobota, 4 marca
godz. 10:15 – 11:00 – Pierwszy wyścig F3
godz. 12:30 – 13:30 – Trzeci trening F1
godz. 14:15 – 15:00 – Pierwszy wyścig F2
godz. 16:00 – 17:00 – Kwalifikacje F1
Niedziela, 5 marca
godz. 09:50 – 10:35 – Drugi wyścig F3
godz. 11:20 – 12:20 – Drugi wyścig F2
godz. 16:00 – 18:00 – Wyścig F1
Swoją drogą jestem bardzo ciekaw formy Fernando Alonso w Astonie ;-)
Fernando poprowadzi 2 bolidy ;)
Via Tenor
Alonso P2 i P1 w dzisiejszych treningach. Będą niezłe jaja jak wygra wyścig w Bahrajnie, a już w ogóle kosmos, jeśli ALO będzie walczył o MŚ.
Cały Reddit szaleje za Alonso :P
Ja jednak podchodziłbym do tych wyników sceptycznie, dopiero Q pokaże prawdziwą prędkość wszystkich bolidów.
Czyżby EL PLAN wypalił ?
Jeżeli faktycznie Aston jest tak mocny to jako fan Fernando Alonso jaram się!. Za to Lance''a bolą ręce i nie wygląda to najlepiej dla niego.
Nie. Mercedes i Red Bull przyznaly, że mają problemy. A Ferrari to mem jak zawsze. Fajnie, gdybym się mylił.
oby jak najdłużej jechał ;)
Via Tenor
W 3 treningu Alonso najszybszy :D
Nie wiem czy wiecie, ale Fernando będzie pierwszym który przystąpi do Grand Prix napędzany każdym silnikiem w erze hybrydowej : Ferrari (2014), Honda (2015-2017), Renault (2018,2021-2022) i teraz Mercedes (2023)
HYPE TRAIN ogromny, chwilo trwaj!
To było najnudniejsze Q3 jakie w życiu oglądałem, z drugiej strony, quale dają nadzieję na całkiem ciekawy sezon. Osobiście jestem całkiem zadowolony.
Widywałem nudniejsze, na pewno ciekawie się obserwowało jak radzą sobie poszczególne teamy na początku sezonu. McLaren porażka, AM z potencjałem na 3-4 najlepszy team czy Hulka lecącego w Q3 po powrocie.
W sumie racja, źle to napisałem. Q3 nie tyle było nudne, co ciut jednak rozczarowujące.
Te F1 pro jest dojechane, co prawda na moim necie i tak raz na jakiś czas się zatnie, ale z tymi bajerami jakie tam są to będę miał wiele zabawy przez ten sezon. Już jeden archiwalny wyścig mam za sobą:-D
Dla innych sportów jeszcze zrozumiem (będzie mi brakowało darta), ale dla samej formuły nie rozumiem jak można było brać viaplaya przy takim konkurencie.
Kwalifikacje spoko. Trochę się zdziwiłem, że Leclerc odpuścił z ostatnim przejazdem, bo 3 dziesiąte sekundy to nie jest przepaść.
AM mniej więcej jak się spodziewałem, czyli wymieszany z bolidami Merca. Ciekawi mnie jak jutro sobie poradzą w wyścigu.
Gasly i DeVries na minus, Hulk na plus. Williams swoją drogą chyba nie jest największą taczką i szkoda, że Alex nie mógł ustanowić czasu w Q2.
To co, warto kupować to F1 Pro? Jak znawcy przewidują rozwój sezonu? :)
Wiem, teraz jakby co jest 7 dni za darmo - także ogólnie jak ktoś się waha, jak to działa, jak z komentarzem itp. to warto pewnie sprawdzić.
Po P1 myślę sobie - wypadek przy pracy
Po P2 myślę sobie - może zagrywka marketingowa
Po P3 myślę sobie - te Astony chyba naprawdę jeżdżą!
Po Q myślę sobie - czyżby Alonso w końcu trafił dobrze z transferem? Tak w zeszłym roku się ludzie nabijali, że zmienia samochód ze środka stawki na Minardi, a tutaj proszę :) Jest duża szansa że AM w tym roku będzie best of the rest ;) Wiadomo że to dopiero pierwsza miarodajna sesja w długim sezonie, ale to naprawdę pozytywny prognostyk
Z Sargeanta już robili następcę Latifiego, co będzie twardo okupował 20 miejsce, a tu proszę, przegrał Q2 o jedną tysięczną sekundy. Normalnie szkoda mi chłopaka...
A tak z odrobinę innej beczki, ktoś oglądał wczoraj F3 i debiut Wiśnickiego? Ładne frycowe zapłacił, najpierw start z pit lane po naruszeniu procedury startowej, później przy restarcie po SC wjechał w kolegę z zespołu (obracając go przy okazji) i musiał zmienić skrzydło, a wisienką na torcie była kara 5s za jakieś naruszenie podczas VSC - komentatorzy się domyślali że chodziło o utrzymanie delty. Oby to były tylko nerwy związane z pierwszym startem, wiadomo że nie liczę na zwycięstwa, podia itp., ale dobrze by było mieć w końcu jakiegoś solidnego reprezentanta w open wheel :)
Sam się nabijałem, kto mógł przewidzieć, że AM zacznie wymiatać :P Myślałem, że Alonso idzie na wysoko płatną emeryturkę w jednym z gorszych teamów jak ostatnio Raikkonen czy Vettel, a tu niespodzianka.
Oprócz Alonso wygrywem na pewno jest Ricciardo, który co prawda nie jeździ... Ale McLaren zapłacił mu kupę kasy, żeby nie musiał jeździć ich tegoroczną taczką
Komentatorzy F3 niestety robią takie wielbłądy że szkoda gadać
"jak policzymy jaki dystans wczoraj pokonali kierowcy za samochodem bezpieczeństwa, to byłaby to większa połowa"
"I have a puncture!
Zostałem uderzony, jak słyszymy z komunikatu radiowego"
Czy na NC+ na którymś zagranicznym kanale będzie transmisja F1? Czy zostaje tylko oficjalna strona formuły?
Ależ ten sezon będzie nudny, VER sobie odjechał (normalnie miałem deja vu) i spokojnie jechał cały wyścig, PER prawie pół minuty przewagi nad trzecim, różnica kosmiczna, mam wrażenie że nawet w 2022 nie było takiej przepaści.
Ferrari i Aston Martin mogą się kopać, może Mercedes dogoni po pakiecie upgrade''ów ale generalnie to nie ta liga (sorry ale jak Stroll z rozwalonym nadgarstkiem objeżdża Russela z palcem w nosie to wiadomo że auto półka wyżej). Norris też chwilowo pokazał ładne tempo, no ale to były 2-3 okrążenia w całym wyścigu.
Jakby nie elementy komediowe (mechanical failure Fujari i penalty Ocona) i kilka fajnych pojedynków to bym zasnął.
Paradoksalnie, gdyby nie było Red Bulla, sezon byłby bardzo obiecujący.
Paradoksalnie, gdyby nie było Red Bulla, sezon byłby bardzo obiecujący.
Równie dobrze można powiedzieć, że gdyby inni lepiej się popisali przy projektowaniu samochodów, to byłby spoko sezon.
A po drugie to dopiero pierwszy wyścig, więc gadanie, że ten sezon będzie nudny, bo wygrał Verstappen, jest doprawdy śmieszne.
Czy ja wiem, czy nudny? Walka nie toczy się tylko na szczycie stawki. Nawet jak RBR zdominuje sezon (a pewnie tak będzie), to nadal będzie sporo walki pomiędzy innymi teamami.
Druga połowa 2022 to była masakracja przez Verstappena, byłoby 10/10 wygranych po przerwie letniej (było ''tylko'' 8/10, przez przypadki losowe) gdyby nie był zamieszane w problemy na które nie miał wpływu.
Gdyby nie wybryk w postaci Aston Martina, ktoś ewidentnie mógłby pomyśleć że to kontynuacja poprzedniego sezonu (dla realizmu nawet Ferrari się wysypało, zgodnie z tradycją).
Jak ktoś lubi oglądać wyścigi gdzie lider odjeżdża rywalom na pół okrążenia (Pereza nie liczę, to nie rywal - wiadomo gdzie jest jego miejsce w szeregu) to pewnie będzie się jarał, no ale ja czuję że początek 2023 to będzie nuda.
Nawet ten wyścig oglądało się fajnie tylko dlatego że dział się po długim detoksie od F1. Ale realnie analizując przebieg, to Stroll wjechał w dupę Alonso, później ALO miał 2 fajne wyprzedzenia, a tak poza tym to niewiele się działo.
El Plan dziś zadziałał w pełni. Brawo Alonso. RBR zupełnie poza zasięgiem dzisiaj. Oby następne wyścigi były tak ciekawe
Mnie nadal ciekawi jakim cudem Papa Stroll, którego największym osiągnięciem było skopiowanie Mercedesa, tak o wyskakuje sobie nagle z bolidem na poziomie Ferrari i Mercedesa.
Brawo Fujari.
Ale to jest jednak nudny, usypiający sport... Na snookerze bym nie usnął, tutaj usnąłem dwa razy.
Piękny rezultat i piękne manewry Fernando (z odrobiną ślizgania się ;)). Myślę, że nawet gdyby Leclerc nie odpadł przez awarię to też miałby szanse z nim powalczyć. Bardzo dobry też wynik Gasly''ego - P9 z końca stawki.
Lando pewnie już szuka klauzuli w kontrakcie, a radio Ocona zacięło się od przeklinania. ;)
W ostatnich latach ten kto wygrywał w Bahrajnie nie wygrywał mistrzostwa, więc ja bym jeszcze nie rozdawał tytułu Verstappenowi. Ten sezon będzie bardzo długi, więc przetasowań w stawce będzie bardzo dużo. To, że RedBulle są obecnie najmocniejsze nie oznacza, że będą takie przez cały sezon.
Cofnijmy się równo rok, do GP Bahrajnu 2022 - Ferrari kończy z kompletem punktów, Red Bull wyjeżdża z okrągłym zerem, po dwóch DNF-ach z powodu usterek. A jak to się później potoczyło, nikomu nie trzeba przypominać. Dlatego nie rozdawajmy tytułów już teraz, to był pierwszy wyścig z dwudziestu trzech, tu jeszcze wszystko się może wydarzyć.
A według mnie RBR i Max już mają tytuły w garści.
2022 był przełomowym rokiem pod względem wprowadzonych zmian w bolidach, pierwszym rokiem od dawien dawna w którym to nie Mercedes broni tytuł (przynajmniej jeden z nich), no i faktycznie wyszły takie kwiatki jak kijowy Merc, szybkie Ferrari/Alfa/Haas, psujący się RBR.
Tymczasem 2023 to żadna rewolucja, a RB już w 1 wyścigu pokazał że ich bolid nadal wymiata. Faktycznie, z biegiem sezonu i kolejnymi ulepszeniami inne zespoły będą miały coraz lepsze bolidy, ale między RB a Astonem/Ferrari/Mercedesem jest przepaść, którą mogą zniwelować chyba tylko ogromne problemy z niezawodnością.
Też tak uważam. RB tego nie położy. Inna sprawa czy ktoś będzie w ogóle w stanie powalczyć. Długoterminowo w Astona nie wierzę.
No dobra, ja również widzę że RBR ma na ten moment najlepsze tempo, to dyskusji nie podlega. Chodzi mi tylko o to żeby nie popadać ze skrajności w skrajność. Powiedzieć już w tym momencie że mistrz świata jest już wyłoniony, to tak jakby przestać oglądać wyścig po 5 okrążeniach, bo lider zbudował sobie 2 sekundy przewagi. Albo przestać czytać książkę po pierwszym rozdziale, bo "już się domyślam jak się skończy, to po co tracić czas".
Jak książka nudna, to przecież naprawdę nie warto tracić czasu.
Te ciekawe to nawet drugi raz można przeczytać, choć już wiadomo, jak się skończyły.
No nie, to jest jak oglądanie sezonu, w którym w pierwszym wyścigu poprzedni mistrz świata ma 50 sekund przewagi nad kolejnym bolidem z innego zespołu - taka przewaga to nie wypadek przy pracy. I nie będzie tej przewagi łatwo zniwelować, skoro nawet Perez sobie spokojnie dojechał na 2 pozycji.
Oczywiście nic nie jest przesądzone, ale są przesłanki żeby myśleć, że 1 pozycja może być już obstawiona do końca. A tak naprawdę zobaczymy dopiero za <23 wyścigi kto miał lepsze przeczucie :P
Pietrus - posłuchaj rady konewki jak nie masz nic ciekawego do dodania
Mercedes łoił resztę stawki przez prawie dekadę, bo dobry silnik był decydującym komponentem. Teraz dobre aero staje się coraz ważniejsze i już nie jest tak łatwo. Mercedes poszedł z projektem w wybitnie złym kierunku i odbudowa nie będzie łatwa (zakładając, że nie machną ręką i nie wyjdą ze sportu albo nie sprzedadzą zespołu Ineosowi), szczególnie z obowiązującym limitem wydatków.
Co do Astona to ściągając ludzi z RBR mają na pewno lepsze szanse, niż gdy skopiowali bolid Merca 1:1 kilka sezonów temu. Zobaczymy jak będą radzić sobie na torach o innej specyfice no i czy będą w stanie dalej rozwijać ten wstępny projekt. Fajnie gdyby zamiast trzech zespołów walczących o podia byłyby teraz cztery.
No i dziadek Alonso znowu dziś wyjaśnia młodym jak jeździć. Wiem, że to treningi, ale mam straszną radochę z tego co póki co pokazuje
Ma samochód, dobry, zbudowany pod siebie. I dobrze. Oby jeździł jak najdłużej.
Z innych newsów pani Angela Cullen opuściła zespół Hamiltona, już nie będzie go masować i nosić bagaży. Bardzo mi nie przykro z tego powodu.
Tylko, że to Lewis sam z niej zrezygnował. Ale jak wróci morświnowanie w Mercu, to jeszcze na kolanach będzie błagał, by wróciła. Prawie jak w psach:-D.
https://youtu.be/kxzXloZ7xPQ
Co ten Lewis robi... taka służąca to skarb. Masażyk zrobi, ciuchy wypierze i jeszcze Roscoe wyprowadzi na spacer.
Na pewno znajdzie się inna kandydatka na posadę najlepiej opłacanej niani na świecie
No no, chyba to nie było tak jak pudrują, że zdecydowała się na inną ścieżkę kariery, tego typu słodkopierdzenie. Po kwalifikacjach Ham powiedział że brakuje mu jej pozytywnej energii, a jak się go dziennikarz spytał, czy powie coś więcej na temat tego rozstania, to rzucił "nie" i uciekł :D
Fajne kwalifikacje. Jak widać Red Bulle wcale nie są takie nieomylne.
Moim zdaniem wejdzie do top 5, może nawet top 3, ale raczej nie wygra. Choc z drugiej strony w zeszłym sezonie wygrał 2 wyścigi kiedy startował z dalekich pozycji, więc teoretycznie nawet to jest możliwe.
No, jakby jutro Perez przegrał z Maxem to już byłby naprawdę obciach :)
Wziąłem mimo wszystko miesiąc F1 Pro na próbę i... dziwne, ale jakoś lepiej oglądało się to z polskim, niby mniej profesjonalnym, komentarzem. Tzn.. polski był niby 3x bardziej usypiający, ale... Anglicy ogólnie mają jakiś dziwny styl w komentowaniu sportu. Niby bardziej tu i teraz, i sporo konkretów, niby bardziej dynamicznie i nie usypia, niby same plusy... a jednak irytuje.
Ten tor mocno sprzyja wyprzedzaniu dzięki długim prostym z DRSem, a większość stawki raczej nie będzie walczyć z Maxem. Byle szybko wyprzedzić Leclerca, a dostanie się do tej najszybszej piątki pozostanie formalnością. Dobra strategia i stałe tempo według mnie spokojnie da P1 zważywszy na to, jak odstawił stawkę (łącznie z Perezem) w poprzednim wyścigu
Pierwszy wyścig, emocje jak kto wypadnie.
Drugi wyścig, emocje ile okrążeń zajmie Maxowi dojechanie do P1 (genialny SC call, btw). Brawo dla Alonso który idealnie wytypował że Max go capnie na 25 kółku. No ale nie ma takiej nudy jak tydzień temu.
3 wyścig i dalej - emocje na którym kółku może najpóźniej wyjechać SC, żeby Red Bull odjechał najbliższemu rywalowi na pół okrążenia?
Edit: dodatkowe punkty za to że pokazują niezadowoloną mordę Josa Verstappena, furiata, damskiego boksera i fatalnego ojca. Do dziś nie wierzę jakim cudem Max jest taki 'normalny' kiedy wychowywał go ten świr.
RBR znowu pojechało swój wyścig. Gratki dla Checo i Maxa. Australia może być ciekawa w tym roku. Martwi mnie McLaren, bo póki co nie jest za dobrze.
EDIT: O shit :O Jednak kara źle odsłużona i Alonso bez podium :O
Co?! Przestałem oglądać wcześniej... Jednak dostał kolejną karę, i to 10 sek.? Bo miał ponad 5 sek. nad Russelem na mecie... No, to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie warto kupować dostępu na kolejne miesiące. "Cyrk F1".
Taa. Po wyścigu ogłosili dopiero, a dwa tygodnie temu jakoś potrafili to podać w trakcie
To może niech się określa co można robić w tym oknie 5s kary.
Bo zaraz się okaże że nawet koło opon mechanicy nie mogą kucnąć, albo ich postawic pionowo...
Takie kary przesądzające o wyniku po wyścigu powinny być zakazane, chyba, że ktoś się dopuścił jakiegoś występku na kilka okrążeń przed końcem.
Gdyby Alonso wiedział o tym 30 okrążeń wcześniej, to może cisnąłby tempem prawie kwalifikacyjnym przez resztę wyścigu i zrobiłby sobie 10 sekund przewagi nad Russellem, dojeżdżając na strzępkach opon.
Jak tak dalej pójdzie, to na wyniki wyścigu trzeba będzie czekać do wtorku. Nic się ta FIA nie zmienia, nic...
Właśnie sobie obejrzałem powtórki i wiecie za co dali mu tą karę. Za to że pod czas ustawiania się mechaników tylny podnośnik przypadkiem dotknął samochodu. Ja wiem, że nie może być żadnego kontraktu, ale to już lekka przesada
Na szczęście cofnięta, nic dzięki temu nie zyskali, przepisy doprecyzują.
Wyścig ogólnie nudny i to było widać po realizacji, która skupiała się przez wiele okrążeń na walce Sargeanta z bolidami wokół niego. Swoją drogą McLaren, który nie potrafi sobie szybko poradzić z Williamsem to niezły dół.
Wyścig byl w miarę ciekawy do momentu pojawienia się samochodu bezpieczeństwa. Niestety potem bylo wiadomo, że oba Red Bulle będą sprzodu i nic znaczącego się nie wydarzy.
Skoro jest zero dotykania samochodu, to trzeba to egzekwować w nawet najmniejszych przekroczeniach, jak przy nawet minimalnych wyjechaniu poza białą linię, czy DRSie Hamiltona, który się otwierał o kilka dziesiątych mm za bardzo. Bo jak to nie będzie egzekwowane, to zespoły będą coraz bardziej naginać granice.
Jednocześnie nie ma wątpliwości, że kara powinna być nałożona znacznie szybciej, żeby kierowca i zespół mogli zareagować.
Zaczyn być nudno jeśli chodzi o tytuł.
Ale przynajmniej to nie aż taka patologi jak za czasów mercedesa, że Hamilton ruszał z końca stawki, mógł po drodze do mcdrive zajechać, a i tak by kogoś zdublował...
Co za bzdura, przecież gdyby Max nie miał problemów to by wygrał i zdublował 3/4 stawki, naprawdę wierzysz, że nie miał tempa dopaść Pereza w sprawnym samochodzie? Jak RB nie wygrają conajmniej 20-22 wyścigów w sezonie to będzie cud.
Via Tenor
Kolejna farsa ze zmianą wyników 15 razy po wyścigu. Absolutnie żadne wnioski nie zostały wyciągnięte po zeszłorocznej GP USA...
"FIA, ile jeszcze razy będziecie zmieniać klasyfikację po wyścigu?!?"
"Hyhy, tabelka robi brrrrr"
Alonso jednak przywrócony. Jest setne podium. Ale nie zmienia to faktu, że sędziowie to banda klaunów
Jest dokładnie tak samo jak za Mercedesa i ta różnica w późniejszej fazie sezonu będzie jeszcze bardziej widoczna.
No tak mnie właśnie tchnęło, co to się z Mercedesem dzieje. To rzeczywiście tak przepisy (mniej czasu w tunelu aerodynamicznym np.) wpłynęły na to, że Mercowi zamiast obstawiać pierwszy, maks drugi rząd, zdarza się ocierać nawet o miejsca poza pierwszą 10?
No mówi się cały czas o tym, że koncepcja "zero sidepod" jest po prostu nietrafiona. Wolff bronił jej jeszcze miesiąc temu, pytanie czy cokolwiek w tej kwestii zmienią. Na razie wyniki punktowe na identycznym poziomie, co w zeszłym roku. Po dwóch wyścigach znów mają 38, tylko że rok temu było w tym jedno podium Hamiltona w Bahrainie.
Chyba do samego Wolffa też powoli dociera, że nie tędy droga. Wczoraj w wywiadzie po wyścigu użył nawet określeń że czas zaciągnąć ręczny, zatrzymać się i przemyśleć wszystko od zera.
Swoją drogą coraz bardziej podobają mi się analizy techniczne Sokołowskiego. Wczoraj ciekawie przedstawił kwestię rzekomego "zrzynania" AM od RBR, co ciekawe wyszło mu że Aston ma więcej podobieństw konstrukcyjnych i koncepcyjnych do Mercedesa, aniżeli Red Bulla :)
Gdy ja narzekałem na nudę, bo Hamilton wygrywał piąty, szósty i siódmy sezon pod rząd, to mnie tu mieszano z błotem, a teraz co widzę? Ledwie dwa wyścigi sezonu za nami i stado płaczków lamentuje, że nudno, że Red Bull wygra wszystko, że nikt z nimi nie ma szans, że co to za sezon...
To raczej kwestia apetytu, który narobił sezon 2021. Dużo osób myślało, że po zmianach regulaminowych rok później, będzie tak samo jak w 2021 i tyle. Tak nie jest. Red Bull w konstruktorach miał punkty na podobnym poziomie, co Mercedes 3-4 lata wcześniej. Było ich więcej tylko dlatego, że doszły punktowane sprinty, ale przepaść ogromna.
Przecież ciebie samo nazwisko nudziło. Nie ważne czy prowadził przez cały wyścig, czy na trzech oponach dojechał do mety, zawsze było słychać "Łee, bo Hamilton znowu wygroł, F1 złazi na psy".
Ty to w ogóle masz jakiś syndrom sztokholmski. Tak Cię boli oglądanie F1 to po co to robisz? :D
dobre to było w Jazda o życie, jak Toto nagle ma ból tyłka z tym ze merc nie wygrywa i już problem, trzeba to przedyskutować, a wcześniej jak merc wygrywał, to było wszystko ok.
Nie ważne czy prowadził przez cały wyścig, czy na trzech oponach dojechał do mety
Mam przypomnieć z którego miejsca startował wczoraj Max?
Chodziło mi o ciekawość wyścigu, nie o miejsce startu.
Na razie oba GP to były giga nudy, tylko przebojowy Alonso je ratował. Jak się zaczną ciekawe wyścigi to mało kto nie będzie narzekał, nawet jak wszystkie wyścigi wygrają puszki (Russella możesz za to pobić, to on zaczął jako pierwszy narzekać).
Weź wyjdź i się nie ośmieszaj, jak by się tak Lewisowi przyfarciło, że wypuścili SC, chociaż w ogóle nie było takiej potrzeby, to już byś tu ogniem srał jak to FIAmilton czy jak ty to tam nazywałeś. Idź sobie już lepiej do wątków o polityce, tyle będzie tutaj spokoju.
Widzę do czego to zmierza. Jeszcze 3-4 lata i będą ich na torze suszyć. Zaczynają być kierowcy dla sędziów a nie na odwrót.
Gdyby to ode mnie zależało to najbardziej gorliwy sędzia by poleciał.
Nie no, regulacje muszą obowiązywać, a ich łamanie musi być egzekwowane. Problem tkwi właśnie w egzekucji, stewardzi powinni mieć jakiś timer po którym przewinienie zostaje pominięte, a osoby odpowiedzialne za błędną interpretację przepisów/sytuacji powinny być pociągane do odpowiedzialności. Nie płacą im za picie kawy przed monitorem tylko stałą kontrolę nad wyścigiem
Pierwszy weekend z MotoGP za nami, a tu cisza? ;)
Najważniejszą zmianę w stosunku do lat poprzednich, czyli zmiana formatu weekendu i sobotni wyścig sprinterski - jak najbardziej na plus. Trochę to przypomina wyścigi wznowione po czerwonej fladze, gdy na krótkim dystansie każdy próbuje jak najszybciej i jak najwięcej ugrać.
W Moto3 można powiedzieć dzień jak co dzień, czyli grupa kilkunastu młodych gniewnych tasuje się co kilka zakrętów. Choć już w połowie wyścigu miałem przeczucie że Holgado to wygra. Nie wiem jakim sposobem on miał tak mocne wyjścia z ostatniego zakrętu - jak wychodził jako pierwszy, nikt nie był w stanie wyprzedzić go do linii, nawet mimo slipstreamu, natomiast jak on wyjeżdżał na prostą za kimś, wystrzeliwał zza jego pleców jak z procy i na kresce już był liderem.
Moto2 to profesorska jazda Acosty. Ten chłopak nie ma jeszcze 19 lat, a pojechał jak stary wyga, spokojnie kontrolując tempo przez cały wyścig, żeby w końcówce wybić Canetowi z głowy marzenia o zwycięstwie. Niech Ogura jak najszybciej wróci na tor i miejmy nadzieję w 100% zdrowy, to możemy mieć sporo ciekawych pojedynków.
MotoGP. Czy będą silni na Pecco? W Portimao zdemolował konkurencję, choć może różnice na mecie tego nie odzwierciedlają. Wczoraj jednak było ewidentnie widać, że mógł pojechać szybciej, tyle że nie było takiej potrzeby. Wysnuję nawet hipotezę, że gdyby w pewnym momencie Vinales miał okazję na atak i spróbował odebrać prowadzenie, Bagnaia szybko odzyskałby pierwsze miejsce, żeby później przycisnąć i tyle by go widzieli. Honda w dupie, a na Yamahę to określeń już w ogóle zabrakło, jak już Quartararo nie jest w stanie wycisnąć nic więcej niż koniec dziesiątki, to już jest naprawdę źle. Cieszy Alex Marquez, może odżyje po zejściu z Hondy, która ewidentnie nigdy mu nie leżała (jak zresztą sporej ilości innych jeźdźców na przestrzeni lat). Bo pomimo tego co niektórzy sugerują, że tylko się wozi na nazwisku brata, on potrafi jeździć. Inaczej mistrzostwa Moto2 by nigdy nie zdobył, takie fakty.
Szkoda bardzo Oliveiry, fantastyczny weekend przed własną publicznością i źle wyglądający wypadek kompletnie nie z jego winy. Na szczęście jest cały i zdrowy, skończyło się na ogólnym poobijaniu i stłuczonym biodrze. Marquez złamał kciuk, ale spytany w wywiadzie po wyścigu, czy będzie gotowy na GP Argentyny, powiedział tylko że ma jakiś drobny uraz, ale to nie jest w tym momencie ważne, grunt że Miguel jest cały. Dużo mniej szczęścia miał Bastianini, złamana łopatka po błędzie Mariniego i czeka go niestety przerwa od startów.
No i trzeba wypunktować brak konsekwencji w karaniu zawodników:
Marquez dostał double long lap za incydent z Oliveirą - w pełni zasłużenie, nikt z nim samym na czele nie ma wątpliwości
Mir dostał long lap za kontakt z Quartararo - bardzo dyskusyjna sprawa, Fabio po błędzie pojechał szeroko, zostawił mnóstwo miejsca dla Mira, ten chciał w tą lukę wjechać, Quartararo w tym momencie zacieśnił i dosłownie położył się na Joanie. Bardzo dziwna decyzja sędziów moim zdaniem
Marini nie dostał żadnej kary za wywalenie z toru Bastianiniego - rly? Ewidentny błąd Luci, skosił rywala równo z asfaltem i zero kary? No bez jaj...