Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Star Wars Battlefront 2 - mikrotransakcje usunięto po interwencji Disneya

19.11.2017 11:10
1
13
zanonimizowany581957
99
Generał

Disney, daj te prawa komuś innemu, pls. Potrzebuję jak tlenu prawilnej gry w uniwersum SW... :((

19.11.2017 11:16
2
10
odpowiedz
12dura
48
Senator

Wszystko czego dziś chcę to SW: The Force Unleashed 3 i KotOR 3.

19.11.2017 11:36
AIDIDPl
4
10
odpowiedz
7 odpowiedzi
AIDIDPl
172
PC-towiec

Ja tylko zachęcam wszystkich od wstrzemięźliwośći. Ostatnie zagrywki EA jasno pokazują, że gry robią tylko dla siebie, nie dla graczy.

Poczekajmy kilka miesięcy, no chyba że EA oficjalnie oświadczy że w BFII płatnej zawartości nie będzie. Ale do tego momentu ja wstrzymuję zakup całkowicie i w ogóle podchodzę do tego sceptycznie, nawet jeśli będą obiecywać złote góry.

Wydanie na grę 200zł+ tylko żeby pograć w średnią kampanie single na 5 godzin obliczoną na to aby nakierować nas na multiplayer, po to żeby dostawać bęcki od graczy, którym nie przeszkadza wydawanie kolejnych pieniędzy, mija się to wszystko z celem, gra za tyle kasy ma dawać frajdę a nie frustrację.

EA się nie ugięło pod naciskiem jakiś tam graczy czyli nas wszystkich ---> Prędzej czy później by się ugięli. Spadek cen akcji na Wall Street, niska sprzedaż, bojkot i niezadowolenie graczy w internecie oraz słabe oceny na serwisach dały by im w końcu po garach...

post wyedytowany przez AIDIDPl 2017-11-19 11:41:32
19.11.2017 11:10
1
13
zanonimizowany581957
99
Generał

Disney, daj te prawa komuś innemu, pls. Potrzebuję jak tlenu prawilnej gry w uniwersum SW... :((

19.11.2017 11:16
2
10
odpowiedz
12dura
48
Senator

Wszystko czego dziś chcę to SW: The Force Unleashed 3 i KotOR 3.

19.11.2017 11:35
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
premium665917577
30
Pretorianin

Ha Ha Ha. No i macie to wasze ,,wywalczone zwycięstwo'' które ogłaszają po youtubach. EA się nie ugięło pod naciskiem jakiś tam graczy czyli nas wszystkich ale dopiero wtedy gdy do do dupy zabrali jej się Komisja ds. Gier i sam Disney. Poza tym to pyrussowe zwycięstwo afera przycichnie i nagle na partyzanta znowu to wrzucą. Sam battlefront mnie g. obchodzi ale tu chodzi o niepokojący trend. Sam posiadam przecież For Honor i do teraz nie odblokowałem nawet 25% tego co tam jest nie płacąc za to realnym hajsem. Niestety wydawcy nie liczą się w ogóle z naszym zdaniem i robią co im się żywnie podoba w dupie mając krytykę i głosy oburzenia ze strony community.

post wyedytowany przez premium665917577 2017-11-19 11:37:51
19.11.2017 11:38
3.1
16
zanonimizowany581957
99
Generał

Pomijając fakt, że niewątpliwie jest to tylko symboliczne zwycięstwo, o czym wszyscy wiemy, to naprawdę myślisz że Disney ruszyłby palcem, gdyby nie tak zdecydowany odzew graczy?

19.11.2017 12:51
3.2
zanonimizowany568259
24
Centurion

Trzeba było nie kupować tej kupki jaką jest For Honor. Widać było że to będzie bubel już od zamkniętych jak i otwartych beta testów...

19.11.2017 13:27
WolfDale
😜
3.3
4
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

Gdyby nie podniósł się krzyk i lament, oraz nie byłaby zagrożona wysoka sprzedaż tytułu to Disney by nawet palcem nie kiwnął. Lecz Disney zauważył, że biznes nie idzie jak należy więc strzelił EA w tyłek, że mają coś z tym zrobić i nie psuć im premiery filmowej i nie pozostawiać w graczach niesmaku do serii, bo jeszcze na film nie zechcą pójść, a potem gier czy zabawek nie będą chcieli kupować.

Więc owszem gracze mieli bardzo duży w tym udział i jest przynajmniej nadzieja, że nie wszyscy są jeszcze Ernestami.

post wyedytowany przez WolfDale 2017-11-19 13:29:05
19.11.2017 11:36
AIDIDPl
4
10
odpowiedz
7 odpowiedzi
AIDIDPl
172
PC-towiec

Ja tylko zachęcam wszystkich od wstrzemięźliwośći. Ostatnie zagrywki EA jasno pokazują, że gry robią tylko dla siebie, nie dla graczy.

Poczekajmy kilka miesięcy, no chyba że EA oficjalnie oświadczy że w BFII płatnej zawartości nie będzie. Ale do tego momentu ja wstrzymuję zakup całkowicie i w ogóle podchodzę do tego sceptycznie, nawet jeśli będą obiecywać złote góry.

Wydanie na grę 200zł+ tylko żeby pograć w średnią kampanie single na 5 godzin obliczoną na to aby nakierować nas na multiplayer, po to żeby dostawać bęcki od graczy, którym nie przeszkadza wydawanie kolejnych pieniędzy, mija się to wszystko z celem, gra za tyle kasy ma dawać frajdę a nie frustrację.

EA się nie ugięło pod naciskiem jakiś tam graczy czyli nas wszystkich ---> Prędzej czy później by się ugięli. Spadek cen akcji na Wall Street, niska sprzedaż, bojkot i niezadowolenie graczy w internecie oraz słabe oceny na serwisach dały by im w końcu po garach...

post wyedytowany przez AIDIDPl 2017-11-19 11:41:32
19.11.2017 11:42
4.1
premium665917577
30
Pretorianin

W dzisiejszych czasach liczy się pieniądz i nic więcej. Utraciliśmy już dawno to że gry robione były z pasją ale też po to by zarobić. Dzisiaj tylko chodzi o kasę o bezmyślny grind który ma cię skłonić do wydawania więcej i więcej . Nigdy nie pogodziłem się z season passami, dlc, (kiedyś robiło się porządne dodatki) ale to co się teraz dzieje gry stające się pay to win jeżeli tak dalej będzie to przestane grać bo nie będzie już w co.

post wyedytowany przez premium665917577 2017-11-19 11:44:04
19.11.2017 11:50
AIDIDPl
4.2
AIDIDPl
172
PC-towiec

Dlatego najwyższy czas powiedzieć "Dość tego!". Ale tak że usłyszy o tym cała branża, żeby nie przeszło to bez echa. Dalej mówienie im "Nie" będzie coraz prostsze a oni bardziej rozważni w tym jak nas chcą traktować. Przynajmniej taką mam nadzieję.

Do momentu, w którym powiedzieli że wersja PC nie będzie miała możliwości zmiany języka na ang. to był mój must have, zwłaszcza że DLC miały być wszystkie darmowe, jedyny zakup gry na premierę na jaki się nastawiłem już od pierwszego zwiastuna. A potem było już coraz gorzej. To tylko świadczy o tym, jak coraz bardziej kontrowersyjne informacje są zostawiane na ostatnią chwilę, ukrywane do niemal ostatniego momentu, bo pre-order miałem już zamówiony wcześniej...Tak nas traktują, ale ja im na to nie pozwolę.

19.11.2017 11:53
Sethup
4.3
Sethup
20
Centurion

Prędzej czy później by się ugięli. Spadek cen akcji na Wall Street, niska sprzedaż, bojkot i niezadowolenie graczy w internecie oraz słabe oceny na serwisach dały by im w końcu po garach...
W zupełności się z tym zgadzam. Bezinteresownie by tego nie zrobili. Liczy się wynik kwartalny.

19.11.2017 12:52
4.4
Komandor_Jonasz
54
Pretorianin

Przyjemnie by było gdyby już nie wydawano pociętych gier za krocie. EA z każdą premierą sprawdza na ile może sobie pozwolić. BF2 się dobrze sprzedaje. Gracze pokrzyczeli, DICE wprowadzi zmiany, które przyciągną resztę sceptyków i tak się kręci.

19.11.2017 13:35
WolfDale
👍
4.5
1
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

I właśnie w takich jak my nadzieja. Tylko teraz ciężko wyjść z tego szamba, bo gracze pozwolili na zbyt wiele. Pierwszym krokiem zniewolenia był Steam, a dokładniej to jak funkcjonuje ten system. Kupowanie DLC, skórek, pierdółek tylko utwierdziło tych większych na rynku gier że baranów dużo, więc jest co golić.

19.11.2017 22:11
topyrz
4.6
topyrz
77
O_O

@premium665917577
Po prostu branża się rozrosła i liczby są dużo większe. Zawsze tak było, iż gry robiło się dla kasy. W całej historii elektronicznej rozgrywki pojawiały się crapy i próby wyciągnięcia jeszcze więcej z portfela.

Podobnie jest z branżą filmową. Sprzedają się zwykle najlepiej słabe i średnie filmy robione po najniższej linii oporu dla niewybrednego widza, który przyjdzie do kina, obejrzy i zaraz zapomni, zamiast otrzymać coś nowego, przełomowego czy zmuszającego do głębszych refleksji. Filozoficzne rozważania, nie ważne jak głębokie, się najlepiej sprzedawać nie będą, gdyż masy myślenie boli.

Ciągle pojawiają się tytuły, które są wybitne, robione z sercem. I ciągle będą się pojawiać. Niemniej im bardziej się rozrośnie ta gałąź rozgrywki, tym bardziej będzie się równać do najniższego progu akceptacji. Z popularnością w parze zawsze idzie casualizacja oraz drenaż kasy z klienta.

post wyedytowany przez topyrz 2017-11-19 22:12:33
20.11.2017 10:57
4.7
Mazarian
57
Konsul

Niestety wypowiedź Jorgensen o możliwości czerpania prawie nieograniczonych zysków z gier jako usług wskazuje że czują się bardzo pewni ( inaczej zapewne spece od PR zakneblowali by go zanim zdążył by nawet powietrze zaczerpnąć ). EA to olbrzymi koncern który "robi gry" raczej po to aby inwestorzy nadal kiwali głowami i byli szczęśliwi niż "dla graczy", w wypadku SW Battlefront mają rozpoznawalne uniwersum z olbrzymią rzeszą fanów która i tak kupi ten produkt - to jest olbrzymi problem.

19.11.2017 12:46
5
3
odpowiedz
Komandor_Jonasz
54
Pretorianin

Pamiętam jak wychodziły DLC do GTA IV. Głupi liczyłem na to, że branża będzie naśladować Rockstar i się przeliczyłem. Teraz żeby zagrać w pełną grę nierzadko trzeba kupić podstawkę i season pass co często przekracza 400zł. Spoko, ja rozumiem że przez postęp technologiczny i coraz większe wymagania graczy tworzenie gier jest dużo droższe niż kiedyś, ale EA chce przekraczać kolejne granice spierdolenia. Bojkot gry i EA to już jest dobry znak, ale gra tak czy inaczej sprzedaje się dobrze, więc na dłuższą metę korpo i tak wymyśli sposób na dodatkowy hajs z gry, bo ludzie to kupują.

19.11.2017 12:54
rafq4
6
odpowiedz
1 odpowiedź
rafq4
162
Shadow in the darkness

No cóż.. EA ma pewnie na tyle duży fanbase, który może doić do woli, że co by nie zrobili i tak znajdą się matołki, które ślepo będą kupować ich gry. I nie mówię tu już o graczach z naszej cebulandii, ale z innych krajów. A że w innych krajach przelicznik kasy jest często korzystniejszy dla ludzi, to dają się doić po te kilka euro/dolarów za jakąś pierdołę w grze, nie zwracając szczególnej uwagi na to, że są zwyczajnie dojeni jak frajerzy

post wyedytowany przez rafq4 2017-11-19 12:55:27
19.11.2017 20:47
6.1
zanonimizowany1146443
59
Senator

Ja kiedyś byłem ich fanem. Uwielbiałem grać w Fifę, Need for Speed, Fifę Street, czy SSX. W tamtym czasie, (czyli ponad 10 lat temu) robili naprawdę dobre gry. Niestety obecnie są gównianą firmą, nastawianą wyłącznie na wyzysk graczy i z tego powodu szczerze ich nienawidzę.

post wyedytowany przez zanonimizowany1146443 2017-11-19 20:49:54
19.11.2017 13:08
7
4
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1108555
44
Pretorianin

No, czyli po grudniowej premierze Gwiezdnych Wojen: Ostatni Jedi, wyrokuję iż wszystko wróci do "normy".
Ot Disney nie chce robić sobie antyreklamy przed premierą i narażać się na ewentualne mniejsze zyski.

19.11.2017 13:16
oo44wo
7.1
oo44wo
43
Konsul

Pewne poczekają z miesiąc, ale w gruncie rzeczy tak zapewne będzie. Disney nie chciał narażać filmu na oberwanie od tej afery, która mogła zacząć przebijać się do większych mediów.

post wyedytowany przez oo44wo 2017-11-19 13:18:07
19.11.2017 13:10
Recker90
8
odpowiedz
1 odpowiedź
Recker90
36
Centurion

Mam nadzieję, że Disney po tej aferze pójdzie po rozum do głowy i odda licencję na SW komuś bardziej kompetentnemu i mniej pazernemu niż E($)A

19.11.2017 13:30
8.1
zanonimizowany1108555
44
Pretorianin

Mam nadzieję, że Disney po tej aferze pójdzie po rozum do głowy i odda licencję na SW komuś bardziej kompetentnemu i mniej pazernemu niż E($)A

Osobiście w to wątpię. Disney to taka sama korporacja jak każda inna, jej celem jest zarabiać pieniądze. Będą co najwyżej robić takie uniki jak teraz.
Poza tym wszystko zależy jak zostały sprzedane licencje EA, czy na konkretny produkt (a może kilka) czy też na określony czas. Dlatego może być im trudno od tak przekazać prawa komuś innemu.

post wyedytowany przez zanonimizowany1108555 2017-11-19 13:30:41
19.11.2017 13:26
9
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany809
160
Legend

Super wiadomość. Pokazuje ona dobitnie, że krytyka i sprzeciw klientów działa. Dlatego warto te krytyke nasilić i regularnie aplikować.

19.11.2017 13:33
WolfDale
😜
9.1
1
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

Ernest1991 się z Tobą nie zgodzi, zaraz Ci oznajmi że jesteś niewolnikiem branży, krzykaczem, a on w tym czasie będzie się świetnie bawił i wydawał dodatkowe pieniądze w BF2.

19.11.2017 13:48
9.2
zanonimizowany809
160
Legend

Zauważyłem, że jest sporo takich ludzi, którzy uważają, że klient nie ma prawa ani wymagać ani krytykować dostawcy danego dobra. Klient ma kupować i brać to co daja, albo wypad ze sklepu, jak za jakiejś głębokiej sowieckiej komuny.
Tymczasem własnie to klient ma ogromną władzę. Nie tylko władzę w postaci portfela ale także władzę w postaci wyrażania opinii i krytyki. Jedną z rzeczy, których firmy boją się panicznie, to utrata wizerunku. I to jest oręż do walki z rzeczami, na które się nie zgadzamy jako klienci.

19.11.2017 14:12
WolfDale
9.3
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

Dokładnie, korporacje mogą wszystko natomiast my mamy ich jeszcze po stopach całować. Firmy doskonale sobie zdają sprawę, że jak ludzie by się zawzięli i zrobili solidarny bojkot to skarbonka z miesiąca na miesiąc byłaby pusta.

Wtedy mają dwa wyjścia, zwinięcie biznesu, ewentualnie bankructwo w oczekiwaniu na "zmądrzenie" ludu lub zmiana polityki i pokazanie klientowi, że jest dla nich ważny. To tak jak w drugim temacie toczy się dyskusja na temat reklam, okaż mi szacunek kulturalną reklamą, ja okażę szacunek nie blokując jej. Potem się wszyscy dziwią, że adblocki i jego bliźniaki w natarciu jak ze strony nie idzie skorzystać.

19.11.2017 22:14
topyrz
9.4
topyrz
77
O_O

@WolfDale
Trollowi do życia potrzebna jest atencja. Połknąłeś niskiej jakości przynętę, skoro o nim wspominasz. Poza tym nie ładnie kogoś obgadywać za plecami.

19.11.2017 22:39
WolfDale
😉
9.5
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

@topyrz
Gdzież bym śmiał robić to za plecami? Tu wszystko jawne, niczego nie kryję więc nie ma mowy o żadnych plecach. Rozumiem gdybym zrobił spoiler, wtedy tak ale aż taki to ja nie jestem.

20.11.2017 12:33
9.6
zanonimizowany1225531
0
Generał

Ja się świetnie bawię, a Wolf chodzi za mną. Ale cóż mu zostało skoro jest niewolnikiem branży.

19.11.2017 14:28
berial6
😃
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
berial6
155
Ashen One

Trochę to ironiczne- Disney dojący wszystkie swoje marki, a Star Wars w szczególności, gani kogoś za dojenie marki Star Wars...

19.11.2017 15:49
10.1
zanonimizowany1101535
23
Generał

Moim zdaniem jest dokladnie odwrotnie. Disney chce doic, ale widzi ze EA maksymalnie przegiela pale, przez co poszedl ogromny hejt w sieci, plus niskie oceny, co nie skonczy sie dobrze dla sprzedazy. Dlatego chcac sprzedac wiecej, musza troche poluzowac.

19.11.2017 18:44
AIDIDPl
10.2
AIDIDPl
172
PC-towiec

Zapewne Disney umówił się EA że dostanie procent od każdego sprzedanego egzemplarza, pewnie spory procent...a EA że chce zarobić jak najwięcej to postanowiło zrobić nieprzyjazny model P2Win licząc że sobie dorobi na loot boxach i przechytrzy Disneya...Proste.

No ale się zesrało cosik i teraz trzeba kombinować...

post wyedytowany przez AIDIDPl 2017-11-19 18:45:20
19.11.2017 14:58
11
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1218931
20
Konsul

Tytuł artykułu wprowadza w błąd.

19.11.2017 15:12
11.1
1
radas_b
62
Generał

Dokładnie. Mikropłatności NIE usunięto tylko ZAWIESZONO na jakiś czas.

19.11.2017 16:24
12
1
odpowiedz
czopor
118
Konsul

Dlaczego redakcja pomija tak ważny fragment tego newsa, że Dice pracowało nad systemem jak w Overwatch czyli skórki w skrzynkach, ale został on zmieniony przynajmniej częściowo przez interwencję Disneya?!

https://venturebeat.com/2017/11/17/star-wars-battlefront-ii-almost-had-way-more-overwatch-style-hero-skins/

post wyedytowany przez czopor 2017-11-19 16:26:47
19.11.2017 18:31
Tenhi
😉
13
odpowiedz
Tenhi
14
Legionista

Mnie ocena graczy nie szokuje. O ile nie jestem za hejtem to EA sobie na to zapracowała. EA w dużej mierze skupia to co najgorsze we współczesnym growym przemyśle. Choćby kupowanie i zamykanie studiów z interesującym dorobkiem.

A co do lootboxów, to być mejbi Disney coś poradzi a może nie, graczy raczej EA oleje. Ja upatruję nadzieję w regulacjach prawnych określających lootboxy jako hazard. A kilka państw chyba postanowiło się sprawie przyjrzeć.

19.11.2017 19:41
Koktajl Mrozacy Mozg
14
odpowiedz
1 odpowiedź
Koktajl Mrozacy Mozg
195
VR Evangelist

Strach przed bojkotem nowego epizodu :D

19.11.2017 20:40
14.1
zanonimizowany1101535
23
Generał

Nie wiem czy to akurat ma zwiazek, film filmem a gry grami.

20.11.2017 06:30
mblade
👎
15
1
odpowiedz
mblade
148
Konsul

Disney to takie samo korpogówno jak EA, wystarczy spojrzeć co zrobili z produktami i firmami bazującymi na licencji Marvel. Po prostu nie chcą robić szumu przed premierą ich nowego filmu, ot co cała interwencja.

20.11.2017 11:54
K@m@R
😐
16
odpowiedz
K@m@R
88
Konsul

Chyba mały błąd w rozumowaniu. Przecież gdyby nie krytyka graczy to Disney by nie naciskał na EA.

20.11.2017 12:59
not2pun
17
odpowiedz
1 odpowiedź
not2pun
110
Senator

ha to ludzie myśleli że wycofali się z mikropłatności na podstawie wrzawy graczy, czy innej dobrej woli EA moze, a to Disney ich do tego przymusił.

21.11.2017 09:47
AIDIDPl
17.1
1
AIDIDPl
172
PC-towiec

Gracze->Disney->EA->DICE.

Wiadomość Star Wars Battlefront 2 - mikrotransakcje usunięto po interwencji Disneya