Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra SteamWorld Dig | 3DS

17.11.2018 10:57
Maxley
😉
1
Maxley
95
Naiwny Sceptyk
9.0

SteamWorld Dig. Ta krótka gra 2D, to przyjemny kawałek kodu, który ma zasadniczo tylko jedną wadę. Gra trwa tylko 6 godzin, a ja pozostałem z poczuciem niedosytu. Ewentualnie mógłbym się doczepić jeszcze jedynie do tego, że w pewnym momencie gry ta gra staje się przez chwilę zbyt nużąca i powolna. Ale tylko przez chwilę, bo dzięki zdobywaniu nowych technologi gra robi się przyjemniejsza.

Muzycznie jest jak z samą grą. Niewiele, ale przyjemnie. Kawałki odpowiednio budują nastrój podziemi, powierzchni i dzikiego zachodu. A przynajmniej w ciągu 6 godzin nie czuć monotonii, bo ścieżka dźwiękowa sama w sobie nie jest urzekająca.

Rozgrywka skupia się na kopaniu w taki sposób, aby nie dać się odciąć od drogi powrotnej na powierzchnię. Tu pomogą teleporty i drabiny, ale pierwszy jest oczywiście drogi, a drugie niestety można wziąć ze sobą w bardzo ograniczonej ilości. Choć ja wykorzystałem zaledwie 10 drabin przez całą grę.

Jeśli zaś chodzi o kopanie to możemy to robić na parę sposobów. Nudnym jak falki z olejem waleniem kilofem. Szybkim lecz ograniczonym wiertłem. Używając dynamitu lub obiektów wybuchowych. I można również zachęcić przeciwników aby dokonali samo destrukcji w maikelobejowskim stylu.

A skoro o przeciwnikach mowa. Tych jest w grze raczej nie wiele rodzajów, ale i tak zdążymy się z nimi nacierpieć, bo walka nie jest przyjemna. Przynajmniej kilofem i wiertłem. Do tego mamy raczej mechaniczną pięść. Gadżet ten nie tylko pozwoli nam zdrowo przfasolić oponentowi w twarz, ale również tworzyć tunele na odległość większą niż mają zasięg kilof czy wiertło.
A przeciwników można podzielić na tych początkowych, mocniejszych, lekko dystansowych i dystansowych oraz na kamikaze i elementy ekosystemu.

Największą zaletą gry są odpowiednio rozłożone w czasie upgrade'y. Co kilkadziesiąt metrów natrafiamy na jaskinię, w których możemy zdobyć ulepszenia. Podwójny skok, parowy wyskok, wiertło lub skaner minerałów.
Można również kupować ulepszenia, więc jest solidna motywacja do tego by kopać również w lewo i w prawo, a nie tylko w dół.

spoiler start

Uwaga będzie opis fabuły. Wujek umarł, więc trzeba sprawdzić co go zabiło. Fabuła jest maksymalnie pretekstowa, ale bo kto by nie chciał kopać głębiej i głębiej kiedy co chwile znajduje nowe cudeńka technologiczne.
Fabuła jak z pornosa.

spoiler stop

A teraz najważniejsza sprawa w całej grze-kopanie.
Pierwsza godzina to zwyczajne i nudne walenie kilofem w glinę i żwir. Potem dochodzi wiertło, ale przez ograniczone zasoby paliwa, tutaj wody, raczej nie będziemy dużo z niego korzystać.
Na szczęście im w głąb w ziemi tym lepsze mamy zabawki, co przekłada się na lepszą zabawę. Więc kopanie z czasem staję się tylko lepsze.
Do samego kopania potrzebujemy również światła. A właściwie do widzenia czy w pobliżu nie ma jakiegoś cennego surowca, bez którego nie kupimy ulepszeń do zabawek. A owego surowca możemy nieść ograniczoną ilość, także więc co chwilę mamy powód by wrócić na powierzchnię.

Niestety tu dotarło do mnie, że gra ma sporą wadę. Pod koniec gra robi się zbyt łatwa. Oczywiście jest to przyjemne, ale nijak nie pasuje to do środowiska w jakim przebywamy. Praktycznie nie trzeba się o nic martwić. Jedynie niektórzy przeciwnicy mogą zrobić nam kuku, ale cała reszta to problemy przeszłości. I wiem, że tak działa rozwój postaci, ale twórcy odrobinę przesadzili. Dobrze iż nie trwa to długo i na końcu jest jeszcze boss, który pokaże nam, że wcale nie jesteśmy niezniszczalni. Boss, który jest bardzo łatwy jeżeli tylko bijesz go odpowiednim narzędziem pracy górnika. Na szczęście boss nie jest banalny.

To teraz o grafice i wymaganiach.
Wymagania są zapewne równie wysokie jak Dooma z 1993, więc gra będzie dobrze chodzić nawet na sprzęcie, który ma problemy z Painkiller'em z 2004(fajny mam laptop co nie).
Stylistyka jest ładna, czytelna i spokojnie, nie jest cukierkowa.
Ale nie jest również szarobura. Mamy 3 poziomy do zwiedzania i każdy ma inną paletę barw. Lub odcień barw.

Sterowanie
Zrobione jak należy. W tak prostej grze ciężko byłoby to sknocić.

Reasumując:SteamWorld Dig to gra nie wymagająca większego udziału szarych komórek. Można spokojnie odciąć się od świata zewnętrznego i kopać, kopać i kopać.Przyjemne to kopanie. To jedna z tych gier, które starczą na jeden wieczór, ale taki dłuższy wieczór. I będzie to przyjemnie spędzony wieczór. I prawdopodobnie zachęci do sięgnięcia po kontynuację.

post wyedytowany przez Maxley 2018-11-17 11:00:25
Gra SteamWorld Dig | 3DS