Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Co dalej z Hearthstonem? Zastanawiamy się nad przyszłością hitowej karcianki Blizzarda

09.12.2015 15:08
thekid2
1
thekid2
64
iLove

Coś jest nie tak z tym nagłówkiem na głównej stronie - "Czy Blizzard zarżnie swoje złotonośną karciankę?"

09.12.2015 15:46
2
odpowiedz
maciokoki
35
Konsul

dla mnie już dawno to zrobili .... mogę gać za darmo ale zeby zdobyć te karty co juz grają pseudo pro którzy kupili za kase karty miną WIEKI.. bo blizzard wypuszcza dodatki szybciej niż jesteś w stanie zdobywać cokolwiek przy darmowym graniu..

zrezygnowałem z tej gry na rzecz hots

09.12.2015 16:00
👍
3
1
odpowiedz
Piotrasq
163
Legend

Bardzo dobry artykuł.

09.12.2015 16:01
Persecuted
4
odpowiedz
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Pozostaje mi tylko zgodzić się z treścią artykułu.

Jeżeli ktoś ma zamiar dopiero wkroczyć do świata Hearthstone i nie ma zamiaru wydawać na niego pieniędzy... to niech lepiej sobie odpuści. Grać się oczywiście da (wygrywać także), ale opieranie się jedynie na darmowych pakietach (lub zdobytych za mozolnie "wygrindowane" złoto) to droga przez mękę.

Szczęście w nieszczęściu, że bardzo pomocne w budowaniu większości talii są przygody, które dają gwarantowany zestaw kart i które (mimo dosyć zaporowej ceny) można kupić za darmowe złoto. Zdobycie jednej przygody w całości, to - dla przeciętnego gracza - robota na około 2 miesiące. Alternatywnie można wydać 100 zł...

Systemu F2P powinni uczyć się od Riot Games.

09.12.2015 16:17
5
odpowiedz
Jon Irenicus
27
Chorąży

Pierdolenie kotka za pomocą młotka!
Redaktor niech najpierw sporo pogra a potem się wypowiada. Ja gdy zaczynałem grać w Heathstone nie za wiele kumałem i też sporo przegrywałem. Trzeba naprawdę pograć aby się nauczyć w tą grę grać i wiele rzeczy zrozumieć.
Po pierwsze.
Agro deki są dlatego często grane bo się szybko nimi gra. Szybko się wbija rangę i po są grane. A nie że są mega skuteczne. Na wszystko jest kontra. Najlepsze deki to mega kontrola, ale są strasznie wolne i trzeba grać jeden mecz ok 20-30 min. Co do tali na combo jak był kiedyś Grim Patron Warrior. To nie soptyka się ich często, poza oczywiście Druidem.
Kluczem do zwycięstwa jest przerabianie cały czas tali tak aby zaskoczyć przeciwnika, no i obserwowanie jak układa się meta i wybieranie właśnie kart pod nią.
Mam kumpla z pracy co zaczął grac 2 miesiące temu ma same podstawowe karty, żadnych legend i wygrywa. Gra i cieszy się grą a nie narzeka ...zaś przeciwnik wygrał bo miał legendy, czy zaś miał szczęście...czy top dekował. Jak ktoś się nauczy wyciągąć wnioski z przegranych to nauczy się grać. Czasem jeden błąd w pierwszej; drugiej turze decyduje o przegranej!
Jedyne co jest mega frustrujące w tej grze to RNG i to powinni zmienić. Bo przez upierdliwą losowość ciężko przewidzieć co będzie w przyszłej turze czy za dwie....zaś najlepsi potrafią przewidzieć o kilka.

09.12.2015 16:25
AlundroPL
6
odpowiedz
AlundroPL
28
Legionista

Gram w Hearthstona już dosyć długo ( wcześnie dostałem closed bete- 10.2013), i gdybym właśnie nie zaczął tak wcześnie to kiepsko by mi się widziało granie w tą grę. Mam 9x60 i 1 złotego i tak naprawdę to gdyby nie możliwość zdobywania złotych portretów to nie byłoby co robić. Od początku Blizz robi mniej więcej to samo - dodatek i przygoda. Jeżeli ktoś gra dużo to bez problemów zbierze odpowiednią ilość golda by nie kupować nawet nic za pieniądze. Jeżeli ktoś kto chce zacząć teraz swoją przygodę a nie ma ochoty wydawać na to pieniędzy to niech lepiej da sobie spokój i oszczędzi sobie nerwów. Szkoda że Blizz nie chce ruszyć trochę odważniej do przodu dodając - prawdziwy ranking ( drabinkę ), nowych klas postaci, dokładnych statystyk ani nawet dodatkowych slotów na różne talię do klas. Pozdrawiam.

09.12.2015 16:31
7
odpowiedz
Chris4132
98
Pretorianin

Popieram Jona. W artykule jest masa głupot i narzekania. Niemal wszystkie argumenty artykułu mógłbym bez problemu zripostować. Hearthstone jest teraz w świetnej formie. Tylko gra urosła do takich rozmiarów, że twórcy muszą bardzo dokładnie przemyśleć każdy następny poważny krok aby z tej formy nie wypaść.

09.12.2015 16:43
Persecuted
8
odpowiedz
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

@Jon Irenicus

Ciekawe, czy Twój kolega z pracy pokonałby - używając podstawowej talii - np. Frost Mage'a? Bardzo wątpię... Jest to trudne nawet dla doświadczonego gracza z niezłą talią, nie mówiąc o początkującym, który ma niewiele dobrych kart (albo nie ma ich wcale).

09.12.2015 16:54
9
1
odpowiedz
iglak96
4
Junior

Autor tekstu chyba zapomniał, że po przegranej nadal dostajemy doświadczenie (im dłużej trwała rozgrywka tym większe)

09.12.2015 16:58
DanuelX
10
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

Chcesz pograć za darmo? Graj w arenki. Tyle.

09.12.2015 16:59
Bezi2598
11
odpowiedz
Bezi2598
140
Legend

A pokonałby go gdyby miał jakąś talię z obecnej mety? Wątpię. Nowi gracze przegrywają przede wszystkim dlatego, że są nowi, nie wiedzą co jest obecnie grane, nie wiedzą jakich zagrań mogą się spodziewać od przeciwnika, nie umieją budować talii, nie znają takich pojęć jak tempo, card advantage itd.

Co do tekstu to niektóre problemy jakoś nie są dla mnie odczuwalne choćby to czepianie się laddera. Gra pod tym względem idzie w dobrym kierunku, do tej pory rankedy traktowałem jako dodatek do gry, ale po LOE nawet się w nie wkręciłem, bo teraz się po prostu fajnie na nich gra.
No i mówienie, że gra przyśpiesza z każdym dodatkiem to też przesada. Pod względem decków też jest teraz ok, problemy to były kiedyś, jak był undertaker hunter, miracle rogue i inne OP decki.

Jedyny poważny problem jak na razie to właśnie zdobywanie kolekcji dla nowych graczy, ale podobno Blizz jest tego świadomy i pracują nad tym.

09.12.2015 17:03
👍
12
odpowiedz
Jon Irenicus
27
Chorąży

@Persecuted- frost mage'a jaki i handlock, czy control warrior to dla nowych graczy ciężki orzech do zgryzienia. Tylko że takie talie bardzo rzadko się spotyka. Dlatego rzadko z nimi żółtodziób przegra:D
A tak na poważnie, początkujący przegra przede wszystkim nie dlatego że ma podstawowe karty ale dlatego że nie do końca rozumie mechanikę rozgrywki i nie wie za bardzo przeciw komu gra. Np podstawowy bład. Jak się wysypie z kart a przeciwnik mu zagra mrożenie i proroka zagłady to już przegrał.
Podsawowymi kartami wygrać można, jest cięzko z tym się na pewno zgodzę, ale na pewno nie jest to nie możliwe. Taki frost mage ma w decku prawie same czary i Alestrasze i jest jak najbardziej do pokonania.
@ Bezi2598 - Jak najbardziej się z Tobą zgadzam

09.12.2015 17:18
Persecuted
13
odpowiedz
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

@Jon Irenicus, Bezi2598

Akurat Frost Mage to nie jest kwestia umiejętności (choć one też mają znaczenie), tylko właśnie kart posiadanych w talii. Nawet - na pewno znany wam - Trump (jeden z czołowych, zawodowych graczy HS) na swoich streamach z serii "F2P Legend" miewa ogromne problemy z pobiciem takich decków.

Jeżeli frostowi podejdą karty, a jego oponent nie ma niczego generującego pancerz, potrafiącego leczyć lub blokować obrażenia, wtedy jest właściwie pozamiatane. Nawet najbardziej agresywne talie nie zdejmą tak łatwo 46 HP + 2x efekt nieśmiertelności (Ice Block i Ice Barrier), gdy muszą się użerać z ciągłym zamrażaniem i czyszczeniem całego stołu (Frost Nova + Doomsayer, Blizzard i Flame Strike).

Chyba tylko Control Warrior ma z górki, reszta musi się sporo napocić.

09.12.2015 17:21
😁
14
odpowiedz
zanonimizowany425280
118
Legend
Image

mfw fanboje hartstolna uwazaja ze ta gra wymaga skilla wiecej jak raz na 20 gier(a przy samych agro dekach raz na 100) gdzie w pozostalych wygrywa z lepsza talia/rng

09.12.2015 17:21
15
1
odpowiedz
krzychszp
82
Pretorianin

Gram w hearthstona już 1,5 roku, gra jest w chwili obecnej w bardzo dobrej kondycji (po nowym dodatku meta jest wyjątkowo różnorodna), ale próg wejścia dla nowych graczy jest w tym momencie niesamowicie wysoki. Do zdobycia są karty podstawowe, GVG, TGT i 3 przygody. Szczerze mówiąc to gdybym miał teraz zaczynać grę w HS to szybko bym się zniechęcił.

09.12.2015 17:23
Bezi2598
16
odpowiedz
Bezi2598
140
Legend

Nawet jakby miał te wymagane karty to szansę na wygraną i tak miałby nikłą. Frost mage na niskich rangach to bardzo rzadko spotykany widok, gracz nawet by nie znał tej talii. A frost mage wymusza zupełnie inny styl gry żeby wygrać, gracz przede wszystkim musiałby znać taktykę przeciwko takiemu deckowi. Dla graczy którzy już długo grają takie rzeczy wydają się oczywiste, dla nowych graczy niekoniecznie.

09.12.2015 17:30
Nolifer
17
odpowiedz
Nolifer
166
The Highest

Narzekanie, że osoba która zaczyna grać ma trudniej. No kurde.. a co wy byście chcieli mieć wszystko od razu za darmo? Czy jak zaczynacie uprawiać jakiś sport, to od razu jestescie mistrzami w nim? Każdy by chciał widzę mieć wszystko od razu, bez najmniejszego trudu. Tylko trudno zrozumieć, że ktoś kto teraz ma prawie wszystkie karty jakoś sobie zapracował na to prawda?

09.12.2015 17:39
learen128
18
odpowiedz
learen128
25
Centurion

Blizzard zachowuje się jakby chciał utrzymać starych wyjadaczy przy grze a nowych odpędzał. Faktycznie da się grać nie wydając pieniędzy ale trzeba lubić grę na arenie bo tam drzemie naprawdę duża farma golda i pakietów jak pozna się trochę mechanik. Gra jest super i sam się zagrywam a pieniążki blizzowi zostawiam za przygody. Ciekawi mnie jakie rozwiązania wymyślą, żeby znaleźć złoty środek ale jestem pełen nadziei, bo kto jak kto ale blizzard słucha raczej rad swojej społeczności.

09.12.2015 17:43
19
odpowiedz
Jon Irenicus
27
Chorąży

@Persecuted - Ja też kiedyś uważałem że jak się ma deck typu frost mage, control warrior czy Hadlaock to się ma wygraną w kieszeni. Nic z tych rzeczy. Control Warrior ma chyba jeden z najdroższych decków, ale wcale nie jest nim tak łatwo wygrać, trzeba umieć nim grać a i tak się sporo przegrywa. Podobnie jest z frost magiem bo nie zawsze Ci podejdą karty i no i rng też często namiesza. Imba decki to były undertaker hunter czy miracle rogue jak wspomniał Bezi.

09.12.2015 18:24
20
odpowiedz
bit_1
62
Pretorianin

Cóż ja gram w HS od bety z mniejszymi lub większymi przerwami, na pewno nie regularnie, choć i bywały okresy dużej regularności i wciąż nie mam duuużej ilości kart, szczególnie legendarnych czasami niezbędnych do zmieniających się buildów. Bo ta gra się na tym opiera, jeśli chcesz zajść dość wysoko w rankingu lub nie odbijać się po prostu w irytujący sposób od ściany nie do przejścia, trzeba posiadać sporo kart. Ale bądźmy szczerzy, Bliz stworzył tę grę nie z myślą o polskim graczu, który raczej nie wydaje pieniędzy na przygody/pakiety kart, ale o typowym graczu z zachodu, który z pewnością wydaje więcej na takie gry niż przeciętny polak. Ja obecnie gram już rzadko w tę grę z powodu dość długo utrzymującej się tej samej mety, która się nie wiele zmieniła mimo dodatków, a mianowicie 80-90% obecnych buildów to aggro. Byle wyrzucić jak najwięcej kart na stół i i ignorując karty przeciwnika walić we wrogiego bohatera bez zastanowienia. Ja zawsze lubiłem typowe kontrolne buildy więc obecny system jest nie dla mnie. Do tego blizz z każdym dodatkiem/przygodą wprowadza większą losowość rozgrywki, co też mi się nie podoba. Zbyt często nawet zdecydowanie gorszy gracz wygrywa przez RNG. W sumie zgadzam się z autorem tekstu co do 3 głównych bolączek HS. Gdyby Blizz wprowadził jakieś nagrody nawet za przegranie pojedynku, poprawiło by to całą rozgrywkę, można by było w końcu użyć trochę kreatywności przy tworzeniu tali wiedząc że gdy przegramy i tak coś dostaniemy za poświęcony czas, a tak... albo stworzysz talie na wzór aggro-mety albo męcz się.

09.12.2015 18:47
Persecuted
21
1
odpowiedz
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

@Jon Irenicus

Powtarzam po raz n-ty: Nie chodzi mi o to, że Frost Mage jest zbyt mocny albo że nie można z nim wygrać (bo absolutnie nie jest to prawdą)! Przesłaniem, które próbuję od początku przekazać jest:

Są w tej grze sytuacje, z których NIE MOŻNA (w 99% przypadków) wyjść obronną ręką, mając podstawowe karty. Ergo - jakość tali JEST WAŻNA.

Jasne, umiejętności i doświadczenie gracza mają kluczowe znaczenie w osiągnięciu sukcesu w HS, ale jakość kart w decku niestety również (co z resztą potwierdzają zawodowi gracze, między innymi w.w. Trump).

PS. Gdyby było inaczej, to jaki byłby sens zdobywania lepszych kart i umieszczania ich w swoich taliach?

Nolifer

Nie masz racji. Może Ty - jak wskazuje Twój nick - nie masz życia i możesz sobie pozwolić na grindowanie jednej karty przez 2 lata. Normalni ludzie niestety nie, prędzej stracą zainteresowanie grą.

System F2P może być zrobiony dobrze, czego dowodem jest League of Legends. Całość została zaprojektowana tak, że gracze darmowi w niczym nie ustępują graczom płacącym, a doświadczenia z gry obu tych grup, są tak samo płynne i przyjemne.

Sekret tkwi w tym, że w LoLu ludzie płacą przede wszystkim za swoją próżność (w postaci wizualnych efektów - skórek), nie zaś jako ekwiwalent poświęconego czasu, czy opłatę za pełen komfort rozgrywki (tak zwany "użytkownik premium").
Tak, w LoLu też można kupować bohaterów za prawdziwe pieniądze i przez to oszczędzić masę czasu, tylko że tam jest to proces w 100% przewidywalny. Każdy może sobie zaplanować jakiego bohatera chce zdobyć, a nawet wyliczyć, ile dokładnie czasu mu to zajmie. Potem wystarczy wykonać 2-3 kliknięcia i gotowe, heros jest do naszej dyspozycji. W HS wszystko jest losowe i nie da się przewidzieć czy np. dana karta trafi nam się w pakiecie lub na arenie, ani też wyliczyć, kiedy zdobędziemy ilość pyłu wymaganą do jej wykonania (nie wspominając, że zdobywanie pyłu wymaga "mielenia" innych kart, a więc najczęściej musimy coś stracić, żeby coś zyskać...).
DYGRESJA: Ja sam w początkach przygody z HS rozwaliłem fajną legendę dla Warlocka (Lord Jaraxxus!), bo uznałem, że tą klasą nigdy grać nie będę (nie ogarniałem mechaniki tapowania, ani odrzucania kart z ręki). Teraz Warlock to moja ulubiona klasa i do dziś żałuję tamtej legendy (musiałem sobie ją zrobić na nowo). Poza tym była to do dnia dzisiejszego JEDYNA legenda, jaka trafiła mi się z darmowych pakietów (a otworzyłem ich około setki...).

Ja sam na LoLa wydałem z dobre 400-500 złotych. Głównie dlatego, że dawało mi to poczucie uczciwej zapłaty za trud, jaki Riot Games włożyło w to, bym ja mógł się dobrze bawić. W HS szkoda mi wydać choćby te 100 zł na przygodę, bo mam wrażenie, jakby Blizzard mnie do tego zmuszał (na zasadzie: płać albo cierp), a takich układów nie lubię.

09.12.2015 18:51
22
odpowiedz
DEFEDos
140
Generał

>>>Persecuted

100% się zgadzam, ja osobiście gram w HoS tylko aby robić dzienne questy i jak uzbieram 150 golda to gram arenki. (czyli wchodzę do gry raz na 2-3 dni).

09.12.2015 19:25
23
odpowiedz
Jon Irenicus
27
Chorąży

Akurat nigdy w hearthstone nie grywam ani nie grywałem dużo (gram w autobusie do pracy ok. 20-30 min) Czasami włączam grę raz na 3 dni aby zrobić zadania i tyle. Był taki okres że nie grałem w tą grę ok pół roku mimo to mam dużo kart i dużo legend a na grę nie wydałem ani złotówki. Dlaczego? Kasę do kupowania pakietów można zdobywać na arenach za 7 wygranych masz już sporo pyłu i golda. To wystarcza na kupowanie pakietów i proszkowanie kart.

09.12.2015 19:29
Luc.Golabiowski
24
odpowiedz
Luc.Golabiowski
27
Luc

@Chris4132 - w tekście nie ma żadnych "argumentów", więc ciężko je obalać i ripstować. Są za to fakty, z którymi zgodzi się chyba każdy:

1 - tempo rozgrywki jest szaleńcze (a przynajmniej znacznie szybsze niż kilka miesięcy temu)
2 - zdobycie wszystkich potrzebnych kart jest bardzo trudne z uwagi na ilość możliwych opcji i pakietów. Bez tych "must-have'ów" ciężko się przeciwstawić najpopularniejszym taliom.
3 - granie za darmo jest bardzo problematyczne - ilość złota "zarabiana" na graniu kiedyś wystarczała, teraz już nie, bo mamy zbyt dużo dodatków, przygód, etc.

Jeżeli uważasz inaczej, masz do tego pełne prawo, ale 99% aktywnie grających w HS jest świadoma powyższych kwestii i tutaj raczej nie ma wielkiego pola do dyskusji.

Możesz oczywiście nie zgadzać się z propozycjami "naprawienia" tych trzech elementów, ale to już całkowicie inna śpiewka ;)

@iglak96 - nie, nie zapomniałem o punktach doświadczenia. Jeżeli kogoś satysfakcjonuje zdobywanie poziomów, które po levelu 20 dają jedynie złote wersje kart oraz przy dobiciu do maksymalnego pułapu złotej ramki postaci - fantastycznie. Ale większość osób zdecydowanie wolałaby mniejszą ilość złota, odrobinę pyłu lub cokolwiek innego co ma faktyczną wartość i pomaga wyposażyć się w to, co w tej grze istotne - nowe karty.

09.12.2015 19:37
25
odpowiedz
wcogram
153
Generał

Odpalasz HS jako nowy to robisz wyzwania aby mieć, golda, darmowe paczki chyba z 10 można mieć za free na start i wejścia na arene.

Jak ktoś się pcha na ranki z podstawowymi kartami to przegra nie ma wyjścia. Mając doświadczenie w grze, można śmiało określić co czym zastąpić aby mieć szanse.
Rank wbijasz na 19-20 lvl aby mić nagrodę za sezon.

Aby pofarmić golda robi się nuub game losuje na początku ludzi na podobnym poziomie.

Golda można pofarmić na brawlu, przeważnie są to potyczki z losowymi deckami.

Dostając golda idziemy na areny - praktyka czyni mistrza. W ostatecznym rozrachunku wychodzi 30-50g za paczkę a nie 100.

Ja gram od cbt, nie mam wszystkich kart. Mam dużo podwójnych legend gdyby czasem Blizzard chciał coś, w jakieś zmienić.

Nowy gracz ma ciężko - classic paczki powinny stanieć w kwestii $ jak i golda. W Lutym następny dodatek zobaczymy czy będą jakieś zmiany dla nowych graczy.

Teraz jest dużo lepiej grać na ranku, więcej urozmaicenia. Gdzie po 1-4 turach wiadomo jaki to deck z Hearthpawn.

09.12.2015 19:40
Dzienciou
26
odpowiedz
Dzienciou
159
Generał

czytam ten artykuł i chyba w inne gry gramy. Jak ktoś uważa, że w ciągu tygodnia dobije do rangi 5 i zacznie wymiatać wszystkimi klasami to powinien podreperować swoje oczekiwania. Jak ktoś jest nowy to arena i tawerna (gdzie nie używa się własnych deków) pozwoli nabić złoto i poznać karty. Do 16 rangi właściwie nie pojawiają się OP deki. Co miesiąc moda na super taktyki się zmienia. Teraz faktycznie na fali są aggro deki ale wraz z ostatnią przygodą weszła karta, która wymusza na przeciwnikach bardziej przemyślane tempo rozrywki a nic nie sprawia przyjemności bardziej niż rozsmarowanie pędzącego przeciwnika liczącego na szybkie zwycięstwo. Dodatkowo marudzenie na koszt. Zobaczcie sobie na karty z ostatnich mistrzostw świata w HS. To nie jest tak, że są napakowane legendarnymi kartami, które tak ciężko zdobyć. Każdą legendarną kartę można stworzyć (a jak ktoś gra na arenie lub przerabia złote karty to nie jest to znowu kwestia stuleci). Także spokojnie :) Gra się fajnie.

09.12.2015 19:40
Bezi2598
27
odpowiedz
Bezi2598
140
Legend

1 - tempo rozgrywki jest szaleńcze (a przynajmniej znacznie szybsze niż kilka miesięcy temu)

No właśnie nie, grałeś w ogóle od premiery najnowszego dodatku?

09.12.2015 19:41
Kyahn
28
odpowiedz
Kyahn
267
Rossonero

Na pewno nie zgodzę się z tym
Dotarcie do 10 tury to dzisiaj rzadkość. Większość pojedynków rozstrzyga się znacznie wcześniej.
Owszem na niskich rangach większość ludzi gra aggro decki, ale czym bliżej legendy tym ilość takich decków spada. Jak się popatrzy na streamy najlepszych graczy, albo na turnieje to tam ilość aggro jest niewielka.
Dominują talie kontrolne, a mecze potrafią ciągnąć się długimi minutami.

09.12.2015 19:42
29
odpowiedz
krzychszp
82
Pretorianin

Ilośc aggro na ladderze zależy przede wszystkim od ranku na którym grasz, tak czy inaczej w tym momencie meta wcale nie jest taka szybka.

09.12.2015 19:45
😃
30
odpowiedz
yeeehaaaw
7
Konsul

Jeszcze trochę i ta "wielka gra" upadnie : D

09.12.2015 19:45
Luc.Golabiowski
31
odpowiedz
Luc.Golabiowski
27
Luc

@Bezi2598 - tak i to całkiem sporo. Fakt, iż chwilowo obserwujemy nieco większe zróżnicowanie w deckach wynika z tego, że ludzie jeszcze nie zrazili się do nowych kart. Tak było po każdym dodatku. Mija krótki czas, wytwarza się nowa, kosmetycznie zmieniona meta (do popularnych decków wchodzą 2-3 nowe karty) i dalej klepiemy ten sam schemat. Jeżeli wydaje Ci się, że tym razem będzie inaczej, mimo tego, że kilkukrotnie wcześniej działało to właśnie w ten sposób - podziwiam entuzjazm i mam nadzieję, że masz rację :)

Chyba nie będzie próbował mnie przekonać do tego, że gra się teraz w porównywalnym tempie lub wręcz wolniej niż np. przed pierwszym dodatkiem ;)

@Kyahn - zapominasz tylko o pewnym szczególe. Większość graczy, aby przedostać się do wyższych ranków, wpierw musi się przebić przez te niższe ;) I nie oszukujmy się - porównywanie gry "zwykłego" gracza do zawodowców, to chyba nie najlepsza droga ;) Właśnie taki przeciętny gracz natrafiający na agro-decki ma ogromny problem i jeśli chce się przez nie jakoś przebić albo stawia na jeden z nielicznych control decków albo sam idzie w agro i liczy na szczęście. Nie trzeba chyba przekonywać, co robi większość ludzi, napędzając tym samym wspomniany problem dalej.

09.12.2015 19:51
Bezi2598
32
odpowiedz
Bezi2598
140
Legend

Jakby gra przyspieszyła z każdym dodatkiem to gry by się już kończyły na 3 turze ;)
Bez przesady, meta nie przyśpiesza, w najgorszym wypadku pozostaje bez zmian.
Ciężko powiedzieć czy obecny trend się utrzyma, ale po tym dodatku jest na to całkiem wysoka szansa, po takim TGT od razu było wiadomo, że rozszerzenie będzie niewypałem.
To o czym teraz mówisz ma sens, ale w tekście nie poruszyłeś w ogóle tematu obecnej mety tylko z góry założyłeś, że na pewno będzie jeszcze szybsza i już. To jest już tylko zgadywanie. Trzeba było chociaż poczekać ten miesiąc aż się meta ustabilizuje przed zabraniem się za tekst.

Aggro talie nie są problemem, pozwalają zaoszczędzić kupę czasu na niskich rangach, nie dlatego że są op. Jeżeli ludzie nie potrafią się przebić przez aggro decki na niskich rangach to tym bardziej nie mają czego szukać wyżej, bo wolniejsze decki dają dużo większą szansę na wykazanie się i w ręce naprawdę dobrego gracza będą dużo mocniejsze niż aggro decki.

09.12.2015 19:54
Kyahn
33
odpowiedz
Kyahn
267
Rossonero

Ja stwierdziłem tylko, że w/w zdanie z artykułu nie jest prawdziwe.
W większości nie zgadzam się z tym artykułem, ale nie chce mi się dyskutować na jego temat.

Zastanawiać się możecie ile chcecie co dalej z tą grą. Na razie jednak gra się ciągle rozwija i ciągle jest popularna, co widać chociażby po ilości ludzi oglądających ją na twitchu.

09.12.2015 20:00
34
odpowiedz
yeeehaaaw
7
Konsul

Dziw, że w ten crap grają miliony ; /

09.12.2015 20:32
CzarnaKreda
35
odpowiedz
CzarnaKreda
114
Generał

Nie ma co się kłócić, prawda jest taka że ludzie grają aggro deckami bo są tanie i zawsze toczą szybkie potyczki. Jak się dożyje do tej 8-10 tury to aggro deckom zaczyna brakować pary. Ludzie od zawsze grali szybkimi deckami bo tak jest dla nich wygodnie. Szybko wygrywasz lub szybko przegrywasz więc dużo łatwiej jest się wbić wyżej w rankingach niż grając skutecznie kontrolnymi deckami. Obecna meta nie jest w cale jeszcze taka szybka, ludzie dalej testują karty z przygód przez co meta jest dosyć różnorodna[Reno decki, 3 decki na Paladynie(secret, mid, murloc), 4 decki na Magu(mech, freeze, fatigue, tempo), Ramp druid i aggro druid itd.] Meta jest bardziej różnorodna niż było to chociażby gdy królował RomanP Huntard.
Zgadzam się również z tym że nowi gracze mają trudniej, gra cały czas się rozszerza ale to normalne w przypadku gier karcianych że czym później się zacznie grać tym trudniej jest się przystosować i czeka to każdą grę karcianą która chce się cały czas rozwijać. Można nie inwestować kasy w grę i dalej świetnie się bawić, tworząc własne decki, grając areny czy rywalizując ze znajomymi. Część moich znajomych gra tak naprawdę od niedawna a jednak dobrze się bawią mimo że posiadają małą ilość kart.
W grze najważniejsze są i tak umiejętności od 15 rangi do legendy ludzie i tak zazwyczaj grają taliami którymi grają topowi gracze. A tak naprawdę jeśli nowy gracz dostałby w swoje ręce kompletny deck którym ktoś wbił top 1 w EU to i tak nie wbije się nigdzie wyżej. I to nie przez brak szczęścia tylko przez brak umiejętności. Wiadomo szczęście też jest ważne ale dużo ważniejsze są umiejętności.
Mnie w grze brakuje kilku rzeczy:
-brak bardziej rozbudowanych statystyk
-możliwość oglądania powtórek
-mini turnieje wewnątrz gry gdzie wpłacało by się wpisowe w postaci golda i można by było toczyć pojedynki w obrębie kilku graczy
Oczywiście część z tych rzeczy jest możliwa ale dzięki zewnętrznym programom/stronom ale fajnie by było mieć to wszystko w samej grze przez nadmiernej kombinatoryki.

10.12.2015 06:13
petemut
36
odpowiedz
petemut
51
Pretorianin

HS to żywy dowód na to że gó*niany produkt w dobrym opakowaniu sprzeda się dużo lepiej niż solidny produkt w słabym/przeciętnym opakowaniu.

No dobra, może z tym "gó*niany" przesadziłem, ale jest to karcianka o najbardziej prostackiej ogólnej mechanice z jaką się zetknąłem. A grywałem (i czasem/często dalej grywam) już w różne Duel of Championsy, Nightbanesy, Kingdomsy, Magici, Spellweavery, Face Offy, Generalsy, SolForge'y, Infinity Warsy, Eldhelmy i inne, i przy żadnej z tych gier nie opanowywało mnie tak szybko znużene jak w HS. Chyba jedyna karcianka, w której najdalej po godzinie rozgrywki zaczynam przysypiać. Mam poczucie jakbym grał w klasycznych kartach w Wojnę. Jest to zatem też dowód na to, że POPULARNA gra musi być w ogólnych założeniach prostacka, tak żeby jej zasady mógł ogarnąć byle bezmózg najdalej w jedną minutę. Dlatego nie należy spodziewać się skutecznej konkurencji ze strony lepszej gry. Karcianka z uniwersum Elder Scrolls prawdopodobnie będzie podobnie prostacka jak HS.

Dla mnie HS w zasadzie ma tylko dwie zalety - oprawa audiowizualna (choć przekształcanie kart w te badziewne żetony po rzuceniu na stół jest wg mnie bardzo słabe) czyli to całe opakowanie, no i najważniejsze - bardzo duża pula grających. No może trzeba dodać trzecią, która raczej powinna być oczywistością - stabilność gry. Niestety nie zawsze jest oczywistością (vide aktualna kondycja DoCa).

Wobec powyższego w kwestii przyszłości HSa życzyłbym mu... żeby jak najszybciej splajtował (i tym samym poprawiła się frekwencja w innych karciankach). Niestety wiem że to marzenie niemożliwe do spełnienia. Szkoda.

Chcąc być sprawiedliwym muszę jeszcze dodać, że w kwestii modelu ekonomii chyba wszystkie/prawie wszystkie karcianki mają tą nieszczęsną koncepcję zarabiania na kartach i tym samym dla niepłacących graczy wymagają grindu/ciężkiego grindu. HS nie jest tu zatem żadnym wyjątkiem. Stosunkowo najszybciej karty są do wyciągania w DoC-u (jeśli ktoś korzysta z otchłani i ołtarza życzeń), ale po ostatnich podwyżkach cen to też nie jest takie hop-siup. Ciekawe czy kiedyś ten gatunek doczeka się przedstawiciela, który będzie chciał podobnie zarabiać jak Riot na LoLu, a nie w dużej mierze kopiując model z papierowego MtG, co w przypadku karcianek online wydaje się nonsensowne.

10.12.2015 09:28
👍
37
odpowiedz
zanonimizowany425280
118
Legend

^+1000

10.12.2015 09:37
38
odpowiedz
IceManEk
162
Generał

wszyscy narzekający na to, że HS jest zbyt proste, zbyt RNG, zbyt ptw, wiecie, że to nie jest jedyna gra dostępna na rynku i że nie ma przymusu grania w nią?
Dla mnie właśnie to, że partie są szybkie, że nie muszę przeklikiwać się przez 20 różnych statystyk, żeby ustalić, która karta jest lepsza/gorsza, że nie muszę spędzić 20 godzin zanim wyjdę z podstawowej lokacji czy samouczka, że nie muszę pamiętać o 20 różnych zależnościach między poszczególnymi kartami, że mogę się przy grze odstresować po całym dniu pracy albo podczas karmienia dzieci jest największą zaletą.
A równocześnie HS jest na tyle złożony i różnorodny, że dostarcza masę satysfakcji. Nie siedzę non stop na hearthpwn, sam modyfikuję decki w zależności od spotykanych przeciwników i dobrze się bawię. chcę pograć dłużej i wykorzystać więcej legend, biorę CW, chcę zrobić szybkie daily - biorę aggro. A do tego jeszcze mam po drodze ochnaście różnych innych decków. Do tego jeszcze arena, brawle itd. mnie to w zupełności wystarcza.

10.12.2015 11:07
39
odpowiedz
zanonimizowany794081
77
Generał

Jak na setnego klona Magica wyróżnia się oczywiście wykonaniem i rozpoznawalnością świata. Gra niestety cierpi na wszelakie bolączki źle wykonanych karcianek jka np. RNG (jest już trochę lepiej, ale po tym dodatku z Goblinami to już była kpina), karty z serii Deux Ex machina jak Alexstrasza, Yasera czy Boom (który jest chyba w każdym deku i kropka), za mała baza kart póki co żeby grać czym co kogoś "zaskoczy", chcesz sobie pograć wg. własnego "stylu" ? Proszę bardzo, ale jak chcesz zacząć wygrywać to kopiuj dek z HaerthPwn i graj tym co każdy żeby cokolwiek wygrać, brak jakiegokolwiek rozwoju talii np Huntera czy Rogala, który tak samo wyglądał w becie jak teraz mniej więcej, no i bark powodów do grania w ladderze - te same deki od 20 do legendy :D Ach żeby tak wróciły czasy Star Wars CCG to byście zobaczyli co to prawdziwe karcianki a nie pokemono-Magic ogrzewany od 1992 :D

10.12.2015 14:47
40
odpowiedz
sechu2
76
Pretorianin

Dobry artykuł bardzo lekko napisany. Bo te problemy są dużo poważniejsze niż tutaj zauważa autor. Np. Żeby nowy gracz mógł używać większości bardzo mocnych deków potrzebuje wydać około 1000-1500 euro w zależności od jego szcześćia przy otwieraniu pakietów. No a jeśli mowa o agro decach to jest po prostu tragedia, nie są jakieś super mocne, ale wystarczająco skuteczne. Generalnie często gra się takimi dekami rzucacając bez większego zastanowienia karty a efekt pozostaje taki jak założenie gry czyli wygranie pojedynku.

No i przyznaje że w mojej 15 letniej karierze gracza to najbardziej irytująca gra z jaką się spotkałem. Porażki smakują źle a wszechobecny BM sprawia że smakują jeszcze gorzej.

10.12.2015 15:18
41
odpowiedz
zanonimizowany794081
77
Generał

@up - 1500 euro ? rozumiem że nowy gracz chce mieć wszystkie karty w złotej wersji i z 10 k dustu ? ....

10.12.2015 15:41
42
odpowiedz
sechu2
76
Pretorianin

#up. Pakiet 40 kart kosztuje 50euro czyli 1500 euro wystarczy Ci na 30 pakietów a to wystarczy Ci obejrzeć 6000 kart ile z tego będzie kart legendarnych ? Mniej więcej na pakiet 40 kart są dwie legendarki (bardzo optymistyczne) kiedyś może tak było, bo ostatnio otworzyłem pakiet 60 kart i miałem jedną. Czyli optymistycznie na te 6000 kart będziesz miał 60 legendarek (kilka się powtórzy, kilka trzeba będzie dorobić) . Wiesz byłem przy tym jak jeden z graczy bodajże Sjow postanowił mieć karty również na innym serwerze chyba NA i z tego co mówił to przy 30 pakietach brakło mu dustu na zrobienie wszystkich potrzebnych kart a to było jeszcze przed wprowadzeniem pakietu 60 kart ...

Wszystko rozbja się o kwestię tego jaka jest szansa na kartę legendarną i epicką w pakiecie kart. Dużo osób pisze o tym że ta szansa zmalała. Blizzard nie podaje wartości %

10.12.2015 15:52
43
odpowiedz
zanonimizowany453591
62
Senator

sechu2--> Napisałeś: Żeby nowy gracz mógł używać większości bardzo mocnych deków potrzebuje wydać około 1000-1500 euro co jest bzdurą i nie ma nic wspólnego z posiadaniem pełnej kolekcji, bo w constructed granych jest może 40% wszystkich kart.

60 legendarek?! Zdajesz sobie sprawę ile legendarek jest uznawanych za grywalne na ladderze? Około 20 (nie licząc tych z przygód), cała reszta to crap lub średniaki.

10.12.2015 16:07
44
odpowiedz
sechu2
76
Pretorianin

No wiesz mi najlepiej wychodzi kiedy wrzucę do deku coś czym nie gra każdy i zazwyczaj sprawdza się to lepiej w moich łapkach niż to co używane jest non stop.

W jakim celu ów streamer rozpowiadał te pierdoły że 30 pakietów nie starczyło mu na zrobienie potrzebnych kart ? Sądzę że coś w tym jest. Szanse w pakietach na legendarki są bardzo małe, generalnie jeśli ktoś chce zacząć przygodę z HSem musi wrzucić sporo gotówki nie tylko w przygody ale i pakiety. Osobiście mam dziś 60 level druidem i 60 level kapłanem i gram tylko rankingi, doszedłem raz do legendy i nie mam nawet połowy legendarek. Nigdy nie grałem. 1-Frezze magem (brak 2 legend i 1 epickiej) 2- deckami z malygosem - 3-warriorem (brak 2 legendarek i 1 epickiej, brak legend na szamanie. Kupiłem 4 pakiety kart te najdroższe jakie były dostępne i rozegrałem pewnie około 1500+ gier w okresie jakiś 15-18 miesięcy (między czasie robiłem wszystkie zadania). Do tego zapłaciłem za przygody. Czyli reasumując wydałem 350 euro poświeciłem jakieś 1000 godzin na grę i drugie tyle na oglądanie streamów a mimo to nie mogę grać wieloma dekami bo brakuje mi kart... Ile zatem będzie potrzebował nowy gracz ? 1000 euro to minimum.

10.12.2015 18:06
45
odpowiedz
zanonimizowany794081
77
Generał

Gram w HSa tak raz na trzy dni robiąc questy teraz, gram od bety - choć był i taki czas, że nie grałem po 3 miechy bo tak mnie tak gra wku....iła, załóżmy że pół roku wcale nie grałem, kupiłem 3 przygody i 40 boosterów na początku za kasę a tak to wszystko za gold - generalnie mam ok.3,3 k dustu, wszystkie commony, rary, większość epiców i wszystkie najsensowniejsze Legendy ogólne poza Yasera i Alexstraszą oraz z połowę legend z bohaterów w tym dwie złote jakby co do spalenia (no i oczywiście masę crapu z serii Milhouse Manastorm itd.) wydałem więc 110 eurosów a mam 1645 wygranych więc pewnie też nie jakieś cuda. Za 1000 euro bym miał wszystko co jest w kartach normalnych i pewnie trochę złotych. Popatrz na top 5 decków teraz i zsumuj sobie dust do nich oraz legendy z boosterów - za 1000 eurosów to bym sobie każdy dek złożył jaki by mi się wymyślił :d

10.12.2015 18:31
46
odpowiedz
Vesper88
1
Junior

Tak się zastanawiam w czy aby na pewno gramy w tą samą grę? " brak dostosowania się do powszechnie panującego stylu gry oraz niekorzystanie z kilku najmocniejszych talii skutkuje zazwyczaj szybką porażką" widać że nie grałeś nigdy tak by samemu wybrać talie tylko szukasz po necie. Piszesz że nic się nie dostaje za przegraną nawet doświadczenia. A za przeproszeniem lvl za co zdobywasz? po każdej walce otrzymujesz doświadczenie do 60lvl jest to ograniczone, ale otrzymujesz więc precyzuj swoje przemyślenia.Przegrana na arenie nawet 0:3 też Ci daje coś więc chyba coś nie bardzo rozumiesz tą grę albo piszesz o innej. Moja prośba gdy piszesz o jakieś grze wejdź na forum porozmawiaj z ludźmi którzy grają w to latami i dopiero pisz...

10.12.2015 18:32
Gorn221
47
odpowiedz
Gorn221
102
Łowca Demonów

Serio, taka gra znudziłaby się większości graczy po 20 minutach, a ludzie w to grają? To już lepiej grać w Gwinta.

10.12.2015 18:57
48
odpowiedz
sechu2
76
Pretorianin

GimbusonNIE - Być może to różnica rozegranych gier na arenie w którą ja nie grałem praktycznie w ogóle. To co mówisz odbiega od tego co jest u mnie. Poza tym masz prawie 2x tyle gier co ja. Mnie ta gra za bardzo denerwuje i często po 3-4 grach daje sobie spokój :E

Vesper88 - A po co Ci ten level ? Żeby mieć złotego bohatera albo złote karty ?

10.12.2015 20:02
49
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

Bo przez upierdliwą losowość ciężko przewidzieć co będzie w przyszłej turze czy za dwie....zaś najlepsi potrafią przewidzieć o kilka.
Że co? Jak można przewidywać losowe efekty i być w tym najlepszym :D?

10.12.2015 20:32
50
odpowiedz
sechu2
76
Pretorianin

Są momenty w HSie gdzie decyduje dobre zagranie ale niestety kwestia kolejności doboru kart/ręka startowa/wszechobecne RNG decyduje w większym stopniu o wygranej.

10.12.2015 20:58
51
odpowiedz
zanonimizowany794081
77
Generał

Rozegrałem dwie areny w życiu. Karcianki tak samo jak gry stricte karciane to matematyka i rachunek prawdopodobieństwa i tym się różni normalne pykanie sobie przy obiedzie i narzekanie na RNG w doborze kart a świadome przewidywanie co przyjdzie mi na rękę a co pewnie ma przeciwnik itd. - znam takie osoby, które i w normalne i komputerowe karcianki oraz po prostu karty ( w tym w HSa bo koleś jest chyba w pierwszej 16 w Europie) tak grają - dlatego jak grasz jako amator (tak jak ja np) to się wnerwiasz na losowość a jak grasz na serio masz to wszystko wyliczone i losowość zmiejszoną do minimum.

10.12.2015 21:50
Trevor
52
odpowiedz
Trevor
58
Centurion

Ta gra to klasyczny przykład Pay To Win, dziwne, że wszyscy próbują to przemilczeć (no może poza blizzardem co normalne)
To co oni nazywają "jeśli poświęcisz odpowiednią ilość czasu" to tak naprawdę masy godzin. Zresztą zdaje się, że były tam jakieś limity dziennie na wykonywanie tych daily.
Tak czy siak rozgrywka nie-płacącego wyglądała tak, że nie miało się praktycznie szans z tymi którzy płacili, tyle w temacie.

11.12.2015 01:53
53
odpowiedz
zanonimizowany794081
77
Generał

@up - na takiej zasadzie to każda gra z mikropłatnościami to pay to win i tyle bo albo poświęcasz czas albo kasę na zdobywanie tego samego i tyle

11.12.2015 03:36
54
odpowiedz
Lechu4444
61
Pretorianin

@sechu2: Ja tam nie mam problemu z legendami w tygodniu otwieram z 3-4 pakiety i tak średnio raz w miesiącu jakaś legenda się trafi, to że jest niegrywalnym krapem to już inna sprawa, ale po roku gry mam Alexstraszę, Ragnarosa i Malygosa z grywalnych legend, a tak to takie zapychacze, jak się nie ma kart z jakiegoś decku a chcemy nim pograć to możemy wrzucić coś innego i też powinno dać się grać. I nie prawdą jest że nie ma w HS miejsca na kombinowanie z własnymi deckami gdyby tak było to meta nie zmieniałaby się tak dynamicznie. W HS jest tak że jeden deck kontruje inny deck więc jeśli sporo ludzi zaczyna grać jakimś deckiem to zaraz dużo ludzi gra deckami które je kontrują i tak na prawdę to coś co ludzie nazywają "metą" potrafi się w ciągu dnia zmienić 5 razy.

@Trevor: Jak jesteś dobry to z aren robisz 9 zwycięstw masz pakiet i 200 golda na kolejną arenę i tak w kółko aż będziesz zadowolony tylko trzeba mieć skilla, wiedzieć co na tej arenie pickować i jak grać złożonym deckiem tak na dobrą sprawę można grać same areny i się dobrze bawić grą, jak ktoś napisał wcale w tej grze nie trzeba wbijać legendy. :D

11.12.2015 09:47
55
odpowiedz
War34ever
10
Legionista

problem jest prosty: aggro/face/tempo decki są za mocne. Zero myślenia hunterem- tylko bij w twarz przeciwnika + korzystaj z niezbalansowanej synergii kart tempo maga. Myślę że jakiś mod gdzie bohaterowie mają 40hp załatwiłby sprawę.

12.12.2015 22:50
siwers45
😁
56
odpowiedz
siwers45
28
Chorąży

Co to za głupi tytuł? "Co dalej z Hearthstonem" haha.. a co ma być ? Ma sie dobrze (-idealnie), zbiera profity, graczy przybywa... Żałośni jesteście i szukacie kliknięć jak Fakt

12.12.2015 22:53
siwers45
57
odpowiedz
siwers45
28
Chorąży

aha i jeszcze jedno.. Ci co mówią że gra to Pay2Win to niestety gracze o najniższej randze umiejętności. Grywalny deck można złozyć w tydzień spokojnego grania nie wydając ani złotówki. Inna sprawa, że trzeba jeszcze nim umieć grać co już jest niestety wyzwaniem życia dla takich... Także najlepiej jakbyście sie nie brali za tę gre.

13.12.2015 13:45
58
odpowiedz
sechu2
76
Pretorianin

#siwers45 poor hater.
#GimbusonNie. Nie każda gra na takiej zasadzie jest p2w. Zobacz dote/lola, zresztą jest mnóstwo gier w których mikropłatności są wyważone. Bądźmy szczerzy albo w Hsie no lifujesz albo płacisz w innej sytuacji pozotaje Ci grać tanim agro deckiem żeby dojść bardzo wysoko, niestety nie odczuwam z tego przyjemności. Dla mnie w tej postaci gra jest p2w. Albo inaczej, jeśli chcesz sobie zagrać jakiś tam meczyk raz na jakiś czas zwisa Ci rank itd to gra jest f2p ale jeśli celujesz wyżej i chcesz szybko dojść wysoko to lepiej zapłacić, bo z samego grania to potrzebaby kilku miesięcy żeby uzbierać legenedy i epiki.

13.12.2015 21:49
siwers45
59
odpowiedz
siwers45
28
Chorąży

No to nie graj i nie komentuj jak nie potrafisz zdobyć kart grając.

14.12.2015 15:13
60
odpowiedz
yeeehaaaw
7
Konsul

Gra była kierowana do dzieci, więc ma tak dużą popularność ; )

15.12.2015 13:34
paul181818
61
odpowiedz
paul181818
75
Generał

@silwers45 po cześci masz racje i po częsci nie xd ,oczywiscie mówie juz na sam początek ze nie jestem początkującym , gram juz w tą gre długo i umiem grac. Wracając do tej dyskusji czy to P2W moge powiedziec ze HS NIE jest grą P2W , jedynie ma jej elementy bo jednak da sie cos kupic za realne pieniadze co w jakis sposób pomaga nam w grze, jednak HS jest zdecydowanie F2P bo wszystko co jest do kupienia za te prawdziwe piedziadze , moze miec nie wydając ani złotówki jedynie to kwestia czasu ,dodatkowe rzeczy tylko nam ,,troche'' ulatwiaja , takie prawdziwe P2W byloby wtedy gdyby dalo sie kupic rzeczy za realne pieniadze ktore nie bylyby dostepne dla zwyklych graczy.

@yeeehaaaw czemu dla dzieci? xd poprostu bllizard robi gry o charakterze takim lekkim

15.12.2015 13:38
CheshireDog
62
odpowiedz
CheshireDog
123
Desk jockey

Jakbym chciał teraz zacząć przygodę z HS, to chyba najlepiej jest grać daily i potem areny? a może jakiś inny pomysł?

Nie wiem jak ugryźć temat, a nie chcę być przez najbliższe pół roku chłopcem do bicia, dopóki nie uzbieram kart....

15.12.2015 13:45
63
odpowiedz
Piotrasq
163
Legend

^^ No i brawle.

15.12.2015 17:03
paul181818
64
odpowiedz
paul181818
75
Generał

@CheshireDog najlepiej na początku ćwicz z botem i odblokuj klasy, potem próbuj w pojedynki, rób questy i kupuj pakiety zeby miec dobre karty, arena tez jest dobrym pomyslem , nazywam sie Thiverus jak chcesz to mnie dodaj :) wpisz #Thiverus

15.12.2015 17:06
65
odpowiedz
yeeehaaaw
7
Konsul

Najlepiej to niech Blizzard skasuję tą grę. Będzie mniej dostępnych gniotów : D

15.12.2015 21:52
66
odpowiedz
zanonimizowany1139051
7
Pretorianin

[81] Przecież on trolluje, olej typa to się znudzi. Swoją drogą nie wiem czemu administracja nie reaguje na jego masowe prowokacje.

15.12.2015 22:08
Nolifer
67
odpowiedz
Nolifer
166
The Highest

Jak mnie śmieszą te wasze żałosne komentarze, że HS to gra P2W, ja pierdziele... Hearthstone nie wiem czy zdajecie sobie sprawę to gra kolekcjonerska, a więc karty trzeba mimo wszystko zdobywać. Nie możecie moje drogie płaczki zaczynać z tym samym, co osoby które grają nawet codziennie po godzince od półtorej roku bo byłoby to niesprawiedliwe. Osoba, która chcę zacząć normalnie grać w tę grę, zacznie przeglądać fora, składać decki, będzie wiedziała które karty na początek opłaca się robi, obejrzy sobie tutoriale jak grać dobrze areny, co pickować i będzie osiągać bardzo dobre wyniki. A jak ktoś chcę tylko sobie arenki grać raz na 3 dni, no to do kogo on ma pretensje że nie ma po roku czasu praktycznie w ogóle kart? Możesz mieć nawet control warka za 15k pyłu, a do 5 tury będziesz martwy, bo ktoś będzie miał aggro deck, który wymaga może tygodnia grania. Zresztą... taka osoba, co nie potrafi grać w tę grę, a chcę mieć już wszystkie karty, to i tak mu to nie jest potrzebne, bo nie będzie potrafił z nich korzystać. I proszę mi nie mówić, że w większości przypadków Hearthstone to RNG, bo inaczej każdy mógłby być proplayerem, każdy byłby na turniejach, a nie tylko najlepsi, co wbijają co miesiąc topkę. Gram w Hs'a od zamkniętej bety, godzinkę, może 2 dziennie i takie gadanie że HS to P2W jest co najmniej śmieszne, jak nie żałosne. Nie masz czasu żeby więcej grać? To będzie zdobywać to o wiele wolniej, ale ile zdobędziesz, zależy od Ciebie. A na początek i tak nie potrzebujesz dobrych kart, skoro nie potrafisz grać w grę, bo po prostu nie będziesz wiedział jak w odpowiedni sposób ich używać, nie będziesz znał kart przeciwnika, synergii itd.

16.12.2015 01:21
CheshireDog
68
odpowiedz
CheshireDog
123
Desk jockey

[64]

Ja już grałem w HS, ale z powodu kupna, remontu i umeblowania mieszkania około rok temu sprzedałem moje stare konto ..... teraz chyba wrócę do gry. Pierwsza Arena z głowy, 3 zwycięstwa. Biorąc pod uwagę, że nawet nie wiedziałem jakich kart się spodziewać wyszło spoko.

Edit: Jedno pytanko jeszcze, z Brawli ma się jedną paczkę na tydzień? dobrze myślę?

16.12.2015 11:12
69
odpowiedz
Piotrasq
163
Legend

^^ Tak.

17.12.2015 22:05
70
odpowiedz
mehow91
99
Generał

"Hearthstone rozrósł się do nieprawdopodobnych rozmiarów i nie jest już tą samą grą co podczas debiutu." - Ta, ta, a gra się pięcioma taliami na krzyż do porzygu...

21.12.2015 08:03
71
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

I proszę mi nie mówić, że w większości przypadków Hearthstone to RNG, bo inaczej każdy mógłby być proplayerem, każdy byłby na turniejach, a nie tylko najlepsi, co wbijają co miesiąc topkę.
Ale właśnie taka jest prawda. Każdy może być "proplayerem". Dostanie się do legendy zajmuje po prostu dużo czasu i co miesiąc trzeba ten czas poświęcać od nowa.

Publicystyka Co dalej z Hearthstonem? Zastanawiamy się nad przyszłością hitowej karcianki Blizzarda