Zaginięcie Ethana Cartera - sprzedano 60 tysięcy egzemplarzy
Studio The Astronauts udostępniło infografikę przedstawiającą dokładne wyniki sprzedaży polskiej przygodówki Zaginięcie Ethana Cartera. Dzięki temu poznaliśmy nie tylko liczbę zakupionych przez graczy egzemplarzy, ale też popularność gry na różnych rynkach. Okazuje się, że w naszym kraju tytuł wcale nie zyskał sobie największej popularności.
Marcin Skierski
Polskie studio The Astronauts poinformowało, że gra Zaginięcie Ethana Cartera (ang. The Vanishing of Ethan Carter) sprzedała się do tej pory w liczbie 60 tysięcy egzemplarzy. Niecałe trzy tygodnie temu informowano o 50 tysiącach sztuk, więc tytuł powoli, ale stopniowo przekonuje do siebie coraz większą liczbę graczy. Tym razem podzielono się bardziej szczegółowymi statystykami za sprawą udostępnionej infografiki (widocznej na dole wiadomości). Dzięki niej dowiedzieliśmy się na przykład, że 77% egzemplarzy rozeszło się za pośrednictwem usługi Steam. Pozostałe 23% to łączna sprzedaż GOG.com i innych serwisów cyfrowej dystrybucji, a także wydań pudełkowych. Największy popyt na grę miał miejsce w Zachodniej Europie, gdzie zakupiono ok. 30 tysięcy sztuk (50% ogólnej sprzedaży).
Mimo, że mamy do czynienia z grą rodzimego studia, to Zaginięcie Ethana Cartera zdecydowanie bardziej docenili gracze z zagranicy. Polska nie pojawiła się nawet w pierwszej dziesiątce krajów, w których przygodówka znalazła najwięcej nabywców. Na szczycie listy znajdują się Stany Zjednoczone, gdzie sprzedano 18 razy więcej egzemplarzy niż w dziesiątej w zestawieniu Austrii.
Infografika dostarczyła również trochę innych informacji. Okazuje się, że tylko 4% posiadaczy gry spędziło z nią więcej niż 10 godzin, a zaledwie 486 graczy przeznaczyło ponad 20 godzin na zabawę. Nie dziwi to jednak, jako że na przejście Zaginięcia Ethana Cartera potrzeba kilku godzin. Z bardziej zabawnych faktów twórcy poinformowali, że trzech graczy znalazło karabin snajperski. Jest to jednak prawdopodobnie zwykły żart, nawiązujący do wieści na temat mitycznej snajperki, jakie znajdowały się na listach zmian trzech wydanych do tej pory łatek.
Zaginięcie Ethana Cartera to polska gra przygodowa autorstwa studia The Astronauts, założonego przez m.in. Adriana Chmielarza. W produkcji wcielamy się w prywatnego detektywa Paula Prospero, który trafia do urokliwego Red Creek Valley, by odnaleźć tytułowego chłopca. Tytuł zadebiutował 25 września w pełnej polskiej wersji językowej na PC, a w przyszłym roku ma trafić także na PlayStation 4.
- Recenzja gry Zaginięcie Ethana Cartera – piękna eksploracja z Lovecraftem w tle
- Poradnik do gry Zaginięcie Ethana Cartera

Zaginięcie Ethana Cartera
The Vanishing of Ethan Carter
Data wydania: 25 września 2014
GRYOnline
Gracze
Steam
- gry przygodowe
- gry indie / niezależne
- infografiki
- The Astronauts
- wyniki sprzedaży (gry)
Komentarze czytelników
berial6 Legend

No i to jest smutne, że 60.000 kupiło tę grę, a 6.000.000. Watch Dogs...
Ludzie nadal lecą na tanie sensacje, a nie ambitniejsze i oryginale produkcje :/
Nieźle jak na symulator spaceru po lesie ;)
"coś", bo grę tego nie można nazwać,
60 000 frajerów kupiło tą grę.
To jest smutne
Przepiekna gra.
Jestem 1/60 tys. :)
Tutaj juz lepiej
raziel88ck Legend

Graficzne cudo. Chmielarz ze spółką wspięli się na wyżyny wykorzystując w tak wspaniały sposób archaiczny silnik Unreal Engine 3. Do tego stopnia, że gra przewyższa wszystkie dotychczasowe produkcje wydane na Unreal Engine 4.
Co do gry. Podoba mi się, ale świat jest pusty. W sensie, że poza pięknymi widoczkami i zagadkami niczego tutaj nie ma. Ponadto czas rozgrywki jest śmiesznie krótki. Szczególnie gdy tytuł ten przechodzi się drugi raz. Wtedy bez trudu można ukończyć zmagania za jednym posiedzeniem. Naprawdę.
Z tego też względu gra nie jest warta więcej niż 20zł.
davis Legend

Jakby wystartowali w Polsce z ceną 20 PLN to pewnie byłoby pierwsze miejsce w rankingu, a tak to jedna cena na cały świat, niedostosowana do logiki polskich graczy i wynik mówi sam za siebie.
Tak sobie skalkulowali, że na pierwszy rzut idą z wysoką ceną i stąd tylko 60 tysięcy.
Spokojnie zwielokrotnią ten wynik gdy gra będzie kosztować 5 euro.
zanonimizowany549081 Konsul
Dariusxq ty lepiej wracaj do szkoły to może nauczysz się doceniać sztukę
Sztuka to może jest, ale ja od gry wymagam zapewnienia mi rozgrywki i zabicia czasu, a nie chodzenia po pustym lesie i przeglądania kamieni, bo "gra ma wartość artystyczną". Dla mnie zawód i nie wiem, co ma być w tym smutnego. Nieważne, czy Polak czy Amerykaniec robił grę, gdyż mam prawo wyrazić swoje zdanie i niezadowolenie.