Polacy nie gęsi ... czyli wywiad z polskimi autorami gier - Metropolis
W wyjątkowo mroźny, pierwszy dzień wiosny nasz redaktor odwiedził siedzibę Metropolis Software, gdzie przeprowadził wywiad z osobami zaangażowanymi w najnowszą produkcję tej firmy – „Archanioł”
Michał Bobrowski
Misza (GRY-OnLine) - Czy aktualnie istnieje inna gra, do której wstępnie można by porównać „Archanioła”? Michał Doniec – Strasznie nie lubię takich porównań, więc zawsze od nich uciekam. Porównania rodzą później nieporozumienia, bo każdy dostrzega w danej grze inne atuty...
Grzegorz Miechowski - Z tych złych – na pewno chcemy uniknąć hord potworów czy przeciwników, którzy w najprostszy sposób gremialnie atakują gracza, a jedynym zadaniem jest szybkie poruszanie myszką i masowy odstrzał. Nie zależy nam na tym, by gra ograniczała się do dosłownego rzezania. W naszym projekcie walka polegać będzie bardziej na znalezieniu odpowiedniego sposobu np. na zastosowaniu broni o takich a nie innych właściwościach. Tutaj właśnie widać wyraźnie elementy z cRPG – mniej jest elementów zręcznościowych, aczkolwiek i one być muszą, gdyż w końcu to TPP. Michał Doniec - Skoro mówimy już o dobrych elementach, to przede wszystkim warto zwrócić uwagę na wysoką inteligencję przeciwników. Patrząc jednak na inne tytuły, nie mogę tu podać konkretnego. Jest wiele gier, z których można czerpać pozytywne rozwiązania, lecz, jak już wspomniałem, staram się unikać porównań... Misza (GRY-OnLine) - Powiedziałeś, że znajdziemy elementy cRPG. Czy zatem główna postać będzie podlegać jakimś modyfikacjom? Michał Doniec - Tak. Główny bohater będzie się rozwijał. Nawet bardzo... Marcin Drews - Wręcz zaskakująco bardzo... Misza (GRY-OnLine) - W ostatnim czasie można zaobserwować niesamowity pęd do tworzenia gier w trybie „multiplayer”. Jak sprawa gier wieloosobowych będzie wyglądać w przypadku „Archanioła”? Michał Doniec - W przypadku „Archanioła” koncentrujemy się na historii tylko dla jednego gracza. Dodawanie do tego trybu „multiplayer” byłoby rozwiązaniem "na siłę", wszak na rynku z równym powodzeniem egzystują produkcje „multi”, jak i „singleplayerowe”... Grzegorz Miechowski - Uznaliśmy, że tworzenie na fali popularności tego trybu nie jest dobrym rozwiązaniem. Nie każda gra musi posiadać oba te tryby. Być może kiedyś stworzymy grę „multiplayer”, ale w przypadku „Archanioła” kwestia ta nie wchodzi w grę. Misza (GRY-OnLine) - Przejdźmy do samej gry. Czy można już poznać pierwsze szczegóły fabuły? Michał Doniec - Informacji tego typu udzielam bardzo niechętnie. Dziś mogę powiedzieć tyle, że jej akcja zaczyna się od momentu, w którym główny bohater ginie w wypadku samochodowym... Spory fragment prologu znaleźć można na naszej stronie www.metropolis-software.com. Marcin Drews - Cała dalsza historia jest bardzo rozbudowana, bardzo klimatyczna i mogłaby służyć za podstawę dobrego filmu. Literaturę fantastyczną czytam od 20 lat i muszę uczciwie przyznać, że uważam scenariusz Michała za naprawdę bardzo ciekawy... Michał Doniec - Oczywiście, dobry scenariusz to dopiero początek. Jak już wcześniej wspomniałem, dużo zależy od tego, w jaki sposób przełoży się go na grę. Widząc jednak entuzjazm zespołu wierzę, że będzie dobrze, a nawet lepiej... Marcin Drews - Ważne jest również to, iż w przeciwieństwie do wielu innych produkcji, nasza gra będzie robić wrażenie nie tylko w zapowiedziach, lecz również jako produkt finalny. |
Misza (GRY-OnLine) - Co uważacie za asa atutowego tej pozycji? Wspaniałą grafikę, rozbudowaną fabułę czy coś zupełnie innego?
Misza (GRY-OnLine) - Przejdźmy do rzeczy bardziej technicznych – na kiedy planowane jest zakończenie prac nad całym projektem i czy pojawi się jej wersja demonstracyjna? Michał Doniec - Nie jest możliwe podanie konkretnej daty. Co do pytań związanych z wydaniem gry – informacji na ten temat może udzielić nasz wydawca – firma Fishtank Interactive (www.fishtankgames.com). Włączając w to demo Archanioła. Podobnie i data samej premiery jest całkowicie zależna od naszego wydawcy, więc dziś nie jest nam jeszcze znana. My zajmujemy się tworzeniem gry. Grzegorz Miechowski - Z uwagi na umowę podpisaną z wydawcą nie możemy za niego udzielać tego typu informacji, lecz zapewniam, że w przypadku ich pojawienia się, jako pierwsi się o tym dowiecie. Misza (GRY-OnLine) - Co do wydawcy – czy znane są już jakieś szczegóły związane z premierą „Archanioła”? Czy gra ukaże się najpierw na rynku polskim, a potem w innych krajach? Michał Doniec - Nie wiemy. Proszę zapytać o to naszego wydawcę. Misza (GRY-OnLine) - Czy zatem powstanie w ogóle zlokalizowana wersja na polski rynek? Michał Doniec - Jestem przekonany, że wydawca wziął ten pomysł pod uwagę i osobiście uważam, iż nie będzie żadnego problemu z wydaniem zlokalizowanej wersji polskiej. Ale to tylko moje dywagacje, natomiast zachęcam jeszcze raz do kontaktu z firmą Fishtank. Nasz wydawca chętnie odpowie na pytania tej natury. Misza (GRY-OnLine) - W takim razie pokuszę się o pytanie z przysłowiowej „innej beczki”. Jaki dystans miała do pokonania osoba, której, jak wspomnieliście zdarzyło się przyjść do biura bez butów? Michał Doniec – Nie...(śmiech) oni tylko tak po biurze biegają... Marcin Drews – Mnie też się to zdarza. To komfort i wygoda (śmiech). Misza (GRY-OnLine) - Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć „Archaniołowi” sukcesu na rynku. Dziękuje bardzo za poświęcony czas. Na koniec parę osobistych wrażeń wyniesionych z biura Metropolis Software. Nasze spotkanie przebiegło naprawdę w wyjątkowo przyjemnej atmosferze. W jego trakcie osobiście mogłem zobaczyć pracujący w przysłowiowym pocie czoła zespół programistów. Zaglądając w monitory widziałem edytor gry i ciekawe, skomplikowane lokacje, nad którymi pracują graficy. Na dziś jednak firma nie udostępnia screenów z „Archanioła”. Do obejrzenia są natomiast szkice pokazujące kilka postaci drugoplanowych i enigmatyczne lokacje. Postać głównego bohatera okryta jest tymczasem ścisłą tajemnicą i, niestety, nie dane mi było uchylić choć jej rąbka. Marcin Drews zapewnił mnie jednak, iż polscy gracze nie będą poszkodowani – gra promowana będzie na całym świecie, a informacje dla Czytelników w Polsce z pewnością docierać będą bez opóźnienia. Trzymamy za słowo! |