Szanowni,
mój 5letni Huawei P smart kończy żywot. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, bo bardzo się ze sobą zżyliśmy - odpowiadała mi wielkość, kompaktowość, fajna jakość zdjęć, śliczny kolor.. Jedyny zarzut, jaki mogłabym mieć, to kruchość, bo w ciągu naszego pożycia dwa razy lądował na serwisie.
Czas na rozwód.
CZEGO SZUKAM:
- podobnej wielkości/gramatury - jak telefon, to w wersji slim-fit
- żeby robił jakieś w miarę sensowne zdjęcia (nie muszą być najlepsze, od tego są photoshopy)
- żeby mi obsługiwał kilka głupich gierek z aplikacji ;)
- ma dzwonić i pisać smsy, oraz obsługiwać internet (choć głównie i tak ssam przez wi-fi)
CZEGO NIE SZUKAM:
- jabłek
- najnowszych technologicznych zdobyczy o prędkości warpowej
BUDŻET:
do dyskusji, na pewno nie chciałabym wydawać 3 klocków; w połowie tej ceny chciałabym się zmieścić max. Ma być wytrzymały, a nie modny.
Chodzi o to, że nie jestem gadżeciarą i bardzo się przywiązuję do swoich rzeczy, nie lubię szybko wymieniać ;) Ma być nie najnowszy, byleby działał względnie długo.
Uprzejmie proszę o pomoc :)
Pixel 7A - software prosto od Google, prosty interfejs, gwarantowane update'y (OS to tam pal licho, liczą się zabezpieczenia) przez wiele lat, model sprawdzony i nieproblematyczny.
Do tego bardzo dobry aparat jak na tą półkę cenową.
O problemach Pixeli 7 i 8 to chyba akurat bardzo dużo jest wpisów w sieci? Ogólnie Google od dawna ma wpadki techniczne, niestety
Tym Pixelem jest tyle problemów, że tylko szaleniec mógłby się na niego zdecydować. Począwszy od kiepsko reagującego czytnika biometrycznego, który nie łapie za każdym razem, poprzez problemy z wyświetlaczem na którym pojawiają się białe linie, aż do kłopotów z łącznością, które powodują zrywanie połączeń i ginące SMS'y. Bateria też jest bardzo kiepska. Krótko mówiąc to kompletny szrot. Dużo lepszym wyborem byłby Samsung Galaxy A54. Ma przyzwoite aparaty, niezłą baterię, no i jest w miarę przystępny cenowo.
A tak w ogóle to ja bym kupił Motorolę, g84 można kupić za tysiaka obecnie a to dobry fon
Edge też dobrze stoi cenowo, ale nie ma wejścia na kartę sd (niestety droższe modele teraz tego nie mają wtf)
Xiaomi odpada bo syfiaste reklamy, Samsung raczej tylko wyższa półka aka Galaxy
Na pewno nie za podaną kwotę... Za 1500zł max to można kupić Zenfone 8.
Motorola Edge 40 lub 30 Neo lub nie
Całkiem fajna linia telefonów. Brat ma od grudnia i sobie chwali, w obmacaniu też całkiem fajny.
Tylko nie pamiętam dokładnie jaki model z powyższych.
Zabawne, że pojawił się temat Pixela, bo miałem to samo zarzucić.
Choć moim podstawowym narzędziem pracy jest iPhone, to jednak z racji jej specyfiki chciałem też mieć coś z Androidem.
I niedawno wybór padł właśnie na Pixela 7 Pro, który regularnie trafia na iBood za około 2100 zł brutto w wersji 128 GB lub 2600 zł brutto w wersji 256 GB.
Pewnie jakbym wybierał podstawowy telefon na całe życie, to bym sobie kupił Samsunga Galaxy S24 Ultra, bo bardzo lubię Samsungi, ale szukałem czegoś co da mi długo działającego na wysokim poziomie Androida w optymalnej cenie.
Jest to w mojej ocenie telefon flagowy ze znakomitym aparatem oraz niesamowicie płynny, sprawny. Nie podzielam też opinii, ze ma słabą baterię. U mnie trzyma długo. Aparat może nawet lepszy niż w iPhonie.
Ja proponuję Ci flagowca, Ty rozglądasz się na granicy dolnej i średniej półki. Zastanów się więc czy nie warto troszkę dołożyć, bo pewnie oba telefony starczą dziś na 5 lat, ale z takim Pixelem będzie to przyjemniejsze 5 lat. Do tego mam wrażenie, że po prostu telefon z racji swojej niszowości jest niedoszacowany i te 2100 zł brutto to jest naprawdę okazja - analogiczni ubiegłoroczni konkurenci z jego półki chodzą po 3500-4200 zł nadal.
Z tego co powiem okazja powraca co parę dni na iBood, więc monitoruj, mogę też podrzucić tu link, jak trafię.
Z minusów moim zdaniem lekko zakrzywiony ekran na krawędziach, ale z drugiej strony chciałaś coś opływowego i szczupłego.
Dodam jeszcze, że na Pixela można wrzucić GrapheneOS. Nie wiem jak jest z tą siódemką, ale moja piątka po wrzuceniu GOS i przytemperowaniu nieco usług play (oraz odcięciu pozwolenia na dostęp do sieci aplikacjom,które absolutnie tego nie wymagały) zyskała o ok 1/3 więcej czasu pracy na baterii. Więc nie mogę się nie zastanawiać czy siódemka ma "kiepską" baterię wyłącznie dlatego,. że standardowo ET dzwoni do domu, kiedy chce.
Ale zastrzegam, że tylko mi mignęła jakaś rozmowa na ten temat w necie, a nie coś oficjalnego ;-)
Z tym importem to pierwsze słyszę. Na logikę to nie tyle sam import jest ważny, tylko ile się po nim na telefonie znajdzie niepotrzebnych aplikacji działających sobie w tle i łączących się z siecią.
Dzięki, Chłopacy! Czekam na więcej :)
Daliście mi do myślenia z tym Pixelem i, o dziwo, z Motorolą :) Pewnie jeszcze poszukam w sklepach/salonach, po "macaniu", co mi najlepiej sprzyja.
Asusy odrzucam z marszu. Małżonek mi oddał, jak wymieniał (nie pamiętam który to model, stary na pewno, być może teraz się nauczyli, jak powinny funkcjonować telefony) - traktuję to jako telefon służbowy (czyli tylko połączenia) i szczerze go nienawidzę. Ciężki, kanciasty, niedobry ogólnie mówiąc. Połączenia jako tako ogarniam, ale np. odpalić funkcję kalkulatora, to już wieeele nerwa mnie kosztuje i dostaję białej gorączki.
Ten mój aktualny hujwej jest idealny (tylko kończy żywot). I ja wiem, że telefony teraz to jest po prostu prostokątna płytka.. ale niuanse robią robotę! Biorę do ręki i czuję, jak idealnie wpasowuje mi się w dłoń, cienki, ergonomiczny w kształcie... (dobra, bo już powiało dziwną pornografią ;) ) no ale wiecie, o co mi chodzi.
Loon
dziękuję :) przemyślę temat bardzo mocno - tylko wiesz, jak sam napisałeś, telefon to dla ciebie narzędzie pracy - dla mnie absolutnie nie, w moim życiu telefon to nadal podstawowe funkcje (które spełniałaby Nokia 3310) i trochę rozrywki, jak da radę. OFC żyjemy w czasach, że już prawie nikt nie rozumie, co to znaczy "nie mieć smartfona" - a skoro tak, to stawiam na to, by mój przyszły wybór był po prostu "przyjemny w dotyku" i żeby mnie nie irytował (oraz nie wylądował na śmietniku po roku) :)
Dzisiaj to się bierze cokolwiek byle miało minimum 6 gb ram, dobry procek i z 256 gb. U mnie żona ma redmi, ojciec hujaweja, mamcia motorole, a ja mam szajsunga. Nie widzę żeby któryś był gorszy czy lepszy. Różnice tylko w parametrach bo ja mam 4 gb ram, żona ma 6 gb i zdecydowanie jej telefon chodzi płynniej. No i u mnie w telefonie mam amerykańców, a żona ruski gps.
Twoim zdaniem brak wsparcia usług Google i Glonass zamiast GPS nie mają znaczenia? :) Sądzę, że dla Megery brak problemów z appkami Google może być jednak ważniejszy niż ten mityczny RAM.
Ja ostatnio slysze tez, ze chinskie telefony od Xiaomi itd. atakują ludzi reklamami, nie wiem o co chodzi, ale jest to podobno bardzo uporczywe.
Bo jak sie bawilem na wysepce w sklepie, to taki Xiaomi Redmi 13 czy Poco bardzo mi sie podobaly, ale podobno potem jest ten spam.
Zresztą, skoro za 300 zł więcej mogłem mieć Pixela 7 Pro, to nie bylo sie co zastanawiac.
W tanszych modelach tak jest, flagowce nie maja tego problemu.
Ja po dwoch Xiaomi 10 i 11 nie kupie juz nic wiecej od nich glownie z racji software, zona miala 10 i reklamy byly wciskane gdzie sie da, mozna to obejsc ale nie widze powodu dla ktorego mam sie babrac z systemem, zwlaszcza ze po aktualizacjach czesc zawsze wraca.
Samsung A35 lub A55, niedrogie, działają dobrze, 5 lat wsparcia producenta i nie jest to chińszczyzna.
kiedy bralem swoj telefon opierajac sie na dxomarku jako referencji dla aparatu na ktorym mi najbardziej zalezy, Oppo Find Pro 3 stal bardzo wysoko a w promocji dorwalem go (3 lata temu) za polowe kwoty wywolawczej.
Wzialem i nie zaluje, jeden z najlepszych telefonow (a mialem iphony, samsungi, familia miala redmi, mi a jako "rodzinny informatyk" zawsze musialem sie babrac z rodzinnymi telefonicznymi problemami konfigurowac etc.
Oppo w tej chwili to naturalny wybor, praktycznie zero bloatware, swietne parametry, szybkie ladowanie.
Mojemu dziecieciu padl Mi 11 lite po roku, nawet sie nie zastanawialem tylko wzialem finda lite.
Syn ma One Plusa nord 2 z tym samym aparatem optyczna stabilizacja troche slabszy proc (nieflagowiec)
One plus nie lubie z powodu dziwnych rozwiazan UI, ale oppo siadl mi jak rzadko ktory telefon, na tyle ze troche zaniepokoilo mnie kiedy wycofali sie z rynku EU (patenty) i mialbym trudnosci z dorwaniem nowego wkrotce, Okazuje sie jednak ze chyba wszystko juz jest ok find pro 7 ma byc w europie normalnie sprzedawany.
A na twoim miesjcu bralbym oppo find X5 pro, to jedne z najladniejszych telefonow jakie mialem okazje miec w reku.
Takie cudo w zupełności wystarczy:
Smartfon POCO X6 Pro 5G 12/512GB 6,67" 120Hz 64Mpix (niekoniecznie) Żółty
Akurat polecane asusy zenfone 8, 9 i 10 są najmniejsze, lekkie i najmniej kanciaste z wymienionych do tej pory smartfonów. To że miałaś do czynienia z jakimś starym asusem z zupełnie innego segmentu cenowego i do zupełnie innej grupy docelowej nie oznacza że wszystkie takie są...
Nikt nic o Nothing 2a? Mieści się w budżecie i spełnia chyba wszystkie kryteria. Pixel 7a też bardzo dobra opcja. Osobiście bym trochę dołożył i wziął jabłkofon 13 za 2.6k.
Tam chyba też spam jak w Xiaomi
Za wiele to się nie różni...
Ogólnie w kwocie powiedzmy od 1000 do 1600 to te wszystkie telefony raczej niewiele się różnią, lepiej albo wybrać coś tańszego (g84 które proponuje) albo dołożyć i kupić za 2k
Jaki spam? Chodzi niby o reklamy które można wyłączyć a poradnik jest na samym GoLu?
https://futurebeat.pl/newsroom/jak-wylaczyc-reklamy-w-telefonie-xiaomi/z828338
Poza tym sam korzystam z X6 5G i nic takiego nie uświadczyłem bez żadnych kombinacji.
POCO? W tej cenie jest choćby Nothing 2a - bez reklam (!!!) w urządzeniu, bez masy bloatware, z długim supportem, dobrą baterią i dobrym aparatem. Natomiast całe MIUI od Xiaomi/Redmi/POCO to taki syf, że musieli to rebrandować na "HyperOS" upodabniając do iOS i wydać jako "nowe", bo ludzie ich niedoróbek i tragicznej jakości softu mieli po prostu dość. Bleh.
Córka posiada od długiego czasu POCO X4 GT, ja jak pisałem X6 5G od lutego bieżącego roku. 0 przycięć, satysfakcjonujące zdjęcia, wysokiej klasy wyświetlacz. Nie jestem graczem smartfonowym ale lubię sobie czasem uruchomić Undecember i Diablo Immortal. Z mojego punktu widzenia krytyka o reklamy z którymi się nie spotkałem jest kompletnie z czapy (opinie pod youtube recenzjami mało mnie interesują). Gdybym nie był z niego zadowolony to bym nie polecił, żeby kolejnej osoby nie wsadzić na minę.
A jest gdzieś w sieci jakiś aktualny schemat która chińska submarka do kogo należy?
Jeśli nie, to chyba trzeba taki stworzyć, bo laik myśli, że nie kupuje Xiaomi tylko firmę X, a ostatecznie okazuje się, że kupił to samo...
Jeżeli chodzi o Xiaomi to chociażby https://www.mi.com/pl/phone#poco
Też nie bardzo rozumiem, dlaczego niektórzy narzekają na POCO. Obecnie mam X5 Pro i w porównaniu do poprzednika - Samsung A22 5G (cena przy zakupie była zbliżona) to jest niebo i ziemia. Samsung znacznie wolniejszy, gorsze zdjęcia, przycinki systemu.
Z tego co zauważyłem to chyba najczęściej narzekają osoby, które nie są ich użytkownikami tylko posiłkują się opiniami, gdzie jeden "znafca" napisze bzdetki a setka powtórzy po nim pod recenzjami serwisów branżowych.
Też nie bardzo rozumiem, dlaczego niektórzy narzekają na POCO.
Zapewne dlatego, że nie każdy chce mieć masę bloatware z telefonem w postaci preinstalowanych aplikacji i gier typu Facebook czy Candy crush, które aby usunąć musisz się babrać w terminalu i użerać z narzędziami typu Fastboot (tldr; 99 proc. ludzi tego nie zrobi) bo jeśli to zrobisz "normalnie" (co i tak przy wielu nie jest możliwe) to i tak wrócą. Zapewne dlatego, że nie każdy chce mieć w systemie reklamy i dostawać powiadomienia (!!!) z reklamami, gdzie później trzeba się użerać ze sposobami usunięcia tych reklam gdzie z wersji na wersję MIUI xeromi i jego dzieci (Redmi, poco) próbują to utrudniać i po każdej aktualizacji trzeba robić to samo. Niska cena nie bierze się z powietrza - płacisz właśnie w ten sposób, oglądając przysłaniające okna reklamy z krzyżykami do ich zamknięcia rodem z badziewnych gier f2p dla dzieci. Tfu.
[edyta] A żeby nie być gołosłownym, reklamy w xeromi wyglądają tak, odpalone przed chwilą na jednym z firmowych Redmi Note 12 PRO 5G z MIUI 14. I tak jest tu %^$##$@ ze wszystkim, totalny BADZIEW. Naprawdę nie rozumiem o co ludziom chodzi.
Miui 14 bez powiadomień z reklamami. Jak to wyjaśnisz? Ostatnie chyba takie rzeczy miałem w Redmi Note 5 lata temu.
Masz w poście wyżej te "5 lat temu". Xiaomi było fajne, ale już fajne nie jest - wszystko od nich poza flagowcami to totalny badziew nastawiony na trzepanie kasy nie ze sprzętu a z reklam i zbieranych danych. Totalny szajs i nie wiem jak można w ogóle to komukolwiek z czystym sumieniem polecać.
* Redmi Note 5. Lata temu.
Aope, nie mam ich, kropka. Nie chcę się z Tobą sprzeczać bo szkoda byłoby mi na to czasu.
...i nie wiem jak można w ogóle to komukolwiek z czystym sumieniem polecać.
Doprawdy, nie wiem jak z czystym sumieniem możesz to komuś zarzucać.
Może ich nie masz bo poświęciłeś swój cenny czas przekopując się przez poradniki przy każdej aktualizacji systemu wyłączając ten syf? Zapewniam Cię, że 3/4 posiadaczy tych telefonicznych nośników reklamowych przez te poradniki nie przebrnie :) U mnie w firmie mamy ponad 300 telefonów od Xiaomi (głównie Redmi, trochę POCO), trochę SAMSUNGów, sporo od Apple i jedynymi urządzeniami z którymi są problemy, to właśnie Xiaomi. Pominę już milczeniem nawet tak podstawowe tematy jak choćby problematyczny Wifi Calling (raz działa, raz nie działa na najnowszych, na starych typu Note 8 działa ale już na 9 nie działa i bądź mądry człowieku) czy tragiczny Bluetooth, gubiący zasięgi z urządzeniami będącymi 15 metrów od urządzenia. I mógłbym tak długo :) O systematycznym gubieniu ustawień (czyli kontaktów, poczty etc) np. z Microsoft Exchange po każdej aktualizacji MIUI nawet nie wspominam, bo świetne MIUI po każdej aktualizacji czyści je do zera wymuszając ponowne logowanie i synchronizację. Totalny szajs, takich akcji nie serwuje żaden inny producent.
Jaki czas?!? Uparłeś się chyba, żeby doprowadzić mnie do temperatury wrzenia. O czym Ty piszesz??? Użytkuję telefon kolejny miesiąc tak jak go wyjąłem z pudełka. Coś się uparł, że musiałem coś grzebać jak tego nie robiłem.
Dzięki za rozmowę bo to droga donikąd, widzę żeś się zafiksował na punkcie tej marki ze złymi doświadczeniami których ja nie mam.
Dobrze abesnai, że wszystko Ci chodzi w porządku, ale jednak ludzie w sieci mocno narzekają na mankamenty tych Poco. Dostaje się wydajność w niskiej cenie, ale ma to swoją cenę. Megera chce dobry, "idiotoodporny" telefon, który po prostu działa, a na to są jednak większe jak sobie kupi Samsunga A55 czy tego Pixela, niż ryzykując z chińczykami, które u abesnaia akurat tak się szczęśliwie trafiło, że chodzą dobrze, a setki innych osób piszą o tych reklamach, zawodności itd.
Moi pracownicy mają, Internet ma, ale Ty nie masz, u Ciebie działa. No to faktycznie rozwiązuje temat :) A nawet nie zacząłem z bloatware... tu to się tez ciekawie dzieje za sprawą choćby MIUI Demona :] I to nie jest "zafiksowanie" na markę. Ja kiedyś miałem o Xiaomi dobre zdanie, nawet niektórym forumowiczom polecałem. Ale Xiaomi się zmieniło i z moich doświadczeń i doświadczeń masy ludzi wynika jedno - nigdy więcej tego badziewia z Mi w logo. I powtórzę raz jeszcze - z żadną inną marką nie miałem takich akcji, które serwuje Xiaomi, a przerobiłem ich MASĘ. Ostatnio niestety kolejny "fajny" producent skręca w stronę Xeromi, czyli Realme. Masakra.
Ja mam teraz redmi no i ten system to jak dla mnie lipa
Więcej Xiaomi nie kupię
Mój ojciec też ma jakiegoś Poco (starego, już kilka lat - uparł się, bo to komputerowiec starej daty i jak wybiera telefon, to patrzy tylko na to ile ma ramu xD) i nie narzeka.
Ale ogólnie jestem zwolennikiem tego, że takie urządzenia zostawmy dla geeków, a dla dam są Samsungi itd., krótko mówiąc telefony, w których gdyby coś poszło nie tak, to margines samodzielnego kompilowania jądra kernela pod hxmatnatnOS koniecznie w marcowej wersji 11.00.16 ograniczamy do minimum.
Po ostatniej reklamozie wyleczylem sie z Xiaomi. Nie pomogly zadne poradniki, dopiero DNS AdGuard zalatwil sprawe.
Sam fakt, ze trzeba wylaczyc jakies reklamy, ktore sa domyslnie wlaczone w telefonie kilkanascie stow (Note 10 Pro), jest dla mnie totalna abstrakcja i na te chwile zupelnie dyskwalifikuje telefon xD
polecałem Huawei, wszystkim dookoła. Niestety ostatniego rozwaliłem w nieszczęśliwych okolicznościach
Donald? Donald Trump jest z nami na forum?
Okazało się, ze XXX to było jakieś totalne gówno i nie widzę możliwości powrotu. OPPO otworzyło mi oczy.
Dokladnie to, Nie widze mozliwosci kupienia innego aparatu, od kiedy LG przestalo robic telefony nie wiedzialem co wybrac, z samsungami nigdy nie bylo mi po drodze. OPPO chyba najmniej zachwaszczony system po pixelu, ktory tez ma swoje problemy. Gdyby LG wrocilo do telefonow mialbym problem ale raczej zostalbym przy OPPO
Polecam Pixela. Mam obecnie 7a, nastepny bedzie juz pewnie Pro (jesli plotki sie sprawdza i dostepne beda dwa rozmiary, to ten mniejszy :)
Brak preinstalowanej tony smieci, szybkie dzialanie, calkiem niezle zdjecia, no i rozmiar, w sam raz do tego, do czego ma sluzyc telefon, zamiast czegos, co bardziej sprawia wrazenie broni bialej ;D
Przyczepie sie faktycznie tylko do czytnika biometrycznego, ale to problem naprawde SPORADYCZNY. W 19 przypadkach na 20 dziala bez zarzutu ;)
Jestem wzruszony tak bogatą reprezentacją Pixela w tym wątku, myślałem, że jestem jedną z pięciu osób w Polsce z tym telefonem
Jest jeszcze OnePlus i Realme