Elex bierze wszystko na PC. Top Empik - Tydzień 42 i 43
Mam nadzieję, że Piranha zarobi na tym Eleksie konkretne pieniądze jakieś :P Mimo, że grze daleko do doskonałości, to zrobili ją z sercem i z uczciwym podejściem do gracza. A jak zarobią to może powiększy się studio i Elex 2 będzie łączył serce Piranhy z rozwiązaniami technicznymi na miarę obecnych czasów ;)
No mogłaby pieniądze jakieś zarobić, wtedy przynajmniej nie byłoby tych wymówek o małym studiu robiącym budżetowe gry, ale wtedy fani PB nie mieliby już jak bronić tych gier.
Mogliby bo dobrze się w to gra mimo wszystkich wad. Chociaż zastrzyk pieniędzy by się im przydał.
Również jestem za. Gra była świetna i czekam na kolejną część. Na prawdę jest to mega RPG.
To oprócz nostalgii, to co ludzie widzą w tym drewnie?
Ja nie mam nostalgii bo nie przepadam za gothicami. Elex to po prostu świetny RPG.
dobre action rpg w starym stylu?
rozumiem ze definicja gatunku sie juz dawno zmienila i teraz wrzucenie paska z expem i nic nie znaczacych statystyk jak w wiedzminie 3 juz kwalifikuje go jako najlepszego erpega... ale bez przesady, wypada docenic ze piranha produkuje gry pod swoja nisze i nawet nie probuje tego zmieniac. psioczenie na nich to jest zwykla hipokryzja kiedy sie narzeka rownoczesnie na polityke innych deweloperow.
@animatiV
Co za czasy, albo coś jest beznadziejne, albo "świetne". Saga o Wiedźminie widać graczy nie nauczyła o odcieniach szarości ;)
Bez kitu, tobie tez by coś mogło z tego kapnąć, bo nie było chyba drugiego takiego użytkownika, co odpowiadał na każdy post krytykujący elexa pod recenzją i jeszcze potrafił w to wtrącić Ubisoft. Może się zgłoś po nagrodę?
Ktoś lubi Elexa i go broni - fanatyk
Ktoś nie lubi Elexa i pisze 50 komentarzy o tym jakie to gówno - człowiek wyrażający swoją opinię
Tak to działa?
Bo ja w grze spędziłem 110 godzin i bardzo mi się podobała. Za to niektórzy (Sttarki, Starcall, Persecuted i wielu innych) nawet nie grali ale potrafili nawalić kilkadziesiąt jak nie więcej komentów, że ta gra to największe gówno tysiąclecia, gorsze od Holokaustu.
Widzisz, ktoś lubi, to gra, a nie wali pod każdym postem w JEDNYM TEMACIE odpowiedzi każdemu z osobna. Tak, to wtedy fanatyzm.
Ale co to za moda, że musze zagrać? Mogę zobaczyć stream, mogę zobaczyć gameplay i wtedy wiem, że nie zagram bo mi się nie podoba. Recenzje wskazujące konkretne wady gry to też nic nie warto gówno?
,,Widzisz, ktoś lubi, to gra"
Ekhm, mam nabite 110 godzin i zdobyte wszystkie achievki.
,,Ale co to za moda, że musze zagrać?"
Nikt ci nie każe grać. No ale napisanie 50 komentarzy, że ta gra jest tak gówniana, że aż w nią nie zagrałeś jest trochę, eee, niepokojące.
Napisałem może kilka komentarzy odnośnie elexa, ale z tego co widzę pod obydwoma tematami to strasznie lubisz hiperbolę. No a ciebie to boli, skoro to taka dobra gra, czemu pod recenzją elexa cwaniakowałeś i czułeś się w obowiązku każdemu udowadniać inaczej?
Nie można skrytykowac gry, bo wejdzie gość z nickiem z gothica i powie, że mu grę szkaluja?
Szybki Ctrl+F na twoim koncie i widać, że napisałeś 18 komentarzy o grze w którą nie grałeś, że jest słaba. No trochę skucha.
,,No a ciebie to boli, skoro to taka dobra gra, czemu pod recenzją elexa cwaniakowałeś i czułeś się w obowiązku każdemu udowadniać inaczej?"
Co?
,,Nie można skrytykowac gry, bo wejdzie gość z nickiem z gothica i powie, że mu grę szkaluja?"
Czy ja w jakimkolwiek komentarzu napisałem po prostu ,,to jest dobra gra ku*wa nie znasz się hurr durr"?
Nie, zawsze dyskutowałem używając argumentów. Za to 90% przeciwników gry po prostu mówiła ,,ale drewno i guwno xdd 0/10". Możesz krytykować, a ja mogę na krytykę odpowiedzieć.
Pers to użytkownik, co nie używa argumentów? 90%?
No tyle się nabiło tutaj pod owocną konwersacją z tobą, to nic dziwnego. Zliczyć ci posty ile ty chwaliłeś elexa, czy oszczedzić ci takich marnych porównań z brania wypowiedzi z jednej godziny?
Nie ma to jak po 40 minutach dyskusji uznać, że zliczyłem komentarze z tej dyskusji. Szczyt braku argumentów. Zliczyłem komentarze z całej twojej działalności, czyli z jednego miesiąca. Nie licząc tego tematu wychodzi 14. I tak dużo jak na grę w którą się nie grało. Możesz zliczyć moje komentarze, pewnie będzie tego z 110. Po jednym komentarzu na jedną godzinę gry.
Bo to nie jest żaden argument ile pisałem o elexie, co najwyżej ośmieszanie się, że serio liczysz takie rzeczy. Do tego tematu to było kilka postów o elexie, serio wymagasz ode mnie jakiegoś tłumaczenia? A ile pisałeś ty o elexie? Z 200 postów? Sorry, nie chce mi się liczyć, na głowę nie upadłem żeby używać takich argumentów. A podobno to ja się z nich wystrzelałem.
,,Bo to nie jest żaden argument ile pisałem o elexie, co najwyżej ośmieszanie się, że serio liczysz takie rzeczy. Do tego tematu to było kilka postów o elexie, serio wymagasz ode mnie jakiegoś tłumaczenia?"
Potrafisz czytać? ,,Szybki Ctrl+F"
,,A ile pisałeś ty o elexie? Z 200 postów? Sorry, nie chce mi się liczyć, na głowę nie upadłem żeby używać takich argumentów. A podobno to ja się z nich wystrzelałem."
Choćbym napisał 300 komentów to i tak ma większy sens niż choćby twój jeden. Bo ja w grę grałem.
Bo ja w grę grałem - no i co z tego? A ja widziałem i czytałem recenzje, wiem że to nie gra dla mnie i graficznie wygląda jak z dwóch poprzednich generacji.
No ale co ma ctrl+f do tego, skoro sam fakt, że to robisz? Zacznij żyć, człowieku.
Gra nie dla ciebie, więc marnujesz teraz czas próbując mi udowodnić, że to gra dla nikogo. I kto tu marnuje życie?
Ty też go zmarnowałes odpowiadając mi, skoro w grze masz 110 h to czemu nie robisz więcej i zamiast grac odpisujesz mi na forum? Hipokryta.
Nie grałem w Elaxa jaszcze, więc nie wypowiadam się o samej grze jako takiej, a ogólnie o czytaniu wyników z Metacritic.
Ogólnie zauważyłem, że oceny graczy z recenzentami pokrywają się w trzech przypadkach
1) Produkcje niszowe - Elex (rostrzał o 0,1)
2) Produkcje genialne - Wiedźmin 3
3) Produkcje beznadziejne bezwzględnie, mimo że ocena userów jest tutaj niższa to odczucie to samo.
W wypadku produkcji od większych studiów, czy tez produkcji długo oczekiwanych i nahypowanych, które nie są ani bezwzględnie genialne lub słabe mamy zawsze duży rozstrzał z jedną tendencją, recenzenci oceny zawyżają, gracze zaniżają. Odnoszę wrażenie, że recenzenci boją się oceniać gry dużych studiów obiektywnie, i stosują dla nich jednak lekka taryfę ulgową naciągając ich oceny za nieznaczące plusy jak długość rozgrywki (a czemu ma to być zaleta jak rozgrywka jest nudna?), ignorują różnice pomiędzy produktem dostarczonym w stosunku do obiecanego.
Gracze z drugiej strony, zbytnio oceniają przez pryzmat niespełnionych zapowiedzi (trzeba to uwzględnić, ale obniżyć ocenę o jedno, może dwa oczka w skrajnych wypadkach a nie zaraz stawiać 0 lub 1). Z drugiej strony nie maja względu na wydawców, rozmiar produkcji itd. Koncentrują się na frajdzie z rozgrywki, dopracowaniu a nie ilości zapełniaczy. Z drugiej strony czasem gracze z nie znanych mi powodów wychwalają produkcję skrajnie wtórne (idealnym przykładem bywają gry sportowe).
Dlatego dla mnie najlepsza oceną gry jest średnia ocen graczy z ocena recenzentów. Najbardziej odpowiada moim odczuciom. Sprawdza się i w grach dobrych, i średnich i słabych.
Eee... no bo już tę grę przeszedłem na 100%. Mam ją przejść jeszcze raz tak od razu czy co?
To chyba tylko w Polsce jest mozliwe, zeby badziewia jak Farming simulator, Elex czy starocie typu Simsy i Wiedzmin 2 sprzedawaly sie lepiej niz najnowsze hity jak ACO South park czy Destiny 2.
Proste, oni po prostu dobrze wiedzieli, że w tym kraju jak wydadzą to będzie to hit. Średnie gotihici się udały, to już gothic na miarę XXI wieku, odpowiednio zacofany technologicznie i archaiczny by się nie udał? W innych krajach rządzą gry AAA, u nas te można spiracić, a kupić zacofanego gniota. Działa? Działa. Potem jest płacz, że rynek polski jest olewany albo oddział EA Polska ma wbite na wersje językowe. Taki rynek.
Ekhm, a wzięliście pod uwagę taką opcję, że to może być po prostu fajna gra?
To chyba tylko w Polsce jest mozliwe, zeby badziewia jak Farming simulator, Elex czy starocie typu Simsy i Wiedzmin 2 sprzedawaly sie lepiej niz najnowsze hity jak ACO South park czy Destiny 2.
Łooo kurde. Ten cały Soft Park na całym świecie, na Steamie sprzedał się o całe 60k kopii więcej, ale to z tą cholerną Polską jest tylko coś nie tak.
No oceny na metacritic ciut coś innego mówią, ale spoko.
Oceny na Metacriticu są kompletnie niemiarodajne ale skoro poruszyłeś temat, to teraz cie w nim utopię. Ocena z recenzji 7,1 czyli gra dobra. Ocena userów 7,2 (Destiny ma 4,5, Wolf II ma 5,9) czyli gra dobra. Żyjesz?
Dobrze kesik, że odniosłeś się tylko do sprzedaży south parka, a nie np. destiny 2, ktoś mógłby cię posądzić przecież o manipulację i unikanie tematu.
Sprzedaż sprzedażą, oceny ocenami. Twój argument się sypie jak domek z kart. Na steamie 74% graczy Elexa wyraziła ocenę pozytywną. Pozostałe 98 tysięcy wciąż gra.
No i co z tego? Z czym mnie niby pogrążyłes? Ocena userów a recenzentów to co innego, mam ci pokazac, ile ma destiny 2 z recenzji?
Na steamie 74% graczy Elexa wyraziła ocenę pozytywną. Pozostałe 98 tysięcy wciąż gra. - przy jakiej sprzedaży gry? Po drugie: Jakie 98 tysi? Sprawdziłem stemcharts - niecałe 4 tysiące. Dla porównania taki Dragon Age: I miał do niedawna większą ilośc graczy, a to dwuletnia gra.
Twój argument się sypie jak domek z kart.
Dobry jesteś kesik, nie ma to jak porównać średnią z recenzji do średniej userów, bo pasuje do logiki xD Żyjesz chłopie, myslisz?
,,No i co z tego? Z czym mnie niby pogrążyłes? Ocena userów a recenzentów to co innego, mam ci pokazac, ile ma destiny 2 z recenzji?"
Sugerowanie, że ocena 20 gości jest więcej warta niż ocena 20000 gości.
,, przy jakiej sprzedaży gry? Po drugie: Jakie 98 tysi? Sprawdziłem stemcharts - niecałe 4 tysiące. Dla porównania taki Dragon Age: I miał do niedawna większą ilośc graczy, a to dwuletnia gra."
Użyj mózgu. 100 tysięcy osób ma grę na Steamie. 2 tysiące napisało recenzję. 98 tysięcy jeszcze nie wyraziło opinii. Jeśli według ciebie ilość graczy = jednoczesna ilość graczy to Polska miała tylko jednego prezydenta.
A ten South Park zasługuje na wyższą sprzedaż bo...? Patrząc na recenzje na steamie to cud, że w ogóle ktoś to kupuje. Gra ponoć do pięt nie dorasta pierwowzorowi i na dodatek ma bardzo kiepską optymalizację...
Sprawdziłem stemcharts - niecałe 4 tysiące.
Niesamowite, że w 9 minut aż o 6 tysięcy więcej graczy odpaliło grę. I to na samym steamie. Niesamowite...
Sugerowanie, że ocena 20 gości jest więcej warta niż ocena 20000 gości. - sugerowanie, że fanboye i hejterzy to licząca się opinia bardziej od gości, których zawodem jest recenzowanie gier xD
Użyj mózgu. 100 tysięcy osób ma grę na Steamie. 2 tysiące napisało recenzję. 98 tysięcy jeszcze nie wyraziło opinii. Jeśli według ciebie ilość graczy = jednoczesna ilość graczy to Polska miała tylko jednego prezydenta. - ŁAHAHAHAHAHAHAHA. A jak było przy No Man Sky? Jak niby porównuje się bazę graczy danego tytułu? Oczywiście, że od ilości grających w danym czasie, co robi właśnie steamcharts. Poza tym od kiedy każdy z kupujących grę pisze recenzje? Ja tego nie robię. Najgłupszy argument świata. Człowieku, to co ty wygadujesz to jest głupota i hipokryzja, oczywiście, że baza graczy to jest to, ile ludzi gra w danym momencie, a jak się niby mierzy bazy graczy gier online? To co ty piszesz to odwracanie kota ogonem, ja rozumiem mieć klapki na oczach, ALE TAKIE?
Niesamowite, że w 9 minut aż o 6 tysięcy więcej graczy odpaliło grę. I to na samym steamie. Niesamowite... - ej, na golu to działa jakas zbiorowa impotencja umysłowa czy jak? Wy wiecie w ogóle, jak to działa? Macie tam u góry takie śmieszne nazwy jak peak 24 hours. Polecam, serio.
ej, na golu to działa jakas zbiorowa impotencja umysłowa czy jak?
Mów za siebie. To ty w każdym wątku krytykujesz namiętnie grę w którą nie grałeś... A tak w ogóle o co ci chodzi? Płacą ci za pisanie czy po prostu próbujesz sobie znaleźć inne zajęcie od odrabiania lekcji?
Wy wiecie w ogóle, jak to działa? Macie tam u góry takie śmieszne nazwy jak peak 24 hours. Polecam, serio.
Ale wiesz, że na steamie idzie łatwo sprawdzić ile osób aktualnie gra w grę? Pokazuje, że w Elex gra prawie 10 tys. osób aktualnie.
,,sugerowanie, że fanboye i hejterzy to licząca się opinia bardziej od gości, których zawodem jest recenzowanie gier"
No tak, bo recenzenci nie mają preferencji i są całkowicie obiektywni. Całkowicie.
,,A jak było przy No Man Sky? Jak niby porównuje się bazę graczy danego tytułu? Oczywiście, że od ilości grających w danym czasie, co robi właśnie steamcharts."
O czym ty teraz bełkoczesz?
,,Poza tym od kiedy każdy z kupujących grę pisze recenzje? Ja tego nie robię. Najgłupszy argument świata."
Kiedy coś takiego powiedziałem?
Ohohoho odrabianie lekcji, alez argumenty godne mentalnego gimnazjalisty. No bo to co ty piszesz to czysta głupota, masz nawet rubrykę na steamcharts, która pokazuje, jaka była szczytowa liczba graczy z 24 h. Ale nie, niemiarodajne! Czytasz co piszesz?
Ale wiesz, że na steamie idzie łatwo sprawdzić ile osób aktualnie gra w grę? Pokazuje, że w Elex gra prawie 10 tys. osób aktualnie. - zapoznasz się jak działą steamcharts, bo nie mamy o czym rozmawiac?
Tak, płaczą mi za szkalowanie gier, których sprzedaż na steam to marne niecałe 100 tysi kopii. Dokładnie tak jak mówisz, bo wolno tylko pisać o grach PB w samych superlatywach, wszak Polska to jedyny kraj, gdzie te gry mają taki rozgłos i top 1 miejsca w sklepach.
No to 4 tysiące czy 10 tysięcy w końcu? 10 tysi to chyba i tak dużo jak na niszową grę bez Denuvo, którą każdy zdążył przejść w te 2 tygodnie.
Ej nie wiem Gorn, tworzysz coś o recenzjach ze steam przy sprzedaży 98k danego tytułu jako argument. To ci odpowiadam, że nie każdy pisze recenzję gry. Co cię boli?
O czym ty teraz bełkoczesz? - No właśnie, aż zacytuję: Nie, zawsze dyskutowałem używając argumentów. - widac ;)
No tak, bo recenzenci nie mają preferencji i są całkowicie obiektywni. Całkowicie. - o czym ty teraz bełkoczesz? Gdzie ja napisałem, że sa obiektywni? Na pewno rzetelniejsi od bandy użytkowników wciskających tylko cyferki.
4 tysie to średnia z teraz. Za miesiąc zaczekamy, ile zostanie z tego plus peaku. No nie wiem, czy peak 22 tysie przy sprzedaży 98 k to dużo niecały miech od premiery.
Dobry jesteś kesik, nie ma to jak porównać średnią z recenzji do średniej userów, bo pasuje do logiki xD Żyjesz chłopie, myslisz?
No czyli jednak cię utopiłem i nie przeżyłeś. Easy win.
Porównałem tylko oceny userów. Elex ma 7,2, Destiny ma 4,5 a Wolfenstein II ma 5,9. Czyli Elex jest lepszą grą.
Utopiłeś to sam siebie, bo dyskusja o średniej była o średniej z recenzji, więc jakim utopieniem się chwalisz? Tym, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem? No to chyba gratuluję.
Heinrick07 -> Ty chcesz być patronem autoironii czy jak?
No właśnie, aż zacytuję: Nie, zawsze dyskutowałem używając argumentów. - widac ;)
To może ja ci przetłumaczę, że Gorn napisał, że zawsze dyskutował używając argumentów. Znaków interpunkcyjnych jeszcze nie przerabiałeś na "polaku" w "budzie"?
Musi mi się naprawdę nudzić skoro wdałem się w taką bzdurną dyskusję...
Blackthorn, upominam cię, żebyś się dalej nie ośmieszał. Jeśli serio nie rozumiesz co napisałem odnosząc się do tego rzekomego używania argumentów, to nie wiem, może sam wróć na "polaka"? Może też zmienisz argumenty albo zamilkniesz skoro twój foruming to tylko jakieś śmieszne uwagi o szkole skierowane do mnie?
Patrz blackthorn, rozrysuje ci to: gorn pisze, że zawsze w dyskusji używał argumentów. Po czym pisze mi, że jestem tępy albo czy mój mózg zlasował. Na to ja cytuję jego wypowiedź o argumentach jako formę ośmieszenia jego tezy. Rozumiesz już, czy dalej ciężko?
To co ty piszesz to nie jest dyskusja, tylko zwykłe ujadanie jeszcze jakimiś niecelnymi uwagami żebym się wrócił do szkoły, jak prawdopodobnie jesteśmy w podobnym wieku albo jestem starszy. Jak chcesz się usprawiedliwiać moralnie spróbuj u mamy i się poskarż.
Blackthorn, upominam cię, żebyś się dalej nie ośmieszał. Jeśli serio nie rozumiesz co napisałem odnosząc się do tego rzekomego używania argumentów, to nie wiem, może sam wróć na "polaka"? Może też zmienisz argumenty albo zamilkniesz skoro twój foruming to tylko jakieś śmieszne uwagi o szkole skierowane do mnie?
Tak jak osobie z wadą wzroku poleca się wizytę u okulisty... Trzeba na forum po prostu trzymać jakiś poziom. Nawet ten najmniejszy. Możesz tak?
Patrz blackthorn, rozrysuje ci to: gorn pisze, że zawsze w dyskusji używał argumentów. Po czym pisze mi, że jestem tępy albo czy mój mózg zlasował. Na to ja cytuję jego wypowiedź o argumentach jako formę ośmieszenia jego tezy. Rozumiesz już, czy dalej ciężko?
I co ja mam niby mieć z tym wspólnego? Sam wytknąłem ci błąd to mnie zacząłeś ubliżać jak zwykły smark. Tacy jak ty to tylko materiały to regularnego banowania na tym forum.
To co ty piszesz to nie jest dyskusja, tylko zwykłe ujadanie jeszcze jakimiś niecelnymi uwagami żebym się wrócił do szkoły, jak prawdopodobnie jesteśmy w podobnym wieku albo jestem starszy. Jak chcesz się usprawiedliwiać moralnie spróbuj u mamy i się poskarż.
To czy aby na pewno niecelnymi to jednak nie tobie decydować. Wiesz, każda inteligentna osoba potrafi wyczuć sarkazm, ironię czy przyjąć krytykę i coś ze sobą zrobić. Ujadanie jak sfrustrowany dzieciak to kiepska droga.
Ty nie potrafisz go utrzymać takimi uwagami, czy serio twoje ego przesłania ci myślenie? Wbijasz w dyskusję z jakimiś (nie)śmiesznymi i kanciastymi wstawkami, którego nikogo nie interesują i piszesz mi coś o poziomie. Serio? Gościu, zastanów się nad sobą.
Ubliżać? A cóż ci napisałem, skoro ty pierwszy wbiłeś i pierwszy poleciałeś z jakąś uwagą do mnie o statystykach, których nie umiesz czytać?? Jesteś niepoważny chłopie, wróc sobie do pierwszego posta tutaj swojego i wtedy mi mów o ubliżaniu, bo na razie dalej się ośmieszasz.
,,Ale. Ty. Jesteś. Tępy - "Używam argumentów"."
Jedynie stwierdziłem fakt.
,,ale pytałem już o tym - przy jakiej sprzedaży tytułu? Bo to ma znaczenie ilośc pozytwów z gry o tak marnej sprzedaży, a ilośc pozytywów z gry AAA. Inna liczba recenzji i inna średnia. Co za gamoń xD"
Co to ma do rzeczy?
,,bo pokazuje, ile ludzi gra w grę? Serio?"
Co ma ilość graczy do jakości gry? South Park przykładem.
,,tak, wszyscy opłaceni ocenili elexa jako średniaka (PC) albo coś po prostu do dupy (PS4). Wiadomo, fanboje wciskający 10/10 (jak ty) piszący "BEST GAME EVER" są rzetelniejsi od profesjonalistów. Fajny świat w jakim żyjesz."
Nie powiedziałem, że są opłaceni, tylko że im płacą, czyli po prostu, że to ich praca. Jakby moją pracą było ocenienie Destiny 2 to bym dał 2/10 bo nie lubię MMO. Dlatego uważam, że ocena graczy jest bardziej miarodajna. Po pierwsze jest ich pierdyliard razy więcej, po drugie mało kto gra w gatunki których nie lubi. Także jak widzę, że Resident Evil VII 80% graczy oceniło pozytywnie, to wiem, że kilkaset tysięcy fanów horrorów uważa ten horror za dobry, a nie że 30 ludzi, którzy musieli ocenić daną grę ma taką a taką opinię o tej grze.
Jedynie stwierdziłem fakt. - "używam argumentów".
Co to ma do rzeczy? - ALE. TY.JESTEŚ.TĘPY używasz argumentu recenzji i pytasz się mnie, co mają do tego recenzje. Ta zbiorowa impotencja na forum to jednak serio.
Co ma ilość graczy do jakości gry? South Park przykładem. - kek, dajesz mi argument z tym ile ludzi gra w elexa, a zaraz się pytasz, co ma ilośc ludzi do jakości.
Nie powiedziałem, że są opłaceni, tylko że im płacą, czyli po prostu, że to ich praca. Jakby moją pracą było ocenienie Destiny 2 to bym dał 2/10 bo nie lubię MMO. Dlatego uważam, że ocena graczy jest bardziej miarodajna. Po pierwsze jest ich pierdyliard razy więcej, po drugie mało kto gra w gatunki których nie lubi. Także jak widzę, że Resident Evil VII 80% graczy oceniło pozytywnie, to wiem, że kilkaset tysięcy fanów horrorów uważa ten horror za dobry, a nie że 30 ludzi, którzy musieli ocenić daną grę ma taką a taką opinię o tej grze. - ale ocena od profesjonalistów jest rzetelniejsza, od osoby, która w tym pracuje i tym żyje. Stąd porównywanie średniej z ocen graczy nie ma sensu, a recenzentów ma jak najbardziej.
Ty nie potrafisz go utrzymać takimi uwagami, czy serio twoje ego przesłania ci myślenie? Wbijasz w dyskusję z jakimiś (nie)śmiesznymi i kanciastymi wstawkami, którego nikogo nie interesują i piszesz mi coś o poziomie. Serio? Gościu, zastanów się nad sobą.
Ty zacząłeś mnie obrażać od "impotencji mózgowej", bo poprawiłem cię, że w Elex gra aktualnie 10 tys, a nie 4 tys. jak się upierałeś. Dosyć spora różnica. Także "weź się gościu"...
Ty chyba masz jakieś kompleksy, co? Musisz 2 razy ciężej pracować od innych dzieci? Smutne. :(
Po pierwsze - nie napisałem "weź się gościu" samego, jak cytujesz to dokładnie skoro taki precyzyjny jesteś i w ogóle och ach.
Po drugie - pisałem o impotencji umysłowej.
Po trzecie - nie gra 10 tysi, a gra aktuaklnie niecałe 4, peak graczy na 24 h wynosi 22 tysie, co przy sprzedaży 98k + niecały miech od premiery daje marny wynik.
Po czwarte - serio mi się nie chce odpowiadac komuś, kto używa argumentów "a ty pierwszy zacząłeś", bo serio wtedy czuję się jak w "budzie".
"Musisz 2 razy ciężej pracować od innych dzieci? Smutne. :(" - ?
No i dalsze obrażanie mnie, truizmy o kompleksach. Nie zaniżaj poziomu, bo tak bardzo o niego dbasz.
Panowie, sugeruję odpuścić kolejne wycieczki osobiste w tej jakże fascynującej wymianie poglądów. Kolejne posty tego rodzaju będą już usuwane razem z obniżeniem rankingu.
Po trzecie - nie gra 10 tysi, a gra aktuaklnie niecałe 4, peak graczy na 24 h wynosi 22 tysie, co przy sprzedaży 98k + niecały miech od premiery daje marny wynik.
10032 dokładnie. To co ty podajesz to średnia z ostatnich 30 dni... A gra miała premierę raptem 2 tygodnie temu...
Panowie, sugeruję odpuścić kolejne wycieczki osobiste w tej jakże fascynującej wymianie poglądów. Kolejne posty tego rodzaju będą już usuwane razem z obniżeniem rankingu.
I musi tu taki przyjść i psuć.
Nie chce mi się już kopiować i wklejać.
Przeszedłem więcej gier niż niejeden recenzent. Czy to czyni moją opinię bardziej wartościową? Czy gdyby ktoś mi płacił to byłaby to bardziej wartościowa opinia?
10032 dokładnie. To co ty podajesz to średnia z ostatnich 30 dni... A gra miała premierę raptem 2 tygodnie temu... - ale to jest średnia wychodząca na OBECNĄ chwilę, co na koniec miesiąca da rzetelniejszy wynik, natomiast peak jest jak najbardziej realny i w grę gra obecnie 22k jako najwyższa liczba. Mamy niecały miesiąc od premiery, baza już bardziej nie urośnie, może gra dobije do 100k i tyle.
Przeszedłem więcej gier niż niejeden recenzent - z pewnością.
,,z pewnością."
Wow, koniec dyskusji, załatwiłeś mnie...
Przeszedłem i tyle.
A co mam ci więcej odpisać, żeby nie rozdmuchać twojego ego bardziej? Oświeć mnie.
Mówimy o ludziach, co gry recenzują od wielu, wielu lat, a ty wyskakujesz z tekstem, że ograłeś więcej gier od nich. Więc sądzę, że to mało prawdopodobne i w dodatku powinieneś trochę uważać na ego, bo ci odleci.
10032 dokładnie. To co ty podajesz to średnia z ostatnich 30 dni... A gra miała premierę raptem 2 tygodnie temu... - ale to jest średnia wychodząca na OBECNĄ chwilę, co na koniec miesiąca da rzetelniejszy wynik, natomiast peak jest jak najbardziej realny i w grę gra obecnie 22k jako najwyższa liczba. Mamy niecały miesiąc od premiery, baza już bardziej nie urośnie, może gra dobije do 100k i tyle.
Mówimy cały czas o steam charts? Nigdzie nie ma "średniej z ostatniej doby". Jest tylko ilość grających z ostatnich 30 minut, najwyższa z ostatnich 24 godzin, najwyższa ogólnie i średnia graczy z ostatnich 30 dni (z czego gra miała premierę 2 tygodnie temu, ale dzieli na cały miesiąc). No i 2 tygodnie to nie jest "niecały miesiąc", a połowa... i to niecała.
PS: Już tydzień temu był news, że wersja na steam dobija do 100k.
"Dobija", a nie dobiła. No i na chwilę i ostatnie 30 minut gra niecałe 4 tysie, czego nie rozumiesz? A w ciągu 24 godzin szczytowa ilość to 22 tysie. Mamy niecały miech od premiery i sprzedaż prawie 100k. Dużo czy mało?
Jest średnia z doby, masz 24-hours peak.
Moment, żebym zrozumiał. Uważasz, że ktoś kto recenzuje gry od wielu lat przeszedł ich więcej ode mnie, bo ja grając od kilkunastu lat ich nie recenzuję tak? Uważasz również, że mam przerost ego, bo przeszedłem wiele gier? Ciekawa metodologia.
No i na chwilę i ostatnie 30 minut gra niecałe 4 tysie, czego nie rozumiesz?
I screen z powtarzanym przez ciebie steam charts. I gdzie ty tam widzisz "4 tys graczy na chwilę i ostatnie 30 minut"?
U nas gry RPG są super popularne a jako, ze Elex jest najlepszym RPG od lat to się sprzedaje, to logiczne.
Pomijając izometryczne RPGi (gdzie nikt nie patrzy na animacje i grafikę za co zjechano Elexa) no i oczywiście Wiedźmina, to co z ostatnich lat jest niby lepsze? Andromeda? Inkwizycja? Fallout 4? Te gry to nawet fajne singlowe MMO, ale jako RPG są takie sobie.
Już pomijając fakt, że Inkwizycja czy Andromeda rozmachem i poziomem dopracowania wgniatają elexa w glebę, to tak - pod względami gameplayowymi są o wiele lepsze. Nawet animacje twarzy w Andromedzie zostawiają w tyle elexa. A tam pewnie beczkę kręciłeś z animacji ;)
No właśnie poziomem dopracowania.
Elex to nieoszlifowany diament.
Andromeda i Inkwizycja to oszlifowane kamyki.
I żeby nie było przeszedłem te 3 gry na 100% i przy całej trójce nawet nieźle się bawiłem. Ale to Elex z tej trójki spodobał mi się najbardziej. Mimo, że robiło go tylko 30 ludzi z o wiele mniejszym budżetem okazał się według mnie lepszy. Do tego żadnych DLC, żadnych mikrotransakcji, żadnych skrzynek.
Elex to nieoszlifowany diament. - a to jest argument za grą czy jak?
No nie dziwię się, jakbym miał nick z postacią z gothica tez bym łykał wszystko, co by PB wydawało.
Powiedziałem, że lubię jednocześnie Andromedę, Inkwizycję i Elexa i w twoim mózgu już się zlasowało?
Ej, ale podobno używasz argumentów. Czy zlasowanie mózgu to jakiś argument?
Gorn, proszę cię, oszczędź sobie tego prymitywizmu, używasz argumentów, a jedynie co widzę to "argumenty" skierowane na słowa typu bełkot i lasowanie mózgu. Masz za wysokie mniemanie o sobie chłoptasiu
Dobrze, to teraz przemyśl i odpowiedz mi:
Jakim argumentem można skontrować ,,argument":
,,No nie dziwię się, jakbym miał nick z postacią z gothica tez bym łykał wszystko, co by PB wydawało."
Oświeć mnie.
Poza tym dlaczego uważasz pytania za argumenty?
No pytam cię, bo podobno używasz tylko argumentów i w ogóle wcale nie piszesz czegoś w stylu, co obraża innych. Dlatego pytam, czy zlasowanie mózgu to jest jakiś argument w dyskusji, czy po prostu pytania na poziomie podstawówki i kolejnych wycieczek osobistych?
Nie podałeś żadnego argumentu, więc zapytałem czy zlasował ci się mózg. Dalej żadnego nie podałeś, więc w domyśle odpowiedź pozostaje twierdząca.
No pytam, czy to są jakieś rzetelne argumenty w dyskusji albo co znaczą takie osobiste wycieczki, bo myślałem, że Gorn z nowego obozu dyskutuje tylko argumentami, a nie rzuca osobiste wycieczki do ludzi.
Ja:
No właśnie poziomem dopracowania.
Elex to nieoszlifowany diament.
Andromeda i Inkwizycja to oszlifowane kamyki.
I żeby nie było przeszedłem te 3 gry na 100% i przy całej trójce nawet nieźle się bawiłem. Ale to Elex z tej trójki spodobał mi się najbardziej. Mimo, że robiło go tylko 30 ludzi z o wiele mniejszym budżetem okazał się według mnie lepszy. Do tego żadnych DLC, żadnych mikrotransakcji, żadnych skrzynek.
Twoja odpowiedź:
Elex to nieoszlifowany diament. - a to jest argument za grą czy jak?
No nie dziwię się, jakbym miał nick z postacią z gothica tez bym łykał wszystko, co by PB wydawało.
Kto tu nie używa argumentów?
No zapytałem się, czy to jest argument za grą ten nieoszlifowany rzekomo diament, a ty wyskoczyłeś z "w twoim mózgu już się zlasowało?". Więc pytam kolejny raz, to jest argument-pytanie czy osobista wycieczka i jak to się ma do tezy o dyskutowania tylko argumentami?
Odpowiedz sobie sam czy wolisz oszlifowane kamyki czy nieoszlifowane diamenty.
Metacritic:
Gothic - 81/87
Gothic 2 - 79/89
Gothic 3 - 63/74
Steam:
Gothic - 84
Gothic 2 - 86
Gothic 3 - 79
Zdecydowanie średni cykl...
Dodaj jeszcze oceny Risena, posmiejemy sie :)
Poza tym 63-80, no hity to raczej nie sa.
Obczaj sobie oceny TESow (od Morrowinda wzwyz wszystko kolo 90), Falloutow (85-90), Wiedzminow (88-93), Dragon age (najslabsza dwojka 83, reszta kolo 90), Dark souls (89 i wyzej).
Gry PB to druga liga. Oni to sobie moga konkurowac z Cyanide, a nie z grami Bethesdy czy Bioware.
To uczucie, kiedy Wiedźmin jest dla ciebie gównem, ale można użyć jego ocen żeby pocisnąć innej grze, która jest dla ciebie gównem.
No cóż oceny pierwszego Risena też są niezłe więc powodu do śmiechu nie widzę. Oczywiście oceny są dla mnie tylko argumentem do obalenia głupiego stwierdzenia, że Gothic'i są średnie. Jeżeli o mnie chodzi, Gothic jest moim ulubionym cyklem RPG.
Gorn jak zawsze na posterunku, jestem dumny, pracodawcy z PB pewnie też. Wkręciłbyś mnie tam? Jak widać, potrafię rozpętać "dyskusję".
1. Napisz w ciągu godziny 30 komentarzy, że Elex to szajs.
2. Oskarż kogoś kto odpowiada, że jest opłacany.
3. Autystyczny śmiech zwycięstwa.
>Nie umiej into strzałki memowe
>Napisz 300 komentarzy w karierze, że elex to najlepszy RPG od lat
>Autystyczny śmiech zwycięstwa
>Premia za posty w PB, herr prezes zadowolony
>profit
Z racji tego, że nie mam nic ciekawszego do roboty podsumowałem sobie oceny na Steam i oceny graczy PC na Metacritic:
Wiedźmin: 90/88,7 - 89,35
TES: 87,7/84 - 85,85
Dark Souls: 88/77 - 82,50
Gothic: 83/83,3 - 83,15
Fallout: 72,7/73 - 72,85
Gothic nie wypada jakoś źle.
Normalnie w tego typu artykułach jest parę komentarzy. No ale wspomniana jest gra PB to jak zwykle rozpętała się wojna.
Tak już jest, że gracze z różnych krajów mają swoje własne "zboczenia" :). Amerykanie kochają Fallouty od Bethesdy (Fallout 4 zgarniał u nich nagrody za grę czy cRPG roku) czy Halo, Koreańczycy gry od Blizzarda i grinderskie MMO, Rosjanie podobno szaleją za World of Tanks, a Polacy, jak widać, najwyraźniej lubią zabawy w drwali ;]. Nie chodzi mi tylko o gry od PB, ale ogólną tendencję to darzenia uczuciem gier dosyć topornych i niekoniecznie wysokobudżetowych (np. Mount & Blade czy różnorakie symulatory farmy).
Pod jakim względem, oprócz skakania, jest toporny Mount&Blade?
Nie ma przycisku "wciśnij F by zabić wszystkich"...
Tak już jest, że gracze z różnych krajów mają swoje własne "zboczenia" :)
Ty też masz fetysz w postaci ślepej miłości do potworków technicznych Ubisoftu. :)
No chyba rzeczywiście chodzi o to, że nie można powalić wszystkich jednym przyciskiem bo nie widzę innej opcji :D
Dzis po 2 tygodniach od wydania gry spytalem sie kolesia w pracy, ktory jest namietnym graczem RPG/strategii/MMO i PUB-podobnych, czy widzial juz ELEXa? A on wielkie oczy - Co? A wgrales w Gothica? - pytam. - Nie, cos tam widzialem kiedys ale kiepsko wygladal.
Takze oceny ELEXa nie sa zle, ale nie zapominajmy, ze na "zachodzie" wiekszosc nawet o tym nie wie :)
Gram od 3 dni w Elexa i powrócił stary nawyk odpalam grę i wciaga mnie niemiłosiernie, a co do bugów i crashy gra nie wywaliła mi się ani razu a jak jest bug wystarczy załadować savea i działa
No i na PC bardzo piękny wynik, Elex w pełni zasłużył na wysoką sprzedaż. Bo ta gra... jest po prosty grą. Dla mnie twórcy Elexa dali sobie spokój z technologicznym wyścigiem na megatekstury i hiperefekty, a skupili się na tym, co w grze powinno być najważniejsze... Na radości płynącej z rozgrywki. A że nie którzy mają o to ból dupy...
Użyję przykładu:
niektórzy mogą mieć więcej radości z jazdy starym czechosłowackim zabytkiem na gaźniku i z zabójczą mocą 50KM niż z jazdy najnowszym Ferrari (Heinrich07, nie żebym akurat o tobie myślał...).
Mi Elex podoba się o wiele bardziej niż którykolwiek Wiedźmin (choć nie ma takiego opadu szczęki ze względu na efekty, to jednak gra jest dla mnie po prostu milsza). Całokształtem - ta gra JEST gorsza. Ale co z tego? Ostatecznie wolę mechanicznego grata, niż ultranowoczesne elektroniczne wozidło. Mam do tego pełne prawo.
Zarówno Elex, jak i Wiedźmin 3 mają tę cechę - nie wiem jak to dokładnie określić, ten element, który sprawia, że chcesz grać dalej, że intryguje cię zaprezentowany świat, że widząc z daleka jakąś budowlę masz ochotę ją odwiedzić, choć twój quest ma miejsce gdzie indziej... Pod tym względem Elex pozamiatał. Dodatkowo, ma tą piękną zaletę, że nie skaluje poziomu wrogów do poziomu bohatera. Jeśli jakieś miejsce jest bronione przez zbyt silnego wroga, po prostu trzeba zostawić je na później... albo spróbować pokonać go sposobem. I to jest w Elexie piękne - że ta gra nie jest idealna. Że chociaż wróg może oszukać (serio, mi się to nie zdarzyło, ale ja gram dopiero 28 godzin i na normalnym poziomie trudności, jeszcze do tego procesor AMD, to pewnie przez niego brak bugów w grze... (tak, to jest sarkazm, ale wobec tych wszystkich, którzy tak strasznie pitolą o tym, ile to ta gra ma bugów)), to i ja mogę wykorzystać błąd sztucznej inteligencji, jakąś teksturę, której przeciwnik nie ominie, i go pokonać. I tego mi w nowych grach brakuje.
Nie wiem jak inni, ale ja czuję wielką ulgę połączoną z satysfakcją, kiedy w końcu przeciwnik gdzieś się zablokuje i po tych kilku śmierciach mojego bohatera pozwoli w końcu samemu się uśmiercić :-)
Mam! Ostatni raz taką radość i chęć grania jak przy Elexie miałem przy pierwszej części Dishonored. Druga też była niesamowita, ale jednak już mnie tak nie wciągnęła. A przecież powinna: miała lepszą grafikę, bardziej rozbudowany świat, różne sposoby rozwiązywania misji... A jednak to pierwszy Dishonored był dla mnie bardziej "growy" i to go o wiele bardziej cenię.
No to trochę beka, budżetowy rpg, który według recenzentów ma niewiele do zaoferowania podbija listy sprzedaży w Polsce a reszta świata nawet nie wie, że taka gra wyszła.
Co w tej grze jest zrobione dobrze poza tym, że na mapie jest dużo silnych potworów nie do pokonania na niskim levelu i trzeba ekspić dzięki czemu czuje się siłę? Pytam poważnie, bo recenzenci narzekają na grafikę, system walki, fabułę, dialogi, bugi... Tu chodzi o sentyment do Gothica czy o coś innego?
Tak to jest jak się recenzuje przed premierą. Bugów praktycznie nie ma.
Grafika? Nie jest to CZTERYKAULTRAHADEERDEFINISZYN ale nie wygląda brzydko, jest nawet na czym oko zawiesić.
System walki mi zupełnie nie przeszkadzał, nie rozumiem zarzutów.
Dialogi spieprzone zostały trochę technicznie ale fabularnie są w porządku.
Co do fabuły... no główny wątek mnie nie porwał, ale zdecydowana większość z side questów ma własne, ciekawe wątki, a to wg mnie rekompensata z nawiązką.
A co jest dobre? Według mnie postacie, zadania, wybory, świat, eksploracja, udźwiękowienie, klimat, frakcje, towarzysze.
Kazde jedno zdanie to klamstwo. "Nie ma bugow, nie wyglada brzydko, dialogi w porzadku, system walki nie przeszkadza". Czy jest gdzies kres bycia psycho-fanbojem?
Bugów nie ma, prócz typowych dla sandboxów zagwozdek, typu mieczyk przenika przez ścianę czy postać idzie w miejscu to praktycznie nic. Brzydko nie wygląda, no błagam, pie*dolenie, że to ,,poziom 2007" to sobie wsadź między bajki. Nie jest to oczywiście piękne, ale brzydkie tym bardziej. Dialogi są fabularnie w porządku, tłumaczenie i technikalia je niestety dosyć spieprzyły. System walki MI nie przeszkadza. Ani trochę. No ale po 110 godzinach grania pewnie wiem mniej niż ty po całych 15 minutach riserczu na yt.
Myslisz ze jak w to grales 100h to nagle bugi zniknely, dialogi sie polepszyly, a walka nie jest dretwa? Aha.
Mwa Haha Ha ha, wymień chociaż jeden bug, bardzo cię proszę. Ale inny, niż trawa wystająca z głazu, unoszące się w powietrzy talerze i mikstura (aż w dwóch miejscach znalazłem do tej pory) albo falujące z wiatrem piersi. Takie bugi rzeczywiście są, ale trzeba być naprawdę czepliwym, żeby na ich podstawie oceniać tę produkcję negatywnie. A innych nie zaobserwowałem.
Widzialem na YT bug z przenikaniem przez obiekty. Stal jakis taki statek kosmiczny (cos w tym stylu) i koles latal tym swoim jetpackiem i chcialm na nim wyladowac, to po prostu przenikal przez model. To samo bylo jak w niego wbiegl.
jeśli chodzi o grafikę to rzeczywiście na PS3 i Xboxie360 były ładniejsze gry.
Kupiłem Elexa na Xboxa one w przedsprzedaży na ms store. Jest to pierwsza gra od dawna która wciągnęła mnie tak ze względu na świat-większość RPG to fantasy a tutaj mam nie tylko scifi które uwielbiam ale też na dodatek postapo i fantasy które w tym akompaniamencie jest dla mnie zjadliwe. Gram też teraz w Andromedę ale możliwość zagłębienia się w przedstawiony tam świat jest znikoma i jetpack też gorszy niż w Elexie. Fallout'a 4 I Wiedźmin'a 3 też mam (na ps4). Pomijając sprzęt do grania mogę stwierdzić że dawno już żadna gra RPG mi się tak nie spodobała jak Elex i zwisa mi to co inni ludzie piszą zachwycajac się tylko produkcjami AAA krytykując tą grę. Elex jest pierwszą od wielu lat grą zrobioną dla graczy.
