Karty romansu w Wiedźminie były błędem, twórca zdradza dlaczego je wprowadzono

Weronika Pietroń

16 grudnia 2022, 15:24

reakcje2

Trwają prace nad remakiem pierwszego Wiedźmina, a wraz z jego ogłoszeniem fani przypomnieli sobie o kartach romansu. Czy jednak powrócą one w odświeżonej wersji gry?

Karty romansu w Wiedźminie były błędem, twórca zdradza dlaczego je wprowadzono
Źródło fot. Wiedźmin / CD Projekt RED
i

Fani bez wątpienia zachwycili się ogłoszeniem, że pierwsza część trylogii Wiedźmina po 15 latach otrzyma pełnoprawny remake. Jednocześnie jest to gra z kompletnie innych czasów, bo w 2007 roku gaming wyglądał inaczej niż teraz.

Wiele rzeczy w tejże produkcji musi zostać zmienionych, by wpisywała się ona w nowe standardy. Jedną z nich jest kwestia kolekcjonerskich kart romansu, które Geralt otrzymywał za doprowadzenie do romantycznej relacji z napotkanymi kobietami.

Karty romansu w Wiedźminie były błędem, twórca zdradza dlaczego je wprowadzono - ilustracja #1
Źródło: Wiedźmin / CD Projekt RED – Karty Morenn i Toruviel

Dlaczego pojawiły się w grze?

Część graczy traktuje karty po prostu jako element rozgrywki, ale są i tacy, którzy uważają, że spłyca to obraz kobiet w grze. Z rozmowy Karola Kowalczyka (projektanta fabuły i scenarzysty pierwszego Wiedźmina) z dziennikarzami dowiedzieliśmy się o kulisach powstania tej mechaniki.

Wyjaśnił, że karty zostały dodane pod koniec tworzenia gry. Ponadto nie dla celów kolekcjonerskich, lecz z konieczności. Zespół po prostu nie miał, aż tylu środków, by stworzyć animacje scen zbliżenia Geralta z kobietami. W tym przypadku po sekwencji dialogowej gracz miał w prosty sposób dowiedzieć się co zaszło potem.

W branży to dość powszechna wiedza, że animatorom bardzo łatwo jest stworzyć scenę, w której otwiera się ogromny portal, a kilka smoków wdziera się do środka i powoduje zniszczenia w mieście. Ale jeśli chcesz, aby dwie postacie się całowały - o rany - to może zająć tygodnie i nadal wywoływać żenadę lub śmiech zamiast tworzyć romantyczną atmosferę.

- Karol Kowalczyk

Deweloper dodał również, że twórcy nie zastanawiali się nad konsekwencjami tej decyzji oraz samą istotą tworzenia tych scen. Chcieli, aby Geralt miał dużo możliwości wyrażania siebie oraz by gracze mogliby decydować, co ma robić i jaki być.

Ostatecznie karty stały się nieplanowanym elementem kolekcjonerskim i napędzały graczy do ich zdobywania. Między innymi przez to, że wiele osób chciało doświadczyć wszystkiego, co gra ma do zaoferowania. Kowalczyk stwierdził nawet, że Wiedźmin zmuszał niektórych do zmiany w „bezmyślnych seksoholików”, by tylko zebrać je wszystkie.

Po czasie CD Projekt RED nawiązało żartobliwie do tego elementu w dodatku Wiedźmin 3: Krew i Wino w formie easter egga.

Praca nad remakiem Wiedźmina dopiero się rozpoczęła i ekipa odpowiedzialna za niego ma sporo czasu, by zastanowić się co zrobić z wspomnianym elementem gry. Karty romansu oczywiście nie podobają się wielu graczom, ale czy pojawią się w nowej wersji produkcji, czy nie, dowiemy się dopiero w przyszłości.

Więcej na temat:   Wiedźmin

Wystarczył dzień od wydania REDkit do Wiedźmina 3, by fani przenieśli do gry największą mapę z jedynki

Gdybyście tęsknili za klimatem z pierwszej odsłony historii Geralta, kreatywni fani jak zawsze służą pomocą.

Wystarczył dzień od wydania REDkit do Wiedźmina 3, by fani przenieśli do gry największą mapę z jedynki

Weronika Pietroń

22 maja 2024, 10:18

reakcje0

Uwielbiana lokacja ze Skellige z Wiedźmina 3 prezentuje się przeuroczo w wersji LEGO. Aż chciałoby się kupić taki zestaw

Kiedy patrzymy na tę miniaturkę, niemalże od razu słyszymy motyw przewodni z tej konkretnej mapy.

Uwielbiana lokacja ze Skellige z Wiedźmina 3 prezentuje się przeuroczo w wersji LEGO. Aż chciałoby się kupić taki zestaw

Weronika Pietroń

12 kwietnia 2024, 09:10

reakcje0

Zachodni gracze wracają do Wiedźmina 1 i zderzają się ze ścianą. Dla wielu nie zestarzał się najlepiej

Dla nas wschodząca gwiazda, dla innych zaś szkarada. Wygląda na to, że początkom growego Geralta naprawdę przyda się remake.

Zachodni gracze wracają do Wiedźmina 1 i zderzają się ze ścianą. Dla wielu nie zestarzał się najlepiej

Weronika Pietroń

18 marca 2024, 11:38

reakcje2