Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 16 września 2011, 14:39

autor: Amadeusz Cyganek

Zapowiedź gry FIFA 12 - tryb kariery

W najnowszej odsłonie piłkarskiej serii tryb kariery doczeka się wielu istotnych zmian. Fani powinni być zachwyceni.

Przeczytaj recenzję Wciąż w wysokiej formie - recenzja gry FIFA 12

Artykuł powstał na bazie wersji X360.

FIFA 12 nadciąga wielkimi krokami – wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wraz z początkiem października miliony miłośników wirtualnej piłki kopanej w wykonaniu EA Sports znów będą bez opamiętania dziurawić siatki, obijać słupki i kląć pod nosem na sędziego, który odważył się odgwizdać spalonego. Gracze z entuzjazmem rzucą się w wir sieciowych rozgrywek, szybko pnąc się w rankingach i bez skrupułów ogrywając „świeżaków”, a wirtualni menadżerowie ceniący sobie spokój i ustawiczny rozwój ponownie rozpoczną kilkunastosezonową sagę, w której spróbują wprowadzić swój klub na wyżyny światowego futbolu. Tryb kariery to jeden z najciekawszych i najbardziej złożonych modułów rozgrywki w nowej FIF-ie i to właśnie jemu przyjrzymy się bliżej.

Przygodę z wielką piłką zaczynamy od wyboru klubu i określenia personaliów. Twórcy już na samym wstępie naszej zawodowej drogi udostępniają pełen zestaw zespołów, nic nie stoi zatem na przeszkodzie, by zostać menadżerem zarówno Manchesteru United, jak i potentata czwartej ligi angielskiej, czyli Morecambe. W końcu i tak na nasz prestiż zapracują wyniki, a wirtualni włodarze największych klubów rzucą na nas okiem tylko wtedy, gdy nie będziemy z hukiem degradować prowadzonych zespołów.

Odejście Theo Walcotta? Czy pan Wenger wie, co robi?

Wygląd naszego centrum dowodzenia nie zmienił się – nie brakuje za to nowej, w wielu przypadkach niezwykle przydatnej, zawartości. Od samego początku tego trenerskiego wyzwania naszym oknem na świat futbolu jest rozbudowane centrum prasowe. Ilość codziennie aktualizowanych wiadomości i notek w porównaniu z ofertą z poprzedniej części okazuje się nieporównywalnie większa – oprócz ważnych, klubowych informacji oraz depesz związanych z sytuacją kadrową naszych najbliższych przeciwników i ligowych potentatów gra serwuje tony ciekawostek. W mig dowiadujemy się o kontuzjach kluczowych zawodników, czytamy zapowiedzi ważnych dla układów tabel meczów lub też rzucamy okiem na spekulacje dotyczące spodziewanych ruchów transferowych. Prawdziwe szaleństwo obserwujemy w lecie oraz zimą, kiedy aktywnie działa giełda piłkarska, a informacje o kolejnych rekordach finansowych i spektakularnych odejściach można liczyć w setkach. Ponadto swoje trzy grosze dorzucają nasi podopieczni, którzy w zdecydowany sposób wyrażają niezadowolenie z pozycji w zespole i domagają się wypożyczenia bądź transferu. Za to młodzi zawodnicy, jeśli niespodziewanie wskakują do pierwszego składu, nie posiadają się z radości i obiecują, że dadzą z siebie maksimum, nawet gdy dokucza im kontuzja.

Twórcy postanowili nieco uprzyjemnić nam czas pomiędzy kolejnymi spotkaniami – teraz możemy wziąć udział w przedmeczowych konferencjach. Mamy w ten sposób szansę delikatnie wpłynąć na morale zawodników, chwaląc ich za ostatnie wyniki bądź wskazując wyróżniających się piłkarzy o sporym oddziaływaniu na postawę całego zespołu. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by rzucić prasie kilka złośliwych słów pod adresem drużyny przeciwnej oraz jej trenera, a także przywołać wynik zwycięskiej rywalizacji, jeśli takowa miała miejsce w przeszłości. Niestety, nasze zaczepki nie znajdują reakcji u przedstawicieli rywala, co znacznie wzmocniłoby wrażenie przedmeczowej walki psychologicznej.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.