Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 24 sierpnia 2001, 10:07

autor: mass(a

Max Payne - recenzja gry

Max Payne to rewolucyjna gra akcji TPS powstała przy współpracy zespołów Remedy i 3D Realms. W grze wcielamy się w rolę tajnego agenta, ściganego przez wszystkie służby specjalne świata po tym jak posądzono go o zabicie własnego szefa.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Nie będzie wstępu. Nie będzie nudnego rozpisywania się o historii komputerowych gier akcji. Niech ta recenzja zacznie się tak jak gra. Konkretnie. Plomba w nos. Strzał w głowę. Powiem Wam od razu: Max Payne powala na kolana. Rozkłada na łopatki. Zabija... Od pierwszych sekund.

Lubicie gry, w których nie trzeba ślęczeć nad statystykami postaci, przydługimi dialogami, wydumanymi „zagadkami logicznymi” dla jajogłowych? Lubicie chwycić mocno w garść dwururkę i rozjaśnić jej ogniem mroczny klimat brudnej metropolii? Lubicie zacisnąć zęby i wymierzyć sprawiedliwość samemu, bez adwokatów i procesów sądowych; według najstarszych zasad kierujących ludzkością, oczyszczając ją z plugastwa i zła? Nadszedł czas... Zaraz, zaraz.... Jeszcze to czytacie ? Jeżeli gra jest w zasięgu 10 kilometrów od krzesła na którym siedzicie, nie powinno już Was na nim być... Macie wątpliwości? Czytajcie w takim razie dalej, a młodsza siostra niech w tym czasie rozbija świnkę-skarbonkę i dzwoni po taryfę.

Max Payne... Jeśli jesteście graczami z krwi i kości, tytuł ten nie powinien być Wam obcy (jeśli jest inaczej, może lepiej odpalić po raz setny Węża w nokii albo zaprosić ciocię na niedzielną partyjkę bierek). Na Maxa świat komputerowych grajków czekał już od dawna. Remedy – fińska grupa programistów rozpoczęła pracę nad tym projektem ponad trzy lata temu. Atmosfera oczekiwania podsycana była regularnie screenshotami, które wykraczały poza wszystko co istniało do tej pory na rynku trójwymiarowych gier akcji. Sam zadawałem sobie pytania – czy to sceny z gry czy z wstawek filmowych miedzy poszczególnymi etapami? I w końcu nadszedł ten dzień. Gra znalazła się na półkach sklepowych. Czy to faktycznie rewolucja? Przełom czy jedynie duży krok w historii gier? Zadecydujecie sami, ja mogę podzielić się jedynie moimi wrażeniami po ukończeniu Max Payna.

Zimowy, mroźny wieczór na opustoszałych uliczkach Nowego Jorku nie jest najlepszym momentem na spacery. Chłodny, przenikliwy wiatr hulający po ciemnych zaułkach, zacinający, mokry śnieg nieprzyjemnie wpadający za kołnierz... Czyż nie lepiej spędzić czas w przytulnym domku na przedmieściach, siedząc przy kominku ze swoją rodziną? Niestety, nie wszystkim jest to dane. Max Payne, jeden z najlepszych nowojorskich policjantów, zalicza się właśnie do takich pechowców. Co więcej – gra w ich pierwszej lidze. Miał szczęście zasmakować już takiej idylli, spełnienia marzeń, tylko po to, by trzy lata później cały jego świat runął w gruzach. Brutalne morderstwo na jego wspaniałej, młodej żonie i malutkiej córeczce popełnione przez działających w narkotycznym amoku bandytów zmienia całe życie Maxa w ciągu jednej nocy. Od tej pory zdesperowany gliniarz ma tylko jedno pragnienie – zemsta.

Max przechodzi do specjalnych brygad antynarkotykowych, aby odnaleźć i zniszczyć źródło całego zła: Valkyr – nowy, syntetyczny narkotyk, siejący spustoszenie na ulicach Nowego Jorku. Po jego zażyciu w człowieku budzą się najbardziej przerażające i brutalne instynkty, które prowadzą do jednego – zniszczenia wszystkiego co znajduje się dookoła. To właśnie pod wpływem V dokonano napadu na jego dom – wspomnienia tego co zobaczył po powrocie do niego tego feralnego wieczoru prześladują Maxa cały czas. Pod chłodną maską policjanta-zawodowca płonie pragnienie odwetu. Nowojorski oddział DEA nie mógł znaleźć sobie lepszego człowieka do wykonania tego zadania...

Oceny redaktorów, ekspertów oraz czytelników VIP ?

kALWa888 Ekspert 22 kwietnia 2022

(PC) Jedna z najlepszych strzelanek TPP. Gęsty mroczny klimat (czasami podpadający pod coś w rodzaju horroru) z fabułą podaną w nietuzinkowej formie i do tego zabawa formą, z łamaniem czwartej ściany. No i co najważniejsze - wyśmienity gameplay z ikonicznym już Bullet Time.

9.0

Brucevsky Ekspert 12 grudnia 2014

(PS2) Trzynaście lat ciężkiej służby zrobiło swoje, ale nawet teraz Max Payne potrafi dać popalić. Wyczyny „staruszka” bawią dzisiaj niewiele słabiej niż na początku XXI wieku.

8.0

Laqi VIP 13 lutego 2021

(PC) 10 lat później. Mam 34 lata skończyłem 3 dni temu tą grę i nadal się zastanawiam dlaczego nikt nie zrobił porządnego filmu z tym bohaterem.

9.0
Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y
Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y

Recenzja gry

Alone in the Dark to powrót nieco zapomnianej dziś marki, która 32 lata temu położyła fundamenty pod serie Resident Evil, Silent Hill i cały gatunek survival horrorów. I jest to powrót całkiem udany, przywołujący ducha oryginału we współczesnej formie.

Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności
Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności

Recenzja gry

Outcast: A New Beginning jest produkcją „bezpieczną”. Nie jest wybitny, ale też nie ma w nim nic, co by mnie odpychało. Problemy techniczne rzucają się jednak w oczy, a największą wadą tej gry okazuje się wysoka cena.

Recenzja gry Helldivers 2 - to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami
Recenzja gry Helldivers 2 - to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami

Recenzja gry

Helldivers 2 pokazuje, co może zrobić doświadczony zespół specjalizujący się w określonym gatunku gier, mając wsparcie dużego wydawcy pokroju Sony. Zdecydowanie nie sprawi, że serwery będą działać stabilnie po 14 dniach po premierze.