Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Przed premierą 19 sierpnia 2005, 09:41

autor: Artur Okoń

War Leaders: Clash of Nations - zapowiedź

Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby w czasie drugiej wojny światowej USA nie sprzymierzyło się z aliantami, a wsparło Niemców? Lub gdyby Niemcy nie poprowadziły ofensywy na Związek Radziecki uderzając za to na innym froncie...?

Przeczytaj recenzję War Leaders: Clash of Nations - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby w czasie drugiej wojny światowej USA nie sprzymierzyło się z aliantami, a wsparło Niemców? Lub gdyby Niemcy nie poprowadziły ofensywy na Związek Radziecki uderzając za to na innym froncie? Czy myśleliście kiedyś, iż kierując np. rosyjskimi wojskami, osiągnęlibyście znacznie większe sukcesy niż Stalin?

Jeśli odpowiedź na któreś z tych trzech pytań brzmi „tak”, to mam dla was dobrą wiadomość – już niebawem będziecie mogli sprawdzić własne przewidywania w praktyce i zmienić bieg historii dzięki grze War Leaders!

Wróćmy jednak na ziemię, bo tak emocjonalny wstęp jest tu trochę nie na miejscu. Gier strategicznych w realiach II Wojny Światowej widzieliśmy już przecież dziesiątki czy też setki. I niemal w każdej z nich mogliśmy zmieniać losy ludzkości, stając na czele ówczesnych potęg i sprawdzać „co by było gdyby”. Czym więc tak naprawdę ma nas zaskoczyć War Leaders? Odpowiedź na szczęście jest dość złożona, przyjrzymy się więc kilku kluczowym elementom, którymi chwalą się producenci.

W grze będziemy mogli stanąć na czele 7 głównych potęg tamtego okresu: Niemiec, Francji, Anglii, Rosji, USA, Japonii i Włoch. Będziemy mogli objąć sterowanie nad najwybitniejszymi historycznymi przywódcami jak Churchill czy Roosevelt jak również generałami (Patton, Montgomery, Rommel) czy też nawet specjalnymi bohaterami (Vassili, Major Konig, Marina Raskova etc.) którzy zasłużyli się w poszczególnych misjach.

Grafika olśniewa! Aż trudno uwierzyć iż są to obrazki z gry strategicznej!

Informacją znacznie ważniejszą jest to, iż gra zaoferuje nam trzy różne możliwości „prawdy historycznej” więc tylko od naszego wyboru będzie zależeć, czy będziemy się trzymać realiów tworząc koalicje znane z podręczników, czy też postąpimy zupełnie inaczej i grając np. Japonią postanowimy przyłączyć się do Aliantów. Możliwości wyboru idą jeszcze dalej i pozwolą nam dowolnie zdefiniować siłę poszczególnych państw na początku konfliktu. Cóż, może się więc okazać, iż Niemcy przegrają inwazję na Polskę! Historię wszak trzeba naprawić! :)

Autorzy gry zaklinają się, iż ich produkt będzie najbardziej kompletną symulacją drugiej wojny światowej. Ma o się stać za sprawą wiernego odwzorowania jednostek jak również udostępnienia możliwości toczenia walki na wszystkich frontach (Europa, północna Afryka, Pacyfik). Najciekawszym rozwiązaniem ma być jednak sam kształt gry, bo War Leaders zamierza powielać dobre standardy i niczym gry z serii Total War połączyć w sobie grę turową ze strategią RTS.

W trybie turowym będziemy więc zarządzać naszym państwem – planować budowy, pozyskiwanie surowców, tworzenie jednostek wojskowych. Istotnym aspektem ma być dyplomacja, bo żadne państwo nie będzie w stanie wygrać tego konfliktu samodzielnie, będziemy więc potrzebować sojuszników. W trybie turowym dokonywać się będzie również przemieszczeń wojsk, wydając rozkazy dokąd dany oddział ma podążyć.

Age of Darkness to strategia, którą kocham i nienawidzę
Age of Darkness to strategia, którą kocham i nienawidzę

Przed premierą

Na rynku pojawił się Dark Souls gier RTS – mowa o Age of Darkness: Final Stand. Produkcja ta sprawiła, że popadłem w otchłań szaleństwa i rozpaczy. Zapraszam do lektury, jeżeli chcecie się dowiedzieć dlaczego.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.