Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać

Risen 3: Titan Lords Przed premierą

Przed premierą 6 lipca 2014, 14:22

Graliśmy w Risen 3 - ile Gothica zostało we Władcach tytanów?

Na miesiąc z hakiem przed premierą gry Risen 3, mieliśmy okazję przetestować jej krótkie demo. I choć ów fragment nie był zbyt duży, sporo dowiedzieliśmy się na temat nowej produkcji firmy Piranha Bytes.

Przeczytaj recenzję Recenzja gry Risen 3 – fani Gothica wystąp! Władcy tytanów nie zawodzą

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Informacja o nadejściu trzeciej odsłony serii Risen spadła na jej fanów jak grom z jasnego nieba. Niemcy z firmy Piranha Bytes przez długi czas siedzieli cicho jak mysz pod miotłą i dopiero u kresu prac nad swoim kolejnym dziełem zapowiedzieli, że opowieść o próbujących zniszczyć świat Tytanach będzie kontynuowana. Nie obyło się przy tym bez sporej niespodzianki. Dowiedzieliśmy się, że dotychczasowy bohater został odesłany na zasłużoną emeryturę, a jego miejsce zastąpił nowy śmiałek, który – jakżeby inaczej – nie doczekał się żadnego imienia. Zaskoczeniem okazała się też data premiery gry. Nasi zachodni sąsiedzi od początku celowali z wydaniem produktu w sierpniu i dziś jest już niemal pewne, że tego terminu uda się dotrzymać. Utwierdziło nas w przekonaniu o tym krótkie demo, dzięki któremu mogliśmy bliżej przyjrzeć się oczekiwanemu przez wielu tytułowi.

Graliśmy w Risen 3 - ile Gothica zostało we Władcach tytanów? - ilustracja #2

Seria Risen tradycyjnie zawstydza swoich konkurentów ogromną ilością przeróżnych zadań. Nie spodziewajcie się jednak w tej materii jakiejś rewolucji – rozgrywką rządzi rozczarowująca drobnica, króciutkie „fedeksy” w stylu „pozbieraj zwoje rozrzucone w porcie i podrzuć mi je, proszę”. Jedyne bardziej rozbudowane misje związane są z głównym wątkiem fabularnym, ale z kolei tych jest stosunkowo niewiele.

Fabuła nadal skupia się na próbie odparcia ataku Tytanów, starożytnych istot nie patyczkujących się z niczym i siejących na każdym kroku śmierć. Oprócz znanej doskonale Inkwizycji, tym razem istotny udział w starciu odegrają skłóceni z nimi magowie – możemy oczywiście podejrzewać, że konflikt pomiędzy frakcjami postawi nas przed wyborem któregoś z tych ugrupowań. Nowy Bezimienny z nieznanych nam względów wpada oczywiście w sam środek tej zawieruchy. Nie wiemy dokładnie, jakimi motywacjami kieruje się nowy bohater, pewne jest natomiast to, że jego dusza została pożarta przez Lorda Cieni, co pozwala mu korzystać z potężnych mocy nieznanych poprzednikom. W przygodzie nieustannie towarzyszyć będzie mu duch Inkwizytora Mendozy, który aktywnie włącza się nie tylko w starcia, ale również w rozmowy z bohaterami niezależnymi. Jak doszło do spotkania obu panów? Tego z dema się nie dowiedzieliśmy. Udostępniona nam wersja prasowa kompletnie pomija początek opowieści i rzuca nas w wir przygody, kiedy cudaczny duet od dłuższego czasu przemierza razem świat. Nie przedłużając przejdźmy zatem do rzeczy, bo z pewnością chcecie wiedzieć, jak gra prezentuje się w akcji.

Firma Piranha Bytes zawsze tworzyła ładne światy.

Demo trzeciego Risena pozwoliło nam zobaczyć część wyspy Taranis. Bezio i Mendoza przypłynęli na miejsce swoją łajbą, więc można śmiało założyć, że zachowany zostanie znany z „dwójki” podział na mniejsze lokacje, pomiędzy którymi będziemy poruszać się statkiem. Choć malownicza kraina prezentowała się całkiem rozsądnie pod względem rozmiaru, nie dane było nam zwiedzić jej w całości – za każdym razem kiedy oddalaliśmy się od udostępnionego do testów obszaru, zabawa była brutalnie przerywana.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?