Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 czerwca 2008, 15:21

autor: Dorota Drużko

Limbo of the Lost - jeden wielki plagiat

Nie ma nic złego w tym, że kogoś inspirują dzieła innych. O grach wykorzystujących pewne znane i sprawdzone mechanizmy (na przykład swego czasu wysyp FPS-ów i RTS-ów) także nie można nic złego powiedzieć, pod warunkiem oczywiście, że są one dobre. Wszystko jednak ma swoje granice, a różnica pomiędzy inspiracją a plagiatem jest znaczna, chyba jednak nie dla wszystkich.

Nie ma nic złego w tym, że kogoś inspirują dzieła innych. O grach wykorzystujących pewne znane i sprawdzone mechanizmy (na przykład swego czasu wysyp FPS-ów i RTS-ów) także nie można nic złego powiedzieć, pod warunkiem oczywiście, że są one dobre. Wszystko jednak ma swoje granice, a różnica pomiędzy inspiracją a plagiatem jest znaczna, chyba jednak nie dla wszystkich. Jak widać ludziom z Majestic Studios tak bardzo przypadły do gustu produkcje takich firm jak Bethesda, Blizzard, czy Epic, że postanowili wykorzystać je, w stanie niezmienionym, w swojej nadchodzącej produkcji - Limbo of the Lost. Co na to twórcy pierwowzorów?

Cóż, ci chyba jednak nie byli zbyt zachwyceni postępowaniem Majestic. Chociaż Bethesda nie chciała szerzej komentować tego zajścia, to jej przedstawiciel do spraw public relations, Danielle Woodyatt, powiedział krótko, że screeny mówią same za siebie i prawo się tym zajmie. Dystrybutor Limbo of the Lost - Tri Synergy, twierdzi, że nie miał pojęcia o plagiacie. Po nieudanych próbach kontaktu z deweloperem wstrzymał dystrybucję gry do chwili wyjaśnienia sprawy.

Naświetlmy sprawę nieco bliżej – niedawno w Internecie pojawiły się porównania screenów z Limbo of the Lost oraz innych gier. Wiele projektów poziomów zostało żywcem przeniesionych z różnych znanych produkcji, na przykład The Elder Scrolls IV: Oblivion. Aby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na poniższe screenshoty - są prawie identyczne, oczywiście jeżeli pominiemy jakość wykonania.

Limbo of the Lost - jeden wielki plagiat - ilustracja #1
Limbo of the Lost - jeden wielki plagiat - ilustracja #2

Idąc dalej natrafimy na kolejne zbieżności pomiędzy Limbo of the Lost, a następującymi produkcjami:

  • Unreal Tournament 2003 i 2004 (Epic)
  • Seria Silent Hill (Konami)
  • Black & White 2 (Lionhead)
  • Diablo II (Blizzard)
  • Vampire: The Masquerade - Bloodlines (Troika)
  • The Elder Scrolls III: Morrowind (Bethesda)
  • film Spawn

Jak widać pomysły na swoją przygodówkę typu point & click ściągnęli od najlepszych. Pozostaje jeszcze czekać na to, w jaki sposób twórcy spróbują wytłumaczyć się ze „swoich” pomysłów.