Recenzja gry Stasis – przygodówki w klimatach pierwszego Obcego
Przygodówka niezależnego studia The Brotherhood kusi mrocznym klimatem science fiction rodem z filmu Obcy – ósmy pasażer Nostromo, ale jednocześnie potrafi napsuć sporo krwi bardziej i mniej poważnymi błędami.
Recenzja powstała na bazie wersji PC.
- gęsty klimat mrocznego science fiction;
- bogaty i wiarygodnie wykreowany świat;
- w większości logiczne zagadki;
- pełna detali dwuwymiarowa oprawa graficzna...
- ...która bywa nieczytelna;
- liczne błędy, w tym również jeden uniemożliwiający dalszą zabawę;
- bohater miewa problemy z docieraniem do klikniętego celu.
Stasis to debiutancka propozycja dwuosobowego studia The Brotherhood, która obiecuje historię osadzoną w mrocznych klimatach science fiction i nietypowe dla swojego gatunku zaprezentowanie akcji w rzucie izometrycznym. Ze względu na tę ostatnią cechę i odwołania w materiałach promocyjnych produkcja wzbudza silne skojarzenia z kultowym Sanitarium z 1998 roku – niektórzy liczyli wręcz, że będzie to duchowy spadkobierca tamtego przedstawiciela klasyki. Na początek rozprawię się z tym mitem – Stasis, pomijając rzadko spotykaną w gatunku perspektywę przedstawiania akcji, to typowa przygodówka serwująca standardową dla horrorów science fiction opowieść. Nie jest to bynajmniej wada, ale jeśli ktoś oczekuje równie nietuzinkowej i surrealistycznej przygody jak w prawie dwudziestoletnim dziele DreamForge Intertainment, to może się srodze zawieść. Zamiast tego Stasis wyróżnia się bardzo gęstym klimatem. I tym, że grze zdecydowanie brakuje ostatnich szlifów.
Ósmy pasażer Groomlake’a
Opowiedziana w Stasis historia rozgrywa się na pokładzie olbrzymiego statku badawczego o nazwie Groomlake. Główny bohater, John Maracheck, budzi się w jednej z komór hibernacyjnych. Nie wie, skąd się tu wziął ani co się stało z jego żoną i córką, na dodatek w pobliżu nie ma żywej duszy. Mężczyzna rozpoczyna wędrówkę po kolejnych sekcjach pojazdu kosmicznego, próbując odnaleźć swoją rodzinę i stopniowo odkrywając kolejne elementy układanki, z której wyłania się obraz tego, co stało się na Groomlake’u. Jednocześnie zaś walczy o własne przeżycie, gdyż odnajdywane ciała kolejnych członków załogi i dochodzące zewsząd makabryczne odgłosy bardzo szybko dają do zrozumienia, że w ponurych korytarzach czai się śmiertelne niebezpieczeństwo.
Fabuła Stasis rozgrywa się zgodnie ze standardami osadzonych w kosmosie horrorów. Fani Obcego i zbliżonych mu klimatem dzieł popkultury szybko rozgryzą, co dokładnie zaszło na pokładzie statku, nie zrobią też na nich wrażenia przygotowane przez The Brotherhood zwroty akcji. Mimo przewidywalności opowieść została zaserwowana w na tyle solidny i dopracowany sposób, że potrafi wciągnąć i zmobilizować do dotarcia do napisów końcowych. Duża w tym zasługa pracy, jaką włożono w uwiarygodnienie świata gry. Choć zwiedzamy jedynie jego część, Groomlake jest całkiem przekonująco przedstawionym ośrodkiem badawczym – oprócz oczywistych laboratoriów na jego pokładzie znajdują się też między innymi sekcje roślinne wytwarzające powietrze i pożywienie, pomieszczenia rekreacyjne i mieszkalne dla pracowników, linie tramwajowe czy nawet muzeum dla interesantów.