Pokemon GO może w końcu sprawić, że rozmiar będzie mieć znaczenie

Konkursy na rozmiar stworków, trasy i ukryte dane – to co odkryli dataminerzy w nowej aktualizacji Pokemon GO.

Pokemon GO może w końcu sprawić, że rozmiar będzie mieć znaczenie
Źródło fot. Niantic Labs / The Pokemon Company.
i

Ostatnie zmiany w Pokemon GO nie przypadły graczom do gustu, podobnie jak tendencja do ukrywania informacji przed wzrokiem dataminerów (mimo nietypowych podziękowań dla nich od twórców). Jednakże deweloper nie jest w stanie ukryć wszystkiego, a już na pewno nie konkursów na największe złapane pokemony w PoGO.

Duży może więcej

Pokemon GO może w końcu sprawić, że rozmiar będzie mieć znaczenie - ilustracja #1
Stworki w rozmiarze XXL mogą zyskać na wartości. Źródło: Niantic Labs / The Pokemon Company.

Zawody (a. pokazy) znane są z trzeciej oraz czwartej generacji Pokemonów, ale w Pokemon GO pojawiły się w nieco innej formie. Rok temu przybrały one postać konkursu, w którym sędziowie oceniali wygląd postaci graczy i ich drużyn stworków. Zwycięscy bohaterowie pojawiali się w grze jako NPC w trakcie kolejnego wydarzenia.

W tym roku wygląda na to, że „zawody” będą powiązane z Pokestopami, co potwierdzały już odkrycia grupy PokeMiners z kwietnia. Teraz dataminerzy podzielili się dodatkowymi informacjami:

  1. Na razie jedyny rodzaj rywalizacji w plikach gry dotyczy największego pokemona. Chodzi o wprowadzone niedawno pokemony XXL oraz XXS, które – zgodnie z nazwą – znacznie różnią się rozmiarem od typowych egzemplarzy. Jak dotąd nie miały one żadnej funkcji i były tylko atrakcją dla kolekcjonerów.
  2. Tylko jeden pokemon gracza będzie mógł być zgłoszony do „zawodów”. Jeśli zechcemy wziąć udział w innym konkursie, będziemy musieli wycofać się z poprzednich. Ponadto stworki będące zwycięzcami niedawnego pokazu nie będą mogły brać udziału w kolejnych przez pewien czas.
  3. „Zawody” będą miały własny system rang, odznak i punktów, a gracze sami będą wybierać nagrody za zwycięstwo przy zapisywaniu stworka.

Trasy i eventy

Raport Pokeminers zawiera też nowe informacje o tzw. trasach. Ma to być zupełnie nowa mechanika, która pozwoli graczom na tworzenie ścieżek poprzez wybieranie punktu startowego oraz docelowego.

Gdy nią podążymy, napotkamy NPC zlecające różne zadania, a za nie oraz przejście całej trasy otrzymamy nagrody. Ścieżki będą dostępne dla wszystkich graczy, z nazwą, opisem oraz pseudonimem graczy, którzy je stworzyli.

  1. Nowe dane w plikach gry zdradzają, że „trasa” będzie miała długość od 500 metrów do 20 kilometrów. Każda propozycja będzie weryfikowana przez studio Niantic, z pominięciem platformy Niantic Wayfarer (wykorzystywanej do zatwierdzenia PokeStopów, portali (Ingress) etc.
  2. Wzdłuż trasy będzie można rozmieścić punkty (pins), które wyróżnią ciekawe miejsca lub obiekty.

Dataminerzy znaleźli też kolejny wzmianki na temat tzw. Shadow Raids (nowej aktywności związanej ze złoczyńcami z Team GO Rocket) oraz nadchodzących eventów.

Niantic ukrywa własne błędy

Pokemon GO może w końcu sprawić, że rozmiar będzie mieć znaczenie - ilustracja #2
Gracze nie będą mogli już łatwo sprawdzić, czy aby Niantic nie zapomniał ułatwić łapania „eventowych” stworków. Źródło: Niantic Labs / The Pokemon Company.

Niestety, oprócz tego Pokeminers donieśli o ukryciu przez Niantic danych dotyczących szans na złapanie stworków. Szeregowi gracze mogą nie zauważyć różnicy, ale dataminerzy w ten sposób weryfikowali, czy deweloper dotrzymał słowa odnośnie zwiększenia tzw. catch rate.

  1. Określone stworki mają większą szansę na złapanie w trakcie wydarzeń, przede wszystkim Dni Społeczności (Community Day), które skupiają się na pojedynczych pokemonach i pozwalają im zdobyć zupełnie nowy atak.
  2. Niantic zdarzało się już „zapomnieć” o zwiększeniu „catch rate” na wydarzeniach. Co prawda zwykle szybko to naprawiano, ale gracze rozpoczynający zabawę wcześniej (szczególnie w Nowej Zelandii) i tak byli przez to poszkodowani.
  3. Gracze są więc oburzeni na tę zmianę, zwłaszcza że nie widzą innego powodu jej wprowadzenia, jak chęć ukrycia przez Niantic pomyłek studia.

Więcej na temat:   Pokemon   Różności

Milion pokemonów i pół roku to za mało, by wyjść z pierwszego lasu w Pokemon Emerald

Fani serii Pokemon lubują się w wyzwaniach, ale w przypadku tego eksperymentu nawet najwięksi łowcy Shiny i pogromcy Cynthii daliby sobie spokój. Na szczęście od czego są boty?

Milion pokemonów i pół roku to za mało, by wyjść z pierwszego lasu w Pokemon Emerald

Radość graczy Pokemon GO nie trwała długo; „poprawka” okazała się błędem twórców

Gracze Pokemon GO przez chwilę mieli powód do chwalenia twórców. Dopóki rzekoma poprawka nie okazała się błędem, który Niantic szybko usunęło, ku frustracji fanów.

Radość graczy Pokemon GO nie trwała długo; „poprawka” okazała się błędem twórców

Ten pokemon dostał najszybszego bana w historii

Na taki speedrun gracze serii Pokemon nie byli gotowi: najszybszy stworek w grze pobił rekord i dostał (nomen omen) błyskawicznego bana przyznanego przez forum Smogon.

Ten pokemon dostał najszybszego bana w historii