Wiadomość Sam Fisher operatorem w Rainbow Six Siege

Najpierw Ghost Recon Wildlands, później Breakpoint, jakaś mobilna gierka, teraz Rainbow Six, czekam na crossover z For Honor, The Crew, Steep i Assassin's Creed, może też umieszczą go w Herosach VIII albo nowych Settlersach.

Ubi wie jak zdenerwować graczy, chcemy PoPa od kilku lat, hmmm gierka VR ala Escape Room w którą nawet ci co mają VR nie pograją, chcecie Splintera? To patrzcie jak od 3 lat pojawia się w różnych produkcjach, ale nie w swojej kolejnej.

Ja lubie Ubi, i na milion procent od czasów pierwszych wystąpień musi się gotować kolejny Splinter Cell bo nie wierzę że Ubi byłoby tak głupie strzelając samym sobie w stope i potencjalnym zarobkom, a samo pojawienie się w R6 w sumie nie jest złe, i pomysł dosyć ciekawy, i pewnie spotkałby się z o wiele lepszym odzewem gdyby nie to że ostatni duży Splinter wyszedł 7 lat temu.

Były już wcześniej leaki, więc nic nowego, tylko potwierdzenie, ale i tak czekam. Ciekawie będzie.

Sam Fisher jest wszędzie, tylko nie tam gdzie go fani oczekują. To chyba jakiś francuski rodzaj tortur.

Jakie w Ubi są cykory.

Chcą robić łatwą kasę szastając wizerunkiem Sama w każdej grze, by przyciągnąć uwagę i zwiększyć liczbę graczy. Ale na decyzję o zrobieniu uczciwej, pełnoprawnej nowej części to ich nie stać. Bo w końcu singlówka to nie wieloosobowa gra 'live service'.

Niech was piekło pochłonie, wszystkie Breakpointy i Siege'y możecie sobie wsadzić. Wolę po raz 60sty przejść Chaos Theory.

O jasna cholera! Nigdy w R6:Siege nie "mainowałem" operatorów, bo jest ich zbyt wielu a uważam ich za ciekawych i zróżnicowanych, ale jak dodadzą samego Sama Fishera to chyba zacznę go mainować z samego szacunku.
Z drugiej strony widok Sama przy każdym uruchomieniu R6 będzie mi przypominał jak bardzo brakuje mi nowej gry z serii Splinter Cell.

Chyba będę miał swojego nowego ulubionego operatora. Szkoda tylko, że ten Sam wygląda trochę jak menel. Wolałbym go w jego klasycznym wdzianku.
Najgorsze jest jednak to, że nadal nie dostaliśmy kolejnej odsłony serii.

Szkoda że Splinter Cell jest nadal w rękach Ubisoftu. To już nie ta sama firma co robiła Chaos Theory. Nie mają jaj żeby zrobić kolejną część, ponieważ jedyne co umieją dzisiaj robić to generyczne, nudne gry z otwartym światem. Wsadzają ulubionych bohaterów, jak Sam Fisher do każdej swojej gry multiplayerowej aby tylko przyciągnąć fanów tych bohaterów oraz ich portfele.
Splinter Cell powinien wylądować w ręce firmy, która podjęłaby się stworzenie kolejnej części, ponieważ niestety na Ubisoft nie ma co liczyć w tym temacie.

Tak naprawdę by powstał nowy Splinter Cell w starym stylu jako gra single to jest obecnie tylko jedna opcja - ex (stały lub czasowy) dla Sony lub Microsoftu. Ubi nie ma pomysłu na taką grę w otwartym świecie, a też doskonale zdają sobie sprawę, że osób zainteresowanych taką grą jest garstka w porównaniu do ich innych marek (tak samo z PoP). Tylko wkład zewnętrzny mógłby ich ruszyć, ale wtedy znowu byłby płacz, że coś jest gdzieś niedostępne. A niestety jak to mawiała moja nauczycielka "life is brutal and full of zasadzkas".

Ciekawe jaką będzie miał zdolność, bo ostatnio o dziwo wydawali dobrych operatorów.

O ile mnie uszy nie mylą to głosu tutaj nie podkłada Michael Ironside. Nie ma Michael'a Ironside'a = nie ma prawdziwego Sama Fishera.