NASA ma problem - starzeje się nie tylko kadra, ale też budynki

Narastające problemy z zatrudnieniem nowych pracowników oraz brak pieniędzy na renowację starych obiektów, zmuszają NASA do podjęcia trudnych kroków. Agencja planuje wyburzenie ponad 700 budynków, co ma przynieść oszczędności wynoszące kilkadziesiąt milionów dolarów rocznie.

nauka
Adrian Kleć18 sierpnia 2023
1
Źrodło fot. Unsplash | Gower Brown
i

Rządowa agencja kosmiczna Stanów Zjednoczonych od samego początku stawia sobie za cel podbój kosmosu. NASA powstała w 1958 roku, więc nie jest zaskoczeniem, że wiele budynków jej infrastruktury jest już przestarzałych. Niestety wraz z postępem technologicznym nieruchomości stają się coraz poważniejszym problemem.

Kwestie dotyczące kondycji budynków zostały poruszone w trakcie czwartkowego panelu National Academies. Jednym z gości był dyrektor obiektów i działu nieruchomości NASA, Erik Weiser. Stwierdził on, że budżet agencji przeznaczony na konserwację i budowę jest niewystarczający.

Według Weisera infrastruktura agencji kosmicznej jest w rozrastającym się stopniu rozkładu. Luka w budżecie przeznaczonym na konserwację ma wynosić aż 259 milionów dolarów rocznie. Kwota ta wzrasta aż do 600 milionów dolarów rocznie, przy założeniu standaryzacji na miarę prywatnego przemysłu komercyjnego. Z powodu braku funduszy, obecnie aż 83% obiektów NASA przekroczyło swój ustalony okres eksploatacji.

Panelowi National Academies przewodniczył były dyrektor generalny Lockheed Martin, Norm Augustine. W jego opinii stan budynków zniechęca młodych pracowników do podjęcia pracy w rządowej agencji kosmicznej:

„Próbujesz wyłapać ludzi z college’u i ich zatrudnić, tak jak to robią inne firmy, które pracują nad najnowocześniejszą technologią. Kiedy kandydaci wchodzą na stronę internetową NASA, w której będą pracować, mają poczucie, jakby się cofnęli o 40 lat wstecz. Widziałem to w wielu przypadkach. To jest jak splot fatalnych okoliczności.”

NASA ma problem - starzeje się nie tylko kadra, ale też budynki - ilustracja #1
Źródło: Unsplash | Jametlene Reskp

W ocenie dyrektora ds. kapitału ludzkiego w NASA, Kelly’ego Elliotta, około 60 procent zatrudnionych pracuje w starzejących się obiektach. Według Elliotta wpływa to na doświadczenie i wydajność pracy, co przekłada się później na inne problemy agencji. Podobnego zdania był Weiser. Dla dyrektora obiektów i działu nieruchomości NASA realizacja założonych celów bez nowoczesnej infrastruktury wydaje się mało realna:

„Byłem w wielu nowych obiektach wybudowanych przez SpaceX i Blue Origin. Zwróciłem wtedy uwagę na nasze budynki w NASA. Uwielbiam je, ale jeżeli chcemy zainspirować następne pokolenia pracowników, potrzebujemy lepszych obiektów. (…) Naszym celem jest lądowanie na Marsie. Czy my naprawdę myślimy, że z taką infrastrukturą wewnątrz agencji jesteśmy w stanie tam dotrzeć? Przecież w realizacji tego celu nie chodzi tylko o wybudowanie rakiety, dzięki której tam się dostaniemy.”

Sposób na rozwiązanie problemów

Źródła funduszy na utrzymanie obiektów pochodzą z różnych oddziałów NASA. Część z nich została udostępniona z kwot przeznaczanych na realizację konkretnych celów, związanych z konserwacją infrastruktury strategicznej. Chodzi między innymi o badanie oraz naprawę takich obiektów, jak platformy i stanowiska startowe, a także inne budynki z nim związane. Jeszcze inna część środków pochodzi z ogólnego budżetu NASA.

Agencja kosmiczna planuje zmniejszyć obciążenia finansowe związane z konserwacją na kilka sposobów. Pierwszym z nich jest wyburzenie niepotrzebnych budynków, które nie będą już potrzebne do przeprowadzania zlecanych misji. NASA twierdzi, że zlokalizowała już ponad 700 takich obiektów. Decyzja o likwidacji ma sprawić, że wydatek na cele konserwacyjne zmniejszy się o kilkadziesiąt milionów dolarów rocznie. Problem jest taki, że nawet na ten cel brakuje jej pieniędzy. Jak przyznaje Weiser, wyburzenie wszystkich budynków może potrwać od 5 do 10 lat.

Kolejnym sposobem na uniknięcie kosztów, ma być przekazanie nadwyżki obiektów dla firm komercyjnych. NASA już wcześniej podjęła takie działania, poprzez wynajęcie platformy startowej A39 w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego firmie SpaceX lub przekazanie starego pasa startowego promów kosmicznych firmie Space Florida.

POWIĄZANE TEMATY: nauka NASA

Adrian Kleć

Adrian Kleć

Z GRYOnline.pl związany od sierpnia 2023, gdzie stara się poruszać tematy technologiczne. Miłość do Formuły 1 istnieje w nim od zawsze i doprowadziła go do początków przygody z dziennikarstwem. Zaczął od prowadzenia bloga, aż z czasem przeszedł do pisania dla redakcji motorsportowych, gdzie zajmował się dosłownie wszystkim (nawet komentowaniem wyścigów). Fan Roberta Kubicy. W wolnym czasie uwielbia fotografować i spacerować.

Najpierw pożar, teraz próba wtargnięcia. Kolejne kłopoty fabryki Tesli w Niemczech

Najpierw pożar, teraz próba wtargnięcia. Kolejne kłopoty fabryki Tesli w Niemczech

Gniewne reakcje USA na nowy laptop Huawei z procesorem Intela już przynoszą efekty

Gniewne reakcje USA na nowy laptop Huawei z procesorem Intela już przynoszą efekty

Wyciekł benchmark chipu Apple M4. Szykuje się wydajnościowa rewolucja

Wyciekł benchmark chipu Apple M4. Szykuje się wydajnościowa rewolucja

Pozycja Google zagrożona? OpenAI planuje stworzyć własną wyszukiwarkę

Pozycja Google zagrożona? OpenAI planuje stworzyć własną wyszukiwarkę

Według Microsoftu 61 proc. pracowników w Polsce wykorzystuje AI w codziennej pracy

Według Microsoftu 61 proc. pracowników w Polsce wykorzystuje AI w codziennej pracy