Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 22 listopada 2012, 13:30

Recenzja gry The Walking Dead - apokalipsa zombie inna niż wszystkie - Strona 4

The Walking Dead to opus magnum firmy Telltale Games, czyli najbardziej wstrząsająca i dołująca przygodówka wszech czasów. Zombie-apokalipsa nigdy tak mocno nie zagrała na naszych emocjach.

Zagadki nie sprawiają trudności – gra sama podpowiada prawidłowe rozwiązania. - 2012-11-23
Zagadki nie sprawiają trudności – gra sama podpowiada prawidłowe rozwiązania.

Pozostałe opinie

Łosiu – ocena: 9.5

The Walking Dead to bezsprzeczny czarny koń większości plebiscytów na grę roku 2012 oraz bezprecedensowy sukces studia Telltale Games. I to sukces na wielu polach. Po pierwsze zespół ten praktycznie jako jedyny tak umiejętnie wykorzystuje formułę gier epizodycznych, co patrząc na takie przedsięwzięcie jak SiN Episodes czy nawet epizody do Half-Life 2, nie jest tak łatwe jak się wydawało jeszcze 5-6 lat temu. Po drugie, choć Telltale Games w The Walking Dead wciąż używa tej samej technologii, co w swoich poprzednich tytułach (np. Jurassic Park, Back to the Future), to o dziwo w tak umiejętny sposób, że nawet osoby, które dotychczas piętnowały ubogość graficzną i ograniczenia silnika Telltale, chwalą nową grę za klimat i prezentację przedstawianych wydarzeń. The Walking Dead to w końcu spektakularny sukces na polu scenariusza, konstrukcji fabuły, zaskakujących wydarzeń, wyborów moralnych, logicznych zagadek i generalnie wszystkiego co powoduje, że nie możemy oderwać się od monitora i głęboko przeżywamy tragedie bohaterów.

To doprawdy zadziwiające, że tytuł z niewielkim budżetem, od stosunkowo małego studia, oparty na, mało powiedzieć, przeciętnej technologii i do tego reprezentujący niemal wymarły obecnie gatunek klasycznych gier przygodowych tak zaszalał w tym roku. Owszem, mieliśmy wielkie hity pokroju Mass Effect 3, Assassin's Creed III czy Dishonored, ale żaden z nich nie zrobił tak wiele dysponując tak ograniczonymi środkami. Tu nie było wielomilionowego budżetu, armii ludzi stojącej za produkcją i ogromnej machiny marketingowej. Tylko czysty kunszt grupki deweloperów. Za to należą się Telltale Games gromkie brawa. Cóż dodać... czekam na drugi sezon.

Verminus – ocena: 9.5

The Walking Dead obudziła we mnie takie pokłady emocji jak żadna inna gra. Doskonale napisanie dialogi i wiarygodne postacie grają pierwsze skrzypce w historii pełnej zwrotów akcji, tragicznych wydarzeń i wzruszających momentów. Telltale Games rzuca rękawice innym deweloperom, pokazując jak stosunkowo niewiele trzeba by wprowadzić gry wideo na zupełnie nowy poziom zaangażowania emocjonalnego. No i niech ktoś to przetłumaczy i wyda w Polsce!

W The Walking Dead nie funkcjonuje termin „zombie”. Tutaj umarlak to „walker”, czyli „szwendacz”. - 2012-11-23
W The Walking Dead nie funkcjonuje termin „zombie”. Tutaj umarlak to „walker”, czyli „szwendacz”.

eJay – ocena: 10

Zgadzam się, że The Walking Dead to opus magnum firmy Telltale Games. Studio od lat eksperymentujące z przygodówkami wreszcie znalazło materiał, w którym czuje się pewnie. Twórcy są świadomi, czego oczekują dojrzali miłośnicy nie tylko komiksu i serialu, ale także całej filmografii George’a A. Romero. To również gra, która najlepsze wrażenie robi właśnie w trakcie rozgrywki, nie zaś w materiałach promocyjnych, sklecanych za grube pieniądze. Dlaczego efekt końcowy jest aż tak dobry? Powodów jest kilka – ciekawie nakreśleni przez scenarzystę bohaterowie, pasjonująca fabuła oraz naturalne podejście do relacji międzyludzkich. The Walking Dead nie pozostawia wiele czasu na wybory, nie oferuje opcji szybkiego zapisu i odczytu. To, czego dokonujesz w grze, po której stronie konfliktu się opowiadasz – robisz pod wpływem impulsu i analizy na gorąco. Jeżeli uważasz, że zepsułeś jakąś rozmowę, to widocznie tak musiało być. W zamian otrzymasz emocje, jakich nie dostarczył w 2012 roku żaden inny tytuł. Zdecydowanie najmilsze zaskoczenie ostatnich miesięcy, udowadniające po raz kolejny, że serce, pasja i kreatywność znaczą więcej niż wizualne benchmarki.

Sathorn – ocena: 9

The Walking Dead stoi na dwóch filarach – fabule i wyborach, których mają kształtować historię. Pierwszemu z elementów nic nie można zarzucić – postacie są perfekcyjnie zarysowane, akcja przejmująca, dialogi należą do jednych z najlepszych jakie miałem okazję słyszeć w grach wideo. Niestety wybory, pomimo iluzji budowanej w pierwszych epizodach, nie wpływają znacząco na bieg wydarzeń. Historia tak czy inaczej zmierza do jednego końca, różnice są kosmetyczne. The Walking Dead próbuje nas oszukać, ale nie sposób jej tego nie wybaczyć - z uwagi na świetną fabułę i emocje, które wzbudza.

Dobrze nakreśleni bohaterowie to jedna z największych zalet gry. - 2012-11-23
Dobrze nakreśleni bohaterowie to jedna z największych zalet gry.

Pawlik – ocena: 9

Jest otoczony kultem komiks, jest zdobywający popularność serial, całkiem naturalnie przyszła więc pora na grę. Przygodę z Żywymi trupami zacząłem właśnie od niej, jednak po skończeniu pierwszych epizodów czułem przemożny apetyt na więcej, toteż zapoznałem się z cyklem The Walking Dead od podszewki. Dzięki temu tym bardziej docenić mogę kolejne, wciąż świeże i zaskakujące, odcinki interaktywnego filmu tworzonego przez Telltale Games. Bo umówmy się, to nie jest jeszcze jedna zwykła gra, a interaktywne przeżycie przywodzące na myśl przebojowe Heavy Rain. Podobnie jak w dziele studia Quantic Dream rola gracza sprowadza się tu do bardzo ograniczonej eksploracji terenu, prowadzenia dialogów z innymi postaciami dramatu i – co najważniejsze – podejmowania istotnych decyzji, które wpływają na rozwój akcji. Owa iluzja wszechmocy narracyjnej jest oczywiście poniekąd złudna, jednak dzięki niej każdy może wyreżyserować sobie własną wersję wydarzeń. Przywiązanie do bohaterów jest tym samym nadzwyczajne i chyba nigdy wcześniej nie dane mi było odczuwać tak wyraźnych emocji podczas rozgrywki – od szczerej radości aż do głębokiego smutku (o łzach nie wspominając). Ten interaktywny serial nie dobiegł jeszcze końca, ale już można wyczuć, że nie dane nam będzie spać w nocy – coś niedobrego unosi się w powietrzu i nie jest to zapach gnijących ciał. The Walking Dead to idealne połączenie komiksowej stylistyki, growej interaktywności z serialowo-filmowym podejściem do narracji. To, co Quantic Dream rozpoczęło swoją produkcją przed dwoma laty, Telltale Games doprowadziło do istnej perfekcji. Czekamy na więcej!

Aver – ocena: 9.5

Nie przepadam za filmami i serialami o zombie, jednak gra firmy Telltale Games przekonała mnie niemalże od razu. Prosta, łatwa do opanowania mechanika, świetne nakreślone postaci, wybory moralne mające wpływ na opowiadaną historię, bardzo dobra gra aktorska i znakomicie odtworzony klimat walki o przetrwanie w świecie dotkniętym przez epidemię – wszystkie te cechy sprawiają, że The Walking Dead w mojej opinii za parę lat będziemy wymieniać jednym tchem obok takich klasyków jak Indiana Jones and The Fate of Atlantis, Grim Fandango, Sanitarium, czy też gry z serii Broken Sword.

Krystian Smoszna | GRYOnline.pl

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej