Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

FIFA 14 Recenzja gry

Recenzja gry 2 grudnia 2013, 13:11

autor: Amadeusz Cyganek

Recenzja gry FIFA 14 na PS4 - silnik Ignite robi różnicę

Trudno było oczekiwać, że FIFA 14 na konsole nowej generacji okaże się rewolucyjna w każdym aspekcie – dokonała się za to ewolucja, która pozwala pójść tej serii w dobrym kierunku.

Recenzja powstała na bazie wersji PS4. Dotyczy również wersji XONE

PLUSY:
  • silnik EA Sports Ignite;
  • realistyczne, dopracowane animacje;
  • oprawa pozaboiskowa;
  • urealniona kontrola nad futbolówką;
  • możliwość importu zapisanych stanów gry z poprzedniej wersji.
MINUSY:
  • przesadzona skuteczność strzałów z główki;
  • incydentalne problemy z animacjami.

Mimo że mamy już grudzień, a sezon piłkarski (zwłaszcza w polskiej lidze) szykuje się do przerwy zimowej, za sprawą premiery nowych konsol futbolowa wojna na ekranach telewizorów rozgorzała na nowo. Debiut odświeżonej wersji FIF-y 14 na PlayStation 4 to doskonały pretekst, by sprawdzić, czy ekipa EA Sports faktycznie wystrzeliła swoją piłkę kopaną w stronę kolejnej generacji. I choć rewolucji trudno było się spodziewać, to wirtualny futbol Elektroników dzięki lepszy technologiom i rozwiązaniom okazuje się produkcją jeszcze pełniejszą i bliższą ideału.

W karierze status quo

Jeśli ktoś spodziewał się wielkich zmian w zakresie trybów rozgrywki czy modułów sieciowych, może swoje nadzieje odłożyć na później – FIFA 14 w wersji na konsole PlayStation 4 i Xbox One to absolutnie ta sama gra pod względem zawartości. Brak nowości w tej kwestii ma również swoje dobre strony, bo po pierwsze – po co zmieniać coś, co sprawdza się doskonale i pozwala na znakomitą zabawę w roli menedżera czy zawodnika, a po drugie – dzięki temu nie musimy zaczynać całej rozgrywki od zera. Wersja na next-geny umożliwia import zapisanych stanów gry i statystyk z PlayStation 3, zatem nic nie stoi na przeszkodzie, by wrócić do zabawy po kilku latach prowadzenia wybranego przez nas zespołu czy zawodnika.

Recenzja gry FIFA 14 na PS4 - silnik Ignite robi różnicę - ilustracja #2

To, co najbardziej zmodyfikowano w tej edycji FIF-y, to rzecz jasna rozgrywka i sposób jej prezentacji. Za sprawą tych zmian gra stała się jeszcze trudniejsza – już w we wcześniejszej wersji zwrócono uwagę na aspekt symulacyjny zabawy i utrudnienie planowania działań w praktycznie każdej formacji, a teraz to wrażenie zostało jeszcze bardziej pogłębione. Ogromna w tym zasługa zupełnie odświeżonej kontroli nad futbolówką, która potrafi zaskoczyć nas w najmniej odpowiednim momencie. Na znaczeniu zdecydowanie zyskało teraz przyjęcie piłki oraz jej dokładne odegranie – każdy najmniejszy błąd powoduje, że akcja traci na płynności lub „łaciata” ląduje pod nogami jednego z zawodników drużyny przeciwnej. Nie oznacza to jednak, że zabawa stała się na tyle loteryjna, iż przy każdym kopnięciu zastanawiamy się: „trafię w cel czy nie trafię?” – twórcy postarali się również o usprawnienie sterowania poszczególnymi zawodnikami, dzięki czemu prowadzenie piłki i mijanie kolejnych graczy jest zdecydowanie bardziej intuicyjne i łatwiejsze do opanowania. Nie zmienia to jednak faktu, że FIFA 14 to teraz pozycja nastawiona na przemyślane akcje i rozsądne zagrania w stopniu zdecydowanie większym niż kiedykolwiek wcześniej.

Recenzja gry FIFA 14 na PS4 - silnik Ignite robi różnicę - ilustracja #3

Z barku go!

Istotny wpływ na wrażenia płynące z rozgrywki ma również silnik fizyczny EA Sports Ignite, który wreszcie eliminuje zdecydowaną większość problemów związanych z poprawnym wykrywaniem kolizji. Choć twórcy starali się systematycznie uwalniać grę od tego typu błędów, to dopiero skok w nową generację przynosi tu nową jakość. Sytuacje, w których piłkarze przenikają się nawzajem czy blokują przez dłuższy czas, to już wyłącznie incydenty – wszelkie starcia między graczami wyglądają po prostu naturalnie. Twórcy wreszcie zrezygnowali z jakichkolwiek predefiniowanych animacji, wobec czego ciężko w krótkim czasie spotkać jeden i ten sam schemat pokonywania przeciwnika. Na znaczeniu zyskały również walka bark w bark i boiskowe przepychanki – zawodnicy notorycznie pojedynkują się o wyjście na lepszą pozycję, a zasada „silniejszy wypiera słabszego” jest teraz aktualna jak nigdy.

Recenzja gry FIFA 14 - bez wielkich zmian, za to z polską Ekstraklasą
Recenzja gry FIFA 14 - bez wielkich zmian, za to z polską Ekstraklasą

Recenzja gry

Nowa FIFA to krok w stronę rozgrywki z większą głębią taktycznej, ale jednak pozbawiona kluczowych zmian w zakresie gameplay’u – czy produkcja EA Sports to nadal gratka dla fanów futbolu?

Recenzja EA Sports FC 24 - nowa nazwa i (prawie) nowa gra
Recenzja EA Sports FC 24 - nowa nazwa i (prawie) nowa gra

Recenzja gry

EA Sports FC 24 to duchowy spadkobierca serii FIFA, który na każdym kroku stara się podkreślać swoją odmienność od poprzednich odsłon serii. Nie jest to jednak rewolucja, EA Sports nie wywróciło gry do góry nogami – i dobrze.

FIFA 23 - recenzja. Nie wyrabiam, ta gra jest jak TikTok
FIFA 23 - recenzja. Nie wyrabiam, ta gra jest jak TikTok

Recenzja gry

Ostatnia FIFA autorstwa EA Sports. Koniec pewnej ery. Przyszłość serii rodzi wiele pytań, więc wypada cieszyć się tym, co jest. Sęk w tym, że nie do końca potrafię. Dostałem grę, w którą chciałbym wsiąknąć, ale za nią nie nadążam. FIFA 23 jest jak TikTok.