Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 8 marca 2010, 13:23

autor: Szymon Liebert

Assassin's Creed II - recenzja gry na PC

Nareszcie również gracze pecetowi mogą przekonać się, jak dobry jest Assassin’s Creed II. Za cierpliwość dostali dodatkowe epizody oraz kontrowersyjny system zabezpieczeń.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Assassin’s Creed II to w ostatnich miesiącach jedna z najważniejszych produkcji Ubisoftu. Pierwsza odsłona serii zdobyła sporą popularność, pomimo wyraźnej powtarzalności rozgrywki. Kontynuacja, wydana w ubiegłym roku na konsole, okazała się już strzałem w dziesiątkę (po więcej szczegółów odsyłamy do recenzji wersji konsolowej). Przyszedł czas na oczekiwane w Polsce pecetowe wydanie gry, które zawiera „wycięte” epizody (dostępne na konsolach w postaci płatnego DLC) oraz dostęp do usługi Uplay. Jednocześnie tytuł wymaga nieustannego połączenia z Internetem, co wiąże się z nowym systemem zabezpieczeń wydawcy. Czy warto było czekać tych kilka długich miesięcy?

W drugiej odsłonie serii Assassin’s Creed ponownie wcielamy się w Desmonda, który przeżywa wydarzenia z życia swoich zamierzchłych przodków dzięki możliwościom specjalnej aparatury. Wycieczki do historycznych okresów naszej cywilizacji nie mają jednak charakteru turystycznego, bo krewni bohatera należą do frakcji asasynów, czyli zabójców stojących na straży ludzkości. Głównym zagrożeniem dla świata są bezwzględni templariusze, którzy pragną zdobyć władzę absolutną za wszelką cenę. Poprzednio Desmond, „zatrudniony” przymusowo w organizacji Abstergo, „wspominał” losy Altaira. Tym razem bohater wydostaje się z siedziby firmy i pracuje bezpośrednio dla asasynów, którzy wysyłają go do renesansowej Italii.

Główny bohater drugiej części serii jest bardziej otwarty od Altaira.Czasem przemawia nawet do ludu.

Przeniesienie akcji do Włoch i okresu, w którym królował humanizm, wiąże się nie tylko ze zmianą lokacji, ale i z położeniem większego nacisku na postacie oraz wątek fabularny. Głównego bohatera, Ezio Auditore, poznajemy jako młodego zawadiakę, który bardzo szybko musi dorosnąć do roli obrońcy swojej rodziny i przeistoczyć się w szukającego zemsty zabójcę. Opowieść zaserwowana w Assassin’s Creed II nie jest może majstersztykiem, ale na pewno spodoba się fanom pierwowzoru. Dużo tu podsłuchiwania rozmów, szukania tropów, zwrotów akcji, zdrad i historycznych postaci. Wystarczy powiedzieć, że w gadżety uzbraja nas Leonardo da Vinci, a jednym z przeciwników jest kontrowersyjny kandydat na papieża – Rodrigo Borgia.

Nowa przygoda zabiera nas do kilku świetnie zrealizowanych miast i okolic: Florencji, Toskanii, czy Wenecji, by w finalne dać przedsmak następnej odsłony serii (w postaci krótkiego spaceru po Rzymie). Poszczególne lokacje są niezwykle bogate w detale oraz ciekawostki, co dodatkowo uzupełniono encyklopedią prezentującą informacje na temat kluczowych „zabytków” i postaci. Najważniejsze jest to, że twórcy przemyśleli błędy pierwowzoru i wysłuchali uwag fanów. Teraz otrzymujemy bardzo liniowy wątek fabularny, który nie wymaga jednak zbierania dużej liczby znajdziek czy wykonywania misji pobocznych. Dzięki temu trzon gry, na przejście którego potrzeba 10-12 godzin, jest interesujący i przede wszystkim spójny.

Oceny redaktorów, ekspertów oraz czytelników VIP ?

Draugnimir Ekspert 17 marca 2016

(PC) Słowo „rewolucja” jak ulał pasuje do tego, co wydarzyło się między pierwszą a drugą częścią Assassin’s Creed – ale wcale nie jestem zachwycony kierunkiem rozwoju serii. Jasne, Ezia z marszu polubiłem, a renesansowej Italii nie sposób było nie dać się zauroczyć, jednak Ubisoft nie zaimponował mi tą sandboksowością „dwójki”. Choć uboga w treść i na dłuższą metę żmudna, „jedynka” miała unikalny charakter i potrafiła bezkompromisowo kształtować zarówno opowieść, jak i rozgrywkę, nie kłaniając się tłumom (zresztą była przełomem w historii gier). Niemniej Assassin’s Creed II też dał mi dużo radości.

8.0

U.V. Impaler Ekspert 6 grudnia 2010

(PC) Pierwszy Assassin’s Creed pękł u mnie w piętnaście godzin, ale już po dziesięciu miałem go serdecznie dość i chciałem, żeby misja Altaira jak najszybciej się skończyła. Przy „dwójce” spędziłem godzin trzydzieści, nie żałując ani jednej minuty. I to chyba wystarczy za rekomendację.

9.0

sargon162 VIP 19 marca 2017

(PC) Jedna z najlepszych gier w jakie grałem.
Dwójka lepsza od jedynki.

10
Assassin's Creed II - recenzja gry
Assassin's Creed II - recenzja gry

Recenzja gry

Jedna z najlepszych gier roku! Ubisoft uczy się na własnych błędach i pokazuje całemu światu, jak się robi sequele. Rewelacja!

Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y
Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y

Recenzja gry

Alone in the Dark to powrót nieco zapomnianej dziś marki, która 32 lata temu położyła fundamenty pod serie Resident Evil, Silent Hill i cały gatunek survival horrorów. I jest to powrót całkiem udany, przywołujący ducha oryginału we współczesnej formie.

Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności
Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności

Recenzja gry

Outcast: A New Beginning jest produkcją „bezpieczną”. Nie jest wybitny, ale też nie ma w nim nic, co by mnie odpychało. Problemy techniczne rzucają się jednak w oczy, a największą wadą tej gry okazuje się wysoka cena.