Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 22 kwietnia 2008, 17:03

autor: Jakub Kralka

UEFA Euro 2008 - recenzja gry

"Z pewną dozą nieśmiałości wyznam, że parę fajnych nowości w UEFA Euro 2008 da się znaleźć. Sam jestem nieco zdziwiony, że w tytule, który gracze z góry skazali na „powtórkę z roz(g)rywki”, spotkamy nowe patenty."

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Krótko po tym, gdy w sieci pojawiło się demo UEFA Euro 2008, gracze wydali natychmiastowy i bezlitosny werdykt: totalna porażka. Mało zmian, tragiczna grafika i przede wszystkim cena – prawie 100 złotych – już na początku zniechęcały do obcowania z pełną wersją gry. Jednakże, czy diabeł aby na pewno jest aż tak straszny, jak go malują?

Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to prawdziwe święto wszystkich miłośników tego sportu. W czerwcu zasiądą oni przed telewizorami (najwięksi szczęśliwcy nawet na stadionach), a już od połowy kwietnia dzięki EA Sports mogą rozegrać własne Euro 2008. Wprawdzie wirtualne, ale najwięksi fani serii FIFA z pewnością zdecydują się na zakup.

To on, to on strzelał!

Nie jest tajemnicą, że UEFA Euro 2008 bazuje na grze FIFA 08, dlatego przemilczę wszystkie oczywiste podobieństwa, postaram się za to dostrzec drobne różnice. Pierwsza i najważniejsza – całkowita dominacja drużyn narodowych. Klubów nie uświadczymy, nie będzie też transferów. Nie znajdziemy tu Ronaldinho czy innych graczy spoza kontynentu europejskiego. Z drugiej jednak strony – twórcy zaserwowali nam 53 europejskie drużyny narodowe – zaczynając od Włoch, Francji czy Anglii, na San Marino i Malcie skończywszy.

Każda kadra składa się ze swoich rzeczywistych zawodników z mniej lub bardziej wiernie odwzorowanymi statystykami umiejętności. Myślicie sobie, że taka kadra to dwudziestu chłopa z lekką górką? Skądże! Twórcy dla każdej z drużyn przygotowali dużo szersze zaplecze, bo aż kilkudziesięciu graczy. W efekcie skład ekipy narodowej może być zupełnie inny niż domyślnie ustawiony na początku zabawy. Zwłaszcza, że autorzy pamiętali o zaimplementowaniu „niespodzianek” w postaci mniej znanych graczy o nieprzeciętnych umiejętnościach. Jest to naprawdę fajna sprawa, można poczuć „ducha” prawdziwego selekcjonera, który ma rzeczywisty wybór, bez konieczności decydowania się na pupilków Beenhakkera czy innych trenerów.

Recenzja gry UEFA Euro 2008 - konsole robią to lepiej niż blaszaki
Recenzja gry UEFA Euro 2008 - konsole robią to lepiej niż blaszaki

Recenzja gry

Konsolowa UEFA 2008 jest pod każdym względem lepsza od wersji na blaszaki. Poczynając od menu, poprzez wybór trybów kariery, świetny multiplayer, na odwzorowaniu stadionów skończywszy. Jak się chce, to można.

Recenzja gry TopSpin 2K25 - Iga Świątek nie udźwignie sama całej tej produkcji
Recenzja gry TopSpin 2K25 - Iga Świątek nie udźwignie sama całej tej produkcji

Recenzja gry

Wielki był mój smutek spowodowany tym, że po premierze Top Spina 4 w 2011 roku nie doczekałem się nigdy Top Spina 5 (a czekałem całe 13 lat). Dzisiaj zaś dostałem TopSpin 2K25 i… sam nie wiem, co o nim myśleć.

Recenzja EA Sports FC 24 - nowa nazwa i (prawie) nowa gra
Recenzja EA Sports FC 24 - nowa nazwa i (prawie) nowa gra

Recenzja gry

EA Sports FC 24 to duchowy spadkobierca serii FIFA, który na każdym kroku stara się podkreślać swoją odmienność od poprzednich odsłon serii. Nie jest to jednak rewolucja, EA Sports nie wywróciło gry do góry nogami – i dobrze.