Pecetowy Orange Box sprzedał się lepiej niż konsolowy
Doug Lombari z Valve, w wywiadzie dla serwisu Tom's Games, podzielił się danymi dotyczącymi sprzedaży ostatniego produktu studia – Orange Box. I wbrew ostatnio panującej tendencji – w ilości sprzedanych sztuk przodują pecety.
Maciej Makuła
Doug Lombardi z Valve, w wywiadzie dla serwisu Tom's Games, podzielił się danymi dotyczącymi sprzedaży ostatniego produktu studia – Orange Box. I wbrew ostatnio panującej tendencji – w ilości sprzedanych sztuk przodują pecety.
Lombardi operuje bardzo ogólnikowymi terminami. Jeśli chodzi o konsole – nabywców znalazło 1,5 miliona kopii. Przy czym ponad milion kupili posiadacze Xboksów 360 (premiera w październiku 2007), a pozostałe – PlayStation 3 (należy pamiętać, że premiera tej wersji miała miejsce parę miesięcy później – w grudniu).
Jak się jednak okazuje, sprzedaż wersji pecetowej Orange Box Lombardi nazywa „dużo mocniejszą”. I chodzi o kilkadziesiąt procent więcej stosunku do konsol, przy uwzględnieniu sprzedaży ze sklepów, Steama i osobnych wydań gier Portal, Team Fortress 2 oraz Half-Life 2: Episode 2.
Orange Box to zestaw takich gier jak: Half-Life 2, Half-Life 2: Episode One, Half-Life 2: Episode Two, Portal oraz Team Fortress 2. Zainteresowanych odsyłamy do naszej encyklopedii.
Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany431140 Legend
@TRX [ Level: 18 - Centurion ] misiu palczasty, to, jakie jest Halo 3, jest indywidualnym odczuciem usera, ale przyklad podal dobry - gra sprzedala sie swietnie [i to nie tylko dzieki marketingowi, naprawde wielu ludzi te gre po prostu lubi, chocby dzieki mp] i JEST to fps.
zanonimizowany407671 Centurion
Chodziło mi o gry FPS wydane na wiele platform, więc Halo 3 odpada. Co do COD4 i Bioshock'a osobiście nie jestem przekonany ile w tym marketingu ile rzeczywiście na konsolach jest "lepiej". No bo napewno nie jest lepiej pod względem sterowania. A ogólnie to nie da się zaprzeczyć, że konsole są prostsze w użyciu niż PC i przez to lepsze do "mainstream'owych" gier. Właśnie tu widać różnicę, jeśli ktoś pisze, że PC jest tylko do WoW i The Sims to mógłbym dodać, że jest też do MS Flight Simulator'a, Steel Panthers, Blitzkrieg'a, Sub Command, Silent Hunter'a, Lock On itd. Gier "nie-dla-każdego" na nie-komputerowych platformach jest mało, a rynek, co jest oczywiste, zwraca głównie uwagę jedynie na tę większość poszukujących gier popularnych. A tymczasem w Polsce (i będę swego zdania bronił) wciąż nie jest zbyt opłacalne inwestowanie w next-geny i gry do nich, chyba że ktoś ma naprawdę dużo pieniędzy. Kupując PC jedynie karta graficzna jest elementem związanym z grami (no chyba że ktoś jest grafikiem), a pozostałe elementy, jak RAM i procesor służą także, jak wiadomo, do wielu innych zastosowań, w tym pracy. Może kiedyś się to zmieni, bo narazie np. ja musiałbym być szalony, żeby wydać ok. 1400 zł na konsolę i kilka razy 250 zł za gry, kiedy niewiele gorzej, a często tak samo lub lepiej (m.in. pod kątem wyboru "wyszukanych" gier) jest na PC. I zgadam się z TRX co do marketingu.
zanonimizowany431140 Legend
HarperGomez [ Level: 15 - Junior ]
(...)Co do COD4 i Bioshock'a osobiście nie jestem przekonany ile w tym marketingu ile rzeczywiście na konsolach jest "lepiej" (...)
Nie no, stary, jesli zakladamy z gory, ze przestawiane nam statystyki z poswieconych temu zagadanieniu portali, sa z gory zle, to o czym my w ogole rozmawiamy? Najlepiej zarzucmy temat i wierz w co sobie tam tylko zechcesz.
zanonimizowany407671 Centurion
Drau -> Ty myślałeś, że mówię o liczbie sprzedanych egzemplarzy? Nic bardziej mylnego, z liczbami się nie dyskutuje. Chodziło mi o kwestie nieco bardziej subiektywne.
zanonimizowany431140 Legend
No tak by logicznie wynikalo z kontekstu rozmowy, zwlaszcza biorac pod uwage pierwsze zdanie twojego pierwszego posta w tym temacie.
Ale co ja tam wiem ;x