Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 14 października 2011, 14:59

autor: Jacek Hałas

Nietoperz w jeszcze lepszej formie - recenzja gry Batman: Arkham City

Batman w dalszym ciągu jest w swojej szczytowej formie! Co takiego czeka Człowieka Nietoperza w tytułowym Arkham City i dlaczego warto ponownie wybrać się z nim we wspólną podróż?

Recenzja powstała na bazie wersji X360. Dotyczy również wersji PS3

Stworzenie udanej kontynuacji nigdy nie jest łatwą sprawą, szczególnie gdy za podstawę do dalszych prac ma się produkt tak kompletny, przemyślany i grywalny jak Batman: Arkham Asylum. Gra ta nie bez powodu po dziś dzień jest przy różnych okazjach chętnie przywoływana jako wzór do naśladowania. Ja na dalsze przygody Batmana czekałem bez wielkiego ciśnienia, licząc na typową kontynuację oferującą więcej tego samego. Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że druga część nie jest zwyczajnym odcinaniem kuponów od sukcesu „jedynki”, a zupełnie odrębnym dziełem, które bez problemu znajdzie swoje własne miejsce w panteonie najlepszych gier wideo.

Obecność Jokera w nowej grze jest czymś oczywistym, ale to tylko jedna z kilkudziesięciu znanych osobistości.

Arkham Asylum zostało dobrze zapamiętane między innymi za sprawą solidnej i wciągającej fabuły, toteż nie powinien dziwić fakt, że w Arkham City jest ona równie ważna, a niektórych aspektach wypada nawet lepiej niż we wcześniejszej części serii. Akcja nowej gry skupia się na dwóch zasadniczych wątkach. Po pierwsze – mamy tytułowe Arkham City, czyli odkupione od miasta Gotham slumsy. Kontrolę nad tym obszarem przejmuje Hugo Strange, wpuszczając do niego wszystkich więźniów, którzy zamieszkiwali do tej pory ośrodek Arkham Asylum, i dając im wolną rękę, o ile nie zdecydują się na ucieczkę z tej silnie strzeżonej dzielnicy. Oczywiście Hugo ma w tym wszystkim własny interes, w szczegóły którego początkowo nie zamierza nikogo wtajemniczać. Drugi istotny wątek dotyczy Jokera, który wedle ostatnich plotek zmaga się z ciężką chorobą i istnieje ryzyko, że w najbliższym czasie opuści ziemski padół. Gracze pamiętający zakończenie poprzedniej odsłony cyklu znają zapewne powód choroby, jaka dotknęła odwiecznego wroga Batmana. On sam z kolei, jak to na Jokera przystało, zawsze wydaje się być o krok przed Człowiekiem Nietoperzem, sprytnie manipulując tytułowym bohaterem w celu zrealizowania swoich wcześniejszych planów.

Walki są tak samo trudne jak w pierwszej części, a dzięki licznym nowym umiejętnościom i atakom szybko się nie nudzą.

Dwie powyższe kwestie to oczywiście tylko malutki wycinek tego, co czeka na graczy w finalnym produkcie. Do zgłębiania kolejnych niuansów fabuły jesteśmy zresztą skutecznie zachęcani na wiele innych sposobów. Bardzo spodobał mi się pomysł poruszenia tematu „mrocznej strony” Batmana oraz zastanawianie się, czy byłby on w stanie dobrowolnie pozbawić kogoś życia, gdyby postępek ten miał przyczynić się do dobra ogółu. W śledzeniu kolejnych wydarzeń swój udział ma także obecność całej masy doskonale znanych postaci z uniwersum DC. Oprócz Jokera, który siłą rzeczy przewija się przez całą grę, nasze ścieżki krzyżują się między innymi z Pingwinem, panem Freeze'em czy Kobietą-Kotem, przy czym w moim osobistym rankingu pierwsze miejsce należy się reprezentantom Ligi Zabójców. Wątek ten wydaje się najciekawszy, ale szczegóły z oczywistych względów zachowam dla siebie. Niewielką skazą na bardzo pozytywnym wizerunku całości jest śladowy udział w głównych wydarzeniach sprzymierzeńców Batmana, szczególnie Robina, który zalicza jedynie gościnny występ. Nie można natomiast nie wspomnieć o świetnym zakończeniu Arkham City, co obecnie w grach jest raczej rzadkością. Oby tylko nie zostało ono „popsute” przez jakieś fabularne DLC.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

Oceny redaktorów, ekspertów oraz czytelników VIP ?

eJay Ekspert 25 maja 2012

(PC) Batman: Arkham City to następcia znakomitego Arkham Asylum. Czy otwarty świat jakim uraczyło Nas studio Rocksteady ma swoją cenę?

9.0

U.V. Impaler Ekspert 5 stycznia 2012

(PC) Być może jest to kwestia zbyt wygórowanych oczekiwań, ale po tak dobrym pierwowzorze człowiek liczy w sequelu na totalne zniszczenie. Tutaj niby wszystko jest w porządku - „dwójka” wybucha tak jak należy, robi spustoszenie w umyśle grającego, ale gdy kurz opadnie, pozostaje ten cholerny niedosyt. Spodziewałem się czegoś więcej.

8.5

sekret_mnicha Ekspert 28 grudnia 2011

(PC) Bat-recenzja drugiej najlepszej bat-gry. Batman w bardzo wysokiej formie dostaje ode mnie bat-wyróżnienie.

9.0
Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y
Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y

Recenzja gry

Alone in the Dark to powrót nieco zapomnianej dziś marki, która 32 lata temu położyła fundamenty pod serie Resident Evil, Silent Hill i cały gatunek survival horrorów. I jest to powrót całkiem udany, przywołujący ducha oryginału we współczesnej formie.

Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności
Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności

Recenzja gry

Outcast: A New Beginning jest produkcją „bezpieczną”. Nie jest wybitny, ale też nie ma w nim nic, co by mnie odpychało. Problemy techniczne rzucają się jednak w oczy, a największą wadą tej gry okazuje się wysoka cena.

Recenzja gry Helldivers 2 - to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami
Recenzja gry Helldivers 2 - to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami

Recenzja gry

Helldivers 2 pokazuje, co może zrobić doświadczony zespół specjalizujący się w określonym gatunku gier, mając wsparcie dużego wydawcy pokroju Sony. Zdecydowanie nie sprawi, że serwery będą działać stabilnie po 14 dniach po premierze.