Adventures of Pip

Mechanika rozgrywki czerpie garściami z klasycznych, side-scrollowych platformówek pokroju Super Mario Bros, Donkey Kong Country czy Legend of Zelda. W grze nie zabraknie więc eksploracji kolejnych poziomów, rozwiązywania zagadek i walki z zastępami przeciwników. Oryginalność tytułu polega jednak na nietypowym systemie rozwoju postaci. Na początkowym etapie rozgrywki nasz protagonista to złożony z zaledwie jednego piksela bohater, poruszający się po złożonym, 32-bitowym świecie. W miarę postępów zabawy, dzięki swym umiejętnościom Pip przeobraża się w potężnego wojownika, ewoluując do postaci 8- i 16-bitowego herosa, zdolnego poradzić sobie z coraz silniejszymi wyzwaniami i przeciwnikami.

Trzy formy, jakie przybiera główny bohater, wiążą się także z nieco innym przebiegiem rozgrywki na każdym z etapów ewolucji. Pod postacią jednego piksela, Pip może wykonywać jedynie proste ruchy, lecz już po przeobrażeniu się w 8-bitową postać zyskuje przydatne umiejętności, takie jak skakanie, bieganie po ścianach czy uderzanie przeciwników. Pełnię możliwości osiągamy jednak w postaci 16-bitowej, kiedy nasz protagonista dzierży w dłoniach miecz i jest wystarczający silny, aby przesuwać i niszczyć ciężkie kamienne bloki. Co ważne, w trakcie zabawy Pip może przeobrażać się w dowolną z tych trzech form.

Oprawa graficzna gry stanowi oczywiste nawiązanie do wspomnianych klasyków gatunku, oferując rozpikselowaną grafikę w stylu retro. Twórcy postarali się jednak o sporą różnorodność scenerii, jakie odwiedzać będzie nasz bohater. Całości dopełnia ścieżka dźwiękowa autorstwa Jake’a Kaufmana, łącząca elementy muzyki orkiestrowej i staromodnego stylu chiptune.

Autor opisu gry: Retromaniak