Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 29 grudnia 2011, 19:22

autor: Michał Kułakowski

Bethesda vs. Interplay – spór może zakończyć się polubownie

Najnowsze informacje dotyczące batalii sądowej pomiędzy Bethesdą, a firmą Interplay wskazują na to, że spór ten może zakończyć się polubownym porozumieniem obu stron.

Wiele wskazuje na to, że trwający już od długiego czasu spór prawno-sądowy pomiędzy Bethesdą, a firmą Interplay, rozgrywający się wokół praw do marki Fallout, znajdzie wreszcie szczęśliwy finał w postaci polubownego porozumienia obu stron. Kilka dni temu, na stronach Fallout Wiki pojawił się artykuł podsumowujący przesłuchanie sądowe przedstawicieli obu przedsiębiorstw, które odbyło się 12 grudnia. Dowiadujemy się z niego, że Bethesda wycofała już część oskarżeń dotyczących sprzedaży i dystrybucji przez Interplay zestawu „Trylogia Fallout”, w skład którego wchodziły gry Fallout, Fallout 2 i Fallout: Tactics, pozostając jedynie przy roszczeniach obejmujących przyszłe tytuły z serii, takie jak powstający w bólach Fallout Online. Co więcej, według najnowszych informacji podawanych przez Wiki, 23 grudnia prawnicy Bethesdy złożyli wniosek o zamknięcie kolejnych części złożonego przez dewelopera pozwu, co bardzo często zapowiada kompletne wycofanie sprawy przez oskarżającego z postępowania sądowego.

Bethesda vs. Interplay – spór może zakończyć się polubownie - ilustracja #1

Do 9 stycznia, Interplay ma czas na złożenie zażalenia lub własnego wniosku w odpowiedzi. Interesujące jest to, że rada nadzorcza firmy zwleka z opublikowaniem zapowiadanego raportu finansowego. Według najnowszych ustaleń ma on ukazać się 4 stycznia, co może oznaczać, że prezesi czekają z nim do ostatecznego rozwiązania sprawy i zakończenia ewentualnych nieoficjalnych rozmów z Bethesdą, których owocem może być ostateczne wyplątanie się z niewygodnej batalii sądowej, przeszkadzającej zespołowi pracującemu nad Falloutem Online i wpływającej negatywnie na wizerunek oraz atrakcyjność spółki wśród potencjalnych inwestorów. Oczywiście, istnieje możliwość, że powoli tonący Interplay, który jak powietrza potrzebuje zastrzyku żywej gotówki, podda się i ostatecznie zrezygnuje z wszelkich praw do postapokaliptycznej marki, a więc i produkcji MMO, w zamian za pokaźną sumę, pozwalającą pozostać mu przy życiu.

Więcej o konflikcie pomiędzy firmami: