Otóż pół roku temu zakupiłem powyższy monitor, na który mam ogólnie dwuroczną gwarancję... Ale do sedna problemu. Czasami gdy wyłączam monitor przyciskiem pod spodem ekranu i wyjdę gdzieś na 10-20 minut i wrócę, nie mogę monitora z powrotem włączyć, tj w ogóle nie reaguje. Tak jakby nie był podłączony do prądu, nic nie idzie zrobić, mimo że fizycznie jest wszystko poprawnie podłączone. I wtedy działa albo wyłączenie go przyciskiem power, ale też nie zawsze bo raz musiałem wyłączyć listwę i wtedy po odczekaniu trochę czasu normalnie włączyłem i... niebieska lampka kontrolna świeci się jak gdyby nigdy nic. I poza tym wszystko jest w porządku, gdyby nie te sporadyczne sytuacje (chyba 4 razy w ciągu tych pół roku to się zdarzyło)
I tutaj pojawia się pytanie- czy jest to coś poważnego, że warto by temu problemowi zaradzić jeszcze przed wygaśnięciem gwarancji czy nie mam się czym martwić?
Zrozumiałem, że komputer pracuje, a Ty wyłączasz tylko monitor przyciskiem? Może przed uruchomieniem trzeba myszką poruszać, bo został wyłączony przez system? Wyłącz tą opcję wyłączania, albo nie wyłączaj przyciskiem tylko ustaw sobie minuty w tej opcji.
Zgadza się, nie wyłączam pc tylko wyłączam sam monitor przyciskiem.
I wątpie czy to da jakieś rozwiązanie, miałem ustawione stan uśpienia PC na 15 minut, co właśnie zmieniłem i wyłączenie ekranu po 5 minutach (ale wtedy niebieska lampka kontrolna ZAWSZE się świeci), tymczasem w chwili wystąpienia problemu mój monitor w ogóle wtedy nie reaguje na przycisk (a działa, bo teraz np mogę sobie włączać i wyłączać do woli). To jest dziwne strasznie, na początku jak sie to zdarzyło pierwszy raz, myślałem że coś się spaliło, ale na to nie wygląda...
[4]zgadza się, za każdym innym razem kiedy ten problem nie występuje, rozwiązanie to oczywiście działa xD
I jeszcze jakby to miało znaczenie, za każdym razem ten problem zdarzył się w nocy, ergo- po dłuższej jego pracy. Za dnia stan uśpienia i wszystko działa poprawnie. Podczas gdy ostatnio chodzę brać prysznic, wolę zostawiać monitor włączony... ironiczne.
Mugiwara --> Ja mam monitor tej firmy i jak monitor wyłączy system, to lampka jest pomarańczowa, dopiero poruszanie myszką zapala monitor. W sumie to mam parę lat ten monitor i nie używam nigdy przycisku. Jak wyłączam komputer, to listwą wyłączam monitor.
W sumie to jest dobre rozwiązanie... Może też tak będę robił. Zawsze mam nawyk wyłączania wszystkiego po kolei, nie listwą wszystko naraz po zakończeniu pracy systemu. Ale fakt faktem ten problem nie powinien raczej występować. Dla bajeru takiego przycisku raczej nie dali...
ja po prostu nienawidzę zostawiać włączone ekranu kiedy wiem że mnie nie będzie dłużej przy pc... ale w takim razie innej rady na to nie ma.
To już musisz sam zdecydować czy warto wysyłać go na gwarancyjną naprawę. Taka wysyłka to jednak kłopot, bo paka duża i ryzyko uszkodzenia duże.
Właśnie 10 minut zgasł mi ot tak w trakcie aktywnej pracy systemu i nijak nie można go było włączyć. Dopiero po wyłączeniu listwy (do której mam przypięte kabel zasilania do monitora) i poczekaniu kilku minut, zadziałało przy ponownym uruchomieniu komputera.
Ale to zaczyna być niepokojące.
Czyli decyduj się na gwarancję, tylko dokładnie opisz usterki, by nie podróżował na próżno. Ja tak miałem z gwarancją karty. Ja twierdziłem, że jest uszkodzona, bo wyłączała mi obraz z błędem sterowników, a serwis dwa razy odsyłał mi kartę z adnotacją, że sprawdzono, przetestowano i jest sprawna, błędów brak. Poddałem się i kupiłem inną kartę.
W tym przypadku raczej to nie jest karta graficzna, monitor nie podłączony do pc reaguje chociaż lampką kontrolną i okienkiem "no signal", czy jakoś tak. Ale rozumiem, o co Ci chodzi. Się zastanawiam czy to może być wina tego, że jak monitor kupowałem to po prostu zapakowali mi ten co mięli na pokaz uruchomione w sklepie (ostatni model na stanie), a że była promocja wtedy to cóż... W każdym razie nie zmienia to faktu, że chyba jednak lepiej oddać na gwarancję.
Właśnie ponownie to wystąpiło. Nie ma bata, oddaję na gwarancję.
Postanowiłem jeszcze zanim to zrobię, zrobić kilka testów- Podłączyłem wczoraj rano mój monitor do brata a jego do siebie... I wszystko działałało świetnie cały dzień, więc nie mogłem stwierdzić czy to aby na pewno monitor czy może JEDNAK karta graf (po to robiłem ten test) ale cóż, oba od godziny 11:30 do godziny 23 nie zgasły ani razu. Po godzinie 23 podłączam monitor do siebie.. i po pół godziny zgasł. To jest dziwne, nie wiem czy jeszcze oddanie na gwarancję wchodzi w grę- skoro u mojego brata chodził bez zarzutów :|
Nie chcę oddać na gwarancję a oni sprawdzą i że wszystko jest ok. Ktoś ma jakieś pomysły?
Dodam jeszcze, że teraz nie wyłączam już całej listwy, tylko wyciągam wtyczkę zasilania monitora na kilka minut, co zaoszczędza mi zawsze czas na ładowaniu się systemu od nowa i w ogóle. Aha- podłączenie monitora bezposrednio do gniazdka również nie zdało egzaminu. W sensie raz tak zrobiłem i działało, następnego dnia chcę włączyć pc, wiec wlaczam ale... monitor nie reaguje na przycisk, zupelnie jakby nie był podłączony!
Trochę zawiłe, ale inaczej chyba tego wytłumaczyć nie potrafię- a problem istnieje nadal i jest strasznie denerwujący.
...no właśnie. Miałem ten problem z gwarancją karty, która tylko u mnie nie działała. A jak wymieniłem na inną to działa. Do tej pory tego nie rozumiem. Tak też może być u Ciebie. Przyślą monitor z adnotacją, że sprawny, a on dalej będzie cudował. Po zamianie monitorów kable miałeś te same? Teraz jakbyś zamienił kartę graficzną i sprawdzał na swoim monitorze, to już byś wiedział czy to monitor, czy karta.
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11841565
Nowa obserwacja: Czasami starczy ponownie włożyć kabel zasilania do listwy po wcześniejszym odłączeniu i to skutkuje.(bez czekania) Myślę że to jest już jakiś trop, jednak mi nadal to niewiele mówi..
Spróbuj jasność monitora zmniejszyć do minimum i sprawdź czy nadal będą takie objawy.
Mam podobne problemy od dwóch lat z monitorem LCD od LG.
Teraz muszę go używać na podświetleniu ustawionym na 0 (i tak świeci, ale najsłabiej jak się da ustawić).
Jak próbuje podświetlenie podnieść powyżej 50% to od razu gaśnie.
Z tego co się dowiedziałem to wina pęczniejących kondensatorów i można je wymienić (jeśli monitor nie jest na gwarancji to samemu). Dosyć częsty problem z monitorami, bo tną koszty jak mogą, a kondensatory przystosowane do dłuższej pracy i wyższych temperatur są o wiele droższe od tych standardowych.
EDIT: skoro w innym miejscu chodził dobrze z innym komputerem, to może nie być nawet kwestia innego komputera ale np. innego zasilania. Może masz gniazdko na innej fazie z gorszą charakterystyką napięcia?
U mnie wejście mikrofonowe w karcie dźwiękowej było nie do użytku po podpięciu kompa w innym miejscu, mam jakiś syf w gniazdku ;)
Finał ostateczny sprawy z monitorem- wszystko wskazuje na to że on stopniowo padał aż do dziś kiedy po prostu zaliczył zgona i obraz pokazuje jak na screenie obok->
Przetestowałem na innym pc i jest to samo. Po prostu siadł na dobre. W poniedziałek zawożę i oddaję na gwarancję.
Temat do zamknięcia.
Witam!
Mam ten sam problem, jak po serwisie się sprawuje?
Też mam ten problem oddałem do naprawy gwarancyjnej poprzez sieć Komputronik 3 tygodnie temu podobno jeszcze w serwisie.Objawy były takie że od czasu do czas się wyłączał co kilka godzin co kilka minut po odłączeniu zasilania ponownie się włączał a gdy nie odpięty od zasilania nie dał się włączyć,Raz po włączeniu migał i wyświetlał same prążki.Jak go odbiorę po naprawie to napiszę jak się sprawuje-myślę że naprawa będzie skuteczna bo nie zamirzam co chwilę oddawać monitor do naprawy .
Dołączam się do niezadowolonych posiadaczy iiyamy ProLite E2475HDS. Monitor od kilku dni zaczyna coraz częściej mieć problemy z uruchomieniem. Nie pomaga nic poza odczekaniem lub odłączaniem i ponownym włączeniem do prądu :(
Dotychczas byłem z niego zadowolony, a tu taki klops :(
